Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane :*:*:*:*.
Ale skrobiecie ciężko , nadążyć za wami
.
Sallvie Trzymam mocno kciuki , aby maleństwo wasze się ujawniło .
Za wizytujące się dziś , trzymam mocno kciuki :*:*:*:*.
Ale mróz i zimnoo , podono mają być znów wielkie mroziska i potem odwilż ciekawe czy się sprawdzi . Ania jak się wypina , szaleje w brzusiu , normalnie wczoraj tak mnie skopała , ciekawa jestem za co , cosik trochę głowa mnie boli , i żelazo które miałam brać wszystkie tabletki wybrałam , i nie wiem czy dalej brać to żelazo , było ich 30 kapsułek i trzy razy dziennie je brałam tak gin zalecił , nic nie mówił jak długo mam brać te żelazo . Mąż w pracy ja z dziećmi w domu , gdzie tu nawet iść jak zimno na dworze . Czasami czuję takie delikatne kucia w pochwie nie mówię , że często ale jednak się zdarza wizyta dopiero 4 Lutego . Mój tata wczoraj miał urodziny , złożyłam mu życzenia i tak do mnie mówi , szkoda że prawa jazdy nie mam a na co mi to , że Gosia najmłodsza z moich sióstr też tak mówiła że się nie nadaje itp itd , i niebawem będzie zdawać egzaminy mi to do szczęścia nie potrzebne , kiedyś ludzie jakoś żyli bez samochodu i dawali sobie radę , to i ja sobie jakoś poradzę nawet jakbym miała prawo jazdy to bym nie miała czym jeździć , bo mąż remontuje samochód nasz drugi i końca nie widać . Prawo jazdy to duża odpowiedzialność , nie nadaje się i tyle nic na siłę .
-
dziewczyny czy ktoras zamawiala kiedys ze strony mamas&papas poodba mi sie kilka rzeczy i mysle czy warto jak dlugo z wysylka itd ?
niebieskaa ja nosze pierwsze a juz planujemy drugie
plan jest miec 4 , a co los przyniesie nie wiemy, mysle ze bedzie ciezko pewnie, czasami , ale nie my pierwsze nie osatnie najwazniejsze to cieszyc sie kazda chwila
Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa lubią tę wiadomość
17.03.2017
Sofia
-
Niebieskaa wrote:Tika... niesamowite, ze masz malego Frania w domu, a w drodze dwie lobuziary. Czasami zastanawiam sie czy nie zrobimy podobnie, jeszcze nawet jednego dziecka nie mamy, ale moj maz to bardzo chetny, zeby z kolejnym bobasem dlugo nie czekac:) no coz...najmlodsza nie jestem i tym razem nie chce dlugo czekac. Poronienia sporo mi w glowie zmienily, a nie wyobrazam sobie, ze Marianka moglaby nie miec rodzenstwa.
Przepraszam, ze tak zapytam...ale oprocz mega dawki szczescia nie jestes przerazona tym, ze bedzie ciezko? czytam, wiecej naszych mamus ma taki plan, zeby niedlugo postarac sie o kolejne bobo.
U nas odwrotnie - ja chcę, a mąż dość niechętnie do drugiego dziecka podchodzi, zwłaszcza, że ja to bym chciała być znów w ciąży zanim skończy mi się macierzyński
Ja widzę po sobie - co prawda brata mam, 5 lat starszego, ale kontaktu nie mam z nim żadnego. Więcej gadam z jego byłą już dziewczyną niż z nim samym przez wszystkie lata. Więc mogę przyjąć, jakbym brata nie miała, jedynie w papierach... A chciałabym mieć normalne rodzeństwo, mieć z kim pogadać, pośmiać się, pozwierzać, piwo wypić. I patrzę na swoje dziecko pod tym kątem. Chciałabym, by miało rodzeństwo, by miało do kogo buzię w przyszłości otworzyć
Mała chyba mi się odwróciła znów nóżkami do dołu, bo tak mnie kopie dosłownie przy odbycie, że wysiedzieć nie mogę
albo jest w trakcie odwracania, bo ruchy czuję inne niż wszystkie. A w nocy jeszcze normalnie nad pępkiem mi buszowała.
