Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też się powoli zastanawiam nad stanikami i internet bombarduje mnie takimi slicznymi ale boję się kupować akurat stanika bez zmierzenia.Są jeszcze jakieś sklepy oprócz triumpf w których byłyby takie odrazu do karmienia???
-
Dziewczyny...to sie usmialam z waszych opisow staniorow... kurde..ja sie dalej mecze w swoim normalnym staniku,ale chyba juz dlugo nie pociagne, wrzyna sie i jest bardzo niekomfortowo. Ale poszlam do hm i jakzalozylam stanik dla mamy to sie poczulam tragicznie..a ja chodze do pracy i nie chce sie czuc jak w topie od stroju kapielowego... no nie wiem..wlasnie sie zastanawialam jak to rozwiazac.
Na co dzien nosze staniki panache, ale takich nie ma w moim miescie..chyba poczekam do podrozy do polski i moze kupie taki sam ale wiekszy... albo moze maja cos podobnego juz dla matek karmiacych hmm...
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
a ciąże z zaskoczenia są niesamowite:)) wtedy kiedy człowiek się wogóle nie spoedziewa:) Do dziś pamiętam jak okres luteiną wywoływałam bo myślałam,że po c.pozamacicznej coś się z hormonami poprzestawiało i dlatego okresu brak i jakie było zaskoczenie gdy lekarz zlecił bete i jak test wyszedł z predkością światła a nie jak w poprzednich miesiącach oglądałam co miessiąc test z każdej strony w każdym świetle:))))
Niebieskaa, atat lubią tę wiadomość
-
AniaStaraczka85 wrote:ja też się powoli zastanawiam nad stanikami i internet bombarduje mnie takimi slicznymi ale boję się kupować akurat stanika bez zmierzenia.Są jeszcze jakieś sklepy oprócz triumpf w których byłyby takie odrazu do karmienia???
ja widziałam w galerii u mnie w sklepie różne biustonosze, ale marki nie powiem bo tam kobieta sprowadza wiele marek -
Na hemoroidy był ten sztyf morderczy, jeszcze nie kupiłam bo nie mam potwierdzonego hemoroida.
Też chętnie się dowiem, gdzie można staniki kupic, w HM są dla mnie za male, ja przed ciążą miałam rozmiar 75F, także teraz same wiecie...
Choć dobry jest dla mnie ten do karmienia 75E.. dziwne.
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
A czy któraś z Was ma coś takiego, jak odczucie za małych płuc?
Miałam kiedyś tak przez dłuższy okres czasu, a teraz w ciąży się to nasiliło... Mam wrażenie, że mam za małe płuca. Jak ziewam czy próbuję wziąć pełny wdech, to po prostu nie mogę. Męczy mnie to strasznie, cały czas przez to jestem zaziewana, oczy mi łzawią, bo wydaje mi się, że ziewając łatwiej mimo wszystko jest wziąć ten wdech. Czasem się udaje, ale rzadko i cały dzień próbuję normalnie oddychać.
Ten epizod z kiedyś niby lekarz stwierdził jako nerwicę lękową (?) pomimo tego, że nic wtedy nie było takiego, co by mnie martwiło na tyle, by nazwać to nerwicą.
W środę idę do lekarza to się o to zapytam.
Czy któraś z Was czuje się podobnie do mnie? -
AniaStaraczka85 wrote:a ciąże z zaskoczenia są niesamowite:)) wtedy kiedy człowiek się wogóle nie spoedziewa:) Do dziś pamiętam jak okres luteiną wywoływałam bo myślałam,że po c.pozamacicznej coś się z hormonami poprzestawiało i dlatego okresu brak i jakie było zaskoczenie gdy lekarz zlecił bete i jak test wyszedł z predkością światła a nie jak w poprzednich miesiącach oglądałam co miessiąc test z każdej strony w każdym świetle:))))
edit: do tej pory się śmieje ze mnie i naśladuje jak mu test podajeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 21:26
-
http://images81.fotosik.pl/161/99c6234e136980cemed.jpg
Dużo różu, ale to bodziaki z krótkim rękawem i idą pod pajacyk. Poza tym tak jak pisałam kiedyś pierwszą córkę często ubierałam na granatowo, brązowo i inne nie różowe kolory i na niektórych zdjęciach jak chłopczyk wygląda. Ubranka były typowo dla dziewczynek, ale mimo wszystko postanowiłam, że teraz takie maleństwo jednak będzie miało więcej różu napewnoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 21:27
IGA.G, misKolorowy, aniołkowa mama, Aga1991, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
ilae wrote:A czy któraś z Was ma coś takiego, jak odczucie za małych płuc?
