Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Antonelka wrote:Annak,
Dzisiaj na 16:20 ale bede w tej placowce pierwszy raz wiec nie wiem czy tam opoznienia sa standardem czy raczej pilnuja lekarze godzin.
Mnie mowili,ze dobrze zapisac sie na nifty ale to nie sa jakies dlugie terminy 1-2 dni.
I np na piatek nie bardzo chcieli bo cos mieli z genetyka - jakies dni specjalne wiec powiedziala o poniedzialku na spokojnie.
Chyba tez w genomedzie 2300 kosztuje a innych miejscach doliczaja kosZty manipulacyjne i biora 2400-2500.
Dla mnie zadna roznica jechac do novum na ursynow czy w kierunku konstancina wiec jade do nich.
Ja mam 10m od domu lab, gdzie robią to badanie, ale jednak się zastanawiam, czy nie pojechać do źródła... Zobaczę. Wiadomo, jak wszystko będzie dobrze w wynikach, to człowiekowi obojętne, gdzie robi badanie. Ale jeśli coś wyjdzie nie tak (albo nie uda się wyizolować DNA za pierwszym podejściem), to może być wygodniej załatwiać wszystko w Genomedzie.
Dziękuję za info!
I trzymam kciuki dzisiaj po południu!Antonelka lubi tę wiadomość
-
Donia12 wrote:Ja ostatnio jak byłam w poradni na nfz to wszystkie były umawianie na godzinę - na 10.30 każda jedna. A przed nami pierwszeństwo miały panie ze szpitala oraz te z szybkiej terapii onkologicznej. Także był to moj pierwszy i ostatni raz - nie mam tyle czasu żeby tam wysiadywać jajka.
O rany, nawet nie straszcie!
Bo w tym IMiD to jakoś podejrzanie zawsze proponowali mi tylko jedną godzinę 10:45 w czwartki... Mam nadzieję, że to nie jest ten sam system -
bobas2015 wrote:Antonelka a czemu nifty tzn masz jakieś wskazania? Bo wiesz jeśli usg wyjdzie ok to czy nie wystarczy? Ka bym nifty zrobiła pewnie gdyby 3 lekarzy powiedziało ze dziecko będzie bardzo chore i gdybym musiała rozważać aborcję. Jednak dość kosztowne to badanie. Powiem Ci też szczerze ze pp urodzeniu pierwszego dziecka byłoby mi o wiele trudniej poddać się aborcji nie wiem czy zdobyła bym się ma to...
Chce miec wieksza pewnosc, ze dziecko jest zdrowe. Dla mnie spokoj i szczesliwa ciaza jest bezcenna wiec nie mam watpliwosci.
Mam 37 lat i to jest jedyne wskazanie.
Nifty i tak nie jest podstawa do aborcji, co najwyzej moze dac wskazanie do amniopunkcji, ktora jest juz badaniem inwazyjnym.7.03.2017 - Nina jest z nami
-
IGA - ja na upartego tez bym miejsce znalazłam ale z obawą patrzę na to co wskazuje waga i staram się już w siebie nie pakować
Zwłaszcza takie przekąski są zgubne..
co do węchu ja zawsze miałam beznadziejny i w ciąży tez zawodziNic mi nie przeszkadza poza oczywistym smrodem
kasieniaczek - ale duża Twoja dzidzia! Coś pięknego! Mam nadzieję, że dzisiaj na moim usg tez będzie wszystko tak ładnie widać, chociaż kilku dni mi brakuje do Ciebie
Donia12 - gratulacje, oby dalej szło wszystko tak dobrze jak terazNo i ten spokój, który czujemy tuż po wizycie, coś pięknego
Mam nadzieję, że ja też dzisiaj wyjdę z uspokojoną duszą.
kahaśka - ależ piękny rozmiar! Kurcze dzidzie rosną w niesamowitym tempie, no po prostu.. CUD TWORZENIA!
