Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
eforts wrote:To Taśka nie ma kur w avatarze??!!
a no nie mam
To są obraczki na bukiecie ślubnym z żółtych i czerwonych róż
Edit: Jutro jak bede przy komputerze to wrzucę powiększenie tego zdjęciaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 21:46
eforts lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Ja już jestem po wizycie. Malutki waży 1560g +/-220g i sądząc po waszych postach jest taki jak trzeba
W sumie pod koniec wizyty sama zagadałam na temat terminu cc i dowiedziałam się, że po świętach. Także będę cierpliwie czekała i Wam kibicowałaMilka1991, Kjopa3, Antonelka, misKolorowy, kahaśka, She Wolf, Jagah, Katka80, Justyna Sz, Szczęśliwa Mamusia, sallvie, pati87, ewela86, agadana lubią tę wiadomość
Czekamy na Mateusza
Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
10.1998 syn
7.2014 (*) 10 tydz.
4.2015 (*) 9 tydz.
2.2016 (*) 8 tydz. Amelia
homozygota CC A1298C MTHFR
-
Milka1991 wrote:Sallvie super, dzięki ♡ to jesteśmy umówione. Na mój sygnał że jadę do szpitala, już w wiadomym celu, otwierasz notatnik i notujesz info o kolejnych narodzinach. Ja jak tylko się ogarne to od razu się odezwę i poproszę o tę listę
I dobry pomysł z tą listą rozpakowanych mamusiek jak już wszystkie urodzimyprzeksztalce wtedy listę w tą rozpakowana co oczywiście spowoduje naturalną selekcję i zmniejszenie liczby osób na pierwszej.
No jakoś tak by to byłoMilka1991, sallvie lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Wansa to prawda, że przy dwójce będzie ciężej niż przy jednym ale zawsze lżej niż przy czwórce
I tak miałam wsparcie w mężu, poza nami nikt nie uczestniczył w wychowaniu syna.
Bobas zakładam, że miałaś gorzej. Zakładam, że wiele mam ma gorzej niz miałam ja. Zresztą nie lubię sie licytowac w tym temacie bo to dla mnie tak jak licytacja kto miał cięższy poródAczkolwiek nie ujmuję Ci, wiem że są dzieci hnb.
Uważam po prostu, że nie ma co nastawia pierworódek, że macierzyństwo to rozczarowanie.
Mam znajomych, którzy mają tak aniołkowe dzieci, że czasami mam wrażenie że mi nie wierzą jak absorbujace może być dziecko:) ja od urodzenia syna nie przespałam ani jeden nocy ciagiem mimo iz nei karmię juz wiele miesięcy.
Mam koleżankę, która ma dwójkę dzieci 6 i niecały rok i ona mi mówi, że zobacze co to będzie przy dwójce. Z ręką na sercu jej dwójka to 40 % uwagi w stosunku do mojego dwulatka który daje 100 %. Ale nie licytuje się z nią, niech dziewczyna wie jak ma ciężko
A tak abstrahując od tematu dlaczego nei spałaś 5 dób i czy to fizycznie możlwie? Bo zakładam, że dziecko musiało w tym czasie spać? -
eforts wrote:Wansa to prawda, że przy dwójce będzie ciężej niż przy jednym ale zawsze lżej niż przy czwórce
I tak miałam wsparcie w mężu, poza nami nikt nie uczestniczył w wychowaniu syna.
Bobas zakładam, że miałaś gorzej. Zakładam, że wiele mam ma gorzej niz miałam ja. Zresztą nie lubię sie licytowac w tym temacie bo to dla mnie tak jak licytacja kto miał cięższy poródAczkolwiek nie ujmuję Ci, wiem że są dzieci hnb.
Uważam po prostu, że nie ma co nastawia pierworódek, że macierzyństwo to rozczarowanie.
Mam znajomych, którzy mają tak aniołkowe dzieci, że czasami mam wrażenie że mi nie wierzą jak absorbujace może być dziecko:) ja od urodzenia syna nie przespałam ani jeden nocy ciagiem mimo iz nei karmię juz wiele miesięcy.
