Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jamniczakuchnia wrote:Dokładnie
I on jeszcze leży tak na boku, kolana ma skierowane do góry, jakby sobie leżał skulony na lewym boku. Od ostatniej wizyty nic a nic się nie przekręcił. Może pójdzie w moje ślady i też urodzi się tyłkiem do świata?
Oby nie:-) w takiej sytuacji chyba cesarka co? Jeszcze dzieciaki mają czas na przyjęcie odpowiedniej pozycji. Córeczka koleżanki tez w ostatnim momencie sie ulozyla glowkowo a lekarz juz cięcie planowal
Iwonkaaa mnie na szczescie nic nie boli, tzn czasem plecy trochę ale to jak za długo siedzę. Pachwiny na szczescie nie dokuczają ale wszystko przed nami -
nick nieaktualnypaprotka30 wrote:Oby nie:-) w takiej sytuacji chyba cesarka co? Jeszcze dzieciaki mają czas na przyjęcie odpowiedniej pozycji. Córeczka koleżanki tez w ostatnim momencie sie ulozyla glowkowo a lekarz juz cięcie planowal
Iwonkaaa mnie na szczescie nic nie boli, tzn czasem plecy trochę ale to jak za długo siedzę. Pachwiny na szczescie nie dokuczają ale wszystko przed nami
No tak, wtedy cesarkaZobaczymy, jeszcze ma czas.
-
nick nieaktualnyHej
ja przyjechałam do domu po wykładach ok. 14 i jak zasnelam to sie teraz obudzilam
tez jakas padnięta jestem..
Mój Antoś też ułożony poprzecznieale pytałam lekarza jak teraz na wizycie byłam i powiedział, że ma czas nawet do 34 tc
także póki co się nie martwię
ale kuzynka mojego męża w grudniu córkę urodziła przez cc bo była właśnie poprzecznie ułożona
-
nick nieaktualnyA u mnie mała jeszcze skacze jak zajączek
głównie nóżki kopią szyjke i pecherz. W środę mam wizytę już się stresuje waga małej co to będzie? Aby była w normie no i wody i przepływy! Ja dziś dzień lenia trochę z Gabi na łyżwach potem obiad ona do koleżanki a ja w kime pranie zrobiłam i chyba trochę rzeczy posegregowac trzeba starszej bo rośnie jak szalona! Albo te ciuchy się tak spieraja
. Czekam na wiadomości od dziewussi i Olinki :-* Ja chyba kupie pampersy 0 ale to dopiero przed porodem bo u mnie to różnie może być. Ja marzę o VBAC zobaczymy czy będzie mi dane. Ja spalam dobrze nawet bardzo dobrze aby tak do końca ciąży
-
U mnie synek leży jak u Jamniczakuchnia
I aż dziwnie mi czasem do ponoć macica teraz sięga 2-3 palce nad pępek, a ja czuję jak jego główka dosłownie próbuje się dostać pod prawe żebra, czyli sporo wyżej. We wtorek wizyta, nie mogę uwierzyć jak ten miesiąc szybko minął... Następna lutowa wizyta będzie już w 32 tyg... szokujące jak to teraz leci
Ale codziennie kocham tego maluszka coraz bardziej i niech sobie leci nawet szybciej ten czas bo to znaczy, że szybciej go przytulę
Iwonkaaa, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLanusia ja Ciebie znowu pomecze z tymi chustami. Chodzi mi o to że chce karmić piersią i tu moje pytanie czy chusta mi w tym pomoże? Bo jak mój dziec będzie chciał być ciągle przy cycu zawiaze chuste i mogę robić dużo rzeczy np pranie sprzątanie itd tak widzę to w teorii a jak wygląda to w praktyce? I jakbyś mogła podać mi stronę gdzie kupie używane chusty? Z góry dziękuję :-*
-
Hej dziewczyny nie bylam na ip bo mialam chyba jakas schize z tą plama....boze juz głupieje od tego nie spania...niestety w cuagu dnia tez nie spalam bo jakos nie moglam...podobnie jak fabdorota poklocilam sie z moim A i ryczalam ehhhh ost jestem jakas wrazliwa. Takze plamka chyba byla jakas jednorazowa na szczescie ide do lekarza takze mu powiem poki co wszyatjo ok ale od kłótni i nerwow malg był bardzo ruchliwy nie wiem czy tez sie przejmowal i tak kopal czy cus...biedny moj synek...pierwszy raz w ciazy takie ryki mialam i stresy
-
nick nieaktualny
-
olina tyle dobrze że to jednorazowo, odpoczniesz trochę, nerwy odpuszczą i będzie dobrze wszystko
.
