WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Korcia Autorytet
    Postów: 442 444

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vero, ja też chciałam mieć taką malutka różnice między dziećmi ale mąż się nie zgadzał, bo pierworodna ostro dała nam popalic. Po roku się zdecydowaliśmy i staraliśmy się trochę. Wyszły ponad 2 lata różnicy. Teraz z trzecim dzieckiem też będzie taka różnica ( rocznikowo 3). I boję się jak to będzie,jak to wszystko ogarnę, bo wiadomo mąż większość czasu w pracy. Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia.
    Reasumując,że jeżeli chcecie mała różnice to właśnie tak zróbcie!

    8p3o3e3k2s82vwqj.png
  • Misiu2017 Autorytet
    Postów: 499 459

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eforts wrote:
    Veronica obyś po porodzie nie zmieniła zdania :) żartuje :) ja po porodzie miałam ogromne parcie na drugie dziecko ale z upływem czasu chciałam wrócić na chwilę do codziennego życia z myślą o kolejnym dziecku :)

    Misiu kurcze lipa z tymi wynikami :/ w pierwszej ciąży coś się działo z cukrem?
    Tak tez miałam cukrzyce ciążowa z tym ze dieta wystarczyła , cukier tylko rano wyższy miałam .

    Synek :* urodzony 1.04.2017 <3
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie zamknęłam zamówienie w gemini. Powinnam się zmieścić w 350zł. Jeszcze jutro na trzeźwo przeanalizuję. Dobrze, że sporo rzeczy mam :D

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 02:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loko mam taką :
    https://play.google.com/store/apps/details?id=com.mas.apps.pregnancy&hl=pl

    Milka dobrze,że masz takiego lekarza :-) Szybko wracaj do domku.

    Monika nie martw się. Nie jedna z nas tutaj pisała nawet codziennie,że się martwi i czy coś poważnego to jest i chodziła na wcześniejszą wizytę. Czy to skracające szyjki były,czy sączące się wody lub skurcze itp. Każda na swój sposób się denerwuje o dzidzie. Jesteś pod dobrą opieką i będzie wszystko ok. :-)

    Milka1991, Lokokoko lubią tę wiadomość

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atat ja miałam dla Helenki maxi cosi cabriofix i byłam zadowolona, teraz synek będzie w nim jeździł. Z tym, że on nie ma tego modnego "rozkładania na płasko". Dla mnie to nie problem, bo ja nie używałam fotelika w funkcji gondoli.

    kahaśka, atat lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilae, Loko ja też nieraz mam tak jakbym miała zbyt mała pojemność płuc i ziewanie próbuje wyrównać oddech. Wydaje mi się że to nerwicowe albo dzieci nam uciskaja. W każdym razie nie groźne bo miałam tak w zeszłym ciąży i nieraz w życiu też mi się zdarzyło :)

    Magii ja byłam nacieta a po porodzie doszłam do siebie po drodze z porodowki na salę :) oczywiście dyskomfort był ale to nie to co opowiadają kobiety że nie mogły w ogóle siedzieć. Także po ciężkiej ciąży chociaż tyle.
    Nam położna tłumaczyła że naturalne rezerwacie goi się łatwiej i szybciej niż cięcie.
    No i ja mimo że na początku miałam ciasno po szycia to jednak wew czuje luźnej. Więc po drugim porodzie wybiorę się do chirurga estetycznego :) wczoraj już pytałam męża czy dołoży :)
    Ale to też kwestia mieści kegla.
    Zzo miałam, chwale pod niebiosa ale drugi z racji że ma być szybszy i łatwiejszy to na pewno spróbuję bez ale w razie potrzeby zdecyduje się na znieczulenie.

    Lokokoko lubi tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niania.ogg wrote:
    Atat ja miałam dla Helenki maxi cosi cabriofix i byłam zadowolona, teraz synek będzie w nim jeździł. Z tym, że on nie ma tego modnego "rozkładania na płasko". Dla mnie to nie problem, bo ja nie używałam fotelika w funkcji gondoli.

    Jakbym sama napisała ten post :)
    Również polecam, bezpieczny i cena przystępna.