Dziewczyny ja też mam wizyty co miesiąc a ostatnio ktoś powiedział mi, że jak wezmę L4 to wizyty będą częściej, chyba co 3 tygodnie, to prawda? Myślałam, że L4 dają na cały miesiąc. Kurcze, chodzę prywatnie i ten tydzień chyba jednak robi różnicę
karolyn - my z mężem raczej mamy odmienne gusta jesli chodzi o imiona, dlatego poważne rozmyślania zaczniemy jak poznamy płeć, przynajmniej odpadnie połowa imion
Kjopa3 - aż mi się na płacz zebrało, jak przeczytałam jakie podejście ma Twój synek. Do zakochania!
macduska - zdjęcie jak z książkizazdroszczę spokoju
Peg - Tobie już na prenatalnych określili płeć? Zastanawiałam się czy u mnie to dzisiaj będzie możliwe, choć wiem, że to bardziej zgadywanie
kasieniaczek, Kjopa3 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Gratuluje pozytywnych wiesci z wizyt i trzymam kciuki za.nastepne wuzytujace
Czy robilyscie juz badanie coombsa? Po jakim czasie wyniki? Mozna z neta se wydrukowac? Bo ja wczoraj robiłam coombsa, hbs, vdrl, cos tam anty hgs i wszystkie wyniki wczoraj wieczorem już na stronie a coombsa nadal nie ma -
nick nieaktualnyKordonku, ze zwolnieniem i wizytami to nieprawda. ja jestem na L$ i mam teraz wizytę za miesiąc. Co mnie cieszy bardzo bo dotychczasowe mocno mnie po kieszeni trzepnęły. W sierpniu trzy, we wrześniu dwie + test pappa i usg prenatalne.
Spokój względny bo jeszcze wyniku paappa nie ma, ale juz rzeczywiście lepiej. Ja byłam skłonna zrobić amnio, żeby wiedzieć na czym stoję.
U mnie płeć wątpliwa. Tzn. wyrostka płciowego jak to nazwał gin nie widać więc jest nadzieja, ze się już nie pojawi ale jeszcze może być różnie. -
Mnie sie dzisiaj snilo usg w trakcie ktorego lekarka powiedziala, ze wnioskuje bo zawartosci krwi (???), ze jest w niej jakis skaldnik (???), ktory interpretuje jako dziewczynke.
Od poczatku mam przeczucia na chlopca ale ta dziewczynka coraz czesciej sie pojawia w snach.
No ciekawe bardzokto u mnie mieszka
Milka1991, Donia12 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
nick nieaktualnyslodka100 wrote:Gratuluje pozytywnych wiesci z wizyt i trzymam kciuki za.nastepne wuzytujace
Czy robilyscie juz badanie coombsa? Po jakim czasie wyniki? Mozna z neta se wydrukowac? Bo ja wczoraj robiłam coombsa, hbs, vdrl, cos tam anty hgs i wszystkie wyniki wczoraj wieczorem już na stronie a coombsa nadal nie ma
Ja coombsa nie robiłam. Gin nic nie mówił narazie. Grupę krwi mam od dawna. -
Słodka ja nie robiłam tych badań ale robiłam te wszystkie pierwsze iw lux medzie mówiła,że HIV i kiła trzeba odebrać osobiście bo nie mogą na stronę wrzucić. Faktycznie na portalu pacjenta nie było ale weszłam na stronę Diagnostyki i tam już mam te wyniki internetowo
. Więc każdy inaczej
Super,że po wizytach wszystko w porządku. Dzidzie rosną jak na drożdżach
Trzymam kciuki za resztę wizytujących.
Ja się umówiłam na 12.10 na prenatalne. -
Witam sie z wami dziewczynki w 11 tygodniu!
Gratuluje udanych wizyt k pięknych dzieciaczków, czekam na następne pozytywne wieści
Kjopa to mamy prenatalne tego samego dniaSzczęśliwa Mamusia, Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
nick nieaktualnyRozowy Kordonek tak, już w 11 tygodniu i 4 dniu określił płeć
zaskoczona byłam, bo nie spodziewałam się, że już widac. Wątpliwości nie było co do tego, że to chłopiec, wszystko dokładnie nam Dzidzius zaprezentował
od początku miałam przeczucie, że będzie synek. Myślę, że bardzo dużo zależy od sprzętu, ja miałam usg na super sprzęcie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 11:32
Antonelka, Szczęśliwa Mamusia, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!
