Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Potrwierdzam !! A jak fajnie codziennie się czyta o postępach maluszków które zna się od pęcherzyka
Szczęśliwa Mamusia, sunshine lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jejku, ja to chyba fb był już nie ogarnęła, czasami wchodzę na forum, bo wiem, że tu się dowiem co u Waszych maluchów w tym samym wieku co moje i jakoś jestem spokojniejsza, ale z systematycznością to u mnie raczej ciężko:)
Loko, dzięki za rady ad. wałka z kocyka - jakby trochę lepiej, tzn. wyciąga rączki i trochę się podpiera, ale widać, że rączki ma słabe i długo tak nie może chociaż chce bardzo. Denerwuje ja ta sytuacja więc czekam bardzo mocno na wizytę u rehabilitanta:) Mocne rączki przydadzą jej się przy podciąganiu podczas siadania i raczkowaniu.
Dziś byłyśmy na szczepieniu, lekarz powiedział, żeby poczekać z rozszerzaniem diety jeszcze miesiąc. Ewentualnie, możemy sprawdzić reakcję na gluten, tzn. ugotować kaszkę manną na wodzie lub mąkę pszenną - podać łyżeczkę kolejnego dnia dwie itd. Ja nasze próby żywieniowe bardziej traktuję jak zabawę w poznawanie nowych tekstur i konsystencji - uwielbiam jak rozciera w tych małych paluszkach nowe produkty, trochę poliże, czasem coś zje śliniąc się przy tym na potęgę, a potem pies jest szczęśliwy, że ma pyszną przekąskę po dziecku:) Ale macie rację, żeby się nie śpieszyć z rozszerzaniem diety i dłuższym czasem testowania jednej rzeczy.
Krowa to świetne określenie na to co najczęściej można teraz usłyszeć u nas w domu:) Czasem też piszcząca śpiewaczka operowa.
Jeszcze mam do Was pytanie, bo wariuję i nie chcę wyjść na zwyrodniałą matką, ale nie wiem jak ubierać kurczaka, gdy jest taka mieszana pogoda. Raz wychodzę tylko w bodziaku a kolejnym w czapce, polarze i z 3 kocami. U Was już jesień czy jeszcze lato? Bo ja ma wrażenie, że w domu lato, a na zewnątrz jesień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2017, 21:18
-
AlsMum wrote:Jejku, ja to chyba fb był już nie ogarnęła, czasami wchodzę na forum, bo wiem, że tu się dowiem co u Waszych maluchów w tym samym wieku co moje i jakoś jestem spokojniejsza, ale z systematycznością to u mnie raczej ciężko:)
Loko, dzięki za rady ad. wałka z kocyka - jakby trochę lepiej, tzn. wyciąga rączki i trochę się podpiera, ale widać, że rączki ma słabe i długo tak nie może chociaż chce bardzo. Denerwuje ja ta sytuacja więc czekam bardzo mocno na wizytę u rehabilitanta:) Mocne rączki przydadzą jej się przy podciąganiu podczas siadania i raczkowaniu.
Dziś byłyśmy na szczepieniu, lekarz powiedział, żeby poczekać z rozszerzaniem diety jeszcze miesiąc. Ewentualnie, możemy sprawdzić reakcję na gluten, tzn. ugotować kaszkę manną na wodzie lub mąkę pszenną - podać łyżeczkę kolejnego dnia dwie itd. Ja nasze próby żywieniowe bardziej traktuję jak zabawę w poznawanie nowych tekstur i konsystencji - uwielbiam jak rozciera w tych małych paluszkach nowe produkty, trochę poliże, czasem coś zje śliniąc się przy tym na potęgę, a potem pies jest szczęśliwy, że ma pyszną przekąskę po dziecku:) Ale macie rację, żeby się nie śpieszyć z rozszerzaniem diety i dłuższym czasem testowania jednej rzeczy.
Krowa to świetne określenie na to co najczęściej można teraz usłyszeć u nas w domu:) Czasem też piszcząca śpiewaczka operowa.
Jeszcze mam do Was pytanie, bo wariuję i nie chcę wyjść na zwyrodniałą matką, ale nie wiem jak ubierać kurczaka, gdy jest taka mieszana pogoda. Raz wychodzę tylko w bodziaku a kolejnym w czapce, polarze i z 3 kocami. U Was już jesień czy jeszcze lato? Bo ja ma wrażenie, że w domu lato, a na zewnątrz jesień -
Alsmum ja też parę dni temu ubieralam w samo body czy rampers a dziś np. grubszy sweterek i czapeczka bo dość chłodno było. Już nie stosuje zasady że dziecko jedną warstwę wiecej. Sprawdzam sama na sobie czy jest ciepło czy zimno i podobnie ubieram dziecko. Tzn. przy wietrze czy niższej temp. zakładam małej grubsze ubranie niż moje i daje czapeczke
AlsMum lubi tę wiadomość
-
Alsmum a jakimi szczepisz? Nie mam zamiaru krytykować ani dawać jakichś mądrych rd. Po prostu jestem ciekawa
(
U nas jesień. Ubieranie małego w body spodnie skarpetki bluze składam do pokarmowego spiworka i do gondoli. Kapturek na główkę i czasem okruje go jeszcze pielucha bliżej buzi. U nas w górach wysokich spadł śnieg więc wiesz) ml
Kochana Filipek również nie Nosił pozycji na brUszku szło mu to bardzo opornie ale kladlam go jak najczęściej. I sraralm sie go zabawiać różnymi duperelkami tk grechtki itp. Nosiłam go też na rękach ak wiesz jakby leżał na brzuszku. Dziś spokojnie lezy z 5 minut non-stop unosząc główkę. Wszystko się uda tylko cierpliwości:) mała da sobie radę.AlsMum lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
U nas też już jesiennie, Nela dzisiaj była w bodziaku na długi + długie spodenki, opaska na uszy i czasem nawet taki polarek jak zawiało
a jeszcze parę dni temu potrafiła być na samym bodziaku albo i nawet pampersie
AlsMum lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
o wow, więc pogoda na Was również wymusza przegląd szafy:) ja biegam w spodenkach i bluzce na ramiączka, bo mam zakodowane, ze wciąż jest lato, ale Maluchowi należy się odpowiednie ubranko do aury, dzięki za Wasz komentarz. Loko u Was spadł śnieg? To już nawet zima!
