Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie w nocy obudził bol jak na okres i też się już stresowalam ze będziemy jechać do szpitala, ale po czasie przeszło. Wczoraj mała bardzo majstrowala przy szyjce - moze to dlatego. Całe szczęście przeszło.
trzymajcie sie dziewczyny w szpitalach, dobrze że jesteście pod opieką!
Moja koleżanka urodziła w 38-39 tc (nie pamietam dokladnie) i mała miała 2800 49cmniektóre kobietki nie rodzą pulpecikow.
Ściskam!
-
Hej,
Matko co tu się zaczęło dziać! Zaciskajcie jeszcze troszkę nóżki niech Maluszki jeszcze dojrzewają w brzuszkach. Trzymam kciuki!
28latka jeszcze troszkę musisz mamusia wytrzymać i będziesz miała córeczkę na stałe przy sobie wiem, że Ci ciężko. A jak się czujesz po cc?
Ja zaraz jadę wszystko kupić i się spakuje choć do szpitala jeszcze się nie wybieram...
Miłego, spokojnego dnia Kwietniowki! -
Witam się z rana... U mnie za bezpieczny czas dla maluszka zawsze uznawali się tolerancję dwóch tygodni czyli skończony 38 tc i dopiero wtedy wiadomo że dziecko jest gotowe na to aby przyjść na świat a tak to wiadome ze czas przed tym to czas intensywnego rozwoju plucek i masy dzieciaczka także pomimo tego że nie jest już łatwo i przyjemnie to żadna z nas nie powinna wywoływać Malenstw... dlatego też uważam że np te masaże itp należałoby przemyśleć no jak widać sytuacja może zmienić się z minuty na minutę... natura wie co robi... to tylko moje przemyślenia... niech żadna nie bierze tego do siebie... czekajmy cierpliwie... lepiej odpuścić porządki w domu itp poleżeć i Dax maluszkowi jeszcze te 3,4,5 tygodni aby mógł powitać świat w pełni sił...
TRZYMAM kciuki Kochane !!!! Niech maluszki dzielnie trzymają się brzuszków...
28latka dużo siły i cierpliwości dla Ciebie i dużo dużo zdrówka i sił dla Zosi:*
U mnie kłucie od wczoraj wieczorem o przez noc... dobrze że wizyta już 17.03 bo też boję się żeby dotrzymać chociaż do tego 5.04. ... nie wspominając o opichliznie nóg... masakra jakaś... i po nocy słabo schodzi... każdy ruch na łóżku mega boli plus dół brzucha taki ciągnący ból... i postanowiłam ze stopuje na maksa... mama na szczęście zadeklarowała pomoc...
Dzisiaj bierzemy się za segregacje ubrań po córci i wkoncu za pranie...
Miłego :*MagSz, niunia26, Kajka, paprotka30, jaskra, panda80, Wiolcia1405, _Saszka_, Kawuszka lubią tę wiadomość
-
Ja zauważyłam, że po wczorajszych nerwach brzuch mi twardniał, aż brakowało tchu. Na szczęście głębokie oddechy i uspokojenie się podziałało
Rotenkopf niech Hania się tak nie śpieszyale co ma być to będzie. U mnie szyjka skrócona z rozwarciem na opuszek była tydz.temu. Tylko ja nie mam skurczy ani nic i duuużo się teraz oszczędzam.
28latka jak się czujesz po CC? Wyobrażam sobie, że bardzo ciężko jest nie widzieć, nie móc dotknąć swojej dzidzi, która jeszcze nie dawno ruszała się w brzuszku. Sama bym chyba zwariowała.
Ja zaciskam nogi jeszcze przez min.2tygpo pierwsze zdrowie maluszka, a po drugie przeprowadzka;) no i ja mam ten komfort, że kiedy chcę mogę się położyć, a rodzina mi dużo pomaga. Chociaż nie wiem jakby to było, gdybym miała już jedno dziecko.
-
28latkaa wrote:Byłam tylko raz u niej
tylko ja dotknęłam. Nie wpuszczają mnie
marze o tej chwili żeby ja przytulić. Muszę być cierpliwa.
Fab Dorota trzymam kciuki aby się nie razkrecilo. -
Dla mnie też 38 tydzień to jest bezpieczna granica i już rozmawiałam z córcią, że musi tyle siedzieć w brzuszku. U nas to będzie 28.03 a potem niech się dzieje co chce...No chyba, że dr będzie chciał mi to cc zrobić to wtedy już będę musiała zdać się na niego...
-
Iwonkaaa wrote:Witam się z rana... U mnie za bezpieczny czas dla maluszka zawsze uznawali się tolerancję dwóch tygodni czyli skończony 38 tc i dopiero wtedy wiadomo że dziecko jest gotowe na to aby przyjść na świat a tak to wiadome ze czas przed tym to czas intensywnego rozwoju plucek i masy dzieciaczka także pomimo tego że nie jest już łatwo i przyjemnie to żadna z nas nie powinna wywoływać Malenstw... dlatego też uważam że np te masaże itp należałoby przemyśleć no jak widać sytuacja może zmienić się z minuty na minutę... natura wie co robi... to tylko moje przemyślenia... niech żadna nie bierze tego do siebie... czekajmy cierpliwie... lepiej odpuścić porządki w domu itp poleżeć i Dax maluszkowi jeszcze te 3,4,5 tygodni aby mógł powitać świat w pełni sił...
TRZYMAM kciuki Kochane !!!! Niech maluszki dzielnie trzymają się brzuszków...