Gratuluje udanych wizyt.
Ja dzis mam prenatalne - 12t3d.
Stres spory choć tydzien temu na USG wszystko wygladalo OK.
No nic, do 19 jeszcze troche czasu, moze sie uspokoje!
Mi w 11t2d lekarz tez juz powiedzial plec - chlopak machal nam przed oczami co tam ma:)Peg lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
bobas2015 wrote:Hej. Czy któraś z Was ma krwiaka na macicy i jakich jest rozmiarów? Jakie zalecenia? U mnie niby mały krwiaczek ale mam się oszczędzać co przy moim dziecku jest średnio możliwe... oczywiście boje się ze się rozrosnie i będzie kicha.. ach:(
Ja miałam krwiaka ale w 12 tygodniu juz sladu po nim nie było.
Mialam sie oszczedzac. nawet nie tyle lezec co spacerowac, odpoczywac i absolutnie nic nie dzwigac.
Nie mialam plamien krwawien nic.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
kahaśka wrote:Ja już oddałam krew na pappe. Babka sprawdziła czy dzidziuś żyje i zmierzyła. Mamy już 6,52cm
Pierdolnik mają na tej Czerniakowskiej. Nikt nic nie wie oprócz babki w usg
Czerniakowska jest niezla. Kiedys wykupilam tam sobie pakiet badan przez badamysie.pl, tam mieli tylko krew pobrac. Wybralam te lokalizacje, bo mieszkam obok.
No i wchodze o ja glupia nieswiadoma z mezem (z 15 lat nie bylam na badaniach na NFZ) a tam kolejka na caly korytarz.
Przez 40 minut nie ruszylo sie nawet o jedna osobe!
Szok! Wiec zmienilismy lokalizacje i gdzie indziej pobrali nam w ciagu 5 minutponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
nutella_ wrote:Niby trzy miesiące. Niby mówi, że po trzech miesiącach normalnie wróci. Ale gdy zapytałam czy jest pewny na 100 % to powiedział, że po powrocie może mieć możliwość powrotu.
Poza tym już się zaczyna u niego w firmie zazdrość. Koledzy dowiedzieli się, że to jego wybrali do wyjazdu. No i jak to ? Niektórzy pracuja po dwa lata, starają się i nie mają możliwości, a on dostał po 4 miesiącach. Czuję, że będzie miał przechlapane.
Niestety takie mamy teraz czasy że każdy dąży za pieniądzem... mała zmiana w życiu by się wydawało bo niby wyjazd "tylko" na trzy miesiące ale te trzy miesiące mogą zmienić nasze życie na zawsze... ja ogólnie lubię zmiany ale na rozstanie z mężem bym się chyba raczej nie skusiła... zbyt mocno go kocham. Cięzka decyzja - nie zazdroszczę -
Ja w diagnostyce wszystkie wyniki na necie miałam, coombsa też
Najlepiej zapytaj bezpośrednio w laboratorium, chociaż w mojej diagnostyce to panie są średnio zorientowane.
Np. kiedyś pytałam o te badanie stwierdzające konflikt serologiczny (nie wiedziałam jak się to nazywa) to pani w diagnostyce powiedziała, że u nich nie robią i że trzeba do krwiodawstwa iść i tam oznaczyć przeciwciała. Dopiero jak lekarz zlecił mi ten odczyn Coombsa to skojarzyłam, że przecież właśnie o to badanie pytałam i dziwne, że mi powiedziała, że go nie robią, bo teraz robiłam normalnie
Z kolei mąż robił grupę krwi to też pani w diagnostyce powiedziała, że wynik za dwa tygodnie i trzeba go odebrać osobiście. A że mąż robił też jakieś inne badania wtedy to następnego dnia chciał tamte pozostałe sprawdzić na necie i okazało się, że wynik grupy krwi już jest