Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, strasznie Wam współczuję tych ciężkich nocy. Niestety chyba takie ogólnie uroki ciąży i pewnie większość z nas to czeka. Ja póki co śpię jako tako.. Dzisiaj mam wizytę szyjkową i muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie miałam takiego stresiora przed wizytą. Od ostatniej wizyty głównie leżałam. Ostatnio jak tylko się zabrałam za jakąś aktywność domową, to po chwili czułam ucisk szyjkę i pęcherz, takie kłucia w szyjce.. Mam nadzieję, że po prostu jestem przewrażliwiona i nie dzieje się nic złego. Jakby co to porozmawiam z lekarzem na temat pessara. Czkawka u Marysi zdecydowanie zaczęła się pojawiać i ewidentnie wyczuwam ją po boku brzucha.
-
hej dziewczyny. Wczoraj dostałam paczkę z BebiProgramu. Miała byc okładka na ksiązkę a przyszedł album i pudełeczko na wspomnienia. Super.
Dziewczyny, coraz częściej myślę o finiszu. Ciągle myślę jak to będzie, czy nie będzie komplikacji czy wszystko zdążymy przygotować. W domu wszystko przestawiam, układam, jakaś masakra...
Co do spania w nocy to ostatnio nie miewam wiekszych problemów ze snem, lecz ze znalezieniem odpowiedniej pozycji. Młody protestuje jak położe się na prawym boku, na plecach niewygodnie a od lewego boku o boli mnie biodro..
Gratuluję udanych wizyt -
Hej dziewczyny:)
U mni wrocilo samopoczucie z 1 trymestru. Mdlosci i niechęc do jedzenia. Skubne kawalek i zaraz mi sie zbiera na wymioty. A dzidzis rosnie i potrzebuje jedzonka a ja nie moge nic przelknac. Czuje ze mój żolądek jest wielkosci orzecha wloskiego ehh. Do tego non stop zgaga:(
Widze ze nie jestem sama z ciążowymi dolegliwosciami bo u prawie kazdej z Was cos nie tak. I jeszcze te wirusy w piwietrzu. Duzo zdrowka dla Was i dzieciaczkow. Musimy jakos przetrwac ten okres przedwiosenny.
Co do torby to ja dzis sie chyba przejde po ostatnie rzeczy zeby juz miec gotową. Bo nawet mój mnie o to cisnie bo sam jest z 33/34 tyg. -
Dopiero doczytałam, że Lanusia pisałaś. Rozumiem, że trochę przeszło?
A u Ciebie Dorota przeszedł ten ból okresowy?
Pewnie już pisałam, ale mi ostatnio na twardy i bolący brzuch pomogło dopiero to nieszczęsne relanium. Wzięłam póki co tylko jedną tabletkę, a tak to nospa, luteina i magnez w użyciu.
A właśnie - mnie też łapią skurcze łydek i wtedy budzę tego mojego biedaka, żeby mi stopę odginał.. W sumie nie wiem, jak przy tej dawce magnezu to możliwe.. Któraś z Was pisała o kąpieli magnezowej - co to takiego?
Endzis - ja ostatnio też mam małe mdłości, na szczęście niewielkie i apetyt dopisuje.[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Hej.
U nas też trzecia nieprzespana noc. Tym razem było bardziej ekstremalnie bo goraczka w ogóle nie schodzila. W końcu zeszła i za 30 min była ponownie. rano moj biedulek nie miala sily wstać z łóżka. Byłam z nią u lekarza w poniedziałek i wtorek - cały czas mówią że wirus i samo przejdzie. Dziś rano zadzwoniłam do tego lekarza i powiedzialsm ze dziecko mi chodzic nie moze i ciągle leży. Ewidentnie się zdenerwowala i zaniepokoila , kazała nam szybko przyjść i na cito badania krwi. Wyszła dość spora leukocytoza przez co organizm córki sam nie da rady zwalczyć nawet wirusa. Dostała od razu antybiotyk. Gdyby od razu zrobili badania krwi to już by malutka troche pospala a tak..... masakra. -
Kajka wrote:Dopiero doczytałam, że Lanusia pisałaś. Rozumiem, że trochę przeszło?
A u Ciebie Dorota przeszedł ten ból okresowy?
Pewnie już pisałam, ale mi ostatnio na twardy i bolący brzuch pomogło dopiero to nieszczęsne relanium. Wzięłam póki co tylko jedną tabletkę, a tak to nospa, luteina i magnez w użyciu.
A właśnie - mnie też łapią skurcze łydek i wtedy budzę tego mojego biedaka, żeby mi stopę odginał.. W sumie nie wiem, jak przy tej dawce magnezu to możliwe.. Któraś z Was pisała o kąpieli magnezowej - co to takiego?
Endzis - ja ostatnio też mam małe mdłości, na szczęście niewielkie i apetyt dopisuje.
Ten okropny ból już minął, ale dalej czuję brzuch, naprawdę nieprzyjemne uczucieDo tego krzyż mnie męczy. Czekam aż Lila wstanie i jedziemy na wizytę. Może przesunę USG z przyszłego piątku na ten, musi być jakaś przyczyna tak silnego bólu, nie wierzę w to, że bolało mnie tak po prostu.
