Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No to rzeczywiście dużo przeszłaś ja to nawet nie wiem co to za zabieg. Miejmy nadzieję, że nie będziesz musiała tego znow doświadczyć.
Co do tego duszenia okropne uczucie chcesz wziąć głęboki oddech a nie możesz...
Ja też cc się nie boję tylko komplikacji no i teraz tego leżenia na wznak-może to głupio brzmi no bo jak można się bać leżenia na plecach a jednak
ale wierzę, że dam radę i bedzie dobrze.
22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
Dziewczyny zauważyliście może u siebie jakieś klucia tak jak by w szyjce ? Od wczoraj mi trochę to dokucza. Na ostatniej wizycie gin.ostrzegł mnie przed wcześniejszym porodem na podstawie rozpulchnionej szyjki i kazal sie oszczedzac.trochę się martwię że te klucia mogą być związane ze skracaniem się szyjki.
Do tego mam wrażenie ze mały jakoś bardzo nisko się ułożył.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 21:22
-
ja to bym chciała dwójkęKarolina_Ina wrote:Olina a planujesz mieć dwójkę dzieci czy więcej?
Ja bym chciała mieć różnicę między dziećmi od roku do max 2 lat, ale jak to wyjdzie to życie pokaże
))
i tez taka różnica ale zobaczymy jak to wyjdzie;-))
moja mama miała rok temu taki poodbny zabieg w sensie poodbnie przebiegał do pewnego momentu jest to samo ukłucie w kregosłup itp to ogolnie mowiła, ze najgorszym uczuciem było jak sie obudziła i nie czuła nóg...ale ona dochodziła do siebie ze 3 tyg...bo miała wycinane mieśniaki i od razu tez macice...to tez jest zupelnie cos innego...ale tak poczatkowo poodbno i to uczucie araczej brak w nogach to mowiła ze najgorsze na swiecie...i tez na plecach lezała długo i głowy nie mogła podniesc, a pozniej wiadomo zmuszali ja do chodzenia i jako tako..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 21:27
Aleksander
-
Widzę dziewczyny, że przeżywacie swoje dolegliwości i związane z nimi skutki, nie dziwie się zupełnie.
Ja mam to nadciśnienie i też się zastanawiam czy uda mi się urodzić sn, czy nie skończy się to cc. Podobno zzo obniża ciśnienie i się zastanawiam. Dzisiaj obejrzałam kolejny odcinek porodów, bodajże 5 odcinek i tam dziewczyna walczyła z bólem, ale w końcu odpuściła i poprosiła o znieczulenie. I znowu sobie rozmyślałam, że widocznie to cholernie boli i nie wiem jak to będzie
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Niuninka ja miałam i mam czesto takie kłucia czasami tak bolesne że aż strach się ruszyć,oddech złapać ale u mnie okazało się że mały mnie w szyjke kopie,chociaż nie zawsze czuje jego ruchy,czasami wiem że to on ale nie zawsze,ale lekarz stwierdził że to małego robota,chociaż przyczyn może być wiele,skracająca się szyjka również czy praca macicy...słyszałam też teorie,że zazwyczaj skracajaca się szyjka nie daje żadnych objawów-nic kompletnie.jeżeli do jutra ci nie przejdą te kłucia to najlepiej to sprawdz dla własnego spokoju
Niuninka lubi tę wiadomość
ania0141 -
nick nieaktualnyMiałam Wam właśnie jakiś czas temu o tym pisać ale wypadło mi z głowyOlina wrote:niektóre kwietniówki 2015 ponownie w ciazy:))))))))ja chyba nastepna dzidzie zaplanuje za jakies 2-3 lata żeby było weselej to dużo z nich ma być wrześniówkami 2016
-
nick nieaktualny
-