Miałam kiedyś tak przez dłuższy okres czasu, a teraz w ciąży się to nasiliło... Mam wrażenie, że mam za małe płuca. Jak ziewam czy próbuję wziąć pełny wdech, to po prostu nie mogę. Męczy mnie to strasznie, cały czas przez to jestem zaziewana, oczy mi łzawią, bo wydaje mi się, że ziewając łatwiej mimo wszystko jest wziąć ten wdech. Czasem się udaje, ale rzadko i cały dzień próbuję normalnie oddychać.
Ten epizod z kiedyś niby lekarz stwierdził jako nerwicę lękową (?) pomimo tego, że nic wtedy nie było takiego, co by mnie martwiło na tyle, by nazwać to nerwicą.
W środę idę do lekarza to się o to zapytam.
Czy któraś z Was czuje się podobnie do mnie? -
no iga ja też byłam w szoku:)) po tym szybkim teście sprawdzam bete a tu 1500:))) tylko że moja pierwsza reakcja oprócz szoku to był płacz bo się wystraszyłam,że nie odczekaliśmy 3 msc i że znów będzie c.pozamaciczna,na szczęście stało się jak się stało:)))
oczywiście jak już byłam i jeszcze nie wiedziałam to oprócz tego że lutke odstawiłam co by okres dostac,codziennie piwko do opalania,wieczorem winko słodkie pyszne i codziennie intensywne wyprawy rowerowe hahahaha:)))a za kilka dni dowiedziałam się o ciąży:)) a jak się specjalnie staraliśmy to tak uważałaam na to co pije,jem itp... -
AniaStaraczka85 wrote:no iga ja też byłam w szoku:)) po tym szybkim teście sprawdzam bete a tu 1500:))) tylko że moja pierwsza reakcja oprócz szoku to był płacz bo się wystraszyłam,że nie odczekaliśmy 3 msc i że znów będzie c.pozamaciczna,na szczęście stało się jak się stało:)))
oczywiście jak już byłam i jeszcze nie wiedziałam to oprócz tego że lutke odstawiłam co by okres dostac,codziennie piwko do opalania,wieczorem winko słodkie pyszne i codziennie intensywne wyprawy rowerowe hahahaha:)))a za kilka dni dowiedziałam się o ciąży:)) a jak się specjalnie staraliśmy to tak uważałaam na to co pije,jem itp...
ja podobnie, po nieudanych inseminacjach popuściłam pasa, piłam i jadłam co chciała ;p tyle ile ja czipsów wtedy zjadłam to szok ;p
a co do bombardowania reklamami w intrenecie to lepsze biustonosze niż kibelki, wanny itp co mi się przez ten remont wszędzie wyświetla ;p -
IGA.G wrote:a miałaś robioną spirometrię, żeby zobaczyć pojemność i wydolność płuc? mój mąż miał kiedyś podobny problem i okazało się to nerwicą lekową
Teraz robionej nie miałam, ale wtedy miałam robioną kilka razy i wszystko było w porządku.
