Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie Kordonku, to nic złego, lekarz chciał zadziałać szybko, ale tak jak już dziewczyny pisaly, możesz odczuwać przez kilka dni dyskomfort.ja maksymalnie zwiekszalam o 25 to miałam delikatne kołatania serca, pobudzenie ogólne i kłopoty ze snem przez ok. 2 dni, ale to zależy od organizmu. Ja jak zwiekszam to o 6, ewentualnie 12,5, ale u mnie nie ma potrzeby więcej.
Szczęśliwa mamusia z tym przybijaniem zartowalammoja córka gubi butki tylko na dworze, w domu są bezpieczne .Ale nie będę jej podkuwac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 08:35
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry dziewczyny
Nadal chce mi się spać, to chyba objaw który mi najbardziej dokucza... O której bym się nie położyła ile bym nie spała to nic nie daje. W pracy ledwo siedzę.
Brzuch przestał w ogóle boleć (najbardziej bolał o okolicach około-okresowych), czasami pociągnie z którejś strony i tyle.
Piersi standard - bolą, swędzą, dotknąć czasami nie można. Mąż mówi że to dobrze, znaczy rosną
Optymistyczny akcent jest taki, że dziś dosiedzieć do 15 (albo się zwolnię wcześniej i się wyśpię) i mam długi weekend
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Ja w pierwszej ciąży miałam straszne ciśnienie, ze musi być córka, wiem,ze to głupie, ale to takie poza mną było i nie miałam na to wpływu. i się udało. teraz chciałabym druga córkę, ale jakby syn to nie będzie dramatu. a przeczucia mam... mieszanehttps://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Fajnie, że piszecie o tych przeczuciach, bo myślałam, że jestem jakaś zakręcona świruska:D Nie wiem skąd u mnie to przekonanie, zawsze śmiałam się z takich rzeczy, ale ja jestem pewna, że będzie dziewczyna
A podczas strań było mi wszystko jedno.
To prawo jazdy sen spędza mi z powiek:D Też lubię pouczać męża, że za szybko, że za blisko, że za ciasnoAle tak sobie myślę, że chyba wszystkiego da się nauczyć?
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj padłam po powrocie do domu i mimo 12h snu dziś ledwo wstałam. Mogłabym spac cały dzien.
Nie wiecie jak to jest z pominieciem dawki clexane lub duphastonu? Padłam spać i nie wzięłam i teraz sie martwie.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Kjopa3 wrote:Tekla moim zdaniem idź do endo albo gin-endo. Wysycenie Twoich hormonów to:
FT4 43.87%
FT3 63.47%
Zależy od lekarza ale może dać leki. Ja przy podobnym Ft4 dostałam większą dawkę leku.
Niebieska Gratuluję serduszka
Napiszę zaraz do mojego gina może coś ciekawego napisze przy okazji kiedy wizyta, dziękuje za podpowiedzi kompletnie zielona jestem w tym temacie nigdy nie byłam u endo
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
co do prawa jazdy. Mam i kiedyś jeździłam sporo. Wręcz kłoćiłam się z mężem kto ma prowadzić. I tak było do ubiegłorocznych wakacji. Mieliśmy dwie kolizje drogowe. Obie nie z naszej winy. Pierwsza mało poważna, ale starszy pan, który ja spowodował bardzo nieprzyjemny. Druga poważniejsza. Chłopak nie zatrzymał się na znaku stop i uderzył w bok mojego samochodu. Cały bok rozwalony. A mnie na miesiąc zapakowali w kołnierz ortopedyczny. O tamtego czasu mam jakieś lęki. Wsiadam za kierownicę tylko jak muszę i nie mam wyjścia. Panicznie boję się jazdy w dużym ruchu ulicznym.
Wiem, że muszę się przełamać. Ale jest ciężko. -
atat wrote:Czyli dziś przyjac dodatkowa? dwa clexane w ciagu dnia i 4 duphastony?
ja bym dwoch cexanow nie brala chyba ze wczensie rano o 6 a potem chyba bym sobie budzic nastawila na jakas 1 w nocy i wziela 2 dawke albo dzis tylko jedna. Ja we wczensiejszej ciazy bralam clexane co dwa dni bo mialam uczulenie wiec nic ci nie bedzie a duphaston jak juz bierzesz 3 na dobbe a nie plamiasz to bierz jak bralas i olej ze pominelas dawki ja tez biore dosc pozno ale mam przypomnienie na zegarku i budze sie i biore przez sen:)
Monika34 -
Ja kurs prawa jazdy robiłam dwa lata temu. Podchodziłam do praktycznego 7 razy! Za każdym razem wyjeżdżałam bezbłędnie z placu, jeździłam po 40-50 minut, parkowałam, zawracałam, wracałam do wordu i okazywało się, że egzamin oblany, bo gdzieś tam nie włączyłam kierunku, przejechałam linię albo niby wymusiłam. Teraz żałuję, że się nie odwoływałam, bo o takich błędach to powinnam być informowana w momencie ich popełnienia a nie po powrocie do wordu. Podchodziłam 7 razy i 7 razy trafiałam na tą samą egzaminatorkę. Od początku miałam myśli, że coś jest nie tak, ale wszyscy mówili, żeby nie odwoływać się, bo wtedy będę już spalona i na pewno nie zdam.
Rzuciłam to w cholerę, aż w tym roku zapisałam się do osk na doszkolenie, zdawałam w innym wordzie i zdałam za pierwszym razemJutro powinno już moje prawko być do odbioru
Szczęśliwa Mamusia, Karolczyk, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
Ja przeczucia tez żadnego nie mam teraz. Będzie chłopak-dobrze, bo umiem juz obsłużyć, będzie dziewczyna - też dobrze, bo będzie parka
będą dwa na raz- oooo to już gorzej;) ale tymi bliźniakami będę się martwić później - na razie martwię się tym żeby beta przyrosła prawidłowo
-
nick nieaktualnysunshine Kochana nic na siłę ja też mam uraz nie mieliśmy żadnego wypadku ani nic kiedyś jechaliśmy z dziećmi do cioci mojego męża , i z boku jechał jakiś wariat tak szybko jechał że na prawdę myślałam że się nie zatrzyma , z piskiem opon wyhamował ledwo ledwo strasznie się wtedy przestraszyłam , i do dziś się boję nawet jak samochód wyjeżdża z podjazdu to też się boję że uderzy , cały czas mi to w głowie siedzi że zginę tak w wypadku samochodowym , ja stwierdziłam że nie każdy do prawa jazdy się nadaje niektórzy nie mają i jakiś żyją , moja siostra ma 25 lat zrobiła sobie prawko jak miała 18/19 lat i co rzuciła w kąt , nie jeździła nigdzie i dopiero po 8 latach sobie przypomniała że prawko ma , i co z tego poszła na kurs i sama stwierdziła że do tego się nie nadaje jazda całkowicie jej nie idzie nie mówię , już o parkowaniu jest kłębkiem nerwów , sama jest zagrożeniem dla innych kierowców .
-
Ja za pierwszym razem miałam parcie na dziewczynkę. Teraz wiadomo- oby było zdrowe- ale znowu fajnie byłoby mieć córeczkę. Wyprawka gotowa po córce, także...
Dziś robiłam betę i czekam na wyniki z niecierpliwością.Szczęśliwa Mamusia, niania.ogg lubią tę wiadomość