wiecie co dzień narodzin naszych maluszków zbliża się dużymi krokami i normalne jest to uczucie strachu,niepewności nawet przerażenia,sama o tym myślę i z dnia na dzień próbuję oswajać się z tą myślą,że ten dzień nadejdzie i nas nie ominie,trzeba nastawić się psychicznie już teraz i myśleć o maleństwie a ta myśl pozwoli nam przetrwać ten ciężki dla nas czas,każdy poród jest inny,jedna z nas lepiej zniesie cc niż inna sn ,napewno będzie też odwrotnie.ja rodziłam 2 razy,pierwszy poród był bardzo ciężki 16godzin i byłam nacinana,drugi poród wg.mnie też był cieżki od pierwszych bóli 5godzin a w zasadzie od regularnych skurczy 2godz.i córka była na świecie a dla mnie to była wiecznośc,ja prosiłam o cesarkę bo czułam że już nie dam rady i córka owinieta była cała pępowiną ale nikt o cc nie chciał słuchać,po synu 2tygodnie dochodziłam do siebie przez tydzięn nie byłam w stanie dojść sama do łazienki-mdlałam a po córce odrazu na porodówce poszłam do wc,zobaczymy tym razem jaki scenariusz życie napisze...jedno jest pewne,napewno każda z nas odetchnie z ulgą jak już ujrzy maluszka i pomyśli sobie najgorsze za mną a wtedy mogą szyć i robić co chcą
Niuninka, Karatka81, Rotenkopf, Lanusia93 lubią tę wiadomość
ania0141
-
No nie powiem dziwne uczucie jak sie nie czuje nóg ale mi szybko puściło choć nie obie nogi na raz najpierw jedna później druga... była przy mnie babcia jak się obudziłam to było jakoś koło północy i kazałam jej szczypać mnie po tej nodze co jej nie czułam aż w koncu poczułam to szczypanie i poszłam spać. Ale dla mnie nie to było najgorsze gorsze było wyciąganie rurki z gardła...Olina wrote:ja to bym chciała dwójkę))
i tez taka różnica ale zobaczymy jak to wyjdzie;-))
moja mama miała rok temu taki poodbny zabieg w sensie poodbnie przebiegał do pewnego momentu jest to samo ukłucie w kregosłup itp to ogolnie mowiła, ze najgorszym uczuciem było jak sie obudziła i nie czuła nóg...ale ona dochodziła do siebie ze 3 tyg...bo miała wycinane mieśniaki i od razu tez macice...to tez jest zupelnie cos innego...ale tak poczatkowo poodbno i to uczucie araczej brak w nogach to mowiła ze najgorsze na swiecie...i tez na plecach lezała długo i głowy nie mogła podniesc, a pozniej wiadomo zmuszali ja do chodzenia i jako tako..
Dobrze, że do cc nie usypiają...22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
Powiem Wam,ze ja też się strasznie bałam szpitala i porodu. Porod był bardzo ciężki, duża główka itp ale jak zobaczyłam synka to nie da się opisać tego szczęścia! !!!
Teraz mam wrażenie ze boje się bardziej bo wiem jak to jest,ale też wiem ,ze dam rade!! Wszystkie dacie. Na szkole rodzenia jak chodziłam położna powiedziała coś o czym myślałam cały poród. A mianowicie,ze to nie tylko nam jest ciężko, ale nasze maleństwa męczą się i boją co się dzieje.trzeba o nich pamiętać!
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
-
Hej! Ja tak na szybko. Mała ma 1925g i jest jednak główką w dół cały czas także ta czkawka nad pępkiem mnie zmyliła. Jak to mój mąż stwierdził, to tak jak z zawieszeniem w aucie - słyszysz, że coś puka, ale tak naprawdę, to nie wiadomo skąd
No i nie dała sobie zrobić fotki buzi, bo zasłaniała się piąstkami ; )
Dobson, Kinga., Niuninka, fabdorota, Aleksandrakili, Ameiva, ania0141, agulas, mania, panda80, _Saszka_, Larisa, Endzis, Karatka81, jamniczakuchnia, Funky09, Andrea20, Rotenkopf, Olina, Lanusia93 lubią tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Zapomniałabym - szyjka zamknięta i ma 30 mm. Jupi Za tydzień mój gin pewnie jeszcze sprawdzi ją na fotelu, czy miękka/twarda, bo dziś miałam tylko USG.
paprotka30, Endzis, jamniczakuchnia, Rotenkopf, Lanusia93 lubią tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dzień dobry
Jak już udało mi się zasnąć to noc miałam super wstawałam tylko raz na siku chyba czuję się wyspana
Idę zaraz na ryneczek jakiś szlafrok upolować do szpitala bo mam same ciepłe a wiem jak tam jest gorąco no i może koszulę jeszcze jedną bo zostałam z jedną w którą z Zosią się mieścimy
22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
Kamaaa mój mąż też wychodzi po 5(do niedawna wychodził 4.30)i też byłam potwornie głodna musiałam coś przegryzć ,inaczej nie zasnęłam-teraz na szybko wcinam serek albo banana i mogę lulać dalej a gdybym wstała na coś konkretnego to już po spaniuania0141
