Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamaaa ja już wcześniej pisałam, że mój Synuś też nie zapowiada się na wielkoluda
a w rodzinie rodzą się dzieci po 4kg i w tych okolicach... Ja sama ważyłam ponad 4kg, mój mąż prawie 4kg, a nasz dzidziuś będzie pewnie ważył koło 3kg
ale pamiętam jak miałam 20 lat i byłam na wizycie kontrolnej u ordynatorki oddziału ginekologicznego i ona jak ona mnie badała to powiedziała: "Pani tutaj jest taka drobna". Wtedy nie zwróciłam na to uwagi, a teraz sobie myślę, że muszę o to podpytać mojego gina, a natura chyba wie co robi, że nie uraczyła mnie DUŻYM dzieckiem
dla mnie najważniejsze, żeby Młody był zdrowy, a wagę nadrobi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 11:53
-
Anastazjaaa trzymajcie się w dwupaku jak najdłużej - trzymamy kciuki
W razie czego dacie radę
Też robię zamówienie w gemini i na brodawki kupiłam Maltan (polecany przez moje koleżanki) i lano-maść z Ziaji (polecaną gdzieś na blogu). Mam zamiar zacząć smarować za jakieś 2-3 tygodnie.
Ja też nie chciałabym się przenosić na fb, tu się czuję mimo wszystko bezpieczniej, bez nazwiska, bez prywatnych zdjęć, ale jeśli forum padnie, rozważę założenie drugiego konta na fb.
Dziś wybieram się po piłkę, w sobotę na szkole rodzenia chwilę posiedziałam i fajnie rozluźniły mi się mięśnie przykręgosłupowe (nie wiem które, ale było zdecydowanie lepiej).
Mam pytanie, jakie szczotki kupiłyście do czupryn maluchów? Twarde czy miękkie? -
_Saszka_ wrote:Anastazjaaa trzymajcie się w dwupaku jak najdłużej - trzymamy kciuki
W razie czego dacie radę
Też robię zamówienie w gemini i na brodawki kupiłam Maltan (polecany przez moje koleżanki) i lano-maść z Ziaji (polecaną gdzieś na blogu). Mam zamiar zacząć smarować za jakieś 2-3 tygodnie.
Ja też nie chciałabym się przenosić na fb, tu się czuję mimo wszystko bezpieczniej, bez nazwiska, bez prywatnych zdjęć, ale jeśli forum padnie, rozważę założenie drugiego konta na fb.
Dziś wybieram się po piłkę, w sobotę na szkole rodzenia chwilę posiedziałam i fajnie rozluźniły mi się mięśnie przykręgosłupowe (nie wiem które, ale było zdecydowanie lepiej).
Mam pytanie, jakie szczotki kupiłyście do czupryn maluchów? Twarde czy miękkie?_Saszka_ lubi tę wiadomość
-
ania0141 wrote:a u mnie dupa,na razie nic nie załatwiłam,mamy czekać....e tam szkoda gadać.wczoraj humor paskudny,dziś wróciłam z płaczem do domu jak małe dziecko-narobią człowiekowi nadzieji a potem d... do tyłu!najgorsze to jest to,że nie pamietam kiedy tyle się wypłakałam i łzy same lecą,jakbym kontroli nie miała sama nad sobą.naprawdę ja chcę już kwiecień bo wyląduję w psychiatryku
ania0141 lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:A jakiej wielkości rodzą się u was dzieci w rodzinie? Bo namsza polozna twierdzi, ze to więcej powie o wadze dziecka niż szacunki z usg. (pomijam dzieci, cukrzycowych matek, bo one zwykle są większe niż pozostałe i tu nie na zadnych reguł)
No nie była bym taka pewna że dzieci mam cukrzycowych rodzą się duże. Jestem na grupie mam z cukrzycą i jak na razie każde rodzi się prawie do 3.5kg i mniej rzadko kiedy trafi się 4kg owszem mogą rodzić się duże ale tylko wtedy gdy cukrzyca nie jest pod kontrolą. -
nick nieaktualnyAnastazja, nie jesteś niczemu winna! Trzymajcie się dzielnie!
Synuś Dziewussi waży już 1200g
Co do grupy na fb. Administratorem jestem ja, grupy nie idzie znaleźć przez wyszukiwarkę, do grupy wchodzą tylko osoby które ja zaproszę - czyli muszę Was mieć w znajomych. Jeśli któraś ma ochotę dołączyć to proszę w prywatnej wiadomości link do profilu bo często się zdarza, że jest kilka osób o tych samych personaliach
Wybaczcie, że tak lakonicznie ale pisze z telefonu.
