Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mania wrote:mam wszystkie przepisy wydrukowane
ostatnio piłam koktajl z gruszki i pietruszki pychaaaa trochę się tego połączenia gruszki z woda bałam ale nic mi nie było
świetny pomysł na ochłodę na lato tylko lodu dodać
a robiłaś coś z tego już ?? bo ja mam ochotę na ten sernik puszysty muszę się zmobilizować, ksylitol już dawno zakupiłam i nawet piekłam jedno ciasto z nim i cukier mi nie skakał.
Jaskra, piękna Dziewczynka a stopa cudo
Jeszcze nie, ale w przyszłym tygodniu chyba szarlotkę upiekęmania lubi tę wiadomość
-
paprotka30, też właśnie myślałam, że taki wymiar jest w porządku, ale 4 tygodnie temu było 35 mm.. Na szczęście teraz przede mnie 2 tygodnie sesji + 1 tydzień ferii, więc dużo leżingu z książkami mnie czeka.
a z tych przepisów diabetologicznych sama bym chętnie skorzystała. Niektóre wyglądają pysznie -
_Saszka_ wrote:Jeszcze nie, ale w przyszłym tygodniu chyba szarlotkę upiekę
to daj znać jak cukry
Cukier brzozowy to ksylitol ja już go mam ale i tak ani kawy ani herbaty nigdy nie słodziłam więc tylko do ciast mi się przyda
No fajne te przepisy tylko jak można jeść wszystko jak nie można to już nie są takie fajnietym bardziej, że trzeba pół dnia w kuchni spędzić żeby sobie urozmaicić posiłki a drugie pół na kombinowaniu co by tu zjeść
Ja zaraz będę robić makaron z pesto bo za mną chodzimakaron z pszenicy durum aldente i pesto z oliwą z oliwek mam nadzieję, że cukry będą ok. Zawsze to jeszcze dawałam boczek smażony i ser grana padano no ale dobry i sam makaron z pesto
_Saszka_, Wilka lubią tę wiadomość
-
Witam, byłam na zakuoach.
Kupiłam suszarkę kondensacyjna i ekspres do kawy, kawę mogłabym parzyć już dziś gdybym nie zaponiala kupić do niego ziarenAle i tak nie zepsuło mi to nadtroju
Nie Nadrobię Was bo pedzicie jak szalone. Mam nadzieje ze również mialyscie dobry dzień. U nas wiosenna pogoda -
Iwonkaaa wrote:Straciatella a na jaki kombinezon się zdecydowałas? Nie mam pojęcia na jaką temp. się nastawić... myślę że polarkowy wystarczy ale ciągle się zastanawiam...
. Ja Nastawiam się na wiosnę pełna gębą
Szotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAni się nie rozbeczałam (bo w sumie płakałam rano - zapukał do drzwi pewien Pan i poprosił o pieniądze na jedzenie dla dzieci. Pierwszy odezwał się rozsądek i lampka ostrzegawcza, że jeśli na prawdę by potrzebował to poprosił by o jedzenie i tego bym mu nie odmówiła, więc powiedziałam, że niestety nie mam nic w domu z gotówki. Zamknęłam drzwi i odezwało się serce. Przewyłam [ale tak, że chyba mnie cały blok słyszał] chyba pół godziny bo 'jestem okropna i odmówiłam dzieciom'. Dobrze, że w domu był mąż, który na co dzień ma do czynienia z takimi 'potrzebującymi' i rzeczywiście po rysopisie [gość był bardzo charakterystyczny] okazało się, że to jeden z "bardzo potrzebujących", który na dodatek nie ma dzieci. Po raz setny mąż cierpliwie mi tłumaczył zasady ich pukania do drzwi - tak, bo to nie pierwsza taka akcja, że popłakałam się po takim czymś.)
Ani też nie rozwaliłam niczego o ścianę - wzięłam się za sprzątanie...ale chyba przesadziłam bo z brzucha mam kamień ;( zaraz idę wziąć ciepły prysznic, no-spa już zeżarta tak więc może będzie lepiej.
Mąż wrócił, niby rozmawiamy, niby ok ale jednak to nie to ;( a ja tak bardzo bym się chciała przytulić ale będę wredną, rudą małpą i pierwsza nie wyciągnę ręki!
