WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za dobre wynikia dzisiejszych wizyt.

  • sunshine Autorytet
    Postów: 542 634

    Wysłany: 27 września 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Widzę, że został poruszony temat zaparć/hemoroidów. Pozwolę sobie więc poruszyć ten "gówniany" :) temat może którejś z was okaże się to pomocne.

    U mnie problemy z zaparciami pojawiły się praktycznie od początku ciąży. Wcześniej nie wiedziałam co to takiego. Załatwiałam się nawet 5 razy dziennie. Teraz jest różnie 1-2 czasem 3 razy dziennie (wiec tragedii nie ma) ale już nie z taką łatwością niestety i niestety czasem trochę boli.

    Jak sobie pomóc?

    1. Odpowiednia dieta

    Ja zawsze zaczynam dzień od ciepłej wody z imbirem, sokiem z całej cytryny i miodem. Pozwala to "obudzić się" systemowi trawiennemu. Zwykle moje śniadanie jest w formie płynnej/półpłynnej np. koktajl owocowy (ale taki treściwy, dodaję płatki owsiane, czasem tofu), owsianka (ze śiwkami, które namaczam przez noc, wodę wypijam, a śłwki do owsianki, do tego wkrajam jabłuszko)

    Na drugie śniadania zjadam już jakąś kanapkę (z dużą ilością warzyw + owoc)

    Normalny obiad

    Przekąska (jakieś orzechy, warzywa, suszone owoce, świeże owoce, kefir, czasem kanapka)

    I kolacja (sałatka i grzanka, 2 kanapki, jajecznica)

    Oczywiście, zdarzy mi się spałaszować coś mniej zdrowego (lody, ciastko)

    DUŻO WODY (2 -3 litry) - wydaje się niewykonalne, ale spróbujcie trzymać przy sobie butelkę wody - picie wejdzie w nawyk. Można też zainstalować na telefonie aplikację, gdzie zaznaczacie każdą wypitą szkalnkę wody/płynu (nazwy nie podam bo są różne, same wybierzcie, która najbardziej odpowiada)

    Kilka razy w tygodniu wypijam sięmię lniane na wieczór.
    Czasem też z rana mieszam łyżkę oliwy z oliwek z łyżką soku z cytryny też pomaga)

    2. Ruch i świerze powietrze

    Nie trzeba ćwiczyć,jak ktoś nie może. Wystarczy spokojny spacer.

    3. Odpowiednia pozycja podczas wypróżniania

    Brzmi śmiesznie, ale pomaga. Wystarczy podłożyć sobie coś pod nogi, tak żeby stopy nie były na podłodze ale trochę wyżej.
    Tu macie link do artykułu na ten temat:
    http://badania.net/temat-tabu-pozycja-w-toalecie/

    Zaznaczam, że nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Moje metody raczej cudów nie zdziałają, ale na pewno nie zaszkodzą, a może nawet komuś troszę pomogą.

    Antonelka, Taśka22, Teklaa lubią tę wiadomość

    atdc2n0at8s9ecys.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 27 września 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine to co opisalas to zdrowe zasady o ktorych czesto zapominamy a wg mnie to podstawa.
    Dzieki za fajne przyklady :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Biszkopciki Ekspertka
    Postów: 239 467

    Wysłany: 27 września 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Ja żyję od wizyty do wizyty i już kombinuje jak tu na jakieś USG pójść popodglądać.
    Chyba większość z nas tak ma :) W 1 ciąży jak byłam z psem u weterynarza i zobaczyłam w gabinecie sprzęt do usg, to przeszło mi przez myśl, czy mógłby podejrzeć co się tam dzieje. Teraz staram się być cierpliwa :)

    Teklaa, Aga1991, Szczęśliwa Mamusia, pati87, kahaśka, Donia12, Meridian lubią tę wiadomość

    13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 27 września 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biszkopciki wrote:
    Chyba większość z nas tak ma :) W 1 ciąży jak byłam z psem u weterynarza i zobaczyłam w gabinecie sprzęt do usg, to przeszło mi przez myśl, czy mógłby podejrzeć co się tam dzieje. Teraz staram się być cierpliwa :)
    Jeju ależ się uśmiałam :D ja tez tak mam teraz prenatalne dopiero za 2 tygodnie (najpóźniej jak się da...) a ja juz się zastanawiam czy może nie pójść do położnej żeby podejrzała co jest tam grane (u mojej rodzinnej mają usg wiec może by coś wyszlo) ale z drugiej strony nasze mamy w ogóle nie mialy możliwości (albo bardzo bardzo rzadko) żeby nas podglądać a patrzcie jakie my wszystkie piękne i mądre wyszłyśmy :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 09:55

    Aga1991, Szczęśliwa Mamusia, Omon lubią tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • Teklaa Autorytet
    Postów: 1309 645

    Wysłany: 27 września 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biszkopcik :D !!!!!!!!! ;) dobre z tym usg u weterynarza ;D

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    mhsvhdgexfg3d4nx.png
    kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biszkopciki , atat Każda z nas to chyba codziennie chciałaby mieć USG ;) a wizyty co drugi dzień ;) . Musimy jakoś wytrwać choć wiem że nie jest to łatwe , i być cierpliwe ja 17 września byłam na wizycie , i widziałam maleństwo , teraz w tą Sobotę znów zobaczę , a później to nie wiem kiedy , to już zależy za jaki czas mam przyjść ;) .

