Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jamniczakuchnia wrote:Przy cc niewątpliwym plusem jest to że wiadomo czego się spodziewać
Po operacji przez kilka/kilkanascie godzin nie mozna sie ruszac z lozka a na poczatku nawet podnosic glowy ale wszytsko da sie przezyc. Dla mnie bol po cieciu i dyskomfort przy wstawaniu np z lozka niczym sie nie roznil od bolu jaki maja dziewczyny popekane po porodzie sn. Te ktore byly ze mna na sali tez narzekaly ze je boli i tak jak ja jechaly na przeciwbolowych. po tygodniu od cc zdejmuja szwy i juz w miare swobodnie mozna funkcjonowac
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
Ameiva oglądałam baby jogger city mini double I super się prowadzi! Z dwójką dzieci w tym samym wieku czyli ok 20kg był jak pojedynczy wózek. A jeszcze spotkałam dziewczynę z nim i mówiła ze super właśnie dla rok po roku używa. Wysłałam Ci zaproszenie nie wiem czy widziałaś.
Dziewusia! !!!!świetne wieści gratulacje!!!!powodzenia!!Ameiva lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejka!
Dziewusia, gratuluję narodzin synka i mocno trzymam kciuki, żeby nadal był taki silny i dzielny. Podejrzewam, że, mimo, iż z Twojej relacji bije duża pogoda i optymizm, to na pewno towarzyszy Wam też strach, jak będzie dalej.. Mam nadzieję, że macie wsparcie u bliskich. Dużo zdrowia dla całej trójki! : *
Swoją drogą, słyszę już trzecią historię w ciągu miesiąca o tym, że coś niepokojącego się działo w okolicach 27-30tc i akurat na szczęście dziewczyny były w szpitalach, więc można było od razu zrobić CC (w jednym przypadku odklejenie łożyska i krwotok, jak u Ciebie, a w drugim spadek tętna dziecka).
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dziewczyny, mam pytanie, czy Wasze maluszki też tak bardzo szaleją? Od dwóch dni ruchy małej są tak gwałtowne i, w moim odczuciu, nerwowe, że zaczynam się martwić.. Pamiętam, że Jaskra miała podobne obawy, ale w szpitalu wyszło, że jest wszystko OK.
Moje dziecię już od dawna leży główką do dołu, więc chyba nie próbuje się obrócić? No chyba że nie poczułam, że się przekręciła miednicowo i teraz chce wrócić..
Te ruchy są cały czas bardzo podobne - z lewej strony pępka bardzo mocno się wypina do góry (pupką, pleckami, główką?), a jednocześnie w prawym boku pręży nogi, jakby się prostowała. Do tego dochodzą takie jakby szamotania, trzepotania.. Niewygodnie jej, czy co? Eeeh, co za los. Jak dziecko leniwe to źle, jak za bardzo aktywne, to też niepokój...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 15:25
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dzień dobry dziewczyny!