Kochane, kładziecie na brzuch jakieś słuchawki żeby dzidzia słuchała muzyki?
Edit: Rozwyłam się i wyjaśniliśmy sobie wszystko. Ach, te hormony ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 20:58
-
Dobson wrote:Mania, tylko przy ksylitolu uważaj bo mooocno przeczyszcza... Ja kiedyś sobie posłodziłam herbatkę dwoma łyżeczkami i myślałam, że umrę
no dwie łyżeczki to nieźle zaszalałaś
-
Mam wyniki badań na różyczkę:
IgG >500 lU/ml OBECNE
(normy:
nieobecne <5
wątpliwe 5-9,9
obecne >=9,9)
IgM 0,00 NIEOBECNE
(normy:
nieobecne <0,8
wątpliwe 0,8-0,99
obecne >=1)
Tzn, że przebyłam różyczkę dawno? Byłam u dermatologa i nie potrafiła zinterpretować wyników, ale mówiła że to co mam to na pewno nie różyczka ;/ sama nie wiem -
Iwonkaaa wrote:Straciatella a na jaki kombinezon się zdecydowałas? Nie mam pojęcia na jaką temp. się nastawić... myślę że polarkowy wystarczy ale ciągle się zastanawiam...
taki,
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-chlopiecy-rozmiar-56,p1110499281,ubranka-dla-dzieci-p
super w dotyku, niby chłopięcy, ale chyba tylko dlatego że ma niebieski nosjest bardzo ładny i nie za gruby. Myślę, że będzie akurat na przełom marca/kwietnia. Chyba, że zaskoczą nas upały
EDIT:
Kupiłam rozmiar 62Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 21:10
-
Dziewczyny ratujcie co na zaparcia? Nie wiem czy to żelazo w tabletkach czy co... już wszystkiego próbowałam... błonnik co rano plus śliwki zalane woda i inne a zaczyna być niefajnie grrrr w życiu nie miałam tego problemu...
Aaaaaaa i przypomniało mi się po porodzie mój niezbędnik nr 1 syrop na łatwiejsze wyproznianie (ból po szyciu niesamowity przy próbie załatwienia się ) syropek DUPHALAC... pamiętam ratował życie... -
Iwonkaaa wrote:Dziewczyny ratujcie co na zaparcia? Nie wiem czy to żelazo w tabletkach czy co... już wszystkiego próbowałam... błonnik co rano plus śliwki zalane woda i inne a zaczyna być niefajnie grrrr w życiu nie miałam tego problemu...
Aaaaaaa i przypomniało mi się po porodzie mój niezbędnik nr 1 syrop na łatwiejsze wyproznianie (ból po szyciu niesamowity przy próbie załatwienia się ) syropek DUPHALAC... pamiętam ratował życie...
Mam ostatnio ten sam problem. Póki co nie jest krytycznie, często mi pomaga kiwi. -
nick nieaktualnyIwonka na zaparcia tak jak straciatella napisała kiwi jest super
a jak nie masz to mleko wypij
mi po mleku też pomaga
Kurcze te wasze kombinezoniki to takie nie za grube a ja mam kilka ale takich grubszych.. i chyba będę musiała sklep odwiedzić bo takiego misia nie mam a nie chcę aby mi się dziecko ugotowało..Podobają mi się te polarkowe misiowe kombinezony
Rotenkopf ja ostatnio(pomimo że bardzo rzadko to robie) pomoglam jakiemus panu.. ruszalam autem z parkingu z kolezankami i podszedl pan i zaczal plakac ze nie ma pieniedzy na bilet i ze jego zona w szpitalu jest.. Pan alkoholem nie smierdzial ale za czysty nie byl. Zrobilo nam się go żal i uzbierałyśmy dla niego te 17 zł.
A co do muzyki to ja mozarta dla dzieci właczam na telefonie i przykładam do brzuszkaMój misio chyba to lubi bo zaczyna się wtedy ruszać
w zależności w jakiej części brzucha dam telefon tam on kopie :p tak samo jest jak właczam wieczorem latarkę taką mocniejszą i do brzucha przykładam :p