    Trochę was nadrobiłam uffff :) , samopoczucie dobre apetyt też, jutro Marysia ma wycieczkę jedzie pociągiem , po raz pierwszy a się cieszy w Piątek zaczynamy II trymestr !!! :*:*:*:* , nie wiem czy znajdę czas aby zajrzeć , ale się postaram mąż ma wolne , idzie do chirurga a potem bierzemy się za buraki , dziś rano wstaje a tu nie uwierzycie mróz , w nocy u nas było 3 stopnie sądząc po mrozie było , o wiele mniej idą chyba już przymrozki .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 09:59

  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 27 września 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was.
    Ja jux o 16 mam wizytę. Ostatnio maluszka widzialam 4 tygodnie temu.
    Coraz bardziej sie stresuje.

    Aga1991, Teklaa lubią tę wiadomość

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Aga1991 Ekspertka
    Postów: 193 171

    Wysłany: 27 września 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biszkopcik: Niezły pomysł z tym usg. Mnie też różne głupie pomysły przychodzą... Jak np. kupienie sobie własnego sprzętu do USG :P

    Płeć: Synek KAROLEK <3
    6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
    Kolejna wizyta 20.04
    w57v43r8i8i95mmy.png

    k,NDAwNjgyODUsNTIyMTIx,f,1911.gif
  • Teklaa Autorytet
    Postów: 1309 645

    Wysłany: 27 września 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taśka dokładnie kiedyś robili tylko ktg pokazałam ostatnio usg rodzicom i tata mówi kiedyś takich cudów nie było, a ja co?? Naprawdę?? To jak wiedzieliście to i to, mama z uśmiechem noo nie było takich rzeczy czarnogrod taki był, kurczę masakra moj brat jest rocznik Czarnobyla pomyslcie co wtedy czuły matki :/ a ze śmiesznych rzeczy okazało sie że moj brat miał byc dziewczynka ;) tak mamie wróżyli ;) miał nawet lale juz kupiona :)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    mhsvhdgexfg3d4nx.png
    kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 27 września 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    buraaaki!!!!! :)
    Ale mam smaka!
    Oebrałam wyniki morfologii a tam juz lekko ponizej normy czerwone krwinki.
    Zaczynalam ciaze w gornych granicach norm a tu taki klops.
    Musze sie wziac za lepsze odżywianie

    Szczęśliwa Mamusia, Teklaa lubią tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Teklaa Autorytet
    Postów: 1309 645

    Wysłany: 27 września 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jak dziewczyny faktycznie jakieś tyci pozytywne zmiany w tym 2 trymestrze? Marzę tylko o tym, aby nie czuć tych mdlosci każdego dnia pytam się siebie czy to przejdzie, czy to juz na zawsze :/ i ta wrażliwość na zapachy ... do męża nie moge sie nawet przytulić :/ energia też uleciała

    mhsvhdgexfg3d4nx.png
    kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teklaa wrote:
    I jak dziewczyny faktycznie jakieś tyci pozytywne zmiany w tym 2 trymestrze? Marzę tylko o tym, aby nie czuć tych mdlosci każdego dnia pytam się siebie czy to przejdzie, czy to juz na zawsze :/ i ta wrażliwość na zapachy ... do męża nie moge sie nawet przytulić :/ energia też uleciała

    Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jest ciutkę lepiej.
    Mnuej mdłości i jakby więcej energii. Co jest zdradliwe bo spacer skonczył się krwawieniem.
    A po wczorajszej akcji z jazdą 200 km na IP, usg itp. mdłości i wymioty wróciły.

    Takze ten... zmiana jest ale nie jakas radykalna.
    Edit. Ale mąż nadal ma zakaz używania pachnących dezodorantów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 10:18

  • Teklaa Autorytet
    Postów: 1309 645

    Wysłany: 27 września 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jest ciutkę lepiej.
    Mnuej mdłości i jakby więcej energii. Co jest zdradliwe bo spacer skonczył się krwawieniem.
    A po wczorajszej akcji z jazdą 200 km na IP, usg itp. mdłości i wymioty wróciły.

    Takze ten... zmiana jest ale nie jakas radykalna.
    Edit. Ale mąż nadal ma zakaz używania pachnących dezodorantów.

    Mam wrazenie ze w 16 tc bada jakieś bardziej pozytywne zmiany (oby).