-
Lokokoko wrote:No właśnie jak to jest z tym kleikoem ? Od ilu można ?
Mój Filipek zasypia po 19 śpi do 1-2 i później już o 6 pobudka. Wiem,z tragedi nie ma, ale może też jakoś dłużej by pospal. Chociaż dziś spał do 8:40 a ja razem z nim
Dziewczyny czy wasze dzievi mucza za przeproszeniem jak krowy? Filipek na okrągła wydaje takie dźwięki..
Ma prawie 4 miesiące, ale za siadanie to on się w ogóle nie bierze...
Jak tam u Was sprawy ząbkowania ?
Takdużo muczy
, generalnie sporo gada, jest dużo : mu, bu, hej, ej, mam, maam, mammma, ata, agu, grrr, agi, nie, oj, niema, ni, le, me, i sporo takich co nie da się powtórzyć
-
Alsmum nie konkretnie u nas ale w górach.
Czyli bardzo nie daleko
) haha. I normalnie codziennej do godziny 17 wieje taki waitr. Zw głowę urywa.
Ostatnio było tak jednego dnia 32 stopnie,a na zajutrz po tym jak śnieg spadł 14 stopni. Filipek tak swirowal,ze to sen.Ale jak na górala przystało szybko się zaaklimatyzowal.
P.s. czy któraś z was daje maluszkom dicoflor 30 w saztelch do mleka ?Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Witajcie dziewczyny. Napiszę tak po krótce, że czytam was od samego poczatku. Moje maleństwo co prawda z 2 maja ale termin porodu miałam na 23 kwietnia. W trakcie ciąży wasze historie niezmiernie mi pomagały- podobne rozterki i wsparcie, którym się obdarzałyście mnie też się udzielało. Nie odzywałam się, bo moja ciąża bardzo długo była zagrożona, a to że w ogóle w niej byłam z moimi problemami było istnym cudem. Wiem, że mocno jesteście zżyte w swoim gronie, nie mniej jednak chciałam wam podziękować, wszystkim i każdej z osobna i życzyć zdrowia i szczęścia waszym amluszkom
Ps. Lokokoko ja daje swojemu małemu skojarzone szczepionki 6 w 1. Jesteśmy już po pierwszej dawce, mały zniósł je dobrze. Dodatkowo szczepie na pneumokoki i rotawirusy. Co do dicofloru to mi pediatra zalecił taki w kropelkach na niedojrzałość układu trawiennego.Lokokoko, Milka1991, sallvie, sunshine, Jagah lubią tę wiadomość
-
Czesc Lulaby
)
Oj to tak Jak mój Filipek też miał być z Kwietnia. A jet z Mają :- -D
Miło,ze mimo wszystko się odezwała i że wszystko dobrze się skończyło:))
To ja Idę tak samo jak Ty że szczepieniami.. a mam konkretne pytanie. Jak Twój bobasek zareagował zaraz po wyjściu z gabinetu ?Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
U nas jest zasada, że należy poczekać 15 minut po szczepieniu przed wyjściem do domu. Poczekać poczekałam i w sumie po wyjściu nic specjalnego się nie działo. Może trochę Mikołajek (tak ma maluszek na imię
) był bardziej senny niż zwykle. Następny dzień cały przespał ( z przerwami na jedzonko), kolejne 2 marudził i potem było już ok. A co konkretnie Cię zaniepokoiło?
-
Myślę, że najlepiej będzie jak przy następnym szczepieniu zapytasz o te objawy pediatrę. Moim zdaniem jeśli nie trwało to długo i szybko minęło może to być chwilowa reakcja na antygen ale ekspertem nie jestem. Mikołaj najbardziej płakał przy szczepionce na pneumokoki, pielęgniarka powiedziała, że niestety jest to najbardziej bolesna szczepionka z całego zestawu. W środę idziemy na kolejne szczepienie to jak nie zapomnę też mogę o te objawy zapytać mojego pediatrę. Rozumiem Twój niepokój Loko ja każde szczepienie przeżywam bardziej chyba niż mały.