Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No dzięki Lullaby
no to sama widzisz co czuje. My teraz idziemy 06.09 na szczepienie i dziś się stresuje.
Co u nas?
Wczoraj Filipek miał Chrzest Świętybył ubrany o góralsku i jechał bryczką z końmi, a goście w pozostałych bryczkach
)
W kościele troszkę płakał, a później patrzył po kościele wielkimi oczyma.
A gdy w szalaie zobaczył 80 osób którzy przyszli z nim swietowac-to znowu w płacz, ale tylko na początku. Później był cudnym małym aniołem:Lullaby lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Loko woooow!!! Takie z pompą chrzciny mial Filipek
fajnie! Uwielbiam góralskie klimaty!
Chciałam Wam napisać że mialyscie rację- te nowe umiejętności pojawiają się z dnia na dzień. Moje dziecko za rączki podnosi się do pozycji siedzącej i uwielbia oglądać świat z tej perspektywy. Żeby samemu podnieść główkę jeszcze ma trudności ale ja już nie mam obawnóżki ciągle w buzi- ja tylko zmieniam skarpetki bo ciągle mokre
Milka- co to za kleik podajesz swojej Małej? Jakiś gotowy, do kupienia w każdym sklepie? Nigdy się nie spotkałam
A powiedzcie mi- mamy karmiące tylko piersią- jak śpią Wasze dzieci i jak często jedzą w dzień i w nocy? U nas ostatnio tragedia z zasypianiem w dzień... płacz, krzyk, spazmy przy próbach usypiania. Sam nie zasypia. A śpiący jest bo marudzi i trze oczka :(Taka sytuacja od około tygodnia
-
Agadana Kleik ryżowy z bobovity dawalam. Już nie daje bo snu nie wydluzyl więc czekam z rozszerzeniem jeszcze dwa tygodnie
ale lubiła to jeść więc będę jej dawać, tyle że z jakimś owocem bo w składzie ma tylko ryż ; ) Kornela kp i w dzień ma zazwyczaj 3 drzemki, dwie krótkie i jedna dłuższa. Czasem usnie sama na rękach a czasem drze się jak opetana i potrzeba wtedy dużo cierpliwości żeby ją uśpić. W nocy pierwszy sen zazwyczaj 3h, następne po 2h i tak do 6/7
moja gwiazda jeszcze nie odkryła swoich stóp. Dziś chyba pójdziemy na szczepienie 5/6 miesiąc
agadana lubi tę wiadomość
-
Hahaha
miło to słyszeć agadana,ze u Was coraz to wieksze postępy:))
A widisz mowilysmy Ci:) no a widzisz mój Filipek non-stop łapie się za stopki,ale do buzi jeszcze nie włada
Jeżeli chodzi tak o kwestie snu to Filipek ma podobnie. Ostatni był taki cyrk we wtorek,ze głową mała z tym spaniemALE. Mam kilka metod... jak juz widzę że coś mu nie pasuje na rękach-placze,nie mozw zasnąć to odkładamy do łóżeczka. Sytuacja numer dwa jest na odwrót analogiczna-lozeczko jest nie cacy to iwrzemy na ręce. A gdy już ani to,ani to nie działa to biorę ma ręce kolysze i zaczynam nucić pieśni:-D ahha. I jakoś tak zawsze to zainteyguje Filipka i po chwili zaanie
A o której kładziecie swoje dzieciaki spać na sen nocny?
My Filipka łapiemy ok.19 i zazwyczaj przed 8 już śpi. Zazwyczaj do 1-2h później do 5 i albo wstajemy albo pospimy jeszcze godzinę dwie:)agadana lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Loko to chrzest malutki miał z przytupem
Fajnie, że tak to u was wygląda, super wspomnienia będzie miał.
