Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kamaaa wrote:olina tyle dobrze że to jednorazowo, odpoczniesz trochę, nerwy odpuszczą i będzie dobrze wszystko
.
Dziewczyny pomocy bo błądzę jak dziecko we mgle ! Wiem że wiele z Was uważa takie bajery za zbędne ale razem z mężem chcemy kupić podgrzewacz (tak, zakładam karmienie piersią i podgrzewacz przewiduję raczej na późniejszy czas do słoiczków) i tu moje pytanie. Nie chce jakiegoś wymyślnego no i znalazłam takie coś: http://allegro.pl/elektroniczny-podgrzewacz-do-wszystkich-butelek-i5008653705.html
Zastanawiam się czy za tą cenę mogę spodziewać się czegoś działającego w miarę czy totalny bubel, może któraś z mamusiek miała do czynienia z tym modelem bądź może doradzić inny?
.
Jakbym nie miała mojego Aventa to bym go brała bez zastanowienia
kamaaa lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016
3650 g, 55 cm -
Karolina_Ina wrote:Patrzyłam na medela, sporo osób go chwaliło, ale cena niestety mnie przeraziła i wykreśliłam go z moich zakupowych planów.
W ogóle, z zakupami muszę poczekać, aż ZUS łaskawie wypłaci mi za moje L4, mam nadzieję, że zrobią to przed marcem ;/ bo na razie jest cisza, za 5 dni koniec zwolnienia, dostanę kolejne a decyzji nie ma...
Od kiedy jesteś na zwolnieniu? Dostałaś już pierwszą wypłatę z ZUSu? Ja jestem od 24.11 i cisza.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016
3650 g, 55 cm -
Iwonkaa zdrówka dla córci!
Wilka teraz musisz przestrzegac diety i na pewno wszystko bedzie ok,)
A moje dziecko sie obrocilo i jest teraz głowka do dołu a do tego pupcią do swiata wiwc mnie rączjami smyra w szyjce i kopie do środka po narządach i czasem aż nie mogę wytrzymac bo to takie nieprzyjemne:( do tego wiecej musze wstawac na siku w nocy przez to. Wolałam jak leżal popezecznie i sie wypinał.
Ja z kosmetyków mam płyn babydream o krem hipp. Do pupci linomag i bepanthen. Mialam brac oliwke a tak zachwalacie olej kokosowy wiec chyba sie na nim zastanowie.
Pieluchy pampers premium. W tesco maja byc teraz 88 szt za 48zl wiec cena ok;) a chusteczki wezme te marki auchan polecane przez srokęo
Jestem też na etapie szukania łóżeczka i przewijaka no i materaca a Wy już tkie sliczne pokoiki macie. U nas narazie tylko kącik małemu zrobimy i chcę to jakoś ładnie zaaranzowac;)
A ja zaraz ide na basen sie popluskac.milego dnia:)
wiecznie lubi tę wiadomość

-
Mania ja tez ogładam ddtvn i strasznie płakałam jak pokazywali ta dziewczynkę i tez taka płaczka ze mnie osratnio:P ale co by nie mówic to i tak ładnie sie wykaraskała dziewczunka bo taka mądra jest i robi postępy;)mania wrote:Ja mam dziś dzień wyjca...płaczę od rana co kopniak mojej Malutkiej, co reklama z dziecmi czy teraz w ddtvn mówią o dziewczynce, która urodziła się chora i lekarze nie dawali jej szans a ona rozwija się całkiem dobrze i nawet uczy się chodzić a ja wyje...co te hormony ciążowe ze mną robią...nawet czekoladowa mufinka nie pomogła

