Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Była u mnie koleżanka i opowiadała, że syna-drugie dziecko urodziła w 36 tyg Mały ważył 2900G i nic mu nie było zdrowiusienki do tej pory a ma już 5 lat także to bardzo pocieszające

Rotenkopf nie wariatka ja z jednej str też bym już chciała ale z drugiej myślę, że spokojniejsza bym była gdyby Zosiulka doczekała do.38+0
Zresztą u nas podobno niewskazane rodzić wcześniej jak skończony 37tyg bo wysyłają Malucha do Matki Polki na badania bo niby wcześniak takie mają podobno zalecenia i ordynator dziecięcego tego się trzyma podobno. A nie chciałabym żeby mi Małą wywieźli...
Kajka lubi tę wiadomość
-
Ja już zacieszam się komodą, sprzedawcy w sklepie meblowym upierali się, że komoda będzie do samodzielnego montażu, nawet dzisiaj jeszcze jak M płacił za nią. A ja na stronce widziałam przekreślony śrubokręt, więc nastawiona byłam, że będzie w całości. Całe szczęście, że dowóz opłaciliśmy... No bo jednak w całości przyjechała
Czyli M ma wolne popołudnie ha,ha Miałam rację, a facet ze mnie idiotkę robił... Już część rzeczy powrzucałam, jutro pranie
Kot oszalał jak komodę zobaczył, zwierzaki to wariaty ha,ha Ile podejść robił, żeby na nią wskoczyć
Na szczęście jest taka, że jej nie porysuje
Podoba mi się
No i butki też fajne, no dzień dziecka ha,ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 18:16
-
Rotenkopf, ja rozumiem, że Ci jest ciężko już i że boleści i skurcze to nie jest nic przyjemnego, ale nie bez powodu uważa się ciążę za donoszoną nieco później.. Ja bym się na Twoim miejscu nie spieszyła i miała nadzieję, że to fałszywy alarm, mimo że na pewno Hania nawet jeśli urodzi się teraz, będzie zdrową kobietką. Z drugiej strony zapewne na tym etapie i z taką wielkością dzieciaczka nie wstrzymują w szpitalu akcji porodowej..
Kajka, mania, Karatka81, niunia26, Aleksandrakili lubią tę wiadomość
2016 💗 Marysia
10.2025 CB -
Hej hej!
Rotenkopf, no ciekawa jestem, czy coś u Ciebie się rzeczywiście rozkręci, czy to tylko straszaki ; )
U mnie dziś brzuch się spina też regularnie, ale nie chciałabym już rodzic, mimo że mała pewnie już ma ponad 2,5 kg..
Po pierwsze, też nie miałam jeszcze gbs, a wolałabym uniknąć od razu na starcie podawania antybiotyku, być może wcale niepotrzebnego. Poza tym dziś odstawiłam ten Acesan, więc minie parę dni, zanim zupełnie zniknie z organizmu. Wystarczy, że dygam przed działaniem heparyny w trakcie porodu i po (boję się nadmiernego krwawienia).
No i najważniejsze - też chciałabym, żeby dla lepszej odporności i rozwoju malutka posiedziała przynajmniej do 38 tc w brzuszku..
No i jeszcze kwestia, że nie wszystko w domu przygotowane! Dziś dopiero pierwszą partię ciuszków prałam. Nie chciałabym zostawiać tego mężowi, czy nawet mamie, jeśli dostałaby urlop i przyjechała pomóc - nie wiedziałabym potem, gdzie co jest ; )
Dziś prałam same białe, więc w razie "w" Kalina byłaby na wyjście ubrana cała na biało
Karatka81 lubi tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
No właśnie nie wiem czy można...A poza tym jak się nie zgodzić jak nie ma u nas specjalistów i skoro ordynator dziecięcego wysyła takie dziecko to lepiej się zgodzić na przebadanie przed odpowiednich lekarzy. Nie wiem na ile to prawda ale wolałabym tego nie sprawdzaćKaratka81 wrote:Mania zawsze można się nie zgodzić...
-
Koleżanka rodziła w 36t6d i młody ma wpisane w książeczce, że jest wcześniakiem. W związku z tym miała mnóstwo zaleceń i wizyt u specjalistów w jego 1 r.ż. Na szczęście rozwija się bardzo dobrze : )
Dziś się zastanawiałam, jakie telefony i sprawy musi mąż załatwić zaraz po porodzie.. Na pewno poinformować moje miejsce pracy, położną i... Coś jeszcze?
Musimy w weekend przetrząsnąć dokumenty, bo nie mogłam znaleźć ostatnio aktu małżeństwa, a jest konieczny do wydania aktu urodzenia.. Wiecie może, w razie czego, ile się czeka na wydanie odpisu aktu ślubu? I czy trzeba o to wystąpić w urzędzie, gdzie braliśmy ślub, czy można gdzie indziej?
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Zawsze jest to decyzja rodzica, swoją drogą to lepiej tam nie jechać przy wcześniejszym porodzie, skoro specjalistów nie ma. Ale to takie moje głębokie przemyśleniemania wrote:No właśnie nie wiem czy można...A poza tym jak się nie zgodzić jak nie ma u nas specjalistów i skoro ordynator dziecięcego wysyła takie dziecko to lepiej się zgodzić na przebadanie przed odpowiednich lekarzy. Nie wiem na ile to prawda ale wolałabym tego nie sprawdzać

