Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMania współczuje przeżyć
Zamiast załatwić wszystko tak jak trzeba to tylko się nawkurzałaś...
Ameiva gratulavje udanej wizyty
Ja od jakiejś godziny mam strasznego dołabecze ciągle... Mąż mnie obudził z drzemki bo muszę się uczyć i taką mam niemoc.. Ehhh dość mam już tej szkoły
-
nick nieaktualnySpakowałam ostatecznie torby do szpitala, ufff.
W nagrodę w piekarniku siedzi brownie z mango I beząCzekam aż się upiecze, pójdę z psem i chyba opierdzielę całą blachę.
fabdorota, mania, ania0141, Funky09, Dobson, Olina, _Saszka_, agulas, Lanusia93, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:Spakowałam ostatecznie torby do szpitala, ufff.
W nagrodę w piekarniku siedzi brownie z mango I beząCzekam aż się upiecze, pójdę z psem i chyba opierdzielę całą blachę.
-
Brownie z bezą, muszę spróbować. Moim ulubieńcem jest serniko brownie z owocami, ale z chęcią spróbowałabym jakiejś nowości
Ja właśnie wróciłam z kolejnych ratalnych zakupów dla dzidziusiaprzewijak, ręcznik i prześcieradełka są odhaczone z mojej listy. W ogóle nie wiedziałam, że pieluchy flanelowe są dwa razy droższe od normalnych! Kupiłam tylko dwie, bo powiem szczerze, że w dotyku mi za bardzo nie podpasowały, jakoś wolę zwykłe tetrowe
Mój M. dzisiaj wyjechał w trasę, smutno mi jak zwykle, ale pociesza mnie to, że potem spędzimy dużo czasu razem
No i już wiem, że w połowie marca będziemy przeprowadzać się na swoje !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 17:41
paprotka30, ania0141, Endzis, fabdorota, jamniczakuchnia, jaskra, _Saszka_, Larisa, panda80, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
A ja mam doła, sama nie wiem o co mi chodzi. Do tego latam do łazienki dosłownie co chwilę i czuje dziwny ucisk na pęcherz. Nie wiem czy to Mała mi tam cos gmera czy co...ale to niefajne uczucie. Na wszelki wypadek wzielam nospe bo nie wiem czy takie spięcie tam na dole jest normalne
-
nick nieaktualny
-
mania wrote:dzięki Dziewczyny :* już mi trochę przeszło ale musiałam zjeść trochę lodów i kupiłam sobie buty na all
zabieram się za łazienkę żeby mi cukru nie wywaliło
Ameiva super, że wszystko trzyma oby tak dalej
Ha. Ja też się dziś lodami pocieszalam ( czekoladowymi ) mimo że cukrzycaAle troszkę czasem można. Przynajmniej nawet moja diabetolog tak mówi.
mania, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
Paprotka, witaj w klubie.. też coś dzisiaj czuję spięcie w dole brzucha i na siusiu co chwilę. Też wzięłam no spę, ale nie przeszło za bardzo.. Chyba sobie kąpiel uczynię, bo leżeć też nie mogę za bardzo, bo z kolei duszności mnie męczą. Dobrze, że jutro wizyta. Mam nadzieję, że wszystko ok.. Mała mi dzisiaj miażdży wątrobę
Naprawdę ciężka bywa końcówka ciąży..
Dobson, czy to ty wczoraj pisałaś o wanience ze stelażem? -
Olina wrote:ja dopiero co kupiłam majty poporodowe te siaty i podpaski po porodzie, a mój A dzis przyniosl mi cała wyprawke majtowa, podkładowa , bo mu kierowniczka dala w pracy dla mnie hahahahha jak cos mam na zapas
Mnie to śmieszą te majciochyja już dawno spakowane - jakiegoś czuja chyba miałam. I też mam te siateczkowe majtochy babuni
a kolor gustowny jak nasza piękna fioletowa strona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 18:45
-
Niuninka no pewnie nam też się czasem należy mimo cukrzycy tyle, że odrobinka
ale jak smakują takie zakazane lody co ?
