Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
agulas wrote:Anastazja mam nadzieję, że wszystko będzie ok, a Twoja dzidzia zostanie w brzuszku jeszcze co najmniej parę tygodni.
Pisz do nas.
Czy ktoś wie co u synka Dziewusi???
Swoją drogą.. wiecie jak rozpoznać skurcze porodowe?? Ja mam twardnienia, ale to są chyba skurcze Brackstona H, a bóle @ to rozciąganie macicy, tak?
Odpowiem cytatem z parentingu "Co może zwiastować zaczynający się poród?
-regularne skurcze – oznacza to, ze zaczął się pierwszy okres porodu. Początkowo skurcze macicy nie są zbyt częste i silne. Każda kobieta może odczuwać skurcze inaczej. Jedne kobiety odczuwają bóle podbrzusza (przypominające bóle miesiączkowe), inne natomiast bóle krzyżowe. W obu jednak przypadkach macica robi się twarda,"
Ja ponc mam skurcze (tak wynikało z ktg i połozna nie byla szczególnie zadowolona), a jedyne co odczuwam, to bóle okresowe, no i ostatnio pojawiła się biegunka, więc sie trochę wystraszyłam, ale po chwili zaczeło się uspokajać. Ponoć skurcze są krotkie i jak miałam ktg, co niby wyszły, to nie było to bardzo uciążliwe, ale jak mnie boli brzuch, to wtedy to trwa dużo dłuzej np 15-20 min i wtedy nie potrafie stwierdzić czy są jakies napięcia w macicy, ale chyba tak bo ostatnio miałam problem by zrobić siku, a mega mi się chciało (wiec chyba miesnie były spięte). Przechodzić zaczęło dopiero jak się połozyłam na piłce i zaczęłam się bujać i oddychac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 10:44
agulas lubi tę wiadomość
-
Anastazja trzymaj się ciepło ! Mam nadzieję, że uda się powstrzymać skurcze i jeszcze trochę ponosisz maleństwo
Nie wiem o co chodzi z tymi wątkami na belly i fb, ja nie chciałabym tracić z wami kontaktu ale tutaj jest tak trudno coś odnaleźć, jak się nie przeczytało/ zapisało to powrót do jakiejś informacji jest niemożliwy. Fajne byłoby forum gdzie np można dodać plik czy zdjęcia bez problemu i żeby była lupka do wyszukania interesującego wątku.
My wczoraj wizytowaliśmy, Jagódka zaokrągliła się i ma już 1934 gramy co odpowiada wiekowi ciąży. Fajnie było ją zobaczyćfabdorota, Niuninka, Karatka81, wiecznie, kamaaa, Endzis, panda80, Dobson, ania0141, Aleksandrakili, _Saszka_, Lanusia93, agulas lubią tę wiadomość
-
Niuninka wrote:No właśnie nie mamy nr. Tablic bo dopiero jak szok minął to zaczęliśmy o tym myśleć. Co do.zabicia kierowcy... Ł. To myślałam że go wytarga z tego samochodu xD ale przynajmniej wiem ze by mi zginąć nie dał mimo tego jakie mamy teraz relacje .
Kiedyś miałam w pracy małżeństwo które "ścigało" sprawcę zarysowania ich auta przez pół miasta, facet jak stanęli obydwoje obok siebie na czerwonym, wysiadł i oglądał auto sprawcy, światło jego się zmieniło, wsiadł do auta i pojechał w inny kierunku niż sprawca. I żadne z nich nie wpadło na to aby chłopa zatrzymać itd, pomijam że nawet tablic nie zapamiętali ani modelu. Małżeństwo idealne ha,ha jeszcze zdziwieni, że się sprawcy nie ustali... a tu tylko szklana kula wchodziła w grę ha,ha
Niuninka lubi tę wiadomość
-
Kurczę jak tak czytam wasze wpisy po wizytach to modle się żeby ta moja księżniczka dobiła z wagą do tych 2500g bo na razie opornie jej to idzie... A tu już faktycznie 34 tydzień teoretycznie za 4 tygodnie mogłabym rodzić no ale wychodzi na to że będę musiała ją zatrzymać jak najdłużej żeby miała szansę urosnąć... Mam nadzieję że teraz nadgoni szybciej.
