Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
chrzciny, jenyyy ja nawet póki co o tym nie myślę. Najpierw niech się malutka szczęśliwie urodzi
Córki chrzciny też robiłam w restauracji i wyszło super bo nie wyobrażam sobie wszystkiego przygotowywać dla tylu osób, a najbliższa rodzina u nas to też ok 20 osób. -
Co do chrzcin to Macka chrzcilismy dopiero kiedy mial 13 miesiecy. Byl najstarszym dzieckiem, my uganialismy sie za nim po kosciele kiedy inne maluszki smacznie spaly. Chcielismy wczesniej ale ze kupilismy mieszkanie i w czerwcu sie przeprowadzilismy to jakos wiecznie brakowalo kasy. Maz ma spora rodzine i trzeba bylo sie liczyc z kosztami. Teraz nie chcialabym tyle czekac. Najchetniej to zrobilabym to w wakacje ale dokladny termin ustalimy kiedy bedziemy wiedzieli kiedy do Polski bedzie mogla przyjechac nasza rodzina z anglii. Im pewnie wygodniej byloby poza okresem wakacyjnym bo wtedy bilety lotnicze sa bardzo drogie. W naszej parafii tak jak u ania0141 rezerwuje sie tremin tydzien wczesniej wiec nie bedzie problemu.
-
nick nieaktualny
-
Ameiva no niby tak, ale ja na sam początek na pewno kołderki nie dam, pomijając takie moje doświadczenia
Niko się bardzo przemieszczał w łóżeczku jak zaczął być troszkę bardziej mobilny i zdarzało się że nogi były tam gdzie powinna być głowa
Pod kołdrą sobie tego nie wyobrażam
Kołderkę mam puchową w sensie z puchu nie z pierza, http://www.smyk.com/amw-koldra-puchowa-100x135-cm,p1062880148,swiat-niemowlaka-p#e jest fajna, leciutka itd. ale używałam jej naprawdę późno, w sensie jak Niko był starszy (miał coś koło 2 lat chyba)
-
Karolina_Ina Ostródzka to obok nas
, my chrzcilismy na Glebockiej. Na mszy bylo chrzczonych z tego o pamietam 8 albo 9 maluchow i tylko nasz taki wyrostek byl. Reszta max 4-5 miesiecy. Tylko my chrzcilismy w październiku wiec moze wszyscy chcieli przed zima zdarzyć
To ze biegal po kosciele to nic, byl najglosniejszy, przekrzykiwal ksiedza bo nie podobalo mu sie ze nie pozwalamy mu wchodzic tam gdzie chce, najbardziej podobalo mu sie polewanie glowy woda swiecona, wtedy sie smial bo myslal chyba ze bedzie sie kapal a to uwelbiaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 13:30
Karolina_Ina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny28latkaa wrote:zamawiałyście juz rzeczy z apteki ? jaka jest data ważności?długa? ale korci mnie zeby juz kupic wszystko...
Zamówiłam w piątek, pewnie jutro przyjdzie paczkatak jak napisała Straciatellaa - w Gemini przy produktach o krótszej dacie ważności jest napisanedo kiedy ważne
My chcemy chrzcić szybko, jak mały będzie miał miesiąc, dwa albo nawet mniej -
Karatka81 ja wcale cie nie przekonuje do tej kolderki, zrobisz jak uwazasz. Jestes juz mama , masz jakies doswiadczenie, wiesz co sie u was sprawdzilo. Maciek tez sie kreci i standardem jest ze sie rozkopuje albo glowe kladzie tam gdzie ja umiescilam jego nózki albo spi w poprzek lozeczka skulony, standard. My uzywamy kolderki od dawna i pewnie tez bedziemy uzywac jej przy corki chyba ze trafi sie nam egzemplarz ktory bedize potrzebowal innego traktowania to wtedy bedziemy myslec o otulaczach, spiworkach itp. czas pokaże
-
U nas też będzie alko na chrzcinach, zrobimy w jakiejś restauracji dla najbliższej rodziny - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni. Wyjdzie pewnie około 20 osób. Z racji tego, że w knajpie, podejrzewam, że nikt dużo nie wypije, ale jakiś toast na pewno się pojawi.
Natomiast nie wyobrażam sobie żadnej imprezy, na której oboje (ja i mój M) pijemy - zawsze jedno z nas będzie trzeźwe. Pewnie na chrzcinach to ja będę niepijąca -
Ameiva no dokładnie
On był taki wiercipięta już w brzuszku
bałam się że będzie się odkrywał (co było raczej uzasadnione)
W śpiworku mógł pokazać co potrafi a ja się nie martwiłam
Ale jest nadzieja że Ala taka nie będzie, bo jest aktywna wprawdzie w brzuszku ale porównując jak szalał Niko to pikuś
Może się to przełoży i nie da nam tak w kość jak się urodzi? Pomarzyć zawsze można
-
nick nieaktualny
-
My niestety chrzciny robimy w domu, ale zamawiam catering
Rodzinka orzyjedzie tyle kilometrów więc na pewno nie na jeden dzień lecz na weekend, bez sensu iść do restauracji a później głowic się co im dać na kolacje.
A tak z cateringu zamówię trochę więcej i git -
nick nieaktualnyKarolina_Ina ja mimo tego że zazwyczaj robię rozsądne zakupy, to przy wyprawce trochę mi odbiło i mąż musiał mnie sprowadzać na ziemię
Z początku nawet potrafiłam się obrazić, ale później docierało do mnie że ma rację i że dziecko nie potrzebuje miliona gratów
Dlatego kupujemy absolutne minimum plus małe fanaberie typu miś szumiący, a zapotrzebowanie na to wszystko i tak zweryfikuje synek.
Karolina_Ina lubi tę wiadomość
-
Ja to już przy Ali to w ogóle w rozsądek poszłam
Co nie znaczy, że mi to radochy nie sprawia
Mój M to zawsze mówi, ze rozsądnie ja wybiorę, bo on się nie zna więc się nie wcina
Czyli jak już się odezwie, względnie milczy (jak przy leżaczku tiny love) to sygnał, że ma głębokie przemyślenie czytaj powrót na ziemię dla mnie ha,ha Posprzątałam w domku i się normalnie zasapałam ha,ha Zaraz robię naleśniczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 14:08
-
ja narazie kupiłam śpiworek i kocyk ..z kołderka poczekam bo ja mam w mieszkaniu ciepło, a wydaje mi sie ze kwiecien tez nie bedzie az tak zimny jak cos kupic sie na czasie, sklepów pełno wokoło wieć gdy bedzie potrzeba ktos na pewno skoczy:)
Larisa lubi tę wiadomość
-
Mi M ostatnio powiedział, że jest ze mnie dumny, że tak rozsądnie robię zakupy dla Małej. Za to babcie dały się ponieść ostro. Wczoraj dzwoniła moja mama, że zamówiła Poli kolejne ciuszki w tajemnicy przed tatą
Muszę ją sprowadzać na ziemię. Tesciowa zresztą też, ostatnio prawie kupiła śpiworek do wózka, jakoś jej się zapomnialo, że wiosną się nieszczegolnie przyda:P
-
ja tez kupiłam cienki spiworek, bo wiadomo grube też sa, ale na co to sie przyda....bedzie juz pewnie moze nie super ciepło, ale zimno tez nie bedzie takze jestem dobrej mysli:)
ja kupiłam za 5zł w lumpie, ale był całkiem nowiuśki, trafiła sie okazja wiec czemu nie skorzystacWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 14:18