Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dzień dobry
Ja znów mam małe cycki i nie wiem czy na takie są w ogóle biustonosze do karmienia
Biorę się za zamówienie na gemini bo w lesie jestem w porównaniu do Was...
znalazłam też w końcu komplet do łóżeczka bo nie chciałam na początek kołdry i poduszki takiej typowej wiadomo dla maluszka nie za bardzo wiec będzie cieniutka poduszeczka (klin już mam) i kocyk minky i ochraniacz z minky o taki
http://allegro.pl/komplet-minky-poduszka-kocyk-ochraniacz-rozek-i5932678888.html
a drugi komplet zamówię tam gdzie Iwonkaa
jeszcze prześcieradło i łóżeczko bedzie gotowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 09:46
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny ;*
Ech, mam dylemat czy pisać do ginki czy nie. Gdyby to była któraś z Was od razu bym namawiała na kontakt z lekarzem, ale mój mąż też twierdzi, że jest wszystko okej. Od wczoraj mam spięty brzuch i taki jakiś dziwnie wygląda, w sensie nie skóra ale hm...nie jest taki okrągły tylko jajowaty, do tego doszły bóle okresowe... ;( Mężu twierdzi, że brzuch wcale nie jest taki spięty i ma normalny wygląd. Okej, to jeszcze mogę jakoś przetrawić, ale te bóle jak na okres mimo no-spy ?
Straciatellaa, tak było od samego początku, czy teraz tak zaczyna zostawiać Cię ze wszystkim ? -
Asia, bardzo mi przykro..
jaskra wrote:
Obejrzałam drugi odcinek porodów i ten drugi poród naturalny podobał mi się dużo bardziejFajna para
O, to może się przekonam do oglądania. Poród SN w pierwszym odcinku też odbiegał mocno od moich wyobrażeń. Ta mama rodząca była taka bierna i niechętna do kontaktu z dzieckiem.. Ale może to oksytocyna ją tak wymęczyła. Ja mam nadzieję, że będę bardziej aktywna i oczywiście z mężem, kontaktem skóra do skóry i przecinaniem pępowiny (chyba że M stchórzy ; ) Ale oczywiście mój własny poród też może (i pewnie będzie!) wyglądać inaczej niż w wyobrażeniach.. Czuję czkawkę małej w okolicach pępka, więc mam obawy, że się obróciła po 10 tygodniach leżenia ładnie główką do dołu.. Okaże się w czwartek.
Karolina_Ina wrote:Kajka jaki sklep z koszulami do szpitla polecałaś?
Ja zamawiałam w internetowym TXM24, ale wydaje mi się, że był wtedy większy wybór i obniżka 40%, więc tak akurat na "jednorazowe" koszule. Co tydzień są obniżki na określone grupy produktów. W zeszłym tygodniu zamówiłam trochę brakujących ciuszków (dwie pary półśpiochów, śliczny pajacyk z liskiem, śpiochy w komplecie z kaftanikiem, ręcznik z kapturkiem, rajstopki bawełniane) i zapłaciłam jedynie 100 zł, a rzeczy bawełniane (trzeba sprawdzać skład, bo mają różne) i wydają się porządnePlusem jest błyskawiczna wysyłka (jeśli opłacisz do g.12, to tego samego dnia), a dostawa do kiosku Ruchu kosztuje tylko 5 zł. Jeśli masz stacjonarny sklep gdzieś blisko, to może spróbuj "na żywo" : )
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Rotenkopf, ja bym napisała, skoro Cie to niepokoi. Głównie ze względu na ból, bo do zmian kształtu brzucha jestem przyzwyczajona;)
Ale nie panikuj też, w sumie to jakieś bóle już się chyba mogą zacząć u nas pojawiać... -
Rotenkopf wrote:Cześć dziewczyny ;*
Ech, mam dylemat czy pisać do ginki czy nie. Gdyby to była któraś z Was od razu bym namawiała na kontakt z lekarzem, ale mój mąż też twierdzi, że jest wszystko okej. Od wczoraj mam spięty brzuch i taki jakiś dziwnie wygląda, w sensie nie skóra ale hm...nie jest taki okrągły tylko jajowaty, do tego doszły bóle okresowe... ;( Mężu twierdzi, że brzuch wcale nie jest taki spięty i ma normalny wygląd. Okej, to jeszcze mogę jakoś przetrawić, ale te bóle jak na okres mimo no-spy ?
Straciatellaa, tak było od samego początku, czy teraz tak zaczyna zostawiać Cię ze wszystkim ?
