Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Olina wrote:a pieluchy tetrowe pracujecie? nie wiem czy to głupie pytanie
?
Ja obowiązkowoPiorę w 90 stopniach i prasuję, tutaj przeważają względy estetyczne, bo wygnieciona tetra wygląda okropnie. Właśnie dziś ogarnęłam kolejny worek z ubrankami, poprasowane. Jeszcze jeden worek ubranek na 56 i pokażę Wam jakie mam ilości tych najmniejszych rozmiarów
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
no własnie u nas nie mozna wcinac kanapek chyba dlatego, zeby pózniej nie było niespodzianki hahahas
ja je w sumie wygotowałam normlanie w garze, bo sie bałam nastawic w pralce bo mam obroty 1200 i pomyslałam, że sie moze poprują albo cos...i faktycznie takie ugniecone wygladaja fatalnie wiec bede prasowała;)) -
No to Lanusia mnie pocieszyłaś, że nie będę jedyną głodującą rodzącą
No ale z jednej strony to mają rację bo nigdy nie wiadomo czy nie zakończy się cc ale z drugiej jak poród trwa kilkanaście godz a tfu tfu, to ja z głodu chyba bym zeszła...jak teraz leżałam to dziewczynie od południa się ktg nie pisało ale nikt jej nic nie mówił, że w razie czego ma nie jeść wieczorem przyszli i znów ktg się nie zapisało. Dopiero za jakieś pół h po drugim ktg wpadli po nią i szybko na stół na cc była w 39tyg a ona przed tym jak.po nią przyszli zjadła kolację i się wykąpała bo nic nie wiedziała...dr kręcił nosem, że zjadła no ale mogli jej coś powiedzieć żeby nie jadła bo może coś się wydarzyć...Ale ogólnie straszna ta akcja była ja to strasznie przeżyłam... -
Hey dziewczyny
u mnie jakiś Meksyk xD nie nadążam za wydarzeniami
wczoraj mój niedoszły ( tata małego ) zaprosił mnie do kina. Uśmiałam się jak nie wiem bo poszliśmy na " zwierzogrod " . Tacy z nas dorośli ludzie
od jakiegoś czasu nagle się zaczął starać. Dziś też pół dnia ze mną na badaniach siedział. Nagle i babcia Filipa się obudziła (od strony Ł.) i zadzwoniła ze wyprawkę całą mi do szpitala kupiła... normalnie szok. Pięć tyg. Do porodu zostało to nagle się budzą gdzie ja sama już sobie wszystko ogarnelam a wcześniej z ich strony nie było nawet głupiego tel. Jeszcze natłok informacji ze szpitala. Kolejny lekarz mi skierowanie wypisal tym razem na echo serca dziecka ponieważ U nas jest obciążenie geneteczyne . Nie nadążam za wszystkim. Mam nadzieję ze u was spokojniej.
-
Niuninka to może dobrze,że się nawracają nawet tak pózno,ale zawsze...oby szczerze-tego ci życzę.odnośnie malucha to ja na twoim miejscu położyła bym się na oddział i porobiła te wszelkie badania...nawet dla samej siebie,żeby wiedzieć jak jest i nie myśleć...
Niuninka lubi tę wiadomość
ania0141 -
Niuninka wrote:Hey dziewczyny
u mnie jakiś Meksyk xD nie nadążam za wydarzeniami
wczoraj mój niedoszły ( tata małego ) zaprosił mnie do kina. Uśmiałam się jak nie wiem bo poszliśmy na " zwierzogrod " . Tacy z nas dorośli ludzie
od jakiegoś czasu nagle się zaczął starać. Dziś też pół dnia ze mną na badaniach siedział. Nagle i babcia Filipa się obudziła (od strony Ł.) i zadzwoniła ze wyprawkę całą mi do szpitala kupiła... normalnie szok. Pięć tyg. Do porodu zostało to nagle się budzą gdzie ja sama już sobie wszystko ogarnelam a wcześniej z ich strony nie było nawet głupiego tel. Jeszcze natłok informacji ze szpitala. Kolejny lekarz mi skierowanie wypisal tym razem na echo serca dziecka ponieważ U nas jest obciążenie geneteczyne . Nie nadążam za wszystkim. Mam nadzieję ze u was spokojniej.
