Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzalejecie dziewczyny! Ja właśnie się kapie bo skończylam inwentaryzacje robić... Nienawidzę tego! Rotenkopf już lepiej mężowi czy dalej foch? Ja jutro mam dzień pełen wrażeń muszę parę rzeczy na mieście załatwić a nie chce mi się po urzędach latać
. W sobotę mam dentyste na 8,30 mam nadzieję że nie zapomnę. No i jakieś książki chce wypożyczyć polecacie jakieś? Aleksandrakili dziękuję za wsparcie i za odpowiedź! :-* mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze
Dobranoc dziewczyny!
-
nick nieaktualny
-
Hmm, papieroski... Też paliłam i to sporo bo z paczkę dziennie miętowych cieniasków ale od momentu dwóch kresek na teście ochota na fajeczki mi bezpowrotnie minęła... Czasem się sama dziwię bo ani razu mnie nawet nie szturchnęło. Nie chcę już nigdy palić bo kasiura się jednak nie przelewa
Pieprzyki miałam, wycięłam w pień. Blizny mam dość duże, już taki mój urok, że się tak sobie ładnie to goi ale przynajmniej lżej mi jakoś na sercuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 23:28
-
Iwonkaa, ja polecam mleko i sok z buraków. Jak sobie strzelec taki świeżo wyciskany to nie mam żadnego problemu
Nie spie jeszcze bo piekę spòd do białej pavlovejDeser na gdzie. Spokojnie może robic za tort
Na to masa z bitej śmietany i mascarpone, a na wierzch owoce leśne
Będę jutro futrować
Jutro mam urodziny, goście się zapowiedzieli to muszę być przygotowana
Także pavlova upieczona a ją idę spać. Jutro dużo mnie czeka do zrobienia bo w sobotę mamy gości i chcę trochę rzeczy pod szykować.
My mamy lateksowy materacyk i kombinezonie na wyjście taki cieplejszy bo wydawało mi się że lepiej taki kupić a najwyżej lżej ubrać pod spód. Dobranoc :-* :-* :-*_Saszka_, wiecznie, jamniczakuchnia, Rotenkopf lubią tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Witajcie moje Kochane Mamuśki!
Jak już wiecie Michaś jest na świecie. W środę 20.01 byłam na całe szczęście w szpitalu, po 22 zaczęło odklejać się łożysko i dostałam krwotoku.
W ciągu 10 min byłam na stole operacyjnym. Miałam pełną narkozę i o 23:20 urodził się synek, dostał takie punkty w skali Apgar 3/5/6/7.Ważył 800gr i 34 cm był długi. Urodziłam go w 31 tyg ciąży. Michaś na początku nie podjął oddychania, oddychał za niego respirator. Po dwóch dniach został od niego odłączony i oddycha z takim urządzeniem jak CEPAP- czyli oddycha z pomocą.
Miał wykonywane usg serduszka- wszystko ok, ma wylew do mózgu I i II stopnia- ale mówiła pani dr że nie pozostawiają one śladu póżniej. Dostaje w kroplówkach glukozę, elektrolity i tłuszcze. Karmiony jest moim mleczkiem i mleczkiem szpitalnym. Dzisiaj waży 875gr i pierwszy raz miałam go na rączkach- kangurowaliśmy się. Jesteśmy dobrej myśli. Ja jestem zmęczona, co 3godziny odciągam mleko i staram się rozhulać laktację. Nie mam na nic czasu, brakuje mi doby. Trudne zadania. Blizna dobrze mi się goi, tylko trochę plecy bolą. Dziękuję Wam za zainteresowanie i miłe, ciepłe słowa. W miarę możliwości postaram się pisać do Was, ale już czasem usypiam z laktatorem w ręku.
ściskam Was mocno
Michaś w pierwszej dobie
miał żółtaczkę, ale ładnie zeszła
wczoraj była próba samodzielnego oddychania- troszkę słaby jeszcze jest i dzisiaj już miał pomoc
tak się przytulamy w inkubatorku i zobaczcie jak mnie trzyma za palce
kangurowanie
Buziaki Kobietki- uciekam mleczko odciagaćWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 00:19
Dobson, Aleksandrakili, Funky09, Straciatellaa, essentiel, Ameiva, Iwonkaaa, ania0141, triste, Kinga., MagSz, dichlieb, _Saszka_, Endzis, Justyna Es, 28latkaa, wiecznie, Lanusia93, Olina, jamniczakuchnia, Larisa, Rotenkopf, jaskra, malika89, Andrea20, Kajka, kredeczka91, mania, ilonia1984, panda80, baba, Mynia, malala, Wilka, Anastazjaaa, agulas lubią tę wiadomość
-
Dziewussia!! Świetne wieści, normalnie jestem z Was dumna, walczycie jak lwy
Poradzicie sobie na 100%! Utulaj proszę syneczka od wszystkich forumowych cioć. A Ty bądź dalej taka silna jak przez całą ciążę i wszystko będzie dobrze
dziewussia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewussia dzielna z Ciebie kobieta, Michałek ma po Tobie sile do walki wiec wierze ze wyjdzie z tego bez szwanku i za kilka lat nie bedzie nawet sladu po wczesniactwie. Zdjecia sliczne, odzywaj sie czasem do nas bo wszystkie tu o was myslimy i trzymamy kciuki. Fajnie ze znalazlas sile i czas zeby do nas skrobnac
Trzymam kciuki za rozkrecenie laktacji, dla takiego malucha kazda kropelka mleczka jest na wage zlota. Wiem ile wysilku kosztuje odciaganie mleka laktatorem, ja sie tak bawilam przez 3 miesiace tez co 3 godziny. Mialam wrazenie ze nic innego nie robie tylko sie doje ale dla maluszka wytrzymasz wszytsko :-* trzymajcie sie cieplutko.
