Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mj1991 wrote:To wysoki juz masz wynik jak na 4 tydzien. Ja miałam 10.08 Beta 156 a wczoraj 418. Boje sie ze ze za niski mam ten poziom u siebie. Teoretycznie wg owulacji jestem w 3 tygodniu a wg ostatniej miesiączki 5 tydzien. A ty jak liczysz długość ciąży?
Mj1991 słońce ja od miesiączki mam 5 tydzień. Od owulacji to 4 tydzień. Szybko mam owulację bo mam krótkie cykle po 25 dni. Głowa do góryWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 13:14
-
Dżejzi wrote:kochana ja licząc od miesiączki mam 6+2 a wg owulacji mam 5+4 i na usg miałam już widoczne zarodki z serduszkami ale ciąża jest starsza o 8 dni a gin liczył od owulacji bo się mi przesunęła o prawie 2 tygodnie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykarolajna91 wrote:Laski, zadzwonil do mnie gin 10 minut po tym co napisałam że mam dzwonić jutro i powiedział że mogę przyjechać teraz bo jeszcze pół godziny będzie, szefa nie było to wsiadłam w auto i pojechałam.
Więc tak, badał mnie usg i było widać ten pęcherzyk ciążowy, mówi że to za wcześnie żeby było coś więcej widac, ma racje? myślałam czegoś więcej sie dowiem ostatnia miesiaczkę miałam 08.07
Przepisał mi duphaston na te jak to powiedział "brudzenie", mam brac 2 razy dziennie i nie zapominać o kwasie foliowym. Mówił że mam na siebie uważać.
Następna wizyta za 2 tygodnie. Chyba ocipieje przez ten czas -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKawuszka wrote:No właśnie, zobaczymy jak to będzie. Byle do 25 sierpnia. Przede mną jeszcze wesele w rodzinie 22 sierpnia. Zaplanowaliśmy, że tylko najbliższym mówimy, co najmniej do momentu bicia serduszka, bo po prostu nie chcemy aby całe wesele 200osób wiedziało o tym. Jednak wiem, że domyślą się kiedy Kasia nie napije się winka i nie będzie szalała na parkiecie
Wyobraźcie sobie, że to będzie wesele z zespołem, który grał na naszym weselu, to naprawdę rewelacyjny zespół, bo my kładliśmy MOCNY nacisk na muzykę. I właśnie nasza kuzynka nie wyobrażała sobie swojej imprezy z innym zespołem. Byliśmy nastawieni z mężem, że się wybawimy w 3 rocznicę ślubu przy tej samem muzyce, ale to wszystko nic! JEST JAGÓDKA i to jest najwspanialsze! Nic się z tym nie równa. Zastanawiam się tylko jak będzie z moją umiejętnością kłamania, że nie piję bo...biorę leki...a nie tańczę, nie skaczę, szaleję, bo?
Ja mam swój ślub i wesele 12 września... Będę wtedy w 11t3d ciąży. Impreza będzie w kameralnym gronie, więc chcąc nie chcąc wszyscy się dowiedzą (rodzice i rodzeństwo już wiedzą, a reszta dowie się na weselu)
A 22 sierpnia mam panieński i też będę musiała dziewczynom oznajmić dobre wieści (no i kolejne osoby, które będą widziały wcześniej)
Bardzo się cieszę, że jest fasolka i że będę mogła więcej posiedzieć, pojeść i pogadać z ludźmi niż tańczyć i szaleć całą noc - będę mogła być w 100% sobą i nikt się nie będzie dziwił że nie szaleję na parkiecie -
nick nieaktualny
-
jamniczakuchnia wrote:Ja mam swój ślub i wesele 12 września... Będę wtedy w 11t3d ciąży. Impreza będzie w kameralnym gronie, więc chcąc nie chcąc wszyscy się dowiedzą (rodzice i rodzeństwo już wiedzą, a reszta dowie się na weselu)
A 22 sierpnia mam panieński i też będę musiała dziewczynom oznajmić dobre wieści (no i kolejne osoby, które będą widziały wcześniej)
Bardzo się cieszę, że jest fasolka i że będę mogła więcej posiedzieć, pojeść i pogadać z ludźmi niż tańczyć i szaleć całą noc - będę mogła być w 100% sobą i nikt się nie będzie dziwił że nie szaleję na parkieciejamniczakuchnia, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:Ja mam swój ślub i wesele 12 września... Będę wtedy w 11t3d ciąży. Impreza będzie w kameralnym gronie, więc chcąc nie chcąc wszyscy się dowiedzą (rodzice i rodzeństwo już wiedzą, a reszta dowie się na weselu)