    Ehs... możecie sie ze mnie śmiać, ale nie wiedziałam że "AŻ" takie odczucia fizyczne i psychiczne towarzysza kobiecie w ciazy, koleżanki tylko mówiły ja to tylko ciagle spałam, albo druga wymiotowałam non stop no kurczę ok, da sie żyć... ale pierwsze co powiedziałam mężowi kiedy pojawiły się te mdlosci z ogromnymi pretensjami i smutkiem "dlaczego nikt mi nie powiedział że tak bedzie, ja juz nie chce i płacz" i faktycznie dopiero teraz dostaje informacje jak to naprawdę było na początku ciazy. Do tego mężowi w chwilach bardzo złego sampopoczucia mowię ze tylko jedno bejbi będziemy mieli, bo drugi raz tego nie ogarnę ;) a jeszcze nie rodziłam :D na szczęście porodu jeszcze sie nie boje ;) ciagle myśle ze to cos pięknego i na razie niech tak zostanie ;)

    Ps. Ja mężowi schowałam perfumy ;) i kazdego dnia mam plan poszukać czegoś do mycia bez zapachu ale narazie nie zdobyłam sie na odwagę pójścia do centrum handlowego :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 10:31

    Aga1991, macduska lubią tę wiadomość

    mhsvhdgexfg3d4nx.png
    kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 27 września 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teklaa wrote:
    I jak dziewczyny faktycznie jakieś tyci pozytywne zmiany w tym 2 trymestrze? Marzę tylko o tym, aby nie czuć tych mdlosci każdego dnia pytam się siebie czy to przejdzie, czy to juz na zawsze :/ i ta wrażliwość na zapachy ... do męża nie moge sie nawet przytulić :/ energia też uleciała
    Ta granica, kiedy zaczyna się 2 trymest to jest taka umowna, odnośnie mijania mdłości, przepływu energii. I ja nie odczuwam jak na razie żadnych zmian ;)

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 27 września 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    A ja mam dzisiaj prenatalne !! :D w sumie to się cieszę, co ma być to będzie, a na pewno będzie dobrze. Podpatrzę dzidziusia, zastanawiam się ile już mierzy. O płeć nie będę pytać, chyba że ginek sam coś wyczai i mi powie :)
    Wizyta dopiero o 18.30 więc do tego czasu trzeba czymś głowę zająć :D

    Ja też czekam na cudowną poprawę drugiego trymestru. Nie powiem żeby było źle, rano jest ok, ale po południu, wieczorem jeszcze mnie muli, odbija mi się i mam kiepskie samopoczucie...:P
    Muszę się więcej ruszać bo waga sobie ze mnie kpi, co wejdę to więcej i więcej, w końcu się zdenerwuję i wyrzucę ją przez okno :/

    Aga1991, Teklaa, kahaśka, kasieniaczek, Szczęśliwa Mamusia, Taśka22, Kjopa3 lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 27 września 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech ja też bym chciała częściej usg ale wiem ze im mniej tym lepiej ;) także spokojnie;) idę jutro z wynikami i zobaczymy czy krwiak znikł ..

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 27 września 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla mam dokładnie to samo. I czasem mnie nachodzi taka myśl, że może ja się nad sobą za bardzo użalam, bo przecież znam tyle kobiet, które w ciąży normalnie funkcjonowały tylko ja zrobiłam z siebie warzywko, że ni ręką ni nogą :P
    Ale też rozmawiałam z koleżanką, która mi powiedziała, że chcieliby mieć drugie dziecko, ale panicznie się boi, że początki będzie miała takie jak w pierwszej ciąży, bo nie ma jej kto pomóc przy dziecku a też miała tak, że z łóżka nie wstawała.

    Ja się tyle naczytałam, że w 12 tygodniu zaczyna hcg spadać i samopoczucie się poprawia, ale jestem w połowie 12 i żadnej poprawy nie widzę :/
    Doszedł mi jeszcze problem z cerą. Nie dość, że czuję się koszmarnie to jeszcze w lustro patrzeć nie mogę, bo pryszcz na pryszczu. Jako nastolatka takich problemów nie miałam. A teraz pełno wielkich czerwonych i bolących pryszczy :/

    Teklaa lubi tę wiadomość

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • Aga1991 Ekspertka
    Postów: 193 171

    Wysłany: 27 września 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omon: U mnie to samo z cerą, na prawym policzku tyle czerwonych pryszczy,że już mam dosyć. A jeszcze zaczęły się na plecach pokazywać, ramionach...jakaś masakra. Nic tylko zapaść się pod ziemię :(

    Płeć: Synek KAROLEK <3
    6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
    Kolejna wizyta 20.04
    w57v43r8i8i95mmy.png

    k,NDAwNjgyODUsNTIyMTIx,f,1911.gif
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 27 września 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pryszcze to też taki etap, minie ;) a potem wróci zaraz po porodzie przy burzy hormonalnej ;)

    Aga1991 lubi tę wiadomość

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

‹‹ 412 413 414 415 416 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