Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarolina_Ina wrote:Ikea nie wszystko umieszcza na swojej stronie. Ja kiedyś do nich pisałam bo nie było stołu na stronce, nagle zniknął ale potem oni wyjasnili, że nie ma tam całego asortymentu a stół w sklepie jak najbardziej jest
ja widziałam te pojemniki w sklepie jeszcze w zeszłym tygodniu. Tylko u mnie to było na tym górnym piętrze na dziale dziecięcym. Jak masz chwilę to podejdź tam i zobacz zanim zamówisz na allegro
BTW te na allegro są sprzedawane jako te z Ikei? To znaczy że one nadal są dostępne
ludzie którzy sprzedają na allegro rzeczy z Ikei z reguły nie robią zapasów i nie magazynuja tego, tylko jak ktoś zamówi to jadą do Ikei.
Fajnie by było
Jutro będę w ikei to będę szukać intensywnie
Super Dzięki !! :*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Rotenkopf wrote:Na ktg wyszły skurcze, szyjka skrócona, rozwarcie na opuszek. Kroplówka z magnezem. Lekarz obstawia, że jeszcze zdąże iść do domu ale standardowo trzy dni musze tu być.
Ooo to się mała Hania pcha na świat szybciutkoTrzymam kciukasy!
-
I ja się witam ze szpitala. Coś mi pocieklo, podejrzenie, że to wody, chociaż papierek się nie odbarwil. Dostałam sterydy na plucka. Mała trochę za malutka, 35tc wg usg, waga: 2600. Krwawie z szyjki, chociaż zamknięta, to wg dr licha- miękka, bardzo pracuje pod palcami. I taki bonus: z racji braku miejsca, leżę na sali porodowej.
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:I ja się witam ze szpitala. Coś mi pocieklo, podejrzenie, że to wody, chociaż papierek się nie odbarwil. Dostałam sterydy na plucka. Mała trochę za malutka, 35tc wg usg, waga: 2600. Krwawie z szyjki, chociaż zamknięta, to wg dr licha- miękka, bardzo pracuje pod palcami. I taki bonus: z racji braku miejsca, leżę na sali porodowej.
A mała wcale nie taka malutka!!
Moja koleżanka ostatnio urodziła córke w 38+4 z wagą 2700 także spokojne wszystko bedzie dobrze
:* Czekamy na dalsze wieści :*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu mnie po kroplówce przeszło na chwilę. Zasnęłam z nią jakoś po 1, potem zarejestrowałam jak położna przyszła odpiąć kroplówkę a potem obudził mnie skurcz jakoś 3.50 i od tamtej pory znowu pobolewa mnie brzuch i kręgosłup. Fabdorota, dawaj znać co u Ciebie ;*
W nocy na usg wyszło 3380g -
Moja Zosia leży sama w inkubatorze. Inny mamy są z dziećmi, słyszę jak sie nimi zajmują. Tak mi przykro ze nie mam przy sobie córci. Co 3 h ściągam pokarm. Nie jest tego duzo bo podobno dziecko nie potrzebuje duzo jeść. Całe szczęście kupiłam wcześniej laktator, tutaj szpital nie ma laktatorów , trzeba wyciskać palcami pierś, położna jak ścisnęła mnie palcami za piers to gwiazdy zobaczyłam , straszny ból. Podpaski i woda schodzi mi w bardzo dużych ilościach wiec zaopatrzcie sie dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 06:52
-
nick nieaktualny
-
28latka, to pewnnie trudne, jak obserwujesz inne mamy z maluszkami. A możesz brać Zosię na ręce, jak u Niej jesteś? Kangurujecie się? Co do pokarmu, to na pewno się bardziej rozkręci, jak już bedziesz mogła przystawiać małego ssaka, a póki co rzeczywiście żołądek jest maleńki.
Trzymam za Was kciuki!
Rotenkopf, Fabdorota - co za noc!! Nie wiem, ale może to te tematy terminowo-porodowe wywołały te akcje? U mnie w nocy skurcze przez parę godzin, ale udało się zasnąć, więc tylko przepowiadające. Od rana brzuch trochę twardy i bolesny. Mam nadzieję, że nic się nie rozkręci..
Dorota, ta waga jest całkiem całkiem, ale sterydy dobrze, że podali, bo pewność co do pracy płucek można mieć po 37tc. A dużo masz tej krwi?
Czyli mamy dziewczyny dowód, że na tym etapie jednak jeszcze powstrzymują poród, jak u Rotenkopf z kroplówką. Ale ja i tak mam przeczucie, że obie jeszcze pochodzicie w dwupaku. Mamy podobne TP i poczekajmy jeszcze, ok?
Pozdrawiam!![/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Dorota, to wg lekarza miękka szyjka na tym etapie to licha szyjka? U mnie była miękka i pracująca już 2 tyg. temu. Mam nadzieję, że te skurcze nocne jej nie skróciły, bo naprawdę wolałabym wytrzymać min. do połowy marca..
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
nick nieaktualnyKajka ja w nocy też miałam przeboje z brzuchem.. Pierwszy raz mi aż tak twardnial i chyba miałam skurcze, ale nie były bolesne tylko właśnie strasznie gorąco mi się robiło. Ale wzięłam nospe, a raczej dwie i udało się zasnąć. A teraz brzuch jest normalny.
Rotenkopf i Dorota dajcie znać po porannym obchodzie. Dzieciaki pewnie jeszcze trochę zostaną w brzuchachWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 08:06