A 22 sierpnia mam panieński i też będę musiała dziewczynom oznajmić dobre wieści (no i kolejne osoby, które będą widziały wcześniej)
Bardzo się cieszę, że jest fasolka i że będę mogła więcej posiedzieć, pojeść i pogadać z ludźmi niż tańczyć i szaleć całą noc - będę mogła być w 100% sobą i nikt się nie będzie dziwił że nie szaleję na parkiecie
Hej, nie myśl w ten sposób, że musisz się tłumaczyć, że nie szalejesz na parkiecie. Nawet jakbys nie byla w ciazy. Ja w maju wychodzilam za maz, od poczatku planowalismy przyjecie bez tańców, a właśnie po to,zeby posiedziec, pojesc dobre rzeczy, pogadac.jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnaKliwijska wrote:Hej, nie myśl w ten sposób, że musisz się tłumaczyć, że nie szalejesz na parkiecie. Nawet jakbys nie byla w ciazy. Ja w maju wychodzilam za maz, od poczatku planowalismy przyjecie bez tańców, a właśnie po to,zeby posiedziec, pojesc dobre rzeczy, pogadac.
Bardzo się cieszę na ten dzień i głównie z tego względu, że po ponad roku planowania w końcu będę jego żoną A przyjęcie weselne wstępnie miało być na 80 osób z poprawinami... Później doszliśmy do wniosku, że to nie nasze klimaty i zapraszamy tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół, ogarniamy DJa, dobre jedzenie i impreza będzie trwała do 2/3 w nocy (od 16, więc wystarczająco). Od samego początku wiedziałam, że szaleć na parkiecie na będę, bo nie lubię, ale teraz tym bardziej się cieszę że "bardziej taneczne" osoby będą wiedziały że za nic w świecie nie wyciągną mnie na parkiet do szybszych piosenek Z tego świętego spokoju się cieszę najbardziejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 15:16
-
ja nigdy nie lubilam wesel, nie znosze byc w centrum zainteresowania, wole trzymac sie na uboczu i wlasnie mysl ze bede na celowniku wszystkich mnie przerazala ale w moje wlasne wesele wybawilam sie za wszystkie czasy, bylismy królami parkeitu a dodam ze moj maz ma 2 lewe nogi i nie znosi tanczyc to sa takie emocje ze czlowiek nie jest soba
-
jamniczakuchnia wrote:Moja pierwsza wizyta była 5.08. w 6t0d ciąży i widziałam serduszko (taka maleńka, maleńka pulsująca kreseczka)
A kolejna wizyta 9.09. w 11t0d.
Super Czyli i my może zobaczymy za niecałe dwa tygodniejamniczakuchnia lubi tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
To my w ogóle nie mieliśmy tańców, tylko muzykę z laptopa, a przyjęcie do 24. Ale mysle,ze się goście nie nudzili, bo mieliśmy też zwiedzanie starej fabryki i część przyjęcia chodzonego w ogrodzie, kwartek saksofonowy - eeeeech, cudowny ten rok dla mnie
aniab91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy mieliśmy duże wesele na 2 dni. Teraz wiem, że już bym tak dużego wesela nie zrobiła. Lepsze kameralne Chociaż nie powiem bo wszyscy super się bawili. Orkiestra fajna jedzenie bardzo dobre i dużo. Ale szkoda tych kosztów. Lepiej pieniądze na urządzenie domu przeznaczyć. Chociaź u nas za wszystko rodzice płacili bo mieli poodkładane już pieniążki
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
Byłam na wizycie u gin, jest pęcherzyk z zarodkiem, serduszka jeszcze nie słychać, podobno ma prawo jeszcze tak być, ale to mnie nie uspokoiło...
Wg wielkości pęcherzyka jest to 6 tydz. 2 dni
Za tydzień mam zrobić badania, a za dwa tygodnie do gin. Zwariuję do tego czasu... -
nick nieaktualny