Wczoraj byłam z Miśkiem na szczepieniu nr 2. Loko bardzo Cie przepraszam ale nie zapytałam w końcu lekarki o objawy Filipka ( po drodze na szczepienie był wypadek, wpadłam do gabinetu spóźniona i tak mi wyleciało z głowy). Do tego u małego pojawiła się krew w kupce i Rotarix mamy mu podać dopiero w poniedziałek (wtedy dopytam). Tak jak po pierwszym szczepieniu wszystko było ok, to wczoraj cały dzień miałam z głowy. Mikołaj strasznie płakał do tego stopnia, że trudno go było uspokoić. Dzisiaj jest już troszkę lepiej.
Co do nawyków spania Mikołaj ma tak, że najwięcej to śpi rano. Kąpiemy go koło 20.30 zasypia o 21.00 i śpi do 6 rano ciągiem. Zdarzy mu się jeszcze dzień, że zaśnie wcześniej np o 19.30 obudzi się o 2 , a potem o 6.30 ale to już rzadko. W dzień śpi rano tj. od 8 do 10, potem jeszcze z 2 drzemki po południ ale to już max po godzinceZ usypianiem mam metody takie same jak Loko
najpierw łóżeczko jak niepasica się włącza to na ręcę, a na końcu kołysanie i mówienie Ciiiiiii (jak mu śpiewam to smyk się budzi chyba mąż ma lepszy głos, bo u niego zaśnie przy śpiewaniu
).
-
Dziewczyny tak czytam o postępach waszych maluszków i trochę zaczynam się martwić. Mój mały to nóżek jeszcze nie chwyta. Z tego co obserwuje to przekręca się z brzucha na plecki, przekłada rzeczy z rączki do rączki, na brzuszku unosi wysoko główkę i trzyma się na przedramionach, robi jakieś próby przekręcania się z pleców na brzuszek i duuuużo gada ale to tyle. Ale może będzie tak jak pisze Agadana trzeba dać małemu czas
I przy okazji gratuluje postępów
Agadana ja karmię tylko piersią mały je zazwyczaj co 2,5-3 godziny, ostatnie jedzenie koło 20.45, w nocy nie je w cale. Co nie przeszkadza mu ważyć 7620g ! Z zasypianiem w dzień to coraz częściej sytuacje podobne do twoich- staram się szybko łapać pierwsze oznaki, tego że jest śpiący, bo jak przegapie to potem coraz gorzej go uspać i ostatnio zaczął do mnie krzyczeć jak chce mu się spać (tak żeby do niego już nic nie gadać i szybko zabierać się do metod usypiania).
I jeszcze jedno tą jego wagą to powinnam się martwić?agadana lubi tę wiadomość
-
Lulaby nic się nie stało
już niedługo sami idziemy się kłuć więc wszystko powiem ediatrze.
A jaka mieliście szczepionkę na rota? W zastrzyki normalnie?
I waga Mikołajka się nie martw-mok Filipek mimo,ze tylko na mm waży podobnie. Może troszkę mnie, ale grunt że jest najedzony i szczęśliwy.
A co do postępów to absolutnie się niczym nie przejmuj mój Filipek w ogóle się z plecw nie przewraca na brzuszek. Udało się mu może raz lub dwa. W piątek za idziemy do fizjoterapeuty na konsultacje ale bardziej w sprawie asymetriiprzecież wiadomo,ze azdo dziecko rozwija się w indywidualnym tempie.. świadczy o tym choćby to że moja bratamica zaczęła chodzić jak miała 8 miesięcy. A z kolei mój drugi bratanek dopiero po 1.5roku
a teraz różnicy nie ma.miedzy nimi
(
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
U nas Milosz nie chwyta stópek wcale, nie przekręca się z brzuszka na plecy. Chętnie za to siada zlapany za rece-pani dr pozwoliła, wiadomo, że nie siedzi dlugo-kilka sekund,przekręca się na boki, bawi rączkami, w lezaczku podnosi glowe i plecki, na brzuszku -pupe do góry