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Kajka wrote:Dopiero doczytałam, że Lanusia pisałaś. Rozumiem, że trochę przeszło?
A u Ciebie Dorota przeszedł ten ból okresowy?
Pewnie już pisałam, ale mi ostatnio na twardy i bolący brzuch pomogło dopiero to nieszczęsne relanium. Wzięłam póki co tylko jedną tabletkę, a tak to nospa, luteina i magnez w użyciu.
A właśnie - mnie też łapią skurcze łydek i wtedy budzę tego mojego biedaka, żeby mi stopę odginał.. W sumie nie wiem, jak przy tej dawce magnezu to możliwe.. Któraś z Was pisała o kąpieli magnezowej - co to takiego?
Endzis - ja ostatnio też mam małe mdłości, na szczęście niewielkie i apetyt dopisuje.
A jeśli chodzi o torbę to wczoraj spakowalismy, jakieś pierdoly do dołożenia zostały. Cała rodzina ma przeczucie, że zostanę w dwupaku co najwyżej do połowy marca. -
Mocze sobie raz na jakiś czas nogi w wodzie z chlorkiem magnezu sześciowodnym (ja mam akurat czysty do analizy czda), daję do miski 3 łyżki i tak się nóżki kąpią
Można też do wanny, ale to za dużo by wsypywać. Nie biorę w ogóle magnezu w tabletkach od jakiegoś czasu, no i właśnie czas sobie chyba nogi pomoczyć bo dawno nie kąpały sie
Kupiłam ten chlorek głównie żeby zrobić antyperspirant tzw. oliwę magnezową, a to tak przy okazji. Po takiej "kąpieli" lepiej śpię i jestem mniej zestresowana, czytaj już czas
U mnie dzisiaj ogórkowatylko muszę ją jeszcze zrobić
-
U mnie przeszło po nospie ale jakaś taka do dupy jestem właśnie zaliczyłam 1,5h drzemkę...i dalej nie mogę się ogarnąć.
Szkoda, że nie zrobiłam ostatnio morfologii bo ta niemoc już trochę trwa ale nie dałabym rady na czczo chyba do labo pędzić.
Lanusia zadzwoń może do swojego dr to na pewno Cię przyjmie poza kolejką i zrobi usg. Trzymam kciuki aby to nic poważnego było...właśnie moja znajoma też leży znów na oddziale wtedy jak byłyśmy też leżała az się sama boję dzisiejszej wizyty żeby nie kompletowali tego samego składu co wtedy
Jedyne czego dziś dokonałam to zamówiłam komplet do łóżeczka dla Maleńkiej.
U mnie dziś sznycel z indyka, ziemniaki pieczone i mizeria-na bogato -
O matko prawie każda z nas ma obecnie jakiś problem. No i te przeziębienia. Strasznie zjadliwe muszą być te wirusy, ja do tej pory nawet katarku w ciąży nie miałam chociaż co roku ZAWSZE 1 lub 2 razy w okresie jesienno-zimowym. 2 moje koleżanki które też są w ciąży są też teraz masakrycznie chore. A teraz mnie rozłożyło tydzień temu ale już jest zdecydowanie lepiej i śpię całkiem dobrze, nawet kręgosłup mnie nie boli- dziwne
Życzę zdrówka dziewczyny! Kurujcie się czym się da.
P.S. Widzę poruszenie chustowe w wątku, ja też mam kupioną ze 3 tygodnie temu Little Frog Morski OpalA zaczęło się chyba od postu Lanusi dobrą chwilę temu, bo wcześniej o chustach w zasadzie nic nie wiedziałam. Mam nadzieję,że oboje polubimy noszenie
Mąż też deklaruje się, że będzie nosił no ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu
Lanusia93 lubi tę wiadomość
- szczęśliwy
-
nick nieaktualnyKtóraś z Was pytała o post - znalazłam taki wpis: http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/2015/02/sroda-popielcowa-i-wielki-piatk-post.html
Zawsze ścisłego postu przestrzegałam, no ale tym razem nie ma takiej opcji żebym wytrzymała na dwóch małych posiłkach i jednym do syta. -
nick nieaktualnyjaskra wrote:Kobietki drogie, jak prać pieluchy tetrowe te kolorowe z nadrukiem? Można spokojnie razem z kolorowymi niezadrukowanymi i białymi? Czy farbują? I w ilu stopniach prałyście? 60 będzie ok?
Prałam w 60 wszystkie - tetrowe białe, kolorowe i flanelowe. Są okjaskra lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny znowu pomóżcie, czy po czopkach może być biegunka - sama woda? U Szwagierki panuje rota wirus i teraz nie wiem czy Hania też złapała czy to wina czopków? Ostatni czapek dostała o 9:30, rano zrobiła normalną kupkę a teraz dwie luźne.
[/url]
-
Fabiola współczuję kochana... chore dziecko to masakra jakaś a jeszcze w naszym stanie... wiem że panuje cholerna jelitowka... córką miała później ja... ale może faktycznie od czopka ale to najwyżej jedna kupka by taka była a tak to powinno być normalnie... ale lekarzem nie jestem i ciężko ocenić jak dane dziecko reaguje... jeżeli jest osłabiona i markotna to bycmoze coś się rozwija... A rota wirus raz dwa się ujawnia...
Dużo Zdrowka dla córci :*