Dziewczyny pomocy bo błądzę jak dziecko we mgle ! Wiem że wiele z Was uważa takie bajery za zbędne ale razem z mężem chcemy kupić podgrzewacz (tak, zakładam karmienie piersią i podgrzewacz przewiduję raczej na późniejszy czas do słoiczków) i tu moje pytanie. Nie chce jakiegoś wymyślnego no i znalazłam takie coś: http://allegro.pl/elektroniczny-podgrzewacz-do-wszystkich-butelek-i5008653705.html
Zastanawiam się czy za tą cenę mogę spodziewać się czegoś działającego w miarę czy totalny bubel, może któraś z mamusiek miała do czynienia z tym modelem bądź może doradzić inny?.
-
Na kolację... kaszka manna z truskawkami... pychota...
Ja to mam wrażenie że non stop stresuje swoje Maleństwo bo km stop się wzdrygam jak ktoś podejdzie czy coś zacznie mówić to ja wiecznie wystraszona... a to w piecu woda się zagotuje i jak słyszę to dudnienie po rurach to chodzę spieta żeby nic się nie wydarzyło... grrr zero luzu... moja mama mówi że moje dziecko będzie ciagle wystraszone przez te moje lęki... -
Olina, nie przejmuj się tak bardzo tą plamką, wiem co czujesz, bo ja też się zdenerwowałam jak miałam plamkę takiej żywej krwi i nawet Was też się radziłam. Moja gin powiedziała, że tak się zdarza, oczywiście trzeba się obserwować i najważniejsze żeby się nie stresować bo to tylko pogarsza. Staraj się nie denerwować.
Pisałyście dużo o nieprzespanych nocach, ja mam takie poszarpane te noce, śpię 4 godziny a później już takie wiercenie. Mój mąż zaczął mówić przez sen i co najlepsze, wdałam się z nim w rozmowę i on mi odpowiadałKrótko, ale jednak
Uśmiałam się nieźle
Przez tą pracę jestem zupełnie do tyłu z wyprawką, ale super ten sprzedawca Makaszka czy jakoś takSprawdzałam stronę, fajne kocyki w przyzwoitej cenie.
Jutro idę na glukozę, Wy też miałyście pobieraną ją 3 razy? Na czczo oczywiście się idzie? Jak ja tam wysiedzę tyle godzin?
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Podsyłam dla tych z Was, które mają już dzieci
Fajna zniżka na fotoksiążkę.
http://www.srokao.pl/2016/01/idealny-prezent-na-dzien-babci-i-dziadka.html
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Iwonkaaa wrote:Na kolację... kaszka manna z truskawkami... pychota...
Ja to mam wrażenie że non stop stresuje swoje Maleństwo bo km stop się wzdrygam jak ktoś podejdzie czy coś zacznie mówić to ja wiecznie wystraszona... a to w piecu woda się zagotuje i jak słyszę to dudnienie po rurach to chodzę spieta żeby nic się nie wydarzyło... grrr zero luzu... moja mama mówi że moje dziecko będzie ciagle wystraszone przez te moje lęki... -
Kawuszka wrote:Olina, nie przejmuj się tak bardzo tą plamką, wiem co czujesz, bo ja też się zdenerwowałam jak miałam plamkę takiej żywej krwi i nawet Was też się radziłam. Moja gin powiedziała, że tak się zdarza, oczywiście trzeba się obserwować i najważniejsze żeby się nie stresować bo to tylko pogarsza. Staraj się nie denerwować.
Pisałyście dużo o nieprzespanych nocach, ja mam takie poszarpane te noce, śpię 4 godziny a później już takie wiercenie. Mój mąż zaczął mówić przez sen i co najlepsze, wdałam się z nim w rozmowę i on mi odpowiadałKrótko, ale jednak
Uśmiałam się nieźle
Przez tą pracę jestem zupełnie do tyłu z wyprawką, ale super ten sprzedawca Makaszka czy jakoś takSprawdzałam stronę, fajne kocyki w przyzwoitej cenie.
Jutro idę na glukozę, Wy też miałyście pobieraną ją 3 razy? Na czczo oczywiście się idzie? Jak ja tam wysiedzę tyle godzin?