Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry. Witam się o poranku
Dziecię zawiezione do przedszkola a ja właśnie jem śniadanko. Na 15 mam dzisiaj wizytę u mojej pani dr - ciekawe jak tam szyjka moja. Pewnie kolejna wizyta będzie dopiero za 4 tygodnie
Na ostatnim usg lekarka załamała się wielkością brzucha i wyszukiwala za małego dziecka i za małej ilości wod ale nic nie znalazła:) Niech się wreszcie wszyscy odczepia od tego mojego brzucha bo mnie to już zaczyna denerwować. Mały wcale nie znaczy że niedobry.
Waga od ostatniej wizyty +2.5kg. Znowu będzie opierdziel... A do świąt mi tak dobrze szło. 23 grudnia na wizycie miałam jeszcze -2.5 kg... i potem doszło 2 kg a teraz 2.5 kg... mogłoby się już zakończyć bo ja wystarczająco "dobrze" wyglądałam przed ciążą
-
Ale ja wam współczuję tych bóli...
U mnie spokój, synka ruchy nie są bolesne, nic mnie nie boli i przesadnie nie przeszkadza. Jedyne czego mogę się czepić to nocne wizyty w wc ale to w sumie pikuś.
Donia, ja mam +6kg i znajomi w weekend też mnie oglądali i nie wierzyli, że zostało mi jakieś 6 tyg
Mąż kupił pączki rano. Zaraz zrobię kawę i z panem fliziarzem wciągniemy po pączku:DCHŁOPCZYK OLEK
-
Dzień dobry dziewczyny,
witam się po całkiem niezłej nocy choć strasznie mnie boli w okolicy spojenia łonowego ;/ może wczoraj przedobrzyłam. 5 pralek prania (u mnie pralnia nie jest w domu) + pieczenie, zakupy... nie wiem. Ale podobno takie bóle mogą występować. Dziś zaczynamy misję prasowanie..
Niebieska też myślałam, że to Twój wyrób. U mnie (na Kaszubach, nie w Szwajcarii) na takie mówi się gniazdka, w internecie widziałam chyba pączki hiszpańskie. U mnie będą tylko chrusty bo pączki mi nie wyszły (aż się popłakałam bo mi zawsze w kuchni wychodzi...;P) choć poszukam w piekarniach. Są też w sklepie obok, takie pakowane po 6 ale to za niczym nie smakuje. Zresztą wczoraj o tym rozmawiałyście, też wolę nie jeść takich cudów. Wiem, że w piekarni pewnie podobnie ale to nie aż taka masówka, tymbardziej tutaj gdzie nie ma tłustego czwartku
Nie wyobrażam sobie, że lekarz by mnie okrzyczał za wagę. Ja teraz ciągle mam takie emocje, że bym mu się chyba poryczała i powiedziała, że ma spadać ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 09:31
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Witam i ja ,
Spalysmy calkiem niezle dzisiaj pierzemy i prasujemy, uff jak ja czuje ta mala na szyjce.
Marsylia - tak dobrze slyszec Twoje wiesci !!
Aniolkowa - jezeli chodzi o stronki to jak cos wyszukam to dam znac,kupuje jeszcze na "my private boutique" ( czasami maja promocje na marki Barbaras , Nicol itd. ale czas oczekiwania jest dlugi ). A co do tego ze sa tak tanie, mysle ze wynika to z faktu iz to co u nas uchodzi za marke z gornej polki, np Effii, tutaj niekoniecznie a w Polsce sprzedaje sie ich produkty drozej gdyz nakrecaja rynek ( ja tam wspieram rynek Polski moj m tez bardzo lubi nasze produkty ). Szwajcarzy moze nie dlatego ze nie doceniaja, a pewnie dlatego ze nawet nie znaja marki jak Pinokio czy Sofija, Effii a jesli maja wybor to ida do sklepu i kupuja produkty znanych i drogich marek jak Jacadi, Mayoral czy Petite Bateau co dla mnie jest niezrozumiale.
