Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oczywiście że się należy, ale niestety w takim kraju żyjemywiecznie wrote:Ale paski też trzeba kupić, a ich zużywa się dużo, a bez refundacji wychodzi sporo. Jeśli będzie trzeba to kupię na własną rękę, ale coś mi się należy od tego zasranego NFZ (wystarczy że i tak prawie wszędzie chodzę razem z mężem prywatnie).
ja nawet z corka muszę chodzić prywatnie do hematologa, onkologa, a czasami to i do pediatry bo miejsca nie ma już w przychodni o 8.20 ( rejestracja od 8 ).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:36
-
dokładnie babcia mi mówiła, że ona za paski 50szt płaci 5 zł a jak bez refundacji to kosztują ok 15 zł zależy jaki glukometr...więc sporo by wyszło nawet przy zalecanych 4 pomiarach.wiecznie wrote:Ale paski też trzeba kupić, a ich zużywa się dużo, a bez refundacji wychodzi sporo. Jeśli będzie trzeba to kupię na własną rękę, ale coś mi się należy od tego zasranego NFZ (wystarczy że i tak prawie wszędzie chodzę razem z mężem prywatnie).
niby dietetyczne tzn mąkę zamieniam na orkiszową i mleko daję 0,5, jedno jajko, trochę wody gazowanej, szczypta soli no i "smażę" na suchej patelni. Szpinak mam mrożony wiec rozpuszczam go na maleńkiej ilości masła dodaje czosnek wyciśnięty i na koniec trochę sera feta. Podobno nie powinien cukier po nich podskoczyć-zobaczymy bo nigdy po nich cukru nie mierzyłam ale robiłam też na zwykłej mącę i mleko 3,2.Bulimulia wrote:Mania robisz dietetyczne naleśniki czy normalne? Jeśli te dla słodkich mam to rzuć przepis wraz ze szpinakiem
-
Cześć dziewczynki,
byłam dziś na wizycie u lekarza, na podwyższone ketony nic mi nie powiedział..
mały waży 950 gramów - zaczęłam 28 tydzień
Na zdjęciu z usg mało co widać twarz bo tak się zasłaniał rączkami i nóżkami że szok hihi , babcia nie pocieszona że nie może tej buźki dokładnie zobaczyć
Ogólnie dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z L4?
Bo mi teraz przedłużał lekarz zwolnienie na następny miesiąc (wzięłam pierwsze dopiero od polowy grudnia) i miałam leżące, teraz chciałam żeby wpisał mi chodzące żebym nie musiala się stresować jak będę chciała wyjść po bułki do sklepu albo poprostu na spacer na świeże powietrze to powiedział że nie może mi wypisać na taki dlugi okres chodzącego bo nikt nie uwierzy w to.. że niby zus uzna że co , na zakupy chodzic mogę a do pracy nie?
to niech sobie sam chodzi do pracy na 8 godzin i siedzi tam przed komputerem i się stresuje...
Teraz jeszcze zaczęłam się zastanawiać czy będę mogła zapisać się do szkoły rodzenia?
Lanusia93, _Saszka_, Andrea20 lubią tę wiadomość
-
bardzo dziwne..ja mam zawsze zwolnienie na jakies 28dni i mam normlanie, że moge chodzić...cos kreci ten lekarz...karolajna91 wrote:Cześć dziewczynki,
byłam dziś na wizycie u lekarza, na podwyższone ketony nic mi nie powiedział..
mały waży 950 gramów - zaczęłam 28 tydzień
Na zdjęciu z usg mało co widać twarz bo tak się zasłaniał rączkami i nóżkami że szok hihi , babcia nie pocieszona że nie może tej buźki dokładnie zobaczyć
Ogólnie dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z L4?
Bo mi teraz przedłużał lekarz zwolnienie na następny miesiąc (wzięłam pierwsze dopiero od polowy grudnia) i miałam leżące, teraz chciałam żeby wpisał mi chodzące żebym nie musiala się stresować jak będę chciała wyjść po bułki do sklepu albo poprostu na spacer na świeże powietrze to powiedział że nie może mi wypisać na taki dlugi okres chodzącego bo nikt nie uwierzy w to.. że niby zus uzna że co , na zakupy chodzic mogę a do pracy nie?
to niech sobie sam chodzi do pracy na 8 godzin i siedzi tam przed komputerem i się stresuje...
Teraz jeszcze zaczęłam się zastanawiać czy będę mogła zapisać się do szkoły rodzenia? -
jamniczakuchnia wrote:Ja tez od 38 tygodnia zacznę tu wszystko pucować haha
Nie chcę chodzić z brzuchem do 42 tc!
