Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina_Ina wrote:Jak wynajmowałam mieszkanie to w ogóle nie miałam piekarnika więc znalazłam taki przepis http://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/slodka-tarta-bananowa/
Szybki, łatwy a jaki pyszny! kiedyś to zrobiłam na urodziny P. był też oczywiście tort z cukierni, a goście stwierdzili, że ta tarta o niebo lepsza niż ten tort. I tort mi został a tarte zjedli.. -
nick nieaktualny
-
Ja karuzeli poki co nie kupuje. Potem na spokojnie sie cos wybierze.
Mamy jednego pluszaka takiego liska. Więcej nie planujemy bo na początek to zbędne
A jak przyjechaliśmy do domu z tym pluszakiem to mąż pokazał go psu. Ale był lament przez godzinę jak sie okazalo ze to nie dla psa zabawkacos czuje ze to nasze małe zło bedzie podkradało Małej wszystkie zabawki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 20:57
ania0141, wiecznie lubią tę wiadomość
-
jaskra wrote:Paprotka, witaj w klubie.. też coś dzisiaj czuję spięcie w dole brzucha i na siusiu co chwilę. Też wzięłam no spę, ale nie przeszło za bardzo.. Chyba sobie kąpiel uczynię, bo leżeć też nie mogę za bardzo, bo z kolei duszności mnie męczą. Dobrze, że jutro wizyta. Mam nadzieję, że wszystko ok.. Mała mi dzisiaj miażdży wątrobę
Naprawdę ciężka bywa końcówka ciąży..
Dobson, czy to ty wczoraj pisałaś o wanience ze stelażem?
Jaskra, mi po nospie i kąpieli odpuściło. Uff. A teraz na pocieszenie zjadłam lodowego snickersa! O mamo jakie to bylo słodkieteraz czekam z rennie pod ręką na moją przyjaciółkę zgagę ;P
jaskra lubi tę wiadomość
-
hej.
Ostatnio dość rzadko jestem aktywna na forum, może tez przez tą afere co była na bbf. Trochę się zraziłam, mimo tego podczytuję Was
Też nie kupiłam karuzeli ale coś takiego:
http://allegro.pl/chicco-muzyczny-ksiezyc-lapka-rozowy-niebieski-i5998396082.html
jest naprawdę fajne, piękne melodie i nie razi w oczka, w sam raz do naszej kołyski.
Czuję się jak orka, też tak macie? Zasłabłam przy pakowaniu jabłek do worka w sklepie, nie mogę siedzieć bo od razu duszno, nie moge chodzić bo mała wali w pęcherz, nie moge leżeć bo bolą kolana, biodro i mała szaleje jak dzikus. Nie sądziłam, że będę tak narzekaćChce 37 tydzień i niech okruszek wychodzi
Dziś czytając porody na marcówkach, lutówkach sobie pomyśałam o nas. Daje jeszcze dwa tygodnie max trzy i się zacznieciekawe kto pierwszy..... ktoś chętny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 21:16
Larisa, ania0141, jamniczakuchnia, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
melduję się po wizycie.
Mała ma już 1800 g. Zaliczyliśmy ostatnie usg anatomii. Z Alą wszystko ok. Ja schudłam 0,3 kg, a ona urosła 600 g przez 3 tygodnie
Łożysko znowu się przesunęło. Obecnie jest 1,4 cm od ujścia wewnętrznego. Lekarz ostrzegł przed krwawieniem - wtedy szybko do szpitala. Powiedział, że powinno być ok ale ostrzega na w razie W.
Myślę już tylko o tym krwawieniu, ale cieszę się że z nią wszystko ok. Przetrwamy wszystkoNiuninka, Aleksandrakili, paprotka30, mania, Larisa, ania0141, fabdorota, jaskra, Endzis, essentiel, Funky09, wiecznie, panda80, jamniczakuchnia, Lanusia93, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:My też jie kupujemy narazie żadnej karuzeli
ani pluszaków
Jednego misiaka mam co kiedyś w smyku kupiłam i to tyle
Dobranoc mamusie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 23:01
Aleksandrakili, ania0141 lubią tę wiadomość
-
Straciatellaa też czuję się jak orka. Boli mnie spojenie, więc jedyne wygodne miejsce do siedzenia to puszysty fotel lub kanapa, podkreślam że PUSZYSTE, inne odpada. Wchodzenie po schodach tylko w ostateczności. Na wieczór cellulit na nogach to norma, rano na szczęście też jest, ale opuchlizna z wieczora schodzi, więc nie jest tragicznie. A zakupy... wszyscy się już ze mnie śmieją, bo chodzę wolniej niż 2 letnie dzieci, ale co zrobić? Wyobrażacie sobie iść szybko i bujać się przy tym jak kaczka?
haha. No i duszności... w nocy jest najgorzej, bo aż się budzę i czasami muszę zasypiać na siedząco, bo inaczej się nie da.
I w ogóle zaczęłam pić jakieś wielkie ilości płynów. W dzień wypijam lekką ręką ponad 2 litry (w tym 1.5l wody), a na noc biorę następne 1.5l wody. I czasami po kolorze siuśków widzę, że nadal jestem odwodniona
PS Właśnie chciałam pogłaskać moje dziecko po wypiętej pupce i dobrze, że zrobiłam to delikatnie, bo od razu poczułam ukucie w pochwie. Głową do wyjścia, pupą do głaskania, a nogą pod żebrem... wygodnie Mu tamStraciatellaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:ja kupiłam zawieszki lamaze - moim zdaniem super sprawa, do wózka, nosidełka. Wiadomo na samym początku dziecko mało się interesuje zabawkami, bardziej maminym cyckiem i twarzami rodziców
to będzie kolejny zakup po urodzeniu dziecka
bo narazie inne wydatki
Pamiętam, że bliźniaczki mojej siostry uwielbiały te zawieszkimoja mama im ciągle jakieś motyle albo coś innego kupowała
Muszę do siostry zagadać może jeszcze gdzieś w pudle jakimś je ma :p hehe
-
nick nieaktualny
-
witajcie,właśnie sprawdziłam co to jest te lamaze i okazuje się,że to są te zabawki o które pytałam a nie wiedziałam nawet,że się tak nazywają...fajnie one wyglądają zawieszone przy budce wózka na spacerze ,widziałam ostatnio w pepco po dwadzięcia parę złotych-mają właśnie te gryzaczki i wszystkie są grające,wg.mnie fajna sprawa
Aleksandrakili lubi tę wiadomość
ania0141 -
a mój synek znowu kombinuje,całą noc miałam takie kłucia,cały brzuch twardy jak kamień-wystraszyłam się nie na żarty ale potem dopiero skumałam że to mój dzieć nogi mi tam pcha i stąd te kłucia,brzuch nim wypchany-ustać nie mogłam bo wszystko bolało ale nie dziwne wypycha mi brzuch na maksa,raczej az tak ciasno to jeszcze nie ma...ale te wypychanie u niego to norma...musi zaznaczyć swoją obecnośćania0141