. W dzień i w nocy je co 2,5-3 godziny. Padam w nocy ze zmęczenia.... Karmię mm. Rozszerzamy już dietę-za nami brokuł, ziemniak, dynia, marchewka. Niestety mamy anemieReni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Dziekuje Wam za odpowiedzi
Z tym podnoszeniem za rączki nie robimy tego ciągle ale nam pediatra mówiła żeby tak próbować z Nim robić i właściwie po kilku takich próbach załapał o co chodzi i dlatego cieszymy się że zaczął dźwigać dzięki temu głowę w innych pozycjach. Nie martwcie się że Wasze dzieci czegoś jeszcze nie robia- w ich wieku nawet dni mają znaczenie! Naprawdę wiem co mówię bo sama zauwazam to u mojego dziecka. Wiecie... pytałam Was o to spanie i jedzenie bo czytałam ostatnio taką książkę w której było napisane że dzieci półroczne powinny przesypiać noc a jedzenie w dzień przy karmieniu piersią nie powinno być częściej niż co 3h. Eh... No u nas to wygląda zupełnie inaczej. W dzień karmimy się co 2h. Kąpiel mamy o 20- czasem wcześniej jak jest zbyt zmęczony i zasypia mi przy piersi zazwyczaj ok 20.30. Potem pobudka ok północy i potem już co 2h, czasem cudem dopiero o 4. Wstajemy ok 7-8. Tylko od jakiegoś tygodnia mamy ogromne problemy ze spaniem w dzień
do tego stopnia że jutro umowie nas do pediatry... Mały w ogóle nie chce mi w dzień spać. Ma problem z zaśnięciem a jak już się uda to coś Mu nie pozwala spać i budzi się max po godzinie a o drugiej drzemce nie bardzo jest mowa. Cały dzień przez to jest marudny, trze oczka, płacze, a wręcz często wpada w histerie- bardzo się męczy. Nie wiem dlaczego tak jest. Taki był pogodny chłopczyk z Niego...
AlsMum lubi tę wiadomość
-
Pediatra nie jest tak do końca od tego... O takich krokach jak ciągnięcie za rączki do siadania itp. jest fizjoterapeuta lub rehabilitant. Dziecko samo załapie o co chodzi z podnoszeniem główki, siadaniem czy przewracaniem się na brzuszek/plecki. Nie trzeba tego w żaden sposób przyspieszać, a na pewno nie robiąc próbę trakcji - te badanie jest zarezerwowane dla lekarzy.
"Lekarz podczas badania podciąga niemowlę za rączki i ocenia, czy maluch odpowiednio "ciągnie" główkę. To badanie, zwane próbą trakcji, jest narzędziem do oceny pewnych cech rozwoju. Oceny fachowej! Rodzice w domu nie powinni go powtarzać i wysnuwać zeń wniosków, bo to ani nic im nie powie, ani dziecku nie pomaga w rozwoju!" -
Nam lekarz również zwrócił uwagę, żeby nie ciągnąc dziecka za rączki do siadania, że ona tylko podczas badania pociąga. Małej podoba się oglądanie świata z pozycji siedzącej, a że nie sadzam jej póki sama nie zacznie to na spacerze podnosi główkę i opiera się na łokciach, które zawsze przy wkładaniu do wózka zostawia za sobą - żeby tylko nie leżeć. I tak długo się męczy, aż w końcu daję za wygraną i biorę ją na ręce żeby pooglądała świat, albo podnoszę jej oparcie (ale bez pasów szybko się przewraca).
Macie rację, że zmniejszyła się ilość godzin snu w ciągu dnia. U nas są to 2-3 krótkie drzemki i 1 dłuższa. Mała jest już bardzo czujna, każdy głośniejszy dźwięk ją wybudza, a jeśli obudzi się za szybko to później marudzi. Kąpiel o 19-stej, zazwyczaj usypia po karmieniu.
Lullaby wagą raczej się nie przejmuj, my mamy 6kg, ale to dziewczynka i jest w dolnej granicy siatki centylowej. Ad. śpiewania - ponoć dzieci lubią niski głos (może twój maż taki ma).