Rotenkopf - co do spięcia, to nie pomogę, bo ja mam cały czas spięty. Wczoraj wieczorem, jak leżałam grzecznie na boczku, to trzymał taki twardziuch przez 2 godziny, aż w końcu wzięłam relanium (kiedyś na IP mi lekarka przepisała) i zaczęło trochę przechodzić.. Kształt może wynikać z ułożenia dziecka. Natomiast ból - wzięłaś 1 czy 2 no-spy? Ile czasu minęło? I ostatnie pytanie - jak praca jelit? Ja ostatnio zauważyłam, że miewam takie bóle pseudookresowe przed wypróżnieniem...
Jakby nie przeszło po 2 no-spach i leżeniu albo się nasilało, to pewnie bym zadzwoniła do gina. Trzymaj się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 09:58
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dziewussia, super, że Michaś tak ładnie rośnie. Dzielny z niego chłopiec
Asia, współczuję.. Nie wiem zawsze co mam napisać w takiej sytuacji..
Wczoraj miałam jakiś bezsilny dzień. Miałam ciężką noc i przez to cukry mi przyszalały. Na dodatek wczoraj od popołudnia (już drugi raz w tym tygodniu) dół brzucha mi twardniał i to w miarę regularnie
. Dobrze, że wizyta już w środę, bo zaczynam lekko panikować.
Poza tym już dawno wybiłam sobie z głowy kołyskę do sypialni, a teraz znów zapragnęłam mieć. Kobieta zmienną jest - zwłaszcza w ciąży
-
nick nieaktualnyHm, panika to chyba jeszcze nie jest - bo gdyby była to pewnie już bym siedziała u lekarza czy IP
po prostu się boję, tym bardziej po wpisie Asi mam straszny niepokój ;(
biorę te najmocniejsze no-spy i lekarka kazała mi nie brać więcej jak dwie na dobe + 1 tabl magnezu -
Asiu, bardzo współczuję i życzę ogromnej siły Wam wszystkim.
W sobotę byliśmy pierwszy raz w szkole rodzenia, było o porodzie, więc wyszłam lekko przerażona. Chyba nie jestem jeszcze gotowa na oglądanie porodówMoże pójdę na żywioł
Rotenkopf, jeśli masz możliwość napisać albo zadzwonić, to tak zrób. Zajmiesz jej max 5 minut, a przynajmniej będziesz spokojniejsza. -
Straciatella ogarnij trochę tego swojego chłopa,postaw go do pionu-nie ma się co honorem unosić i samej zasuwać,myśl teraz tylko o sobie i dziecku bo wy jesteście najważniejsi,facetowi to zazwyczaj trzeba palcem pokazać co ma zrobić albo milion razy tłumaczyć,ale to i tak zrozumie na 5minut.ja kiedys tez unosiłam się honorem bo wychodziłam z założenia,że jak mam 10 razy prosić to wolę sama zrobić a pózniej zmieniłam taktyke...nie pojdziesz na zakupy to nie będziesz jadł itp.teraz po kilku latach robi wszystko...
Kinga., Rotenkopf, Lanusia93, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
ania0141 -
Rotenkopf wrote:Hm, panika to chyba jeszcze nie jest - bo gdyby była to pewnie już bym siedziała u lekarza czy IP
po prostu się boję, tym bardziej po wpisie Asi mam straszny niepokój ;(
biorę te najmocniejsze no-spy i lekarka kazała mi nie brać więcej jak dwie na dobe + 1 tabl magnezu
Ja się jakoś nie przejmuję tymi bolami okresowymi,bo mnie boli od ok. 4 tci lekarka stwierdziła, że tak odczuwam powiększanie się macicy, co jakis czas jest spokój, a potem znów wracaja. Profilaktycznie dużo odpoczywaj i się nie denerwuj (silne nerwy, stres zwiększają ryzyko wczesniejszego porodu). Z moimi skurczami mam zalecenia magnez, zakaz noszenia, denerwowania się i nakaz odpoczywania (i zapraszamy na wizytę za miesiąc
-
Rotenkopf wrote:Hm, panika to chyba jeszcze nie jest - bo gdyby była to pewnie już bym siedziała u lekarza czy IP
po prostu się boję, tym bardziej po wpisie Asi mam straszny niepokój ;(
biorę te najmocniejsze no-spy i lekarka kazała mi nie brać więcej jak dwie na dobe + 1 tabl magnezu
Ja bym wzięła nospe, magnez. Jesli forte to jedna tabletka nospy a jak zwykle to dwie odrazu nawet. Magnez biore w tej chwili 2x2 tabletki. Kobieta w ciąży moze przyjmować do 450-500 mg magnezu na dobę. To jest suplement diety i nie zaszkodzi. Połoz sie i czekaj aż zacznie działać. Ewentualnie tak jak ktos radził, ciepła ale nie goraca kąpiel. Mnie to zawsze rozluźnia. Bardziej bólem brzucha bym sie przejmowala i spięciem niż kształtem
Ale to Ty musisz ocenić jak bardzo boli i czy konieczna jest wizyta na ip! -
Hej
Asiu, bardzo mi przykro, naprawdę...