-
Larisa ja tez rozgladam sie po tych wozkach i jest masakra
dobrze ze nie tylko ja jestem taka wybredna
jestem zalamana bo coraz blizej do godziny zero a ja mam coraz wiekszy metlik w glowie. Na cos jednak trzeba sie chyba zdecydowac bo bez wozka czarno to widze. Boje sie ze jak nic nie kupie bede uwiazana w domu z dzieciakami. Baby joggera juz dawno odrzucilam, jest przereklamowany no i ta cena... phil&teds jakos mi sie nie widzi wiec nawet nie bralam pod uwage. Teraz jestem na etapie rozgladania sie za tradycyjnym wozkiem blizniaczym gdzie dzieci siedza obok siebie. Nie wiem czy wam pisalam ale jakis czas temu gadalam w parku z mamuska ktora wlasnie taki wozek kupila- miedzy jej dzieciakami jest 16 msc roznicy i byla zachwycona. Dala mi sie "przejechac" tym wozkiem z zaladunkiem. Prowadzi sie go naprawde lekko. Ona miala emmaljunge z takim wspolnym daszkiem i skretnymi kolami ale nie pamietam jaki to model- paskudztwo straszne ale najwazniejsze ze spelnia swoja funkcje. Mowi ze bez problemu obraca wozek wokolo wlasnej osi co jest niemozliwe w tych wozkach gdzie dzieci siedza jedno za drugim i nie ma problemu zeby np zrobic zakupy na osiedlowym bazarku. Podbijal pod krawezniki jak zwykly wozek pojedynczy. Ja mam jeszcze ten problem ze mamy sedana i problem z upchnieciem wiekszego wozka do bagażnika...
na weekend mamy tez pozyczyc od kuzynki podstawke do wozka typu BuggyBoard i zobaczymy czy maly bedzie chcial na niej stac na spacerkach bo taka opcje tez rozwazamy.
-
ZAPARCIA-z domowych sposobów polecam zjedzenie 1-2szt kiwi ale najlepiej rano przed śniadaniem,skuteczna jest też przegotowana woda z cytryną(przegotować wodę wieczorem niech przez noc postoi i dodać rano cytrynę)tylko żeby pomogła to min.litr dziennie trzeba wypić a z syropów jak dla mnie niezastąpiony jest LACTULOSUM !kiwi,woda z cytryną pomagały mi,ale ile można tego jeść i pić?pani w aptece poleciła mi ten syrop jak dla mnie to rewelacja,wypijam małą łyżeczkę na czczo i nie wiem co to zaparcia a dochodziło już do tego że 10 dni się męczyłam...przed ciążą też miałam problemy,kupowałam różne herbatki,ziółka itd,ale to wszystko na krótką metę.syrop jest bezpieczny ,można podawać go niemowlakom no i konsultowałam ze swoim gin.koszt ok.10zł. dziewczyny polecam
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
ania0141 -
a tak wogóle dzień dobry wszystkim...a ja muszę się pochwalić że nigdy nie paliłam papierosów(nie licząc popalania w szkolnej łazience),moja matka paliła całe życie i pamietam jako dziecko mdlałam od tego smrodu i mam wstret do papierosków,chociaż jak ktoś pali to mi nie przeszkadza.mój mąż wypalał paczkę dziennie odkąd jestem w ciąży przerzucił się na elektronika i sobie chwaliania0141
-
Dzień dobry moje Drogie....
Dziewusia jesteś cudowna :* a Michałek jest przeslicznym silnym MaluszkiemKochanie dużo dużo zdrówka dla Was !!! Pozdrawiam cieplutko :*
U nas ferie od poniedziałku... Nie będę się zrywać o 6dwa tyg luzu
ania0141 lubi tę wiadomość
-
no właśnie iwonkaaa u nas też ferie się zaczynają czekałam na ten dzień tym bardziej że całymi nocami kiepsko ze spanie dopiero 5-6bym spała a tu już trzeba wstawać nawet pospać do 8 to nie to co wstawać o 6.uwielbiam ferie a jeszcze bardziej wakacjeania0141
-
Iwonkaaa wrote:Dziewczyny ratujcie co na zaparcia? Nie wiem czy to żelazo w tabletkach czy co... już wszystkiego próbowałam... błonnik co rano plus śliwki zalane woda i inne a zaczyna być niefajnie grrrr w życiu nie miałam tego problemu...
Aaaaaaa i przypomniało mi się po porodzie mój niezbędnik nr 1 syrop na łatwiejsze wyproznianie (ból po szyciu niesamowity przy próbie załatwienia się ) syropek DUPHALAC... pamiętam ratował życie...fabiola lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny będziecie kupować kombinezony dla maleńsrtw na wyjście że szpitala? Ja chcę kupić taki przejściowy tylko nie wiem jaki rozmiar? 62 czy większy?
Andrea20 a ty jaki masz rozmiar kombinezonu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 08:17