Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w poprzedniej ciąży byłam na zwolnieniu chyba już od 8 tygodnia. I nie przyszli ani razu. Nic też ode mnie nie chcieli. Wydaje mi się że szanse na kontrolę przy dużym pracodawcy, który sam wypłaca zasiłek są nikłe. Przecież ZUS o zwolnieniu się pewnie dowiaduje przy okazji rozliczania się pracodawcy - jak juz zwolnienie się skończyło albo zaraz się skończy.
-
Ewelina ja mam od początku ciąży to samo, pytalam o to lekarkę i podobno w kolejnej ciąży po porodzie inaczej odczuwa się macice. Ona jest juz rozciągnieta i wie o co chodzi , stąd też może nic nie boleć.
Ja miałam te same wątpliwości, bo z synkiem czułam mocno podbrzusze a teraz nic...na szczęście dzidzius rośnie i to jest najwazniejsze
-
ilae wrote:A ja dziś wybrałam sie na basen, nie wiecie nawet jaka ulga na kregosłupie i fajny relaks
dobrze pływac nie umiem, to wziełam sobie ten makaronik i przepływałam prawie całą godzinke
Już kiedyś wspominałam o tym, ale dalej w nocy meczy mnie uczucie nagłego zimna, takie jak na gorączke, ale gorączki nie mam... Wcześniej nigdy tak nie miałam, pierwszy raz pojawiło sie to, kiedy nie wiedziałam, ale byłam już w ciąży. Budze sie w momencie, kiedy zaczyna mnie telepac z zimna i nie moge sie zagrzac przez dłuższą chwile, a później zasypiam i śpie do rana. Chora też nie jestem, lekki katar, ale u mnie to przewlekły i ponoc na tym etapie ciąży przez wzmożoną produkcje krwi uczucie zatkanego nosa może sie pojawic. Także poza katarem, żadnych objawów przeziebienia, wiec to na pewno nie goraczka...
Nie wiecie, czego to może byc objaw? Do lekarza ide dopiero 3. października
ja miałam taką sytuacje dwa razy, pierwszy raz jak nie wiedziałam że jestem w ciąży jeszcze, a druga może w 7-8 tc. i wiecej sie nie powtórzyło -
nick nieaktualnyMilka Napisz na kartce że u was panuje cholera, lub różyczka , albo gruźlica i jest sterilizacja terenu hehe , odrazu się przestraszą
. Moja siostra chic pracuje w sądzie miała na prawdę trzy naloty z ZUSU , moja siostra cioteczna też miała trzy naloty raz tak jej się zdarzyło , że nogę złamała i nie było jej w pracy bardzo długo , potem wróciła i ledwo jeden dzień była , i zaraz znów na zwolnienie lekarskie , gdyż tak walnęła się o szafkę w pracy , i to w tą złamaną nogę że całe kolano jej spuchło i nie mogła wcale chodzić , sprawdzi pewnie czy nie oszukuje . To się nazywa mieć pecha.
-
widzę ,że jeszcze temat ZUSu. mała firma jest do 20 osób z tego co kojarze, bo mój szwagier prowadzi firmę, i jak kilka osób było na zwolnieniach i macierzyńskich (co też liczy się jako etat), to miał problem zeby nie wejść powyżej 20 osób.
co do kontroli - różnie bywa, ale mam znajomą w Zusie i mówiła, że pod lupę biorą - osoby o wysokich zarobkach, kobiety które zatrudniły się w ciąży lub chwilkę przed nią, prowadzące działalność gospodarczą i zatrudnione przez rodzine, oraz osoby które często biorą L4. oczywiście zdarzy się, że losowo wybirają. ale jak masz zwolnienie chodzące - to zostawiają w skrzynce info że były i że cie nie zastały i masz kilka dni na wytłumaczenie a można tyle powiedzieć, że szok podobo
spacer (zalecenie lekarza), ze sklepów,a aptek (recepta albo paragon podobno najlepiej), że spałaś a nie słyszałaś, albo brałaś prysznic, a te jehowe to w ogóle
rozmawiałam z moim lekarzem i mi powiedział, że mogę wychodzić, że w ZUsie w moim przypadku muszą liczyć się z zawodem, kontaktem z dziećmi, chorobami i długim staraniem o dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:55
kahaśka, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Kurczę, to mnie postraszyłyście dziewczyny, ale już tego nie cofnę...w razie co będzie się można wytłumaczyć że byłam w sklepie albo aptece czy coś. To tylko dwa dni i to weekendowe. Musiałabym nie wiem jakiego pecha mieć żeby akurat przyszli z wizytą
-
kontrole ciężarnych są rzadziej niż osób ze złamanymi nogami itp podobno częściej są ciężarne kontrolowane po 6 miesiącach zwolnienia. moja koleżanka była na zwolnieniu 3 miesiące po wypadku, zaszła w ciąże i nie wróciła do pracy więc była na zwolnieniu prawie rok i z ZUSU upomnieli się tylko jak była już 270 dni (tyle podobno na ciąże daja), wyłumaczyła że miała wypadek i kazali tylko podpisać. o ciąże nic nie pytali, czego jest na zwolnieniu
-
Milka1991 wrote:Kurczę, to mnie postraszyłyście dziewczyny, ale już tego nie cofnę...w razie co będzie się można wytłumaczyć że byłam w sklepie albo aptece czy coś. To tylko dwa dni i to weekendowe. Musiałabym nie wiem jakiego pecha mieć żeby akurat przyszli z wizytą
-
Milka1991 wrote:Kurczę, to mnie postraszyłyście dziewczyny, ale już tego nie cofnę...w razie co będzie się można wytłumaczyć że byłam w sklepie albo aptece czy coś. To tylko dwa dni i to weekendowe. Musiałabym nie wiem jakiego pecha mieć żeby akurat przyszli z wizytą
Milka a ty już na L4 z Zusu czy od pracodawcy jeszcze? miesiąc płaci pracodawca -
ja tam mam zamiar normalnie żyć, spacerować, nie będę siedziała w domu. będę zbierała paragony. znajoma mi mówiła, że jak moge spacerować, to moge iśc na pół dnia bo mogło mi się zrobić słabo w parku i siedziałam na ławce odpoczywałam ;p także nie przejmujcie się tak, mam info z pierwszej ręki. no chyba, że zarabiacie kokosy to wtedy co innego ;p
kahaśka, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Mojego byłego raz ZUS skontrolowal. Dzwonek do drzwi, panie 60+, dzień dobry my z ZUS na kontrole. Na co on mowi: dobrze, proszę wejść, mam przygotować jakieś dokumenty? A panie na to: nie, nie będziemy wchodzic. Sprawdzamy tylko czy pan nie wziął zwolnienia po to żeby remont w domu robić, ale widzimy ze nie. Dowidzenia
Teklaa lubi tę wiadomość
-
a ja jutro jade do mamy na ponad tydzień - ale tak można, tylko najlepiej podać adres w zusie
choć nie wiem czy tak się nie daje im pretekstu do pozniejszych kontroli ;p ja jeszcze na koszt pracodawcy i powiedziałam mu ze nie bedzie mnie bo bede u mamy to powiedział, że dobrze
Milka1991 lubi tę wiadomość