Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
a próbowałas 2 łyzeczki siemienia zalewac woda i pic 3 razy dziennie? Do jadłospisu włącz duzo błonnika i koniecznie dużo pij. Za chwilę zerknę do ciążowej ksiązeczki, tam trochę o tym było, ale przekartkowałam (bo mnie ten problem nie dotyczy)Szotka wrote:Dziękuję! będę próbowała wszystkiego, bo niestety przez zaparcia wzmogły mi się skurcze
pić i tak dużo piję - właśnie ze względu na skurcze, więc sobie dołączę cytrynę, a syrop zakupię. Może i u mnie się sprawdzi 
Iwonka i Lanusia - oby szybko paskudztwo przeszło!
Szotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej Dziewusia fajnie, że do nasnapisałas, trzymam kciuki za Ciebie i twojego synka

mam pytanie do dziewczyn z ŁODZI i okolic słyszałyscie o szpitalu Rzgów Gamete? ja własnie czytam opinie i sa rozne, ale ogolnie całkiem okej.
Gdzie wgl chcecie rodzić.?
Ja chcialam tu u mnie w Pabianicach, ale sama nie wiem
-
Szotka: maslanki, kefiry, kiwi, suszone śliwki namoczone w wodzie, która też warto wypić, jabłka, gruszki, czerwona herbata (gdzieś mi mignelo, że niby w ciąży nie wolno, ale ja pije codziennie rano).
A i uważaj na to, co zatyka: ryż, czekolada, banany, pszenne pieczywo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 20:50
Straciatellaa, Szotka lubią tę wiadomość
-
można pić każdą herbatę, ale wiadomo z umiarem. Raz-dwa razy dziennie na pewno nie zaszkodzi, a czerwona herbata wspomaga trawieniefabdorota wrote:Szotka: maslanki, kefiry, kiwi, suszone śliwki namoczone w wodzie, która też warto wypić, jabłka, gruszki, czerwona herbata (gdzieś mi mignelo, że niby w ciąży nie wolno, ale ja pije codziennie rano).

Jutro wizyta aaaaaaa!!Ale bym sobie wypiła maślankę........ mmmmmm -
nick nieaktualnyAleż intensywny dzień miałam! Widzę, że też nie próżnowałyście tutaj

Dziewczyny, szybkiego powrotu do zdrowia! Ja dziś też już łykałam paracetamol bo dostałam gorączki - spodziewałam się jej bo mężu też chodzi i kaszle jak opętany ale do lekarza nie pójdzie ;/ tzn pójdzie ale jeszcze o tym nie wie.
Mj1991, gratuluję córeczki
Od popołudnia mamy klucze!
Więc teraz przyśpieszamy z pakowaniem i na weekend mamy zamówioną przyczepkę i będziemy się przeprowadzać
_Saszka_, Mj1991, Endzis lubią tę wiadomość
-
Ja w gamecie miałam histeroskopie prywatnie usuwałam tam polipa. Opieka i warunki super ale ja płaciłam za to trochę kasy nie wiem jakk to jest na nfz bo wiem, że tam można rodzić na nfz jak i prywatnie ja rozważałam tam poród ale ode mnie są takie korki w tamtą str, że za długo by podróż trwałaOlina wrote:hej Dziewusia fajnie, że do nasnapisałas, trzymam kciuki za Ciebie i twojego synka

mam pytanie do dziewczyn z ŁODZI i okolic słyszałyscie o szpitalu Rzgów Gamete? ja własnie czytam opinie i sa rozne, ale ogolnie całkiem okej.
Gdzie wgl chcecie rodzić.?
Ja chcialam tu u mnie w Pabianicach, ale sama nie wiem
-
Przez Iwonkę musiałam zrobić sobie koktajl truskawkowy z maślanki... Wypiłam 3 kubki, a do tego wciągnęłam rogala z żółtym serem i ogórkiem. Wyborne!

O Rotenkopf, super! Układa się wszystkim jakoś powolutku
Teraz przynajmniej będziesz się czuła bezpiecznie. A tak z ciekawości, mieszkanko do remontu czy już cacy do zamieszkania bez niczego?

-
Olina, od nas do Rzgowa jest kawał drogi, więc w ogóle nie brałam pod uwagę. Tam chyba w ogóle na jakieś wizyty kwalifikacyjne trzeba jeździć...
Ja będę rodzic w Rydygierze, chyba, że będzie jakieś zagrożenie dla Małej: wtedy Matka Polka -
nick nieaktualnyDobson wrote:Przez Iwonkę musiałam zrobić sobie koktajl truskawkowy z maślanki... Wypiłam 3 kubki, a do tego wciągnęłam rogala z żółtym serem i ogórkiem. Wyborne!