Hahaha żeby to coś dało
Napisała- sierpniówka po porodzie wywołanym w 41 tygodniu
Myłam podłogi, okna, tańczyłam, biegałam na 4 piętro i z powrotem, masowałam brzuch i brodawki, urządzałam gorące kąpiele, oj czego ja nie robiłam! A maluszek i tak wyjdzie kiedy będzie chciał. Na mnie nawet oksytocyna nie zadziałała, dopiero jak mi worek przebili to ruszyło
A ciążę całą miałam zagrożoną porodem przedwczesnym, z końską dawką leków, pessarem i leżeniem
Po 37 tygodniu zaczęłam akrobacje i NIC nie spowodowało choćby jednego skurczu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:47
jamniczakuchnia, Aleksandrakili lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016
3650 g, 55 cm -
Olina wrote:bardzo dziwne..ja mam zawsze zwolnienie na jakies 28dni i mam normlanie, że moge chodzić...cos kreci ten lekarz...
Ja też mam zawsze na 4 tygodnie, mogę chodzić. Bez sensu to tłumaczenie tego lekarza.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016
3650 g, 55 cm -
No bez sensu... wiadomo nie chodze nie wiadomo gdzie, ale zakupy tez robic jakos musze.. nie wiem co zrobic? moze zadzwonię jutro i powiem że chcę do szkoły rodzenia iść a potrzebuję zaświadczenie o braku przeciwskazan co jest jednoznaczne z tym ze musze miec l4 chodzące, moze by mi to poprawił
aha i powiedział "niech koleżanki do Ciebie przychodzą a nie ty do nich" no sorry...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:52
-
A pytałaś się może dlaczego? od dawna jestes na L4?mania wrote:Ja też mam leżące mój dr też nie daje chodzącego jak chodziłam do poprzedniego dr (zmieniałam go ok 15 tyg) to tamten normalnie wystawiał chodzące...nie wiem od czego to zależy
Nie boisz się kontroli ZUS?
bo ja teraz bede panikować
-
tak naprawde jakby Was zus wezwał na kontrole to nic by nie udowodnił, bo jak?
mój pomimo, ze kaze mi duzo wypoczywac i np przed wietami czy sylwestrem kazał raczej w domciu pod kocykiem to nigdy nie wypisal, ze mam lezec..
dziwne moze to od czegos zalezyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:58
-
jak nie ma nikogo w domu to zostawiaja kartke i trzeba się jak najszybciej wytłumaczyc.. najwyzej polece na badanie krwi szybko i tyle... bo co...Olina wrote:tak naprawde jakby Was zus wezwał na kontrole to nic by nie udowodnił, bo jak?
mój pomimo, ze kaze mi duzo wypoczywac i np przed wietami czy sylwestrem kazał raczej w domciu pod kocykiem to nigdy nie wypisal, ze mam lezec..
dziwne moze to od czegos zalezy
-
praca biurowa... wiec jakas szkodliwa nie jest, ale jednak to 8 godzin przed komputerem, no i zastępstwo już mam.Olina wrote:mozesz powiedziec, że byłas u sasiadki na herbatce z miodem
po domu mozesz chodzic to do sąsiadki nie? hehe nie no zartuje sobie, ale faktycznie jakies dziwne...a jaka masz prace?
Kurcze nie wiem co teraz z tą szkołą rodzenia... -
nick nieaktualnyDziwne te tłumaczenie lekarza ;/ Ja też mam chodzące niezależnie od długości l4.
Ja dziś jeszcze wylądowałam w szpitalu z siostrzenicą, która idąc do szkoły poślizgnęła się na lodzie i skręciła kostkę. Masakra.
Dziewczyny, jutro idę do dentysty z tą ósemką, powiedzcie mi czy w razie gdyby chciał coś robić to mogę przyjąć znieczulenie a potem ewentualnie antybiotyk ? Totalnie jestem zielona w tym. -
wiesz musisz zadzwonic do szkoły rodzenia i zapytac czy jak masz leżace zwolnienie to czy mozesz chodzić. Może trafisz na jakas konkretna babke Ci bedzie umiała wyjaśnic.
Rotenkopf mysle, ze dentysta jak cos ustali Ci odpwoiednia dawke antybiotyku, zeby nie szkodziły Twojej córce jak cos.Takze nie martw sie na zapas, moze uda sie bez antybiotyku...
Endzis lubi tę wiadomość
-
tak zrobię... rano zadzwonię.. jak powiedzą że nie mogę to nawyżej potem jeszcze skonsultuję to z lekarzem i moze zgodzi się poprawić te L4, od jutra jest wystawione więc do zusu chyba i tak od rana nie trafi.. no zobaczymy...Olina wrote:wiesz musisz zadzwonic do szkoły rodzenia i zapytac czy jak masz leżace zwolnienie to czy mozesz chodzić. Może trafisz na jakas konkretna babke Ci bedzie umiała wyjaśnic.
Rotenkopf mysle, ze dentysta jak cos ustali Ci odpwoiednia dawke antybiotyku, zeby nie szkodziły Twojej córce jak cos.Takze nie martw sie na zapas, moze uda sie bez antybiotyku...