Dziewussia, wspaniałe wieści. Michałem przybiera na wadze, walczy razem z mamusią! Najgorsze za Wami, teraz będzie tylko lepiejJesteś naprawdę silna i poradziła sobie tak wspaniałe jak do tej pory. Widok Michałka rozbrajaniu serduszko, a to jak Cię trzyma za palce powala
Dziękuję za wszystkie życzenia i macie rację, ciąża donoszona i lekki poród to teraz najważniejsze życzenia
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
nick nieaktualnyKajka u mnie mały się też tak wczoraj mocno ruszał i to bardzo dużo, praktycznie przez cały dzień.. Mówiłam do męża, że jak do rana tak bedzie to dzwonie do lekarza ale noc przespałam dobrze, nie budził mnie ruchami więc chyba spał to się nie przejmuje ale znów od rana fika dość mocno
Myślę, że dzieci są coraz to większe i dlatego odczuwamy takie intensywne ruchy
Wyczytałam, że jakby się coś działo to dziecko ze spokojnego nagle w chwili robi się "nadpobudliwe" i te ruchy są szybkie ale przed tym miałby niby być spokója jak to trwa dłużej to raczej jest dobrze
Niczym się nie stresuj obserwuj maluszka i będzie wszystko dobrzea jak Cię bedzie niepokoić to skontaktuj się ze swoim lekarzem
Mi wczoraj mały jak się wyprostował to jedną czesc ciała (nie wiem czy nogi czy głowa) czułam w podbrzuszu a drugą pod prawymi rzebrami a potem drugi raz tak ekstremalnie czułam w poprzek jedna część w okolicach pępka po lewej stronie a druga gdzies z boku po prawej ale tak już bardziej na "plecach" dziwne to było i troche bolało :pKajka lubi tę wiadomość
-
wiecznie wrote:jest ta seria Prenalen i mają też tabletki do ssania na gardło - mi pomagały
Wracam do żywych po kilku strasznych dniach.Przeziębiłam się, albo złapałam wirusa w szpitalu. Temperatura, ból gardła i kaszel, że omal płuc nie wykaszlałam. Dzisiaj już lepiej się czuję, chociaż do pełnego wyzdrowienia jeszcze trochę. Na szczęście jest u mnie mama i podawała mi gorącą herbatę, sok malinowy albo ciepłe mleko. Teraz muszę nadrobić, to co napisałyście -
Kajka u mnie Zuzia podobnie się czasem szamota że aż brzuch lata z prawej do lewej bo leży poprzecznie. Ja to tłumacze przeciaganiem bo czuje z jednej strony rączki a z drugiej nóżki albo że próbuje się przekręcić. Ale powiem szczerze że jakby mnie to niepokoilo to na pewno podjechalabym do szpitala to sprawdzić.
Dziewussia super zdjęcia. Dzielny maluszek i dzielna Ty! Życzę dużo siły i cierpliwości przy rozkrecaniu laktacji. Myślami jesteśmy z Wami, trzymajcie się ciepło.
Kawuszka spełnienia marzeń i lekkiego porodu.
Kajka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKawuszka, wszystkiego czego tylko sobie wymarzysz! Szybkiego, terminowego i bezbolesnego porodu! ;**
Natalka, mężowi chyba już przeszło... za to ja mam jakiegoś wkurwa od rana ;P
Byłam w tym laborku, jak tylko pielęgniarka wyciągała igłę to już widziałam ten siniak i bułe...;/
Potem był w nagrodę McDonald!
Iiiii muszę jakoś rozchulać Haneczkę bo jakaś spokojna jest od rana ;(
Co do palenia - ja sobie popalałam (jedną paczkę cienkich miętowych miałam chyba na 3 miesiące a i tak jeszcze dużo częstowałam ;p) zaczełam w styczniu rok temu i skończyłam w lipcu (akurat podczas ostatniego okresu ;P) jak się strułam na imprezie pracowniczej - wiadomo, alko i papierosy to nie zbyt dobre połączenie ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 11:18
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.. Mam nadzieję, że mała się trochę uspokoi (ale też nie za bardzo
)
Kawuszka, najlepszego! U mnie w przyszłym tygodniu 29. urodziny.[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dziewusia rycze jak bobr,trzymajcie sie i zdrowka zycze,ja wczoraj mialam w nocy skurcze,nalatalam sie,barobilam I twardnial brzuch i bolaly plecy co 5 minut,nie miglam spac,dopiero pomigla kapiel,myslam ze minie ale z rana niestety to samo,twardnienie przy kazdej zmianie pozycji i wyladowalam w szpitalu,szyjka 2 cm i skurcze na ktg,dostalam jakies zastrzyki i narazie lepiej,skurcze mam rzadziej ale niestety grozi mi wczesny porod i beda zakladac passer,trzymajcie kciuki za nas,zeby Zosia sie tak.az nie spieszyla i uwazajcie na siebie,robilam wszystki dobrze sie czulam a tu nagle takie cos...
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016