O Rotenkopf, super! Układa się wszystkim jakoś powolutku
Teraz przynajmniej będziesz się czuła bezpiecznie. A tak z ciekawości, mieszkanko do remontu czy już cacy do zamieszkania bez niczego?
Mmmm, koktajl...
Cacy do zamieszkania
tylko wjechać z meblami, poukładać rzeczy i usiąść na kanapie
tzn na początku byliśmy nastawieni, że pewnie będzie trzeba było malować czy coś (ale to jeszcze za nim weszliśmy do mieszkania) ale okazało się, że jest okej i nawet takie kolory jak myśleliśmy
-
To się nazywa szczęście, żadnych myszek, przeciągów, ani minus siedemset, nic tylko pogratulować

A tak troszkę heheszkując to opis twojego już prawie poprzedniego domu przypomniał mi o tym:
https://www.youtube.com/watch?v=CxPLvQjMbRo
Rotenkopf, Karolina_Ina, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Saszka co Ci powiedział diabetolog bo te diety w internecie są raczej bardzo skomplikowane...nie wiem czy ja to ogarnę...
Zresztą zjadłam kolacje i zmierzyłam cukier wyszedł ok później wypiłam szklankę soku z cytrusów tak żeby sprawdzić co się dzieje i po godz miałam 86 a po 2h od wypicia 93 wzrósł ale jest w normie i to dość nisko więc ja już nic z tego nie rozumiem... -
nick nieaktualny
-
Staraj się unikać soków z kartonu (chyba ze piszesz o takim wyciskanym), bo on jest z soku zagęszczonego robiony i nie ma prawie wcale witamin, a do tego prawdopodobnie jest dosładzany. Po soku ze świeżych pomarańczy bardzo mozliwie, ze cukier będzie ok. Najważniejsze w tej diecie są małe i częste regularne posiłki. Ograniczyć trzeba tłuszcze (a jak się pojawią to najlepiej te niepodgrzewane w surówkach itp). Pewnie wiesz ze ogolnie produkty dzieli się na te o wysokim indeksie, średnim i niskim. Tych pierwszych unikasz, bazujesz na tych o niskim i w niewielkich ilosciach na tych o średnim. Jeśli kupujejsz gotowe jedzenie, to na nie też trzeba uważać, bo w nim dużo cukrów prostych (np syrop glukozowo fruktozowy ładują prawie do wszystkiegomania wrote:Saszka co Ci powiedział diabetolog bo te diety w internecie są raczej bardzo skomplikowane...nie wiem czy ja to ogarnę...
Zresztą zjadłam kolacje i zmierzyłam cukier wyszedł ok później wypiłam szklankę soku z cytrusów tak żeby sprawdzić co się dzieje i po godz miałam 86 a po 2h od wypicia 93 wzrósł ale jest w normie i to dość nisko więc ja już nic z tego nie rozumiem...
mania lubi tę wiadomość
-
Jakby co to można też pić herbatkę z mniszka lekarskiego (nie mam pojecia jak smakujeSzotka wrote:Kinga i Fabdorota - bardzo dziękuję za rady
dzisiaj mąż nabył siemię lniane, jutro będę próbować je wypić. Zrobię dodatkową listę zakupów, ale dziś kefir wypity
a czerwoną herbatę uwielbiam! Ale z góry sądziłam, że nie można jej pić w ciąży. Też spróbuję 
lub sok ze śliwek (jako alternatywę dla tych suszonych i namoczonych). Na mnie np śliwki nie działają, ale wystarczy dowolny napój z kofeiną (kawa, herbata, cola) i wieczór w wc mam gwarantowany.
Szotka lubi tę wiadomość
-
Diabetolog zalecił 6 posiłków dziennie i przekazał wykaz produktów z indeksem glikemicznym, bez konkretnej diety. Powiedzial, zeby wykluczyc te z wysokim indeksem i obserwowac jak organizm reaguje. Mięso mogę jeść do woli, ale pierogi i naleśniki zabronione

Pomiary mam robić 4 razy dziennie na czczo i po głównych posiłkach. Ściągnę sobie przykładowe jadlospisy ze strony słodkie mamy, nie chce mi się samej planować posiłków. Pociesza mnie to, że raz na jakiś czas mogę zjeść lody
Może Twój organizm nie ma problemu z cytrusami? A nie byłaś przeziebiona w dniu robienia krzywej? Ponoć mogłoby to zaburzyc wyniki.
mania lubi tę wiadomość