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • Korcia Autorytet
    Postów: 442 444

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się się rana,
    Skasowało mi post. Ja byłam nacinana dwa razy. Po pierwszym porodzie była masakra, ból non stop,nie mogłam siedzieć i stać, chodzić. Dopiero po zdjęciu szwów ulga. Przy drugim próbowaliśmy bez ale położna stwierdziła że mam wysokie krocze i mogę mocno popekac a to by było gorsze. Tym razem nie bolało,czułam lekki dyskomfort tylko. Także nie wiem od czego to zależy. Zobaczymy jak będzie Teraz.
    Dzieci już na nogach także i na muszę się ogarniać.

    8p3o3e3k2s82vwqj.png
  • Misiu2017 Autorytet
    Postów: 499 459

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny ;) ja dzis zaczynam dietke i mierzenie cukrów - musze tylko po paski skoczyć do apteki .
    Ja czekam za wypłata , jak tylko wejdzie mi na konto to robię zakupy dla maluszka ;) póki co duzo zmęczy nadzór miał po starszym bracie ;)

    Synek :* urodzony 1.04.2017 <3
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Byłam u gina w sprawie infekcji i mam brać antybiotyk. Zaniepokoiły mnie ostatnio bóle brzucha, wiec sprawdził szyjkę i wszystko ok, ale niestety znowu mam brać duphaston i po 1 op sprawdzić czy bóle zniknęły.

    Temat krzywej glukozowej dalej sie ciągnie, gin tez uważa,ze nie musze powtarzać, bo wyniki niskie, problem tylko taki, ze ta glukoza rośnie po 2h zamiast spadać. On chucha i dmucha i nakazał jutro zrobić badanie hemoglobiny glikowanej i z wynikiem mam jutro iść do diabetologa. Gin boi sie, zeby dziecko nie miało pozniej hipoglikemii która moze spowodować tragiczne skutki. Taki oto koniec pobytu w Pl... ze jutro od rana latam w związku z kolejnymi badaniami.
    Niebieska sprawdzisz przynajmniej wszystko. U Was pewnie nikt nie zwraca uwagi na to. Będziesz spokojniejsza

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magni wrote:
    Byłam dziś u lekarza. Syn potwierdzony po raz drugi :) szyjka w porządku. odwrócony główką do dołu. Waga +9kg. Moje wyniki po krzywej to na czczo 75, po 1h - 130 a po 121 i wszystko w porządku.

    Dziewczyny, wytłumaczcie mi jak to jest z tym nacinaniem / nie nacinaniem krocza. Ja przy pierwszym porodzie miałam nacinane, fakt dłużej dochodzi się do siebie, ale przecież po takim szyciu, to tam na dole robi się znów ciasno, jak przed porodem, albo i lepiej (co prawda, miałam to szczęście, że szył mnie chirurg medycyny estetycznej). A czy po takim nie nacięciu, to nie robi się tam luźno? Dlaczego kobiety tak o to walczą, żeby nie nacinać? ciało wraca do normy po porodzie bez cięcia? Jak to jest?

    A po drugie, to decydujecie się na znieczulenie? Ja chyba skorzystam z tej możliwości.

    widzę, że co niektóre z nas chcą sporą gromadkę dzieciaczków :) mi też się marzy, jednak między pierwszym a drugim będzie 8 lat różnicy.. Myślę, że z trzecim do mojej 40 się wyrobimy :)
    U mnie różnica 6.5 i chyba też przed 40 się nie wyrobię z 3... z dużym prawdopodobieństwem zakończę na dwójce...