Co do wysylki jak wrzucisz cos do koszyka to w koszyku masz opcje zeby zobaczyc koszty dostawy, wpisujesz miejscowosc i kod i masz obliczenie zanim dokonasz zakupu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 09:43
aniołkowa mama, Marsylia lubią tę wiadomość
17.03.2017
Sofia
-
Oj tak dla mnie to też będzie ogromną motywacjaKarolczyk wrote:Misiu... Słyszałam o tym ordynatorze same złe rzeczy, ale wmawiałam sobie, że to niemożliwe, żeby te wszystkie historie były prawdą. A jednak... Kurcze, tyłu fajnych lekarzy tam pracuje, opieka położnych ponoć też ekstra, jak to możliwe, że on grzeje stołek? Chyba jedyne co przemawia na jego korzyść to fakt, że ponoć trzyma tam żelazną dyscyplinę i oddział funkcjonuje na dobrym poziomie. Choć pewnie dałoby się to pogodzić z odrobiną życzliwszego nastawienia. Teraz, tak w duchu się śmieje, że jak pojadę rodzić i dowiem się, że on jest na dyżurze to chyba zmobilizuje się maksymalnie, bo tak się będę bała ewentualnej cesarki w jego wykonaniu
Jutro mam wizytę, mój lekarz prowadzący też pracuje w tym szpitalu, więc chyba zacznę rozmowę na temat ordynatora on grzeje stołek już długo, mówił że od 1990r tam pracuje i że niedługo na emeryturę idzie, więc pocieszające, że przy naszym kolejnym porodzie może go już nie być 
też słyszałam, że po za nim to jest tam bardzo fajna załoga, tym bardziej mnie dziwi, że do prowadzenia wykładu w sr wybrali akurat jego, ale pewnie jako ordynator to on wyznaczał osobę
Marsylia Wiki pięknie urosła, jaka ona jest silna, że leżąc na brzuszku próbuje dźwigać pupę do góry co do męża mam nadzieję, że w głębi duszy wie, że Wikusia z wami zostanie, tylko boi się to głośno powiedzieć, trzymam kciuki za całą waszą trójkę :*
Dziewczyny jedźcie dziś pączki na zdrowie, niech pójdzie tylko w biust
Trzymam kciuki za wizyty
ilae, Marsylia lubią tę wiadomość
04.04.2017 Misiu ❤️
Starania o drugiego bobasa od 09.2018
"Nie rezygnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy się nie wydarzy." -
Oj, nie zauważyłam, dzięki Vero. Szkoda, ze nie mają ubranek Sofija ale na rożek chyba się skuszę za tą cenę mimo, że już mam rożki...:p to jest straszne. Jak mąż wróci to pokupujemy ręczniczek Effi też bym wzięła ale mam już 4 ręczniczki z kapturkiem (znaczy kupione mam 4 ale 2 z nich dopiero do mnie dotrą w paczce ). Podobnie prześcieradełko... 4 chyba starczą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 10:08
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dzień dobry
bobas Powiem Ci ze i mi Koko ciągle po glowie chodzi. Nie odzywa sie od ponad miesiąca. A zniknęła w dniu kiedy ja się o plci dowiedziałam, mimo że miała być pierwsza która sie dowie co i jak. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzyło
Marsylia cudowna jest ta Twoja córeczka. Ile ona się zmieniła przez ten miesiąc
pati oby jednak tym razem sen był proroczy a nie czytany na opak
pati87, Marsylia lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Niebieska mi pomaga na ból żeber rozmasowanie miejsca, co prawda wtedy boli przez chwilę bardziej ale później czuję ulgę. i cieply prysznic tez pomaga. mnie boli prawa strona, są dni bezbolesne a są takie że boli non stop
podobno jak brzuszek opadnie to będzie troszkę lepiej. przechodzi też jak leżę na plecach w pozycji półsiedzącej, ale wtedy kręgosłup daje o sobie znać ...