Jak w ciąży z tym walczyć? -
Iga dziękuję
Witam nowe mamusie
Ilae to co napisałaś, to tak jakbym o sobie czytała ! Z tym, że ja nie byłam u lekarza, ale też czytałam na internecie, że to może być jakaś nerwica. Może do końca nie dopuszczam do siebie tej myśłi. Byłam natomiast u osteopaty, który stwierdził, że mam bardzo duże napięcie w klatce piersiowej. Po takiej wizycie poczułam się dobrze, ale potem zawsze wraca. Generalnie czuję tak jak piszesz już od kilku miesięcy, prawie od roku. Cały czas ziewam, tak jakbym nie mogła do końca się wyziewać i wziąć pełnego oddechu. Czasami jest tak, że się to uspokaja i mam spokój, a potem wraca. Najgorzej jest wieczorami i jak się kładę spać. Ja już się do tego przyzwyczajam powoli, ale czasem jest to bardzo denerwujące, bo nie mogę nad tym zapanować. Co to moze być w takim razie? Dostałaś jakieś leki wtedy na tą nerwice? Było lepiej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 21:44
-
Venice
Hmm..chyba wielu argumentow nie podam bo mnie poprostu podoba sie ten wozek wizualniezanim bylam w ciazy to byl moj wozek marzen
.
Przez chwile go odrzucilam bo kilka razy na ulicy widzialam dosc zniszczone wersje i odbarwione budki - no ale moze to byly modele po kilku dzieciaczkach. Plusem jest to, ze ma wymienne wkladki kolorystyczne wiec jak cos mi zniszczy sie to wymienie.
Jak wczoraj bylam w sklepie to nim pojezdzilam i nie odczulam nisko zamontowanej gondolii - moj wzrost to 167. Moze jak ktos jest wysoki i ma bardzo wysunieta roczke to wyglada ona na bardzo niska. Ja nie odnioslam takiego wrazenia.
Bardzo lekko prowadzi sie, jest lekki i maly po zlozeniu - dla mnie to wazne bo sama bede mogla wrzucic go do samochodu. Jest kilka kombinacji zaamiany i blokowania kol a to tez fajne.
Mam dwie kolezanki, ktore go uzytkuja i chwala sobie.
Ja rozwazalam jeszcze stokke traliz ale wydaje mi sie duzy a ten "kultowy" model z jajowata raczka nie do konca mi sie podoba - choc sam w sobie jest fajny. To tak jak z mercedesem i bmw. Oba super ale ja wole bmw - bardziej cieszy moje oko.
Myslam o mutsy igo ale jakis malutki wydaje mi sie a mima zbyt platikowa.
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Antonelka widzę, że mamy podobne typy. Mutsy Igo też mi się podoba, Stokke Trailz nie widziałam na żywo, ale słyszałam, że lepszy od Xplory. Ja mam 168 więc można powiedzieć, że tyle samo..W takim razie trzeba się wybrać do sklepu i zobaczyć co i jak. Dziękuję za Twoją opinię
Antonelka lubi tę wiadomość
-
AniaStaraczka85 wrote:no iga ja też byłam w szoku:)) po tym szybkim teście sprawdzam bete a tu 1500:))) tylko że moja pierwsza reakcja oprócz szoku to był płacz bo się wystraszyłam,że nie odczekaliśmy 3 msc i że znów będzie c.pozamaciczna,na szczęście stało się jak się stało:)))
oczywiście jak już byłam i jeszcze nie wiedziałam to oprócz tego że lutke odstawiłam co by okres dostac,codziennie piwko do opalania,wieczorem winko słodkie pyszne i codziennie intensywne wyprawy rowerowe hahahaha:)))a za kilka dni dowiedziałam się o ciąży:)) a jak się specjalnie staraliśmy to tak uważałaam na to co pije,jem itp... -
Venice wrote:Antonelka widzę, że mamy podobne typy. Mutsy Igo też mi się podoba, Stokke Trailz nie widziałam na żywo, ale słyszałam, że lepszy od Xplory. Ja mam 168 więc można powiedzieć, że tyle samo..W takim razie trzeba się wybrać do sklepu i zobaczyć co i jak. Dziękuję za Twoją opinię
Venice a przypomnij mi skad jestes?7.03.2017 - Nina jest z nami