:* -
nick nieaktualnyJa sie wkurw...łam doszczętnie. Co lekarz to gada coś innego. Teraz mnie badała pani doktor i stwierdziła, że szyjka długa i nic się nie dzieje. Skoro, kur..., nic się nie dzieje i jak bede po ktg, które bedzie spokojne wychodze na własne życzenie. W dupie to mam, że będą krzywo patrzeć. Mam do tego prawo i z chęcią je wykorzystam. Zamiast mi wprost powiedzieć, że są to przepowiadające czy coś to kurw., każdy z nich bawi sie w House'a. Wybaczcie, ale jestem tak wnerwiona, że zaraz się porycze i tyle będzie z tego wszystkiego.
+10 dla ich inteligencji. Właśnie fajna położna dała mi zastrzyk - pyralgina+papaveryna. Pytam czy jest sens dawać taki zastrzyk przed ktg. Odpowiada, że bardziej im zależy na tętnie dziecka (cieszę się z tego ogromnie lecz przyjechałam tutaj ze skurczami, czyż nie?) niż na skurczach.
Ps.kopiuje sobie wszystko co piszę na fb bo niechce mi sie pisać od nowa ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 09:11
-
nick nieaktualny
-
Szotka może i Iza młodziutka ,ale to jest kobietą i sobie da rade!!!niestety nie da się wszystkiego zaplanować. Kciuki mocne non stop!
Rotenkopf niestety lekarz,lekarzowi nierówny. .. wczoraj np rozmawiałam z koleżanką która miała cesarzem na cito bo tętno dziecka spadło,wcześniej lekarka robiła usg i mówiła ze łożysko w super stanie,zero zwapnien i nic a jak po porodzie czyli kilka godzin później pobrali próbkę do badania to wyszło ze łożysko miało liczne zwapnien i nie funkcjonowało prawidłowo. ..jak to możliwe? ?? Niestety bywa... -
28latka, niech Zosia zostanie pod kontrola tak długo jak będzie trzeba, żebyś później się nie stresowala za bardzo właśnie takimi sytuacjami, nie znam się ale pewnie u wczesniaczkow takie rzeczy się zdarzają. Ważne ze jest w dobrych rekach, wygrzeje się , podrosnie i będziesz mieć ja dla siebie
Trzymam za malutka kciuki i wysylam pozytywna energie! :* -
dziewczyny w szpitalach kciuki za was trzymamy obyście wytrwały w dwupaku jak najdłużej a najlepiej wróciły jeszcze do domu w dwupaku.ja od wczoraj leże non stop i biorę nospę,brzuch boli,twardnieje i pojedyńcze skurcze dzwoniłam do gin jak do wieczora się nie unormuje to mam podjechać do niego i sie pokazac...chyba że bardziej się coś nasili to odrazu ,nie wiem czemu ale jestem tak osłabiona że nie mam wogóle siły-może przez to leżenie,niewyspanie-dobrze że mąż jest dzisiaj w domu.psychika siada:(jak ja bardzo chcę już kwiecień...
28LATKA dużo siły dla was i tej fizycznej i psychicznej...będzie wszystko dobrze,ściskamania0141 -
28latka cały czas kciuki mocno zaciśnięte za Zosie, wszystko będzie dobrze :*
Rotenkopf rozumiem Twoje rozżalenie. Lekarze są beznadziejni, każdy mierzy i sprawdza po swojemu a człowiek głupieje bo nie wie w co ma wierzyć. Też bym na Twoim miejscu wypisała się na żądanie skoro skurcze przeszły.
Szotka sterydy na pewno już zadziałały jak powinny, rozumiem Twój strach o to że jest jeszcze bardzo malutka ale 34 tydzień to już na prawdę dosyć bezpieczny tydzień. Trzymam kciuki żebyś wytrzymała mimo wszystko w dwupaku jeszcze trochę :*
Dzisiaj dla urozmaicenia mam kłucia w pochwie... to pewnie od pobieranej cytologi ale mam już dość. Czuję się i chodzę jak urodzona na koniu dosłownie ;/. Szyjki mi wczoraj ginka nawet nie mierzyła bo stwierdziła że teraz to i tak nie ma znaczenia w każdym razie jest zamknięta i twarda i mówiła że na razie się nie zapowiada żebym urodziła.
Ah no i pytałam czy muszę jakieś badania do porodu powtarzać to mówiła że nie tylko muszę mieć ze sobą kartę ciąży i oryginały wyników grupy krwi, gbs i chyba tyle... Jak widać co szpital to inne zasady.
Mam nadal kontrolować ciśnienie jak będę miała 140/90 lub wyższe jechać do szpitala. Przeraziło mnie to i to bardzo... Niby przez to starzejące się łożysko mogę mieć nadciśnienie co jest bardzo niebezpieczne dla maleństwa.
-
28latka bezdechy sie zdarzają dośc czesto nawet u dzieci ur. w terminie. Ważne że jesteście pod opieką lekarzy chociaż warto też wuedziec co robić w takiej sytuacji samemu(polecam aplikacje o pierwszej pomocy u niemowląt -pierwsza pomoc nestle) Dobrze że mleczko odciagasz bo dla takiego maluszka to bardzo ważne. Życzę abyś jak najszybciej mogła ją przytulić:*
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie:) Rotenkopf moze faktycznie lepiej sie wypisac skoro oni sami tam nie wiedza co sie dzieje i zatrzymuja tylko żeby pieniadze zebrac za pacjenta...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 10:51