-
nick nieaktualny
-
Wilka wrote:Cześć dziewczyny, witam się z rana nie najlepszą wiadomością.
Mam cukrzycę ciążową, dzisiaj mam konsultację z diabetologiem. Nie mogłam przez to spać w nocy i strasznie się boję o Jagódkę. Mam wrażenie, że ona też czuje ten stres bo jest mniej aktywna.
Chyba czas przykręcić obroty...
Wilka, współczuję ale to jeszcze nie koniec świata
A można wiedzieć jakie miałaś wyniki krzywej? Pytam bo ja tez mam podwyższone a wizyte mam dopiero w lutym. -
Ta Mała cudna ma też super mamę, że tak o nią walczy...No to nie jestem sama z tym płaczemEndzis wrote:Mania ja tez ogładam ddtvn i strasznie płakałam jak pokazywali ta dziewczynkę i tez taka płaczka ze mnie osratnio:P ale co by nie mówic to i tak ładnie sie wykaraskała dziewczunka bo taka mądra jest i robi postępy;)
ostatnio mi się tak porobiło nawet wczoraj w labo jak taka śliczna dziewczynka się do mnie uśmiechała to ja już łzy w oczach miałam jak jakaś psychiczna 
Lanusia no słyszałam o tej kobiecie straszne to co zrobiła dla mnie to jest nie do pomyślenia przecież takie dziecko już wszystko rozumie...nie wiem jakie były powody jej decyzji bo nie chciałam się w to zagłębiać bo serce pęka jak się takie coś słyszy ale nic jej nie usprawiedliwia...
Wilka, teraz pewnie dieta i częstsze kontrole u dr i nie martw się o dziecko lekarze wiedzą co robić i na pewno krzywdy Wam nie zrobią, będzie dobrze.
Ja też się boje moich wyników dziś mają być...
i dziś mam wizytę ciekawe jak moja szyjka...tylko wizyta bez usg wiec nie zobaczę mojej Córeńki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2016, 12:09
-
a oglądzasz na wspólnej? wczoraj to dopiero był ryk jak Bogdanowi synek umarł. Nie jestem z tych osób co się szybko wzruszają, ahhhh te hormonymania wrote:Ja mam dziś dzień wyjca...płaczę od rana co kopniak mojej Malutkiej, co reklama z dziecmi czy teraz w ddtvn mówią o dziewczynce, która urodziła się chora i lekarze nie dawali jej szans a ona rozwija się całkiem dobrze i nawet uczy się chodzić a ja wyje...co te hormony ciążowe ze mną robią...nawet czekoladowa mufinka nie pomogła
-
Postęp... córcia dostała gorączki 38 Ale nie rośnie i he sobie chrupki kukurydziane bezglutenowe i jest git
.
Mój maluszek ciągle tancuje... cudowne... ponury dzień dzisiaj i mam straszną ochotę na łódź który leży w zamrażarce ( kostka śmietankowa) ale nie mogę córci przykrości robić więc wcinam z nią chrupki...
Karatka ja też dolny Śląsk... niedaleko Wrocławia... -
rzadko ale wczoraj oglądałam...oj był ryk...nawet mojego męża to ruszyło pomimo, że to tylko serial...ale tak się dzieje w naszych szpitalach...Straciatellaa wrote:a oglądzasz na wspólnej? wczoraj to dopiero był ryk jak Bogdanowi synek umarł. Nie jestem z tych osób co się szybko wzruszają, ahhhh te hormony

-
Wilka jest mnóstwo kobiet, które mają cukrzycę ciążową między innymi moja koleżanka. Fakt- wyzywa bo ciągle mierzy cukier glukometrem i je co 3 godziny, ale jak będziesz dobrze dbała o siebie to i malutka będzie bezpieczna. Nie martw się!Wilka wrote:Cześć dziewczyny, witam się z rana nie najlepszą wiadomością.
Mam cukrzycę ciążową, dzisiaj mam konsultację z diabetologiem. Nie mogłam przez to spać w nocy i strasznie się boję o Jagódkę. Mam wrażenie, że ona też czuje ten stres bo jest mniej aktywna.
Chyba czas przykręcić obroty...
-
moja córka też się popłakała bo pytała się dlaczego pan płacze. Musiałam jej wytłumaczyć że aniołki zbrały chłopca bo go potrzebowały, powiedziała "ale to bardzo smutne mamo, ja nie chce iść z aniołkami" nawet nie wiedziałam, że moje dziecko tak będzie to przeżywać.mania wrote:rzadko ale wczoraj oglądałam...oj był ryk...nawet mojego męża to ruszyło pomimo, że to tylko serial...ale tak się dzieje w naszych szpitalach...
Iwonka współczuję i gratuluje silnej woli!
ja dziś ciągle mam ochotę na pączki lub takie paluchy z lukrem drożdżowe, kupiłam sobie jednego, ale nie zaspokoiło to mojego pragnienia. Pójdę po jeszcze 
Mama chce żebym przyszła dziś do niej na kolędę (wie, że nie wpuszczamy nigdy-nie wierzę w księży) może by było inaczej gdyby się nie upominali o koperty. Chyba będę musiała iść żeby mamie przykrości nie sprawić
ohhh już się cieszę ;/
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
-
ja wlasnie zapomniałam wczoraj obejrzec na wspolnej i zobaczyc co sie stało"Straciatellaa wrote:a oglądzasz na wspólnej? wczoraj to dopiero był ryk jak Bogdanowi synek umarł. Nie jestem z tych osób co się szybko wzruszają, ahhhh te hormony

to mega smutnee ;( ale widziałam odcinek jak długo zwlekali z cesarka , ze lekarz sobie latał gdzie chcial...no niby przy naturalnym porodzie lekarza nie ma, ale z 2 strjak to tak długo trwało eehhh strasznie smutne;((((((
-
A robiłaś crp? Stawiam, że masz jakiś stan zapalny (ile dni się z nią meczysz, bo wydaje mi się, że ponad tydzień), może też dobrze by bylo zrobić wymaz ze ślinianki by nie strzelać z lekami w ciemno?panda80 wrote:Cześć Dziewczyny W końcu i ja się obudziłam... Wreszcie się wyspałam, bo w nocy jak zwykle się wierciłam. Iwonkaaa współczuję jelitówki, ja miałam tę wątpliwą przyjemność w ciąży szkoda córci.
Nie wiem co robić . W tamtym tygodniu byłam na wizycie u laryngologa z moją ślinianką i powiedział, żeby czekać aż sama stęchnie, że nic tam się w środku nie dzieje i lepiej nie podawać znowu antybiotyku. Ale wczoraj znowu bardziej podpuchłam i znowu zaczęło cholerstwo pobolewać. Nie uśmiecha mi się kolejny raz iść do lekarza, który mi powie, że nic nie może zrobić i zainkasuje kolejną stówkę. Biopsja też mi się średnio uśmiecha... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
