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja marzylam cale zycie o 3chlopakach :)ale pierwsze starcilam i marzylam zeby chociaz jedno miec, po pol roku bylam w ciazy i urodzilam synka. Podczas ciazy wszyscy wmawiali,ze sie zdarza i kolejne bez problemu,wiec chcialam zaraz po 3miesiacach. Niestety mialam cc i objawila sie chora tarczyca wiec po 8mies. Gin pozwolil sie starac ale znow ta tarczyca i moglam dopiero po 1,5roku od porodu. Wmiedzyczasie kupilismy pieska :) wybudowalismy dom ale niestety znow poronilam. Niby mialam wszystko ale ciagle pustka byla , najbardziej sie balam zeby synek nie odczul straty ale byl za maly.
    a wmawiano mi dalej staraj sie i kolejna ciaza poszla wtedy wrocilam do pracy bo psycha siadala. Zmienilam gina na gina stotowki i nastepne nadzieja sie pojawila obstawiona lekami ruszylam po kolejna ciaze starata kolejna. Zmienilam prace nawet bo musialam cos zmienic bym zwariowala i ten sam gin mowi o kolejnej probie ze zwiekszonym encortonem. Wiec ok poszlam na to i wtedy byla kolejna strata rozbila zmienie strasznie. Poszlam na wychowawcze chcialam poswiecic sie synkowi zaczac zyc juz tym zyciem co mam a nie bujac w oblokach mialam przeciez dom super meza zwsze wspieral mnie i bez niego nie dalabym rady i oczywiscie kochanego synka i fajnego psa zarabialismy z mezem dosc dobrze wiec i wychowawcze duzo nie ucielo nam budzetu.
    Wtedy podjelam ostania decyzje o pojscie do malinowskiego ale na wstepie diagnostyk 6tys szczepienia co dwa tyg po 700zl braklowalo juz kasy a ja z zerowana nadzieja dalej sie szczepilam wkoncu dal zielone swiatlo przyszla ciaza i dopiero teraz jestem pelna szczescia i kazdy bol ktory mialam po stracie wydaje sie odejsc w niepamiec a na moim oknie wisi 5aniolkow ktore mam w serduszku a pod serduszkiem ukochana core . ..
    Marzenia marzeniami a rzeczywistosc pisze inne scenariusze dobrze miec plany i marzenia ale dziekuje za wszystko co mam i za wszystko co przeszlam..bo jestem w pelni szczecia i jak zawsze cos sie dzieje mowie "to nic" strach zostaje tylko o coreczke bo chce ja tulic w ramionach i to w terminie porodu cala i zdrowa :)a wiecej dzieci nie planuje bedziemy szczesliwi w 5bo piesio jeszcze i zamierzm byc najszczesliwsza na swiecie i cala moja rodzina tez!!! A wam zycze zeby wasze plany sie spelnily

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 09:00

    aniołkowa mama, flowerygirl, niania.ogg, Justyna Sz, Donia12, agadana, kahaśka, stowtotka, AmyLeah lubią tę wiadomość


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika a ja Ci życzę żebyś ze spokojem w sercu doczekała terminu porodu ;)

    Ja jestem już po obchodzie. Jeden lekarz powiedział że jak będzie wszystko ok to jutro mnie puszczą. Potem przyszedł mój lekarz i powiedział że sylwestra spedze w szpitalu. I tak jestem w kropce. Bo nie wiem na czym stoję. Znajomi odwolani a jak wyjdę to głupio ich znowu zapraszać i być nieprzygotowana...ech :/
    Rano miałam zrobiony posiew i teraz mam kroplowke z magnezu. I chyba tyle atrakcji na dziś :)
    Sama już nie wiem czy lepiej zostać czy nie...

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • misKolorowy Autorytet
    Postów: 666 673

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka myślę, że powinnaś zostać i posłuchać swojego lekarza, w końcu to on prowadzi twoją ciążę. W szpitalach często tak jest, że co lekarz to mówi co innego, mi po operacji wyrostka też jeden mówił, że wyciagamy dren i idę do domu, a przyszedł ten co mnie operował i powiedział, że absolutnie nie i leżałam jeszcze dwa dni z antybiotykami, ale wychodząc była pewna, że jest wszystko ok,va ty musisz być pewna za siebie i córeczkę, więc lepiej olać tego jednego sylwestra, przecież macie ich przed sobą jeszcze wiele ;) a nawet jak wyjdziesz to chyba lepiej żebyś odpoczeła, więc dobrze że goście odwołani :)

    Niebieska zrób badania póki jesteś tu, bo chyba lepiej wrócić do No ze spokojem niż później się tam zamartwiać, mam nadzieję że badania wyjdą ok :)

    Niebieskaa, Milka1991, Gabi 19 lubią tę wiadomość

    zem3i09k8uqplda3.png
    04.04.2017 Misiu ❤️
    Starania o drugiego bobasa od 09.2018
    "Nie rezygnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy się nie wydarzy."
  • misKolorowy Autorytet
    Postów: 666 673