Ania staraczka ja w tamtym tygodniu miałam dwie trzy noce takie, to torbę w mig spakowałam ;p
ajj zjadłam pysznego pączka i dalej mi się chce słodkiego! dzisiaj zrobię dietetyczne ciasteczka owsiane i będę jadła do woli ;p
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
No to mnie pocieszyłaśShe Wolf wrote:Ja mam tez masc od lekarza, ale jak na razie to nie pomaga. Az tak zle do tej pory nie bylo
Do tego jestem pewna ze nic z tym nie zrobia, bo juz nie raz bylam u lekarza i w ciazy i przec i kaza tylko smarowac i czekac az sid zagoi
Czekamy na Mateusza
Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
10.1998 syn
7.2014 (*) 10 tydz.
4.2015 (*) 9 tydz.
2.2016 (*) 8 tydz. Amelia
homozygota CC A1298C MTHFR
-
nick nieaktualnyMarsylia Kochana cudności malutkie :*:*:*:*. Aż się wzruszyłam , pomyśleć że takie cudeńka mamy w brzuszkach .
Ściskam mocno kciuki , za wizyty dzisiejsze wasze kochane :*:*.
Witajcie kochane :*:*:* .
Nie wiem jaka u was pogoda ale ciepło się ubierzcie wiatr strasznie zimny wieje , a błoto niesamowite poszłam na targ to nie było jak iść bo tam pełno błota , a trawy tyle że szkoda mówić
. Jedziemy pod wieczór z Marysią do lekarza ciągle ma kaszel i katar byłam z nią w ubiegły Piątek u lekarza , płuca czyste , oskrzela czyste i skąd ten kaszel z chrypką już mam dość , Gabrysia zdrowa za to jeszcze katar ma Grześ też ma katar , męża coś bierze ja odpukać zdrowa . Ale wczoraj siostra propozycję mi wysunęła , powiedziała tak że nie daleko domu mojego ojca chrzestnego na wsi to jest w moich rodzinnych stronach , taka Pani sprzedaje dom ( znam tą Panią ) i tak do mnie a może byście sprzedali swoje gospodarstwo i tu przyszli tak już lecę , po pierwsze tam jest że tak powiem zadu*** e , wszak jest tam kanalizacja ale ewentualnie do szkoły Grześ by miał daleko z Marysią autobusami bym musiała jeździć , a najlepiej mieć prawko a tam jest droga śmierci gdzie przeważnie są wypadki więc bała bym się tamtą droga jeździć , a wiadomo hrak to jest z autobusami , a gdzie mąż pracę by znalazł to nie dla nas jeszcze za taką kosmiczną cenę . Tu mamy na tyle dobrze , że mąż ma blisko do pracy , ja mam blisko do sklepów itp itd , synek do szkoły , i do przedszkola , wszystko mam pod ręką to po co zmieniać z lepszego na gorsze wiem że chcieliby abyśmy tam blizej byli , ale tu jest nasz dom .
A tu coś dla was :*:*:*.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/346aecb6cf6d.jpg
Marsylia lubi tę wiadomość
-
Witam się w czwartek
Dwa pączki za mną a faworki przede mną do tego bylam w laboratorium na krwi. Dziś bede leżeć i pachnieć. No i te faworki zaplotę wczoraj miałam miec dzień lenia i caly czas gdzies jeździłam i zalatwialam. Może dzis się uda
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał (mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Też się zastanawiam co z lokokoko. Każda z nas ma swoje życie, dzieci, rodziny, pracę ale czasem coś skrobnie. Zresztą to nie te czasy, że z dostep do internetu jest utrudniony, napisanie parę słów na naprawdę nie zajmuje dużo czasu. Dziwne to dla mnie...
jagah Was też dawno nie było odezwij się i wpadaj na fb
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 12:20
Jagah lubi tę wiadomość
[img][/img]