Ooo, jak już mówimy o bólach okresowych to mnie dziś o 2.30 obudził taki raczej mocny i wracał takimi falami. Nie wiedziałam za bardzo o co kaman, wzięłam 2 nopspy i przeszło. Nie wiem czy to ćwiczenia czy co ale nie chcę panikować bo wizytę mam już jutro.
Rotenkopf, kształtem brzucha się nie przejmuj bo dzidzia najprawdopodobniej powędrowała główką w dół - też tak miałam i na początku wydawał mi się ten brzuszek śmieszny, taki długi
No i super wieści od Dziewusi, cieszę się że mały tak ładnie przybiera
Straciatella, prawda, czas aby twój chłop się ogarnął!Zrobiłabym mu piekło (ale takie małe)
-
Rotenkopf spróbuj jak radzą Dziewczyny jak nie przejdzie to dzwoń. O ile kształt brzucha teraz to zmienia się i nie będzie już taki okrąglutki cały czas bo dzidziuś się przemieszcza o tyle napięcie i ból by mnie zaniepokoiły...
Dziewczyny, którą tą wit K i D zamówiłyście, razem 2w1 ??? W areozolu czy w kapsułkach ?? bo ja nie mam pojęcia a chcę skończyć to zamówienie na geminiWgl to mi gemini coś dziś zamula chyba dużo mam robi zamówienia
-
ania0141 wrote:Straciatella ogarnij trochę tego swojego chłopa,postaw go do pionu-nie ma się co honorem unosić i samej zasuwać,myśl teraz tylko o sobie i dziecku bo wy jesteście najważniejsi,facetowi to zazwyczaj trzeba palcem pokazać co ma zrobić albo milion razy tłumaczyć,ale to i tak zrozumie na 5minut.ja kiedys tez unosiłam się honorem bo wychodziłam z założenia,że jak mam 10 razy prosić to wolę sama zrobić a pózniej zmieniłam taktyke...nie pojdziesz na zakupy to nie będziesz jadł itp.teraz po kilku latach robi wszystko...
Co do wybierania wyprawki, to sam chyba niczego nie kupił, ale za każdym razem chce, by mu pokazać co kupiłam i do czego to służy. I tak ostatnio ogarnął, które to spiochy, kaftaniki, body, pajace itp. Powoli zaczyna ogarniać też pieluchu wielorazowe. Zakupy itp targa od początku, no ale moja ciąża była problematyczna i w sumie, to mi wiecej problemów sprawiało, by się oduczyć noszenia zakupów niż odwrotnie. -
U nas wit k podaje tylko lekarz, na poszczególnych wizytach. Zastanawiam się tylko nad wit d (tu w standardzie przypisują tabletki, ale chyba kupię jakies krople bo boję się, że się zakrztusi tą tabletką...) Z tym,ze ponoc kroplami latwo przedawkować (ale biorac pod uwagę moje niedobory, to nie sądzę by mlodej zaszkodziła wieksza dawka.
mania lubi tę wiadomość
-
U mnie tez nie jest idealnie pod tym względem. Czasem muszę go upomnieć zeby mi pracy nie dokładał. Prawda jest tez taka ze bardzo sie stara. Zgadza na wszystkie moje sugestie odnośnie dziecka. Staramy sie wspólnie decydować o większych zakupach. On bardzo długo pracuje wiec to ja buszuje po necie szukając odpowiednich gadżetów dla Małej. A wczoraj mnie rozczulil bo będąc w galerii, rozwiązał mi sie but a nie bylo gdzie usiąść zeby zawiązać spokojnie. Wiec sam z siebie schylil sie i zawiązał
moze to i drobnostka ale bardzo mnie to ruszyło! Poza tym wiele złego przeszliśmy w poprzedniej ciąży i wiem ze stanie na wysokości zadania kiedy bede go potrzebować.
jaskra, ania0141, Kinga., jamniczakuchnia, Lanusia93, panda80, Ameiva lubią tę wiadomość