Byle do terminu
Ja nie zamierzam wpychać się w kolejkę
-
Rotenkopf ja miałam skurcze co 8-15 minut, trwały 3 godziny. Przeszło dopiero po 3 nospach i kąpieli. Mam małe rozwarcie (to r na wypisie oznaczało rozwarcie). lepiej żeby nasze dzieci posiedzialy do skonczonego 37tc. Z wczesniakami nie jest tak łatwo nawet tymi z 36 tygodnia. Mnóstwo lekarzy, usg itd. Lepiej jak dzidzia trochę poczeka
trzymam za Was kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 18:40
-
Szpital sam informuje położna (przynajmniej tak jest u nas). Akt slubu nie wiem ale np u nas akt urodzenia na miejscu za odpowiednią kwotę wydają więc możliwe że tak jest tez z aktem ślubu. Nawet nie myslalam jeszcze o tych formalnościach :pKajka wrote:Koleżanka rodziła w 36t6d i młody ma wpisane w książeczce, że jest wcześniakiem. W związku z tym miała mnóstwo zaleceń i wizyt u specjalistów w jego 1 r.ż. Na szczęście rozwija się bardzo dobrze : )
Dziś się zastanawiałam, jakie telefony i sprawy musi mąż załatwić zaraz po porodzie.. Na pewno poinformować moje miejsce pracy, położną i... Coś jeszcze?
Musimy w weekend przetrząsnąć dokumenty, bo nie mogłam znaleźć ostatnio aktu małżeństwa, a jest konieczny do wydania aktu urodzenia.. Wiecie może, w razie czego, ile się czeka na wydanie odpisu aktu ślubu? I czy trzeba o to wystąpić w urzędzie, gdzie braliśmy ślub, czy można gdzie indziej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 18:45
-
A ja juz 37 tydzień więc mogę rodzic, ale znając życie mały sobie posiedzi jeszcze, dobije do 4 kg i da mamusi wycisk przy porodzie
Ale do terminu ma czas, później znaczne go wyganiac.
Pogmatwane te terminy, według lekarzy ze szpitala dziś jest 37 tydzień według pielęgniarki od mojej ginekolog za 3 dni.
A według ostatniego usg za 17 dni mam termin
Ciekawe jaka datę wybierze sobie moja kluseczka, bo lekarze i wszyscy mogą sobie wyliczać ale decyzja należy tylko do małego
Larisa lubi tę wiadomość

-
No ja mam do szpitala gdzie jest neonatologia około 50km a mój szpital z moim dr 3 minuty autem także gdyby się coś wcześniej zadziało to jechałabym do najbliższego szpitala a nie myślałabym żeby jechać tam gdzie jest neonatologia...jeśli uznaliby U mnie w szpitalu za konieczne to pewnie karetką zawiezliby rodzącą do odpowiedniego szpitalaKaratka81 wrote:Zawsze jest to decyzja rodzica, swoją drogą to lepiej tam nie jechać przy wcześniejszym porodzie, skoro specjalistów nie ma. Ale to takie moje głębokie przemyślenie
Byle do terminu
Ja nie zamierzam wpychać się w kolejkę 
ale raczej poród by odebrali na miejscu a dopiero dziecko wiozą na badania. Ale ja też się w.kolejkę nie wpycham i czekam co najmniej do 38+0
-
jaskra wrote:Rotenkopf, ja rozumiem, że Ci jest ciężko już i że boleści i skurcze to nie jest nic przyjemnego, ale nie bez powodu uważa się ciążę za donoszoną nieco później.. Ja bym się na Twoim miejscu nie spieszyła i miała nadzieję, że to fałszywy alarm, mimo że na pewno Hania nawet jeśli urodzi się teraz, będzie zdrową kobietką. Z drugiej strony zapewne na tym etapie i z taką wielkością dzieciaczka nie wstrzymują w szpitalu akcji porodowej..
No u mnie mimo ze mały 3 kg ponad to wstrzymywali, chyba zależy od szpitala, lekarzy
Wiec faktycznie jak wody odejda to juz po ptakach i się rodzi ale jak tylko skurcze to wstrzymuja porod i mecza tym fenoterolem, sterydami i wgl brrr nie chciałabym juz przez to przechodzić nigdy






oby na mnie nie przeszlo a czuje sie dzis juz tak byle jak..zawsze cos




