Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Andrea zrób sobie może okłady chłodne na czoło żeby zbić temperaturę... Ja łykam końskie dawki vit c (czytaj powyżej 1000) i to mi też polecał gin (choć ja tak sobie pomagam od kilku lat przetrwać najgorsze chwile ha,ha). Zawsze możesz zarejestrować się do lekarza jak jest aż tak źle...
-
oj to mnie uspokoiłyście z tym kłuciem. Okropne uczucie ale widocznie normalne skoro tyle z nas je ma
u mnie w badaniu tez szyjka sie nie skraca choć ja mam pessar i nie wiem czy to z nim w ogóle możliwe-nie znam sie.
Własnie dokładnie to Lanusia opisałaś jakby Mała mnie tam szczypałaaż taki prąd mnie przechodzi ale trwa momencik wiec daje radę choć mój mąż jak widzi jak się krzywię podczas tego bólu to aż blady się robi
ciekawe jak będzie reagował na moje miny podczas porodu
Ten fotelik sam się nie rozłożymoim zdaniem nie ma takiej możliwości
-
Karatka81 wrote:Zaraz spadam robić obiad, żeby i się tak chciało jak mi się nie chce...
Dzisiaj robię leniwe pierogi
u mnie obiad wczorajszy, kurczak z warzywami i makaronem-mężu pichcił a on zawsze narobi jak dla wojska i teraz jeszcze jutro pewnie będziemy to jeśćale przynajmniej nie muszę robić
-
Larisa wrote:Ja mam pytanie o te staniki z kapphal, jak je kupilyscie? Na stronie nie widzę ich...
http://www.kappahl.com/pl-PL/kappahl/woman/alla-damplagg/786269/Larisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
fabdorota wrote:Dziewczyny, te staniki wg metki można w pralce prac. Próbowała któraś? Jaki efekt, przeżyły? Bo ja póki co się nie odwazylam i ręcznie je męczę
U mnie dzisiaj pstrąg z pieczonymi ziemniaczkami:)Ja nie będę ryzykować, też je ręcznie potraktuję
-
nick nieaktualny
-
Endzis nawet nie kracz tym śniegiem w kwietniu. Chyba ze dwa sezony temu tak się zdarzyło. Sama też mam takie przeczucia, masakra
.
Kłucia też czasem mam ale nie są zbyt częste. Martwiłam się właśnie że to szyjka się skraca ale jak na razie jest bez zmian.
U mnie też powrót do pierwszego trymestru, wstaję już zmęczona. Popołudniowa drzemka i te sprawy. Chyba organizm się przygotowuję do porodu i opieki nad maleństwem hehe.
-
Justyna Es wrote:Widziałam że pisałyście o fotelikach, na początku bardzo spodobał mi się fotelik z funkcją leżenia (nawet podczas jazdy samochodem z tą specjalną bazą) ale później rozmawiałam ze znajomymi i zapytali mnie czy bym się nie bała, bo jednak taki fotelik nie jest stabilny (sztywny czy jak go trafniej określić) i czy podczas kolizji by się nie złożył rozłożył cokolwiek.. więc się rozmyśliłam. A co wy sądzicie?
Rotenkopf wyrazy współczucia. Poza tym, jeśli byłaby możliwość samoistnego rozłożenia podczas wypadku, to foteliki tego rodzaju nie miały by aż tak dobrych wyników w testach.
-
Hej Kobietki
Aleksandrakili, świetny senTeż miałam dzisiaj ciekawy.. Śniło mi się, że razem z dwiema innymi nowo upieczonymi mamusiami wzięłyśmy nasze szkraby w gondolach na spacer i nie chodziłyśmy spokojnie z tymi wózkami chodnikiem tylko normalnie biegałyśmy po pasie dla samochodów i przebiegałyśmy wielokrotnie na żółtym świetle
No i to jedyny miły akcent z nocy, bo generalnie dawno tak źle nie spałam. Chyba się stresowałam powrotem na studia, bo praktycznie cała noc nieprzespana. Duszno mi było, nie mogłam znaleźć pozycji, w końcu się na kanapę przeniosłam i godzinkę od 5.40 do 6.50 już przespałam. A tak to od 1.00 co godzinę byłam w łazience a w łóżku tylko się przerzucałam z boku na bok..
Dobson, pokaż wanienkę, bo jeszcze nie kupiłam
Mania, też miałam takie kłucia, akurat po wizycie, na której się okazało, że moja szyjka taka sobie, więc byłam pewna, że to oznaka skracania, ale okazało się, że nie miało to u mnie żadnego związku, bo na następnej wizycie szyjka taka sama.
Wam czas szybko leci, a ja mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyle dni do ciąży donoszonej, że szok..
Kiepskie mam samopoczucie w ogóle. Puchną mi stopy i dłonie. Jak tylko wstaję z łóżka to mam wrażenie nabrzmiałych poduszeczek pod stopami, nogi mi się czerwienią. Muszę sobie chyba kupić uciskowe podkolanówki, bo ewidentnie moje żyły nie pracują prawidłowo a na zajęciach trzeba jakoś wysiedzieć.
Rotenkopf, strasznie współczuję takich przykrych przeżyć..mania lubi tę wiadomość
-
Hej
my juz po wizycie.
Mała waży 2100g wiec nie zanosi sie na kolosa ale mam nadzieje, ze do 3kg dojdziemymam pobrany GBS i zlecone jeszcze kilka badan i to narazie tyle. Pytałam o lozysko i ma II stopień wiec ok.
Szyjka ma nadal ponad 4cm i nic nie zwiastuje wcześniejszego porodu. Takze spokojnie chyba ze wszystkim zdążymy tj z wyprawką i tym nieszczęsnym remontem
Padam na pysk!jaskra, ania0141, panda80, fabdorota, mania, kamaaa, agulas, _Saszka_, jamniczakuchnia, Endzis, Lanusia93, Larisa, katka/85, Olina, Dobson, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolina, widziałam to
widziałam też taki od razu ze stelażem jak od wózka
Ja uważam, że fotelik należy dobrać do stylu życiatzn my z mężem jedziemy dwa razy w roku nad morze autostradą wiec podróż zajmuje 3 h wiec Mała nie musi mieć super wypasionego fotelika ważne żeby był bezpieczny i w miarę wygodny natomiast mamy znajomych którzy kilka razy w roku robią trasę Polska-Dania-Polska i wtedy już fotelik powinien być jak najbardziej komfortowy dla malucha bo podróż trochę trwa i np wtedy rozkładanie w czasie jazdy ma sens i wtedy bym zainwestowała w ten droższy. Mi wystarczy rozkładanie na stelażu wózka wiec nie przesadzałam z lunafixem
-
z taka goraczko faktycznie nie ma zartów...lepiej jechać dla własnego spokoju i zobaczyc co każa robic w takiej sytuacji...
słuchajcie ja dzis na obiad piersi nic mi sie nie chce innego wymyslac;p
co do staników ja raczej je piore recznie, bo w pralce to mam pewne obawy
dawno nie byłam w lumpie.........ale dziś poszłam....sluchajcie bylo tyle ekstra rzeczy, a ja nie mogłam kupic...bo juz mam chyba za duzo...sama nie wiem.........ale cos tam kupiłam hiehie
tylko nie wiem czy to z tymi pomaranczowymi guzikami nie jest dziewczynskie??? nie wiem sama w sumie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 13:44
_Saszka_, jamniczakuchnia, Lanusia93, wiecznie, Dobson lubią tę wiadomość