Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieskaa wrote:Podzielcie sie tez kochane jakimis ciekawymi adresami.
Ja mogę polecić z ładnych rzeczy i fajnych stron (to też nie reklama! ja po prostu lubię kupować przez internet i zapisuje fajne miejsca;))
- literki na ścianę (dołączam zdj naszych): https://www.facebook.com/PracowniaMadeWithLove/?fref=ts chociaż mi laska odpisywała po kilku dniach - więc uprzedzamale są ładne, dobre jakościowo i tanie
- czapeczki, chustki kupuję tu: www.smalldesign.pl
- zdrowe paputki dla dzieci: www.martamadeit.pl - mamy piękne z indiańskimi piórkami
- poduszki do karmienia - tylko Boppy (firmy Chicco, ja kupiłam chyba na allegro) - są świetne, idealnie miękkie, dobrze podtrzymują dziecko i odciążają mamęi jest wiele poszewek do wyboru (zdjęcie młodszej córki<3)
Taśka22, Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa, Krucha, Jagah lubią tę wiadomość
-
Ja też chyba nic nie czuje.
Łożysko mam na przedniej ścianie, może dlatego.
Gin powiedział, że jako pierworódka mogę dopiero za dwa tyg poczuć.
Może coś tam mnie smyra od środka ale mogą to być równie dobrze jelita.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Hej dziewczyny,
Jestem bardzo niezdarna. Właśnie oparzyłam sobie palce lewej ręki wrzątkiem i lekko brzuszek, ale taka mała na szczęście kropka... Ja to mam dzisiaj szczęście -
Monika34 wrote:Dziewczyny czy macie już ruchy takie zawsze o tej samej porze i jak dużo ich czujecie?. Ją dalej czuje po 2na dzień i o różnej porze a już 18tydzień na pewno wszystko ok ? Jak macie ?
ja czułam ruchy raz na kilka dni... dopiero od dwóch, trzech dni czuję codziennie wieczorem jak się położę do spania. w ciągu dnia niewiele czuje, bo jestem w ruchu. jeszcze, żeby poczuć malutką muszę że tak powiem się skupić ;p -
aniołkowa mama wrote:Dziewczyny czy Wy jakoś dużo więcej jecie niż przed ciążą? Bo kurczę ja ani nie tyje ani brzuszek nie rośnie... ewidentnie zaczynam się martwić...
Nie wymiotowałam ani nic zeby schudnąć ale przytyłam tylko jakieś 2-2,5 kg
Aniołkowa ja nie wymiotowałam praktycznie w ogóle (może ze dwa razy mi się zdarzyło), a ostatnio na wizycie ważyłam tyle samo co w lipcu. brzuszek się pojawia a ja chyba chudne, obrączka mi spada, spodnie w udach wiszą. zobaczymy za tydzień jak wskoczę na wagę. a jem chyba normalnie, bywają dni, że jem mało ale staram się coś nadrobić wtedy jak nie mam apetytu -
lis87 wrote:Ja jeszcze ruchów nie czuje
mam łożysko na przedniej ścianie i cisza. Jakieś dwa tygodnie temu miałam laskotki a teraz nic
ale wiem, ze wszystko dobrze bo widzieliśmy sie z małym w czwartek, po prostu jeszcze za wcześnie myśle....
Lis ja czułam łaskotki około 16 tc, a później cisza i cisza ..., pózniej raz na kilka dni, a teraz smyranie i pukanie codziennie od dówch, trzech dnimaluszki mają dużo miejsca, za kilka dni mogę mniej czuć jak się ułoży inczej. moja przyjaciółka ma łóżysko na przedniej ściane, ruchy czuła w 23 tc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 12:24
lis87 lubi tę wiadomość
-
Różowy_Kordonek wrote:Antonelka, Taśka, Omon - dziękuję Wam za opinię o poduszce
Omon - też oglądałam tą poduszkę i właśnie zależało mi na czyjejś opinii. Bałam się, że może będą tandetne, niewygodne czy źle uszyte. Niektóre tańsze poduszki wydają się takie śmiesznie cienkie, ale skoro jesteś zadowolona to może się skuszęTa mi się też podoba -> http://allegro.pl/rogal-poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-105x75cm-typ-9-i6563656291.html wydaje się dobrze "wypchana" ale nie wiem czy kształt "9" będzie wygodny.
Martynka - Niby fajny, ale co będzie za miesiąc? Dwa? Jak ja w 5 miesiącu mam taki jak w 8W sobotę szwagierka robiła chrzciny synkowi i mówi, że fajnie mnie "wzdęło"
Że zazwyczaj jak nałożę tunikę to nawet nie widać tak brzuszka a wczoraj sukienka i bandzior na pierwszym miejscu hehe.. A specjalnie kupowałam sukienkę Taką trapezowatą w kształcie litery A licząc, że trochę się brzuszek zgubi, ale... jak widać nie pomogło
Aaa... na chrzcinach spróbowałam chyba wszystkiego co było, ogórki kiszone, ogórki w musztardzie, grzybki marynowane, papryka marynowana, galareta wieprzowa, ciasteczka, tort, ryba na kwaśno, wędlina swojska, gulasz.. ehh..
