Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Candela to na pewno ta beta to będzie czysta profilaktyka jeśli widzisz dwie krechy
cześć Karolina
My dzisiaj powiedzieliśmy moim rodzicom, a jutro chcemy powiedzieć teściom. Mieliśmy nie mówić, ale niestety mnie tak muli, że obawiam się, że będę potrzebowała pomocy przy małym, no a wiadomo, że jak wiedzą o co chodzi to łatwiej.
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie, bo kompletnie się na tym nie znam. Czy myslicie, że możliwe u nas jest już plamienie implementacyjne? Mam cykle 25 dni. Przypuszczam, że fasol jest poczęty 11.07. Teram mam na papierze śluz kawa z mlekiem, wczoraj lekko różowy. Pamiętam, że z Antkiem też takie plamienia miałam i było OK, tylko zastanawiam się czy po prostu to ten moment. Co o tym sądzicie? -
karolina, nie rozpamiętuj tylko się ciesz, że wam się tak szybko udało
monia, ja też mam cykle 25 dniowe. Obstawiam moją owu na 12.07 czyli idziemy łeb w łeb.
Jesli chodzi o plamienie implantacyjne to z tego co się orientuję występuje ono między 6 a 10 dpo... -
Candela myli mnie to, że z Tośkiem zaszłam 26.11
12.12 test +, a plamienie miałam przed Wigilią, bo pamiętam, że akurat na Święta mówiliśmy. Także teraz te plamienia by u mnie podobnie wyszły. No nie wiem.
Nie schizuje już, beta wyszła dziś ładna. Co ma być to będzie
Chociaż pewnie nie raz będziemy tu miały różne rozkminki -
A ja sie osobiscie bardzo boje i mimo tych kilkunastu pozytywnych testow to nie dowierzam. Cieszw sie i owszem, ale sie boje bardzo. Kazdy mniej wyczuwalny objaw to strach i czarne mysli. Chodze i gniote cycki czy napewno bola.
Karolina, u mnie bardzo szybko wszystko wyszlo bo w 9dpo juz wiedzialam. Spokojnie kochana
Monia co do Twoich plamien to dziwna sprawa. Ja juz bym u lekarza siedziala. Chociaz Cie muli to jest ok
Candela o ciazy wiedza w sumie wszyscy. Rodzice zostali poinformowani w piatek, bo jestem na zwolnieniu. W pracy wiedza od poniedzialku, a siostra wie juz tydzienpanipasztetowa lubi tę wiadomość
-
Candela tez tak mialam, ale co to zmienia. I tak trzeba powiedziec. Znaczy przynajmniej ja. Jestem blisko i z rodzicami i z rodzenstwem. 14 cykli na to czekalismy. Musi byc dobrze! Nie ma innej opcji. Po 2 jesli ma sie cos stac to ma na to cale 9 miesiecy a i sam czas porodu. Nie mozna zyc w ciaglym strachu.
Tule Cie mocno ;*
-
Ja też mam ciągle obawy. Chociaż beta naprawdę ładna. Czekam do piątku.
Mam dokładnie to samo co Alicja - chodzę i gniote cycki Hahaha.
A co do plamień - ja nie miałam wcale. A w moim przypadku chyba zagnieżdżenie miało już miejsce. Bo owu obstawiam na 12/13.07.Udało się!