Jak wrócę do domu to zmienię ten wózek na 1 stronie i pochwalę się komódką Haniania0141, _Saszka_, agulas, Dobson lubią tę wiadomość
-
Nie bardzo jak mam się dowiedzieć ile miały dzieciaczki kuzynek. Ja miałam 2800 a mąż około 3500 więc ginekolog uspokojala że to po prostu takie geny. No ale bardziej mi chodzi o to że dziecko donoszone mieści się między 2500-5000 no i zastanawiam się czy jeśli urodze w terminie a Zuzia będzie mniejsza czy będzie traktowana jak dziecko donoszone czy jak wczesniak?
-
niunia26 wrote:No nie była bym taka pewna że dzieci mam cukrzycowych rodzą się duże. Jestem na grupie mam z cukrzycą i jak na razie każde rodzi się prawie do 3.5kg i mniej rzadko kiedy trafi się 4kg owszem mogą rodzić się duże ale tylko wtedy gdy cukrzyca nie jest pod kontrolą.
-
Rotenkopf wrote:Anastazja, nie jesteś niczemu winna! Trzymajcie się dzielnie!
Synuś Dziewussi waży już 1200g
Co do grupy na fb. Administratorem jestem ja, grupy nie idzie znaleźć przez wyszukiwarkę, do grupy wchodzą tylko osoby które ja zaproszę - czyli muszę Was mieć w znajomych. Jeśli któraś ma ochotę dołączyć to proszę w prywatnej wiadomości link do profilu bo często się zdarza, że jest kilka osób o tych samych personaliach
Wybaczcie, że tak lakonicznie ale pisze z telefonu.
Jak wrócę do domu to zmienię ten wózek na 1 stronie i pochwalę się komódką HaniWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 12:44
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
kamaaa wrote:Nie bardzo jak mam się dowiedzieć ile miały dzieciaczki kuzynek. Ja miałam 2800 a mąż około 3500 więc ginekolog uspokojala że to po prostu takie geny. No ale bardziej mi chodzi o to że dziecko donoszone mieści się między 2500-5000 no i zastanawiam się czy jeśli urodze w terminie a Zuzia będzie mniejsza czy będzie traktowana jak dziecko donoszone czy jak wczesniak?
-
nick nieaktualny
-
Anastazja, to nie Twoja wina, mam nadzieje ze potrzymasz maluszka jeszcze kilka tygodni w brzuszku.
Ania eh tak to chyba juz jest w tej ciąży z emocjami, ja dziś nie dość ze do dupy się czuje duszności mam, jak wstaje to tak mi się w głowie kręci jak bym pijana była i brzuch boli, do tego tez mam jakiegoś doła, bo nie wiem czy dostarczylam małemu wszystkich potrzebnych witamin i wgl moja dieta nie była za cudowna w ciąży.
Jak będę karmić postaram się dbać o dietę bo np moja mama juz przy ostatnim dziecku miała nie dobór jakiejś witaminy z grupy b ( wegetarianka) i to się odbiło na małym poważnie,miał wtedy roczek, spędził na intensywnej terapii kilka miesięcy miał transfuzje krwi, jego organizm właśnie nie przyswajał tej witaminy i był jak roslinka, nie umiał chodzić mówić, nic nie chciał jeść oprócz cyca, okazało się ze się zatrzymał na etapie 4 miesiecznego dziecka ( wczesniej było wszystko dobrze) jak wyszedł ze szpitala miał 2 razy w tygodniu rehabilitację przez kilka miesięcy, dziś ma 3latka i juz fizycznie nadrobił stracony czas ale jeszcze emocjonalnie jest ponad pol roku do tylu, oczywiście nie widać tego na pierwszy rzut oka ale i tak cały czas musi chodzić do specjalistów. Co prawda moja mama miała 41 lat już wtedy i było to 5 dziecko, wczesniej nie było żadnych problemów, no ale to jest przestroga jak ważne są witaminy podczas karmienia, jedna witamina zaważyła ze mały popadlby w śpiączkę i był warzywkiem do końca życia albo jeszcze gorzej... -
Anastazja, trzymaj się i pozbądź się takich myśli! Trzymam kciuki za maluszka, aby tak szybko nie pchał się na świat, a nawet jeśli to lekarze sobie poradzą i wszystko będzie dobrze!
Szykuję się do wizyty, a po wizycie szkoła rodzenia, także dam znać wieczorkiem jakie wieści u nas.
Od wczoraj w okolicach pępka boli mnie brzuch, tak mnie jakby rozpiera,ciągnie, dziwne uczucie, nie wiem jak to opisać i schizuję się, że może tych wód znowu przybywa. Jak dobrze, że dzisiaj wizytuję!
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33)