Olina będziesz miała na drugi poród musicie się teraz o rodzeństwo szybko starać
Mój hrabia miał dziś wyjść normalnie z pracy czyli ok 17, dzwonię gdzie on jest a ten, że jeszcze w pracy...No jak żyć... -
mania wrote:Niuninka no pewnie nam też się czasem należy mimo cukrzycy tyle, że odrobinka
ale jak smakują takie zakazane lody co ?
Olina będziesz miała na drugi poród musicie się teraz o rodzeństwo szybko starać
Mój hrabia miał dziś wyjść normalnie z pracy czyli ok 17, dzwonię gdzie on jest a ten, że jeszcze w pracy...No jak żyć...
Nie dość ze zakazane i dawno nie jedzone to do tego na poprawę humoru były wręcz obłędneTylko mimo wszystko ze czasem nam się należy i tak mam lekkie wyrzuty sumienia
u mnie to już ostatnie przyjemności trzeba się oszczędzać a mam tą samą metodę co Ty żeby cukier nie skoczył. Sparzatanie
A skoro pozostaje mi już tylko lerzenie to trzeba się pilnować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 19:00
-
Niuninka wiem o czym mówisz ja też mam wyrzuty sumienia ale nawet po zwykłym posiłku cukier potrafi trochę normę przekroczyć i ja już się martwię choć wiadomo, że nie da się tego tak zawsze upilnowac...Ale jestem na siebie zła, że nie potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem czegoś bo później ta godzina do pomiaru to stres...
-
mania wrote:Niuninka wiem o czym mówisz ja też mam wyrzuty sumienia ale nawet po zwykłym posiłku cukier potrafi trochę normę przekroczyć i ja już się martwię choć wiadomo, że nie da się tego tak zawsze upilnowac...Ale jestem na siebie zła, że nie potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem czegoś bo później ta godzina do pomiaru to stres...
U mnie całe szczęście już ten cukier teraz pod koniec ciazy się jakims cudem unormowal. Po normalnym obiedzie mam Max do 110no ale nie ukrywam po tych lodach choć ilość znikoma dziś strzelił jak nie wiem ;/ chyba zawsze będziemy miały jakieś wyrzuty
bo nie myślimy tylko o sobie. Ja to jak bym nie myślała o małym i miała taką świadomość ze nie jestem w ciazy tylko mam po prostu ta cukrzycę to bym chyba te " grzeszki " O wiele częściej popelniala
bo mi tak na własnym zdrowiu nie zależy jak na zdrowiu małego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 19:05
-
Jaskra, taaa wspominałam, że spoko
Kupowałam stąd: http://allegro.pl/wanna-100-termometr-wanienka-stojak-stelaz-gratis-i5263625696.html i jest bardzo ładna
U mnie jeśli chodzi o położną to jest tak jak chyba ania wspominała, od 21 tc przysługuje mi jej 'pomoc' ale widziałam się z nią wczoraj i jutro przyjedzie (miała być w czwartek ale muszę śmigać na uczelnię) i sobie tak od serca pogadamy, a przynajmniej taką mam nadzieję. I jeszcze u nas jest zwyczaj, że w dzień wyjścia ze szpitala się do niej dzwoni i umawia na konkretną godzinę na wieczorną kąpiel - to chyba niezły pomysł bo zawsze się przyda pomoc przy pierwszej kąpieli noworodka ever
Lody...no...nie powiem nie, a najlepiej o smaku mango o którym też ktoś wspomniał...
-
Nemera wrote:I radziłam się już kolejnego lekarza odnośnie porodu SN po cesarce i mi powiedział żeby się nawet nie wygłupiać bo byłby to bardzo ciężki poród, więc chyba nie będę kombinować i pójdę grzecznie na CC.
-
Dobson, dzięki
też mama w zakładkach tą wanienkę, więc cieszę się, że ma dobrą opinię. Ja bym chciała taką, ale z odpływem.
Ania, ja w ogóle na początek nie kupuję żadnych zabawek ani karuzelek. Takiemu małemu ślepaczkowi to się nie przydadzą, a liczę że ktoś w pierwszym miesiącu zrobi nam taki prezentZawieszać będę dopiero jak Marysia będzie bardziej kumata.
ania0141, Niuninka lubią tę wiadomość