Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rotenkopf wrote:Mania, mam to samo
Wg om 5 kwietnia, wg prenatalnych 2 kwietnia, w karcie ciąży mam 7 kwietnia, w szpitalu na początku lutego wyszło 21 marca a teraz 17 marca xd
Ale beze mnie nie zaczynaj -
Rotenkopf wrote:Czy porodowe to nie wiem, ale serio, chciałabym ;p pewnie tylko straszaki i wieczorem sie rozczaruje.
Pewnie kilka z Was powie, że jestem walnięta, że chce już urodzić mimo terminu za 32 dni ale serio ostatni miesiąc daje mi w kość bardziej niż pierwsze 7 miesięcy ciąży.
Po za tym lekarze zgodnie twierdzą, że jak się coś zacznie to nie będą powstrzymywać bo każde dziecko po 34tc a już tym bardziej z taką wagą sobie świetnie radzą
Ja Cię doskonale rozumiem. Będąc w tym samym tygodniu co Ty będę marzyć o porodzie.
Trzymam kciuki za Ciebie.
I oczywiście czekamy na relacje, bo jak wiesz my e-ciotki jesteśmy ciekawskie!!! -
nick nieaktualnyJa teraz koszmar przeżywam, bo jestem strasznie w gorącej wodzie kąpana i nie chce mi się już czekać na ten poród :p Boję się że przenoszę i w ogóle!
Z drugiej strony mam jeszcze sporo do zrobienia w domu, pedicure umówiony na połowę marca, znalezienie idealnego kremu na wiosnę i paru rzeczy tylko dla siebie, także tego no, z jednej strony już bym chciała rodzić, a z drugiej to ten 24 marca brzmi zajebiście -
nick nieaktualny
-
U mnie na początku mówili 16 kwiecień, potem 21, teraz 18..
Kiedy rozmawiałam z położną kazałam jej zapisać, że 16 bo przecież to pewnie nie będzie żaden z tych dni.
Położna tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że oczywiście są to daty orientacyjne, a natura zdecyduje kiedy będzie rzeczywiście poródKaratka81, panda80 lubią tę wiadomość
-
A ja będę mieć ciążę donoszona 26.03 licząc od daty ostatniej miesiączki.
Wtedy dopiero mogę rodzic : ) wbrew pozorom te ostatnie tygodnie też są ważne bo przekazujemy dziecku przeciwciała i nabiera odporności. Do tego moja Natalka jest malenka wiec chciałabym aby podrosła.
Ale rozumiem wasze zdanie, jesteście gotowe na przyjście maleństwa, a ja chociażby przez ten remont, jeszcze nie : p
Dostałam zamówienie z geminii, szybko, w środę zamawiałam.Kajka lubi tę wiadomość
-
Zosia 03.03.2016 CC, godz 18,(33+6),2200g,51cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 14:53
paprotka30, Andrea20, agulas, *KasiaS*, Karatka81, Heathera, panda80, Sunday, Rotenkopf, _Saszka_, Funky09, Anastazjaaa, czarna_owca, Dobson, katka/85, Olina, ania0141, dichlieb, Karolina_Ina, jamniczakuchnia, kamaaa, MagSz, Endzis, Wilka, Ameiva, Wiolcia1405, karola91, Kajka, Niuninka, Aleksandrakili, wiecznie, Kawokado lubią tę wiadomość
-
28latka gratulacje! Ale fajnie ze malutka juz z Toba na świecie
Mój wczoraj nie wytrzymał i się rzucił na mnie, w sumie przez cala ciaze sie przytulalismy tylko teraz bylo 3 tygodnie przerwyI miałam skurcze po tym ale się uspokoiło. A dziś za to od 8 rano jezdzenie i załatwianie różnych formalności, od 8 latalismy od urzędu do urzędu i dopiero do domu wrocilismy, masakra, skurcze są i do tego od wczoraj nocy glowa mnie boli bardzo i wgl jakoś dziwnie się czuje, zobaczymy co to będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 15:05
-
Mamuski, bralyscie moze wit D dodatkowo? Ja wlasnie nie i sie martwie troche...niby jest w tych witaminach dla kobiet w ciazy ale to raczej za malo..czasu juz nie cofne ale mam wyrzuty sumienia troche
-
Ja miałam zaleconą wit D 2000 jeszcze przed ciążą, no i w trakcie też gin kazał mi łykać.
Mi też jeszcze się nie spieszy do porodu, mam jeszcze kilka rzeczy do kupienia (materacyk, wanienka, przewijak), a wózek najwcześniej za tydzień będzie. No i sporo do ogarnięcia w domu przed wprowadzeniem się Wojtka
Skurczy jak do tej pory nie mam, tylko kłucie w szyjce, czasem twardnienie, ale rzadko, także mam nadzieję, że synuś będzie współpracował w tym temacie -
nick nieaktualny
-
Widzę, że znów kwestia terminów. Ostatnio pytałam mojej gin, który bierzemy pod uwagę, to mi powiedziała, że mam sobie tyłka tym nie zawracać, bo natura to natura:P No ale pisałam Wam, że u mnie w szpitalu od terminu do porodu się leży na OCP, więc to jakieś znaczenie ma. Na to gin znów, że zdecydujemy na najbliższej wizycie, co będzie obowiązywać. Nie uśmiecha mi się leżenie w szpitalu, także... Polcia, chooodz!
-
Po wizycie już
. Wpadłam na chwilę się pochwalić że Zuzia ma niecałe 2kg. Nadal za mało no ale przybrała a to najważniejsze. Szyjka trzyma. W środę mam się stawić do szpitala na ktg i sprawdzenie łożyska. Być może będę musiała być w szpitalu szybciej żeby kontrolować przepływy no ale wszystko zależy jak wypada w środę.
Karatka81, ania0141, dichlieb, Rotenkopf, panda80, Dobson, jamniczakuchnia, paprotka30, katka/85, MagSz, Endzis, Andrea20, Anastazjaaa, Kinga., Funky09, Kajka, Aleksandrakili, fabiola, Larisa, _Saszka_, wiecznie, agulas lubią tę wiadomość