Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No mi rodzice tez beda pomagac. Chociaz mam nadzieje sama sobie radzic.
Candela czemu nie?! Przeciez to Twoj partner moj maz musi byc ze mna. Wejdzie jak juz bedziemy miec serduszko. On strasznie panikuje i sie boi.
http://postimg.org/image/gvzdtopmv/
To moj tescior z piatku czyli dnia spodziewanej @ czyli 13dpo. Zrobie dzis zdjecie wszystkich testow, od 9dpo do wczorajpanipasztetowa lubi tę wiadomość
-
Alicja92 wrote:No mi rodzice tez beda pomagac. Chociaz mam nadzieje sama sobie radzic.
Candela czemu nie?! Przeciez to Twoj partner moj maz musi byc ze mna. Wejdzie jak juz bedziemy miec serduszko. On strasznie panikuje i sie boi.
http://postimg.org/image/gvzdtopmv/
To moj tescior z piatku czyli dnia spodziewanej @ czyli 13dpo. Zrobie dzis zdjecie wszystkich testow, od 9dpo do wczoraj
Ja też jestem podobnego zdania - mąż i tak już widział, co miał widzieć, więc raczej nic go tam nie zaskoczy. Mój ze mną do kliniki niepłodności na każdą wizytę jeździł. Nasz lekarz po prostu woli, jak oboje partnerów jest na miejscu.Udało się!
-
panipasztetowa wrote:Ja też jestem podobnego zdania - mąż i tak już widział, co miał widzieć, więc raczej nic go tam nie zaskoczy. Mój ze mną do kliniki niepłodności na każdą wizytę jeździł. Nasz lekarz po prostu woli, jak oboje partnerów jest na miejscu.
No ja latalam do Polski i we dwojke ciezko bylo. Chociaz na badania ze mna jezdzil i czekal dzielnie.
Dlugo sie staraliscie?
-
Alicja ładny test u mnie taki bladzioch, że zaczynam panikować czy na pewno jest wszystko OK
Mój M ze mną był przy porodzie, także miał elegancki widok na to i owo. Tylko jak sie rodzi, to w sumie wszystko jedno jest czy ktos patrzy czy nie wtedy jest taka obojętność i marzy się o tym, aby mieć to już za sobą
EDIT:
to moje testy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f32dacd67fff9d4.html lewy z dziś, prawy z wczoraj
i jeszcze płytka z dziś
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e35396ab7cf96efd.html
gdyby nie to, że mam wynik bety to bym wątpiła w te kreski (co nie zmienia faktu, że bladziochy straszne)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 14:37
-
Alicja92 wrote:No ja latalam do Polski i we dwojke ciezko bylo. Chociaz na badania ze mna jezdzil i czekal dzielnie.
Dlugo sie staraliscie?
Nam się udało w cyklu. Z drobną pomocą medyczną. Na szczęście trafiliśmy na super lekarza.
A Wy, ile?Udało się!
-
Monia nie mam. Niestety. To nasze pierwsze
panipasztetowa wrote:Nam się udało w cyklu. Z drobną pomocą medyczną. Na szczęście trafiliśmy na super lekarza.
A Wy, ile?
W ktorym? Bo ucielo. My swiadomie 13. 14 okazal sie szczesliwy.
Tylko sie nie smiejcie!!!!
http://postimg.org/image/srtjfaj5j/ -
Dlaczego nie chcę męża przy pierwszych USG?
Sama nie wiem...może się przekonam po pierwszym. Ale na razie kojarzy mi się to z rutynowym badaniem ginekologicznym, na które bym męża nie brała
Mój pierwszy test w 13 dpo (25 dniowe cykle, skok w 12 dc):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/40789348d3e608cb.html
Naczekałyście się na II kreski.
U nas się udało w 7 cyklu z mierzeniem temp i 10 starań ogólnych.