Mam koleżankę, która ma dwójkę dzieci 6 i niecały rok i ona mi mówi, że zobacze co to będzie przy dwójce. Z ręką na sercu jej dwójka to 40 % uwagi w stosunku do mojego dwulatka który daje 100 %. Ale nie licytuje się z nią, niech dziewczyna wie jak ma ciężko
A tak abstrahując od tematu dlaczego nei spałaś 5 dób i czy to fizycznie możlwie? Bo zakładam, że dziecko musiało w tym czasie spać?
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Dziewczyny grupa się właśnie tworzy aczkolwiek po opiniach niektórych z Was nie wiem czy zda egzamin
Cóż, zaryzykujemy, zobaczymy co z tego będzie.
Aniołkowa mama dodamy te osoby, które się tutaj udzielają. Zakładam, że nikt kto wcześniej nie pisał nie ujawni się w takim momencie.
Wanda wyślij mi dane w wiadomości jak można Cię znaleźć.
Dodamy dziewczyny, które dały namiary do siebie.Jestem w trakcie robienia listy kto jest kimBędzie łatwiej, ale dajcie kilka dni na dopracowanie szczegółów. Razem z Kahaśką będziemy czuwać nad grupą i damy znać jak wszystko będzie gotowe.
Taśka22, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
AniaStaraczka85 wrote:No właśnie ze względu na mój prog bólu napisałam że podziwiam za odwagę bo jak mi ostatnio znajoma opowiedziała o masażu szyjki to aż mi się ciemno przed oczami zrobilo:))
Nie wiem dlaczego o tym baloniku jest tak cicho i nadal traktowany jest on jako jakies dziwactwo, w którego działanie nikt nie wierzy. Ja tez byłam bardzo sceptycznie nastawiona do niego, jednak moj strach przed popekaniem był silniejszy i stwierdziłam, ze raz kozie smierć - spróbuje. Naprawdę jak zobaczyłam jaki on jest wielki przy napompowaniu to zwątpiłam. Jak zobaczyłam ile ja zdołałam napompować to pomyslałam no way - to nie moze sie udać. Codziennie go pompowalam, powoli przekraczałam granice, jak zaczynało bolec to przestawalam. Do balonika dołączona jest skala na kartce do której przykładamy balonik i mierzymy do ilu cm udało nam sie go napompować. Byłam mega szczęśliwa jak widziałam postępy. Codziennie wiecej i wiecej. I wiecie co ja nawet nie chce wiedzieć co by było gdybym przed tymi ćwiczeniami miała urodzić dziecko o obwodzie główki 35cm, bo tyle miała moja córka... Jak moja maksymalna rozciągliwość to było jakies 15cm! Przed porodem dopompowalam na ponad 10cm co dawało obwód (czekajcie czekajcie musze odświeżyć moj matematyczny mózg (2*3,14*5)= 31.4 cm ) a dziecko urodziłam z obwodem 35cm i miałam lekkie draśnięcie, którego nie trzebabylo szyć. Podobno to tez pozytywnie wpływa na nasze mięśnie i po porodzie tez można z balonikiem ćwiczyć zeby wrócić do dawnej kondycji -
Justyna 8921 wrote:Kordonku ja teraz już mam za daleko do BB ale pierwszego dziecka nie zdecydowałam się tam rodzić bo w tym samym czasie koleżanka rodziła w tym właśnie szpitalu i okazało się że oni tam nie robili np badania słuchu które finansowalo WOŚP - nie wiesz jak jest teraz? Mnie właśnie to martwi w tych szpitalach a Wojewódzki to jednak Wojewódzki mimo Że warunki dość kiepskie ale te kilka dni wytrzymam. Jeśli chodzo o dr Belowska to podobno w grudniu została zwolniona wraz z innymi 8 młodymi lekarzami. Zostali tylko starzy bywalcy. W tym na szczęście mój lekarz.
A jeśli chodzi o czkawkę to dziś z przerażeniem odkryłam że odczuwam ja gdzieś w okolicy boku i zastanawiam się czy Malutka mogła się jesCze obrócić? Mam nadzieję że nie bo lekarz mówił ostatnio że juz nie powinna się obracać.