Reni a połyka twój maluch ładnie? Ile zjada jednorazowo? My robiliśmy podejście, ale bardziej po to, żeby mogła poznać konsystencje, nowy smak. Ślini się teraz bardzo - ponoć to po to, aby uczyła się przełykać. -
Ilea nie zgodzę się z tobą tak do końca. Właśnie wręcz przeciwnie rodzice powinni pomagać dziecku przekręcając je na boki lub podając nóżki, żeby je łapało. Fakt, warto wiedzieć gdzie dziecko przytrzymać, żeby mu krzywdy nie zrobić. Nam rehabilitant pokazał ćwiczenia do domu, żeby szybciej zacząć robić jakieś kolejne rzeczy. Czy samo dziecko by załapało? Pewnie kiedyś tak, ale jeśli można mu pomóc to chyba warto, dla niego to będzie świetna zabawa.
agadana lubi tę wiadomość
-
AlsMum ok, ale podawanie nóżek czy turlanie to bardziej ćwiczenie w formie zabawy i tym nie zrobimy krzywdy robiąc to z wyczuciem. Sadzając dziecko szkodzimy kręgosłupowi i wyczucie czy intuicja nie ma to nic do rzeczy. I to wcale nie pomaga w rozwoju, a może narobić wiele szkód
kręgosłup dopiero się kształtuje i jest po prostu za słaby na trzymanie prawidłowej pozycji. Ciągnięcie za rączki na pewno nie wyrabia prawidłowych nawyków.
-
Ilae ja również o tym czytałam ale zasugerowałam się poleceniem lekarza, dzisiaj już tego nie robimy, bardziej ćwiczymy to w ten sposób że np. Jak kładziemy Go na matę to tak powoli żeby troszkę tą główkę sam podzwigał zanim ją położy. A z resztą ćwiczeń i zabaw zgadzam się z AlsMum. Choć nóżek nie przyciągalismy Małemu do buzi i zaczął tak się bawić sam to obracać się na boki cxy z brzucha na plecy pomagalismy
-
Lullaby jesli chodzi o postepy Twojego Dzieciaczka to wlasnie tu powinnas wziac pod uwagę Jego wagę
myślę że nie jest ona nieprawidłowa ale pewnie utrudnia Mu wykonywanie niektórych czynności bo po prostu siła grawitacji działa, tak nam to tłumaczył ortopeda
drobniejsze dzieci pewnie są bardziej zwinne, mój też ma fałdki tam i tu a przy tym jak chyba Milka pisała jest z tych bardziej leniwych
A u Ciebie spokojnie... widzę że Synek ma ok. 4 m-cy dopiero
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 07:41
-
No tak. Moja Kornela z tych leniwych. Późno zaczęła się przekrecac z pleców na brzuch i teraz z lapaniem nóżek też się nie śpieszy
pokazuje jej nóżki, podaje ale jeszcze nie wie o co chodzi
Agadana masz na myśli Tracy Hogg ? Z tego co pamiętam to ona coś takiego pisała. Cała noc ? Nawet o tym nie marzę. Jestem zadowolona jak mała przespi ciągiem 3-4h. A w ciągu dnia udało mi sie wydłużyć kp co 2,5hWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 09:26
-
No a mój Filipek to w ogóle się na plecki, ani brzuszek nie przekręca. Ale poczekajmy zobaczymy. Za to od wczoraj podczas leżakowania na brzuszku zaczął unosić pupę do góry hiji.
Dziewczyny dziś mój synek kończy 4 MIESIAC ZYCIA.powtórzę to pewnie już milionowy raz,ale czas nieubłaganie szybko leci.
Mam pytanie odnośnie właśnie rozszerzania diety. Chcę zacząć od dyni.
Pytanie brzmi: Czy skoro dziś mały kończy 4 miesiące to już jutro mogę mu ta dynie podać, czy poczekać jeszcze? Jaka ilosc ?
Odnośnie próby trakcji. Ja raz czy dwa też Filipka podciahlam i wiecie,ze tak samo jak w przypadku Agadany mały załapał o co chodzi.
Mój Filipek w dzień spi około 3 razy. Nie raz są to dugiw drzmki(chodzi mi o jedną. Wcoagu dnia.) Ale zazwyczaj mok mały śpi po około 40min-1h. Ale jego aktywność ngdy ne jest dłuższa niż 2h.
Nosofoe dzieci na rękach tak przodem do świata? Jak długo?Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[