Teklaa lubi tę wiadomość
-
ilae wrote:U nas odwrotnie - ja chcę, a mąż dość niechętnie do drugiego dziecka podchodzi, zwłaszcza, że ja to bym chciała być znów w ciąży zanim skończy mi się macierzyński
Ja widzę po sobie - co prawda brata mam, 5 lat starszego, ale kontaktu nie mam z nim żadnego. Więcej gadam z jego byłą już dziewczyną niż z nim samym przez wszystkie lata. Więc mogę przyjąć, jakbym brata nie miała, jedynie w papierach... A chciałabym mieć normalne rodzeństwo, mieć z kim pogadać, pośmiać się, pozwierzać, piwo wypić. I patrzę na swoje dziecko pod tym kątem. Chciałabym, by miało rodzeństwo, by miało do kogo buzię w przyszłości otworzyć
Mała chyba mi się odwróciła znów nóżkami do dołu, bo tak mnie kopie dosłownie przy odbycie, że wysiedzieć nie mogę albo jest w trakcie odwracania, bo ruchy czuję inne niż wszystkie. A w nocy jeszcze normalnie nad pępkiem mi buszowała.
Mój jest odwrócony główkowo, ale ruchy często czuję nisko bo sobie nogi na głowę zarzuca. W zeszłym tygodniu na usg był prawie jak kot w kłebek zwinięty.
Teklaa, ilae lubią tę wiadomość
-
Kjopa - Mhm te czytałam ze jest to związane z likwidacja, upadłością tylko tak jak piszesz - czy faktycznie tak jest? Mam wrazenie ze tak "straszy" a za miesiąc dwa wszystko bedzie po staremu i jej stanowisko bedzie istnieć tego sie obawiam
kochana nie daj sie! Jak mozesz poproś męża, kogoś z rodziny bo napewno jest to stresujące, ale nie zostawiaj tego
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
mój mąż najpierw chciał jedno dziecko, ale teraz często mówi w liczbie mnogiej że jak dzieci podrosną to to czy tamto, że ten pokój to dla dzieci także myślę, że nie trzeba go będzie namawiać ja też bym chciała szybko zacząć starania o drugiego potomka
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Ilae moj to teraz chciałby 2-3 yhy tylko kto tu rodzi tez mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i uda sie w dosyć szybkim czasie zmajstrować rodzeństwo tylko nie wiem ile odczekać i od kiedy zacząć sie starać
Edit
Iga szybo hmmm no wlasnie tzn. kiedy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 12:08
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Kordonku pytanie nie do mnie ale ja bym podjechała do Entliczka na Wadowickiej, Dobrego Pasterza albo Wyki, hurtownia na Św. Kingi, Świat Dziecka na Os. Zgody. Jest jeszcze Czarodziej na Os. Złota Jesień - nie byłam ale możesz podejrzeć też strone internetową: https://czarodziej.eu/pl/wozki-dzieciece
CHŁOPCZYK OLEK
-
Ilae, ja chcialabym zeby miedzy dzieciakami nie bylo sporej roznicy z racji tego, ze mam 31 lat oraz po prostu chcialabym, zeby maluchy mogly sie razem bawic itd.
Moj maz pochodzi z trudnej rodziny, tzn. moze to zle slowo...ma za soba po prostu sporo trudnych doswiadczen i on bardzo docenia cieplo rodzinne, relacje rodzinne itd. Ja rowniez, ale on mi czesto uswiadamia, ze to co dla mnie jest normalne i na co nie zwracalam wiekszej uwagi niekoniecznie jest takie dla niego i on przywiazuje do tych roznych rzeczy jeszcze wieksza wage.
Ja natomiast mam 6 lat starsza siostre i roznica wieku nie przeszkodzila nam zbudowac fajne relacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 12:09
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
ilae wrote:Kordonku a w Katowicach kojarzysz jakieś większe sklepy z wózkami? Co prawda kawałek mamy, ale u nas w Raciborzu to jeden sklep i same Coneco i Bebetto, nie można pomacać innych
Niestety dopiero przeszukuję internet
Akurat mam badanie trzeciego trymestru w Tychach za dwa tygodnie z samego rana a stamtąd blisko do Katowic, więc ustaliliśmy, że mąż weźmie wolne i połazimy po sklepach, ale konkretnych sklepów i adresów jeszcze nie znam Po prostu mamy tam "po drodze"
Najbliższa wizyta 15.03
-
Dzień dobry
sallvie trzymam kciuki żeby wstydniś/sia pokazał/a co ma między nóżkami Stawiam na córkę, ale życzę synka.
Udanych dzisiejszych wizyt. My wizytujemy jutro na echu serduszka.
Mój mąż o kolejne starałby się najchętniej od razu po porodzie
. A ja się boję.
Wczoraj pierwsze pranie, dzisiaj przydałoby się poprasować, a ja mam strasznego lenia.