Ilae ja poproszę o link do kocyka bo wciąż nie moge się zdecydować
Witam sasiadeczkiTez bylam u dr Belowskiej na prenatalnych
Justyna u jakiego lekarza prowadzisz ciaze?
PS. Rodziłam na Łubinowej, teraz tez mam zamiar -
Venice wrote:Dziewczyny grupa się właśnie tworzy aczkolwiek po opiniach niektórych z Was nie wiem czy zda egzamin
Cóż, zaryzykujemy, zobaczymy co z tego będzie.
Aniołkowa mama dodamy te osoby, które się tutaj udzielają. Zakładam, że nikt kto wcześniej nie pisał nie ujawni się w takim momencie.
Wanda wyślij mi dane w wiadomości jak można Cię znaleźć.
Dodamy dziewczyny, które dały namiary do siebie.Jestem w trakcie robienia listy kto jest kimBędzie łatwiej, ale dajcie kilka dni na dopracowanie szczegółów. Razem z Kahaśką będziemy czuwać nad grupą i damy znać jak wszystko będzie gotowe.
Kochana wyślę Ci w takim razie zaproszenie do przyjaciółek a jutro podeślę linka do tego mojego fikcyjnego konta na fbKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Agga ja prowadzę ciążę u dr Krzystyniaka z Tychów bo mieszkam bardzo blisko. W związku z tym że pracuje w Wojewódzkim to też tu będę rodzić, nie wyobrażam sobie porodu bez niego po tym ile dla mnie zrobił po poronieniu:) Łubinowa to było moje marzenie + poród prywatny ale coś trzeba było wybrać
Agga lubi tę wiadomość
-
Sytuacja ktora opisuje Bobas jest wyjatkowa i na pewno bylas bardzo zmeczona.
Ja nie wiem dlaczego ale w moim otoczeniu mamy maja spokojne dzieci lub zdarzaja sie gorsze dni ale raczejsa rzadsze niz te dobre.
Zobaczymy w praniu jaki przydzial dostaniemy7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Venice, ale czy za osoby, które się udzielają uznajecie też takie, które napiszą coś raz na miesiąc? Bo idąc tym tropem każda, która jest na 1 stronie kiedyś coś napisała
Kad, widzę, że u mnie jest dostępny tylko ten balonik Epino, Aniballa nie widzę, którego używałaś? Powiedz mi też proszę od kiedy go używałaś? Bo ja chyba najpierw spytam jednak mojego lekarza i na szkole rodzenia czyli trochę czasu jeszcze minieMój mąż mi mówił o nim jakiś czas temu bo |żona jego kolegi" używałą i sobie chwaliła.
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Eforts fajne podejście, faktycznie nie pomyślałam, że z czwórką byłoby trudniej
Lubie odnajdywać takie optymistyczne wnioski, dzięki
A tak na serio, to ja się wcale nie boję, po prostu zastanawiam się jak to logistycznie rozwiązać, przy pierwszaku nauczyłam się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Co, ja nie potrafię?!
Będzie pięknie, tak samo jak było pięknie za pierwszym razem, choć oczywiście będzie trudno, tak samo jak za pierwszym razem
eforts lubi tę wiadomość
-
Aniołkowa mama to już Wasza decyzja czy takie osoby chcecie dodać. Ja nie jestem z Wami od samego początku więc mogę nie kojarzyć takich osób. W razie wątpliwości będę pytać, ale dziewczyny proszę wypowiedzcie się.
Póki co odezwały się dziewczyny, które piszą na bieżąco. -
Ah, dziewczyny, zaczęłam sobie przypominać jak to było na początku i nie mogę się już doczekać tych maleńkich paluszków zaciskających się na moim palcu
Justyna 8921, ilae, Antonelka, Jagah, Szczęśliwa Mamusia, Korcia, Milka1991, eforts lubią tę wiadomość
-
Aniolkowa Mama ja uzywalam Epino od jakiegos 37tc.