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś o 14:20 mam wizytę i jakoś bardziej niż zwykle się stresuje, nie mogłam przez to spać w nocy...

    zem3i09k8uqplda3.png
    04.04.2017 Misiu ❤️
    Starania o drugiego bobasa od 09.2018
    "Nie rezygnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy się nie wydarzy."
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was.
    Ja jestem na krzywej. Badania robie na nfz i u mnie cukier mierza tylko po 2h. Mam nadzieję ze jak ten wynik pokaze mojemu prywatnemu ginowi to nie bedzie marudzil ze nie mam po 1h. Bo nie mam zamiaru tego ulepku jeszcze raz pic.
    O 10.55 mam pobranie. Jak na razie jest ok.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati dlatego ja dostalam wytyczne od gina z pieczatka ile ml i jakie obciazenia i tak mi pobrali


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, ja bym sobie darowała sylwestra ze znajomymi tak czy siak jak masz coś przygotowywać. Gospodyni zawsze się chce jak najlepiej postarać i lata wokół gości. Przecież zrozumieją, że po szpitalu musisz odpoczywać a lepiej żebyś nie musiała tam trafiać spowrotem. Ja tam planuję sylwka z piccollo.

    Niebieska, ja mam całą teczkę badań, które zrobiłam w Polsce a które pewnie wiele nie zmieniły ale mam świadomość, że zrobiłam co tylko mogłam i dobrze mi z tym, mimo większych braków na koncie z powodu tych badań (te wszystkie genetyczne to droga zabawa). Pewnie jakbym była w PL badałabym sobie częściej mocz, tarczycę, morfologię a tu niestety nie mogę. W Polsce bardziej się wszystkim przejmujemy, co z jednej strony baaardzo mi pasuje bo dzięki temu moja córa siedzi w brzuchu (tutaj do 12 tc raczej się ciążą nie przejmują szczególnie choć nie wiem jak byłoby to po stratach bo od razu po teście wyruszyłam do Polski żeby na własną rękę zrobić wszystko co mogę) a z drugiej jesteśmy o wiele bardziej znerwicowanym narodem. Ze mną na czele.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 09:55

    karolyn, Milka1991, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika34 wrote:
    Pati dlatego ja dostalam wytyczne od gina z pieczatka ile ml i jakie obciazenia i tak mi pobrali
    U mnie na skierowaniu od ginki z nfz bylo test obciazenia glukoza 75g.
    A moj gin prywatny kazal przyniesc wyniki na nastepna wizyte i napisal na skierowaniu ze po 1h i po 2h.
    A ja nie chce 2 raz robic tego badania.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam mocno kciuki , za wizyty dzisiejsze kochane wasze :*:*:*:*:*.

    Witam się z wami kochane w 27 tc !!! :*:*:*:* . Według bbf zostało nam 95 dni do porodu :-D . Wykupiłam wczoraj leki dla małych i 127 B-) zł , zostawiłam w aptece . Marysia nie ma apetytu dałam jej płatki nawet ich nie ruszyła , wypiła herbatę i zwymiotowała gorączki nie ma , rozwolnienia też , więc to raczej nie jest grypa żołądkowa , nie wiem co z przedszkolem zrobić Pani pediatra powiedziała że przez 3 dni mam jej te leki podawać , a jak nie przejdzie to antybiotyk , gdzie ona tak się urządziła w domu siedzimy , nigdzie nie wychodzimy i katar kaszel , jakiś wirus panuje i każde dziecko teraz ma katar już mam dość B-) , Gabrysię coś napadło i przebudza się raz na jakis czas o 1/3 nad ranem i woła mama czy mogę z Tobą spać , już trzeci raz tak zrobiła raz to w nocy wstała słyszę jakieś kroki myślałam że to mąż , a to ona stoi nademną nawet nie wiecie jak się przestraszyłam . Dziś gotuję rosołek i zrobię kopytka do kotletów mielonych ;-) , samopoczucie takie sobie , Ania to mała wiercipiętka kręci się słońce nasze :-* :-* .

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e290ec7fd013.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 10:14

    Niebieskaa, Milka1991, sallvie, Justyna Sz, Omon, Korcia, Kjopa3, Lokokoko, mamaaniołków3 lubią tę wiadomość

‹‹ 1179 1180 1181 1182 1183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