Eliza Barbara wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
-
Dziewczyny czy ktoras z was wie jak to jest jesli zachodzi sie w ciaze na macierzynskim ( 80% platnym) i od razu idzie sie na zwolnienie lekarskie to te 80% staja sie podstawa i sa liczone jako 100% pensji?
ilae lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
Meridian -
Ja wam powiem że czuję się na tyle dobrze ze chyba jeszcze raz mogłabym być w ciąży. 3 sztuki byłyby akurat No ale u mnie opór jest ze strony robiącego. Raczej już więcej nie planuje mieć jakbyśmy się jednak dogadali co do trzeciego to od razu- żebym do pracy nie zdążyła wrócić poza tym u mnie zegar cyka coraz to glosniej
-
Sallvie tez trzymam kciuki szczerze mam mieszane odczucia moze to dziewczynka, a zaraz myśle ze jednak chłopiec? ale chyba bliżej myśli do dziewczynki trzymam kciuki!
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
niebieskaa ja mam z siostra 9 lat roznicy z bratem 8 , teraz mam swietny kontakt praktycznie z obojgiem, ale wiadomo jak bylam nastolatka roznie to bywalo
mama aniolkow ja bym chyba kulig odpuscila ale to ja bo zaliczam to do ekstremalnych wydarzen jak jazda na lyzwach itd w ciazy woalalbym nie ryzykowac upadku, czy czyjegos szturchniecia zalezy jaki kulig pewnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 12:15
Niebieskaa lubi tę wiadomość
17.03.2017 Sofia
-
oj nie ryzykowalabym wstrząsy to raz, a dwa upadek tez myślałam o kuligu ale odpuściłammamaaniołków3 wrote:hey czy któraś wie odnośnie kuligu czy ciężarnej może jakoś zaszkodzić?
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
no ja bym siedziała w saniach dla uprzywilejowanych:P a nie na małych:) jeszcze dopytam się lekarza dziś bo strasznie korci:)Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017
-
vitae ślicznie dziękuje :*
U mnie też jest spora różnica między mną a rodzeństwem, między siostrą 8 lat, ale mamy fajne relacje i stale jesteśmy w kontakcie, natomiast brat 10 lat starszy i tu tak jak ilae napisała - kontakt prawie żaden. Może niekoniecznie ze względu na wiek co z racji, że to "chłopak" ;P Jest też zupełnie inny z charakteru niż my.. ja z siostrą jesteśmy bardzo podobne i w upodobaniach i w zachowaniu i poglądach. Brat to jakiś ewenement
Też nam każdy mówi, żeby zaraz starać się o drugie, ale uważam, że mała różnica wieku to nie jedyna rzecz, która powinna determinować decyzję o kolejnym dziecku. My chcielibyśmy jeszcze mieć czas na odłożenie jakichś funduszy na budowę domu a z jednym dzieckiem łatwiej niż z dwójką. Do tego umowa na czas określony, więc też się trzeba dobrze wstrzelić aby umowa nie rozwiązała się w trakcie ciąży albo macierzyńskiego.. Poza tym chyba chciałabym zatęsknić za takim małym dzieckiem.. przy dwulatku raczej będę mieć ręce pełne roboty, a z dzieckiem tez nie będzie miał kto zostać, więc od razu żłobek albo niania. Dopiero jak pierwsze pójdzie do przedszkola albo do szkoły, trochę się usamodzielni to pojawi się myśl "jaki on był kiedyś malutki... chciałabym znów takie bobo "
No i tak sobie wymarzyłam by drugie mieć już "na swoim" a budowa domu na pewno zajmie z 5-7 lat bo nie chcemy od razu pakować się w kredyt..
Także myślę, że samo kryterium "różnicy wieku" między rodzeństwem to nie jest dla mnie priorytet. Fajnie by było, ale bez przesady. Równie dobrze mówi się, że wiek 20-24 lat z biologicznego punktu widzenia to najlepszy czas na ciążę, ale też głupio by tylko z tego powodu starać się o dziecko jeśli kobieta wie, że szkoły nie ma, pracy nie ma, perspektywy średnie, psychicznie brak gotowości do bycia matką, ale wiek dobry No ja tak myślę..
P.S. Oczywiście to tylko przykład, bo wiem, że są tu młode mamusie, które długo marzyły o dziecku i są na to gotowe
Najbliższa wizyta 15.03
-
Meridian wrote:Dziewczyny czy ktoras z was wie jak to jest jesli zachodzi sie w ciaze na macierzynskim ( 80% platnym) i od razu idzie sie na zwolnienie lekarskie to te 80% staja sie podstawa i sa liczone jako 100% pensji?
przypinam się do pytania
i dodatkowo - umowa kończy mi się z końcem lutego tego roku. Przedłuża się do dnia porodu, później macierzyński z ZUS. A co jeśli zaszłabym w ciążę będąc na macierzyńskim i znów poszłabym na L4? Pracodawca znów płaci mi L4 czy wtedy ZUS? I czy w ogóle wtedy przysługują mi pieniążki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 12:25