Swoja droga dziwnie kojarzy mi sie ten Aniball, jak jakiś Hanibal
Dziewczyny co do wyobrażenia o macierzyństwie to mnie zdziwiło, ze i ja zapadłam na baby bluesa. Ogólnie jestem osoba bardzo zrównoważona, cierpliwa i naprawdę ciezko wyprowadzić mnie z równowagi. A tutaj przyjechałam ze szpitala i chyba na 3 czy 4 dzień zaczęłam płakać. Maz biedny nie wiedzial czemu, ale ja tez nie wiedziałam. Pytał dlaczego płaczesz a ja mowię "nie wiem". Nigdy w życiu nie miałam żadnych pms podczas okresów ani nic podobnego, wiec nie spodziewałam sie ze ten problem moze mnie dotknąć. On mi tłumaczył ze jak chce to możemy pojechać do Polski do moich rodziców, ze oni nam pomogą itp. ale to nie było moim problemem ze jesteśmy samotni z dzieckiem, bo ja nie wiedziałam czemu płacze i zapewnialam męża zeby sie mie martwił, ze to pewnie ten baby blues i przejdzie. Po paru dniach juz było ok.
A to, ze sie życie z dzieckiem zmieni to napewno. Zależy kto tez jakie życie przed dzieckiem prowadził. Z takich bardzo przyziemnych rzeczy to powiedzmy raz na jakiś czas zostawiałam mała z mężem i jechałam na zakupy i byłam uradowana tym, ze wreszcie mogę sobie zejsc do metra po schodachze nie musze szukac tej glupiej windy. Z negatywnych zmian to często ze znajomymi, albo nawet sami lubiliśmy sobie wychodzić wieczorami gdzieś na piwo czy na drinka i to z nadejściem dziecka niestety tez sie skończyło. Na urlopie my wracaliśmy do pokoju hotelowego o 22 bo dziecko śpiące i słuchaliśmy jak ludzie sie bawią, imprezują nad basenem.
Czasem jak dajemy mała dziadkom na weekend to cieszymy sie z takich pozornie normalnych, prostych rzeczy... ze możemy poleżeć sobie na sofie i po prostu nic nie robic. Zajmowanie sie dzieckiem to ciężka praca i potrafi zmęczyć. Mimo tego błogiego lenistwa i kompletnego relaksu w pierwszy wieczór zawsze czujemy sie dziwnie. Nikt nie biega, nikt nie krzyczy, jest tak dziwnie cicho. Nic nie trzeba robic... można bez wyrzutów sumienia leżeć przed telewizorem cały wieczór. Na pozór fajnie, ale mimo wszystko nie chciałabym zamienić tego jak jest teraz, na to co było wcześniej, bo dzieci mimo, ze potrafią niezłe wkurzyć to jednak wprowadzają wiele radości do życia
U mnie tez dziecko chyba troche pogorszyło relacje z mężem. Przez zmęczenie jest wiecej pretensji z serii "zrób to, zrób tamto" "ja robiłam wczoraj" "dzisiaj Ty" "nic nie robisz" itp. boje sie jak to bedzie z drugim. Zanim my oboje ogarniemy to pewnie nie będziemy mieli juz siły ani czasu zeby ze sobą wieczorem porozmawiacWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 22:59
-
Ja w wiadomości prywatnej wysłałam Ci Venice link do swojego profilu na fb. Skoro grupa na fb mimo wszystko powstaje, nie głupim pomysłem będzie przypięcie na górze grupy posta z imieniem, nazwiskiem (nawet fikcyjnym) i obok nickiem z forum, żebyśmy wiedziały, kto jest kim.
I mam wrażenie, że od wczoraj od tych skurczy mała jest bardzo nisko. Naciska mi na szyjkę i spojenie. I przy okazji pęcherz, który nawet pusty zdaje się być w tych momentach przepełniony... Kłucia w szyjce dziś mam nadal, a dziś zrobiłam sobie tylko mały spacer, starałam się odpoczywać.
Chyba nie warto aż tak panikować i umawiać wcześniejszej wizyty ze względu na te kłucia? Dziś żadnych skurczy nie miałam, twardnienie chyba jedno, a przynajmniej więcej nie czułam. I córeczka jest jakaś bardziej aktywna dzisiaj. Przeciąga się po całym brzuchu praktycznie cały dzień.