Do tego mąż chory, gardło, gorączka, poci się... a dzisiaj wieczorem jeszcze wyjeżdżamy 160 km na Wszystkich Świętych. Oby i na mnie nie przeszło
Korcia - a o co Ci przygadywały? Ranyy.. nie rozumiem.. u nas zawsze była radość z każdego dziecka, nawet jeśli to była wpadka bez ślubu. Rodzice od strony męża są trochę bardziej powściągliwi, nie dopytują, nie udzielają rad (mimo, ze razem mieszkamy) itp ale też się cieszą i są mili.
-
Korcia, co to za diaboliczna rodzina?
Nie kumam zupełnie. U mnie wszyscy tak się cieszą, tak czekają tak się z nami martwią!
Ale wiesz, to zawsze taka selekcja naturalna, masz argumenty zeby jak najzadziej sie z nimi spotykacponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Korcia - masakra.. mam nadzieję, że nie mieszkacie razem? szwagierce odpowiedziałabym, że to nasza decyzja kiedy komu i czy w ogóle będziemy chcieli coś mówić. Nie masz 13 lat żeby się spowiadać co zrobiłaś albo co planujesz. Oj ja jestem cholerykiem i wiem, ze nawet przy gościach coś bym jej odpysknęła. A Twoje teściowa ile ma dzieci? Bo z tego co pamiętam to Wasze 3 i dlatego teściowa uważa, ze "za dużo"? Rany.. jakby to ona je miała wychowywać. ehh.. zdenerwowałam się, nie cierpię takiego gadania i takich ludzi..Najbliższa wizyta 15.03
-
A tak dokładnie. Z rodziną męża widzimy się na imprezach rodzinnym-imieniny,ur albo raz w miesiącu z jego rodzicami,siostra rzadziej. Oni ogólnie są mili,ale mają takie uszczypliwosci.Z moją o niebo lepiej.
Ja kapalam dziewczyny co drugi dzień. A po kupię zawsze mylam pupę . Miałam pajace,które służyły jako piżamy. W dzień to raczej bodziaki i spodenki. Jakoś nie lubiłam w dzień z zakładać pajaca. Przebiera łam w razie potrzeby,czasem raz czasem 5. -
Powiedziałam rodzinie męża,że on musiał zdecydować kiedy chce powiedzieć i wybrał taki moment. Nie,nie mieszkamy z nimi. Nie pomagają nam. Sporadycznie zajmą się dziećmi jak ich poproszę. Z własnej inicjatywy nic.Teściowa ma dwójkę dzieci z 11letnia przerwa szwagier a swoją i 8 lat różnicy.
Maz sobie z niej zazartowal,że za 3 lata kolejne -
Korcia smutne to... U nas raczej się wszyscy cieszyli. Moja ciotka co prawda też powiedziała "nie będę gratulować" ale ona pod kątem wcześniejszego poronienia, nie chciała zapeszać więc powiedziała, że się cieszy ale nie gratuluje na razie.
A z mniej przyjemnych komentarzy to moja bratowa stwierdziła, że dziwi się, że tak szybko się zdecydowaliśmy, bo przecież dopiero co straciliśmy dziecko i ona by tak nie potrafiła bez odczekania żałoby. Generalnie to olałam ją, choć miałam ochotę zapytać ile jej zdaniem powinna trwać żałoba i na czym by miała polegać? Bo to, że staraliśmy się dalej wcale nie znaczy, że nagle zapomniałam. Niektórzy ludzie po prostu już tak mają, że dokuczanie komuś sprawia im przyjemność.
A ja się zaczęłam coraz poważniej martwić moją wagą. Stanęłam wczoraj i było 47,3. Nie pamiętam kiedy ja tyle ważyłamSzukałam w internecie jakichś konkretniejszych informacji, ale wszędzie piszą, że przy mdłościach i braku apetytu spadek wagi jest normalny, że w pierwszym trymestrze nie ma się czym przejmować itd. No ale ja już jestem w drugim i poprawy nie widać. Właśnie poleciał mi szósty kilogram... Gdzieś znalazłam informację, że nie ma się czym martwić jeśli BMI jest prawidłowe. No więc sprawdziłam i mam niedowagę. Czy któraś z Was ma może też niedowagę? Jakoś raźniej by mi było
Dobrze, że w piątek do lekarza, podświadomie nastawiam się na skierowanie do szpitala na kroplówki, ale może nie będzie tak źle.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Mam w końcu wyniki Pappa !
wszystko w porządku uff. Łożysko mam na tylniej ścianie wysoko tak jak z synem.
Wolne Bhcg - 0,347
Pappa - 1,441
Trisomia 21 - 1: 17245
Trisomia 18 - <1: 20000
Trisomia 13 - <1 : 20000
Brak wskazań do amniopunkcji
Ulga czekałam 2,5 tyg.
Aga1991, Szczęśliwa Mamusia, lis87, IGA.G, pati87, Kjopa3, Jagah, Donia12, niania.ogg, Korcia, Antonelka, Milka1991, Omon, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Hehe. teraz mi się przypomnialo i ze i ja nie raz pod prysznic musiałam wrzucić jak się za przeproszeniem obesral razem z plecami
juz zapomniałam o takich "atrakcjach"
Annak wzywam CięCo u Ciebie ? Jak się czujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 14:54
ilae, IGA.G, Milka1991 lubią tę wiadomość