-
fabdorota wrote:Jezusku, wraca mi senność. Chyba gorsza niż w I trymestrze. Wczoraj zasnelam przed tv, teraz nogi też mnie same do wyrka prowadzą. Spalabym całymi dniami. Też takie śpiące jesteście?
Zwłaszcza po południu, raz kilka dni temu na 40 minut odpłynęłam na kanapie przed tv, ponoć chrapałam ha,ha
-
kamaaa wrote:Kurczę jak tak czytam wasze wpisy po wizytach to modle się żeby ta moja księżniczka dobiła z wagą do tych 2500g bo na razie opornie jej to idzie... A tu już faktycznie 34 tydzień teoretycznie za 4 tygodnie mogłabym rodzić no ale wychodzi na to że będę musiała ją zatrzymać jak najdłużej żeby miała szansę urosnąć... Mam nadzieję że teraz nadgoni szybciej.
-
Kurcze dziewczyny zgłupiałam kompletnie i nie wiem co kupić... Krem Linomag A+E, Krem Bepanthen czy maść Bepanthen. Wszystko jest do codziennego stosowania a maść BEPANTHEN na odparzenia dodatkowo... Co mi będzie potrzebne, żeby nie dublować? Pomocy
-
Kinga. wrote:Czasem dzieci skokowo rosną (zatrzymują się wagowo jak jakies układy itp sie rozwijaja, a potem zaczynają przybierać. Jesli nie masz problemów z łozyskiem i przepływami, to powinno być ok.U mnie tez sukcesem bedzie jesli mała dobije do 3kg...
-
Kamaaa wiem ze sie martwisz i chcesz jak najlepiej. Na poprawę humoru powiem Ci ze kuzynka urodzila niemal w terminie synka z waga 2100 wiec tez malutki i radzi sobie bardzo dobrze jak inne większe dzieci.
Ja tez na pewno nie "wyhoduje" dużego dziecka bo sie nie zanosi, chyba że teraz przyspieszy -
panda80 wrote:Kurcze dziewczyny zgłupiałam kompletnie i nie wiem co kupić... Krem Linomag A+E, Krem Bepanthen czy maść Bepanthen. Wszystko jest do codziennego stosowania a maść BEPANTHEN na odparzenia dodatkowo... Co mi będzie potrzebne, żeby nie dublować? Pomocy
Ja linomag maść ( taki zielony w tubce) kupowałam dla maluszka na tyleczek. A w bebanthen maść zaopatrzylam sie już tylko dla siebie na te brodawki jak mały je już przeorcujeWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 11:32
panda80, agulas lubią tę wiadomość
-
Niuninka wrote:Ja linomag maść ( taki zielony w tubce) kupowałam dla maluszka na tyleczek. A w bebanthen maść zaopatrzylam sie już tylko dla siebie na te brodawki jak mały je już przeorcuje
Niuninka lubi tę wiadomość
-
kamaaa wrote:Pytałam wczoraj właśnie o łożysko, mam już 3 stopień dojrzałości ale dowiedziałam się że jeśli przepływy są dobre (a są) to nie mam się martwić łożyskiem. Mam nadzieję że nadgoni bo jakoś zaczęło mnie to martwić.
-
panda80 wrote:Kurcze dziewczyny zgłupiałam kompletnie i nie wiem co kupić... Krem Linomag A+E, Krem Bepanthen czy maść Bepanthen. Wszystko jest do codziennego stosowania a maść BEPANTHEN na odparzenia dodatkowo... Co mi będzie potrzebne, żeby nie dublować? Pomocy
panda80 lubi tę wiadomość
-
a u mnie dupa,na razie nic nie załatwiłam,mamy czekać....e tam szkoda gadać.wczoraj humor paskudny,dziś wróciłam z płaczem do domu jak małe dziecko-narobią człowiekowi nadzieji a potem d... do tyłu!najgorsze to jest to,że nie pamietam kiedy tyle się wypłakałam i łzy same lecą,jakbym kontroli nie miała sama nad sobą.naprawdę ja chcę już kwiecień bo wyląduję w psychiatrykuania0141