Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lanusia93 wrote:Oj tak dawno mnie nie było! Miałam problem z internetem, a dodatkowo córci zachowanie było dramatyczne, nie było szans na zaglądanie na forum. Nie dam rady nadrobić, ale w oko wpadła mi informacja o naszej Dziewussi!
Mega gratulacje, trzymamy za nią kciuki, niech będą silni, zdrowo rosną :* To niesamowite że już ma synka przy sobie
Może jutro przejrzę kilka ostatnich stron, tymczasem idę coś zjeść (znowu), a na plusie już... 9 kg! Szał!
Buziaki dla Was :*, martwiłyśmy się już o Ciebie.
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
jaskra wrote:Dzięki za wsparcie dziewczyny
daruję sobie skargi.. chce mieć to wspomnienie jak najdalej za sobą.
A powiedzcie mi, czy Wam też brzuszek, twardnieje w związku z ruchami dziecka, tak trochę punktowo? Bo ja dzisiaj mam takie wrażenie, że brzuch twardnieje w miejscu, gdzie wybrzusza mi się dziecinka. -
nick nieaktualnyJaskra mi tak twardnieje od jakichś 2 tyg. jak maluszek jest taki bardziej aktywny ale to tak właśnie w miejscu gdzie akurat zacznie kopać
Wydaje mi się, że to normalne aczkolwiek dałaś mi do myślenia teraz :p wcześniej tak na to nie patrzyłam że może być coś nie tak
-
Aleksandrakili, to pewnie normalne
po prostu dla mnie to nowość, ale jak jest nas więcej to na pewno norma.
Kamaa, też mam czasem napięty brzuch, w sensie czuję się jak mocno nadmuchany balon a nie czuję twardej macicy. I tylko w pozycji stojącej się to zdarza. Jak się położę to brzuch się robi miękki. -
Hej Mamki!
Dziewussia duzo zdrowka dla Ciebie i Michalka!! Rotenkopf, jak bedziesz pisala do Dziewussi to koniecznie pozdrow Ja od nas, wszystko bedzie dobrze! Sa dzielni :-*
Ja w poniedzialek mialam strasznie niskie cisnienie jak na mnie: 100/65
Tez mi brzuch twardnieje ale w dole glownie.
A do ubikacji to robie pielgrzymki po 5 czasem 6 razy!!! Masakra..a potem nie moge sie dobudzic o 5:00..
Co do monitora oddechu to mamy AngelCare AC701.
Zdrowie Pieknych Pan!!! Moj smoothie bananowo-malinowy na maslance, pycha!
Iwonkaaa, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Madzialinda wrote:Weszłam po dłuższej przerwie a tu takie wieści o Dziewusi, mam nadzieje że wszystko będzie z nimi ok.Moja w tamtym tygodniu miała ponad 1100 w 29 tc a tam 800g, straszny maluszek...
Co do imienia u nas chyba ostatecznie zostanie Natalia.
Cały ten tydzień przesiedziałam z synkiem w domu bo przeziębiony, narobiłam sie a efektów nie widać, dzis 130, pierogów zrobiłam , pranie zmywanie, placek upiekłam no i w końcu na sanki z małym poszłam bo już zapomniał jak śnieg wygląda....
Wiecie może czy można clotrimetazolum maść używać?
Twardnienia przy wypinkach to normalkaJa je bez problemu odrozniam od skurczy, bo nie napina się cały brzuch tylko właśnie punktowo. A malutka leży sobie przytulona plecami do mojego brzucha, więc często wypina się pupą albo plecami właśnie
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Mam nadzieję, że synek Dsiewusi da sobie radę i że mimo wagi wskazującej na skrajne wcześniactwo, narządy zdążyły trochę dojrzeć. Koleżanka z innego forum urodziła dziecko ważące 860g, ale w 26tc... Mała cały czas walczy, choć jest ciężko.
Dziewusia, trzymam za Was kciuki!![/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
A widziałyście to?
http://kobieta.onet.pl/dziecko/dziecko-szaleje-w-brzuchu-mamy-mozecie-byc-w-szoku/3k6skk
Mojej małej czasem niewiele brakuje do takich akcjiAmeiva lubi tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Straszny okruszek z Michałka oby wszystko się dobrze potoczyło.
Ja na usg idę 11.02 to chyba będzie przełom 30/31 tydzień.
Córka znow przeziębiona, bo przez dom jak zwykle przeszła seryjka i o dziwo mnie tylko troszkę wzięło bez kataru a tak to wszyscy się przeziębili najgorzej to chyba miał mąż.
W następnym tyg muszę przejrzeć ciuszki po córce na syna. Chociaż dalej w to nie mogę uwierzyć że ma byc chłopak zwłaszcza że w rodzinie męża to pierwszy chłopak w tym pokoleniu czyli od ponad 20lat. Teraz leże i rozkoszuje się jego ruchami.
-
fabdorota wrote:Madzialinda, można.
A tak a propos: wczoraj miałam pytać, ale uciekło mi z głowy... Macie jakieś doświadczenia z gynazolem? Dostałam wczoraj od gin, bo wygląda jakby mi się coś próbowało wykluć i ona podejrzewa też, że badanie moczu przez to poległo, bo chyba coś z pochwy spłynęło i muszę powtórzyć. Generalnie nigdy tego gynazolu nie używałam i nie wiem, czego się spodziewać
Bardzo dobre i łatwa aplikacja w jednorazowa, polecamfabdorota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW końcu posrgregowałam rzeczy do prania dla Michała - ubranka, skarpetki, czapki, kocyki, pieluszki, prześcieradła, itp. - mam prania na 4 pralki
W sumie ciuszków nie ma dużo, ale te wszystkie kocyki i inne większe rzeczy trochę miejsca zajmują.
mania lubi tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:W końcu posrgregowałam rzeczy do prania dla Michała - ubranka, skarpetki, czapki, kocyki, pieluszki, prześcieradła, itp. - mam prania na 4 pralki
W sumie ciuszków nie ma dużo, ale te wszystkie kocyki i inne większe rzeczy trochę miejsca zajmują.
mąż jak przyszedł z pracy i zobaczył te wszystkie kupki ciuchów to się za głowę złapał, że tyle tego jest
a mi się wydaję, że mało
zresztą jeszcze nie wszystko kupione
Andrea i nikt nie reaguje na takie ktg ???