No a babcia to faktycznie szybko się ogarnęła. Chociaż jak tak patrzę po ludziach, to mam wrażenie, że dla sporej grupy ciąża się zaczyna jak masz brzuch jak stodoła i się podnieść z kanapy nie możesz. Najważniejsze, że wykazała jakieś zainteresowanie, no, chyba że sobie tego nie życzysz- to już wtedy zupełnie inna sprawa
My też byliśmy na Zwierzogrodzie wczoraj, chyba jedyni na sali bez dzieci, tzn z dzieckiem w sumieAle bawiłam się świetnie. Ja tam kocham bajki i się do tego przyznaję. Nigdy nie wyrosnę z disneya chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 16:31
Niuninka lubi tę wiadomość
-
Ale to nie oni powinni mnie położyć ? Bo ja po czterech różnych szpitalach latam na badania. Na Madalińskiego prowadzona jestem i mam diabetologa, karowa - endokrynolog,na agotowej Maja robić to echo serca a na czerniakowskiej to z główką małego co niby ma " nietypowy kształt głowy " . Zalatac się idzie. O wiele łatwiej by było się walnąć w wyrku w jednym szpitalu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 16:37
-
fabdorota wrote:A jak wyniki dotychczasowych badań? Sprawdzili coś już dzisiaj? Z tym echem, to akurat chyba dobrze, będziecie spokojniejsi.
No a babcia to faktycznie szybko się ogarnęła. Chociaż jak tak patrzę po ludziach, to mam wrażenie, że dla sporej grupy ciąża się zaczyna jak masz brzuch jak stodoła i się podnieść z kanapy nie możesz. Najważniejsze, że wykazała jakieś zainteresowanie, no, chyba że sobie tego nie życzysz- to już wtedy zupełnie inna sprawa
My też byliśmy na Zwierzogrodzie wczoraj, chyba jedyni na sali bez dzieci, tzn z dzieckiem w sumieAle bawiłam się świetnie. Ja tam kocham bajki i się do tego przyznaję. Nigdy nie wyrosnę z disneya chyba
Jestem zdania ze z niejednej bajki można więcej wyciągnąć niż z niejednego filmu czy książkiCo do babuni to już dawno liczyłam że się ogarnie wcześniej ale co się mam prosić
tam jak piszesz. Ważne że teraz chociaż coś się zainteresowali. Co do badań to jeżeli chodzi o tą główkę małego to mieli dziś mnie przyjąć na czerniakowskiej ,zadzwoniłam tam o której jest wizyta to się baba obruszyla ze może mnie zapisać dopiero na połowę marca. Sucz. Ale mam jutro na Madalińskiego swojego gina to skonsultuje to jeszcze z nim co on o tym myśli i co radzi. Co do dzisiejszego enddokrynologa to dupa. Leki na mnie w ogóle nie działają ,jestem odporna na działanie eutyroxu choć ciagle mi dawkę zwiększają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 16:55
-
Kochane, mam takie pytanie.
WAŻNE PYTANIE.
Robię sobie spis rzeczy, które jeszcze muszę kupić. Chciałabym wziąć woreczki do przechowywania pokarmu w zamrażalniku. Jedno opakowanie BabyOno zawiera 20 sztuk. I tak się zastanawiam... One są jednorazowego użytku? To znaczy mrożę pokarm raz, a potem ten woreczek jest do wyrzucenia? Czy myję go i jakoś sterylizuję i mogę używać dalej? Pomoooocy!Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej hej
ja witam się w 35tc ! lecą tygodnie jak szalone, oj lecą.. u mnie też niedługo będzie belly informował o donoszonej ciąży.
wizytuję dopiero 01.03 i nie mogę się doczekać, wizyty w odstępie 3tyg więc sama nie wiem czy to nie za rzadko jak na te ostatnie tygodnie?
nie byłam jeszcze szpitalu gdzie chcę rodzić, nie umiem się zebrać..a chyba warto podjechać, co?
nie piszcie tu o bezkarnym jedzeniu i zaledwie 10kg na plusie, u mnie dobija do 14a wydaje mi się, że jakoś się nie objadam mocno..
piszecie też o gorszym samopoczuciu, u mnie odpukać cały czas bez większych problemów, w sumie jedyne co mnie męczy od około 2 tyg to ból pleców ale taki promieniujący spod łopatki do przodu, do żebra.. i to właśnie się pojawia jak dłużej siedze lub stoje, i trzyma do końca dnia..agulas lubi tę wiadomość
Julia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny