Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOd zawsze tak było, poroneinia, problemy z poczęciem - tylko nikt o tym nie mówił bo czym się chwalić? Ja dopiero jak poroniłam dowiedziałam się ile kobiet z mojego otoczenia przeszła to samo...Ola89 wrote:Przeraża mnie to ile dziewczyn w ciąży ma problemy albo z zajściem albo już z donoszeniem, to jakaś choroba cywilizacyjna się powoli chyba robi...
-
nick nieaktualnyja się nauczyłam po panikowaniu w 1 ciąży że teraz tylko z bólem długotrwałym lub nagłym bardzo bolesnym lecę do szpitala, inne jakieś mniej dokuczliwe dolegliwości zgłaszam lekarce telefonicznie lub na wizycie i wtedy myślimy co i jak, staram się być spokojnaOla89 wrote:To jest właśnie mój główny problem, że to moja pierwsza ciąża i może ktoś powie że jestem panikara, ale nie wiem czy dany objaw to jest norma czy coś poważnego

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybyłam, wtedy miałam większy ale nie dużo większy, przytyłam coś około 8 kg w całości ale pisałam już że przed 1 ciążą nie dbałam zbytnio o ciało, nie ćwiczyłam , a po wzięłam się za ujędrnianie i tak mi weszło w krew że nawet kaloryferek miałam, dlatego myślę że teraz mi mięśnie brzuch w ryzach trzymają, z dzidzią jak na razie wsio ok, czuję już nawet konkretne ruchy:)iwonka1077 wrote:witam z rana:)
ale niezly ten brzuszek masz, az sie czlowiek zastanawia gdzie ten dzidziuś się tam mieści??


hela a ty juz byłas w ciay???tez taki malutki brzuszek mialas? -
Amy wrote:Od zawsze tak było, poroneinia, problemy z poczęciem - tylko nikt o tym nie mówił bo czym się chwalić? Ja dopiero jak poroniłam dowiedziałam się ile kobiet z mojego otoczenia przeszła to samo...
Poronin bylo zawsze duzo to fakt. Najlepiej o tym swiadcza historie waznych osob np krolewskich rodzin. Bardzo czesto albo dochodzilo do poronienia albo dzieci rodzily sie martwe a przeciez krolowe mialy zapewniona zawsze najlepsza opieke. Natomiast mam jednak nieodparte wrazenieze z plodnoscia problemy w dzisiejszych czasach sa narpawde wieksze. I maja je zarowno kobiety jak i mezczyzni a przyczyna nei jest znana.
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja się wielkością brzucha nie przejmuję bo każdy jest inny,moja kuzynka to do porodu miała maleńki i byli tacy co nie wierzyli że ona jest w ciąży tylko że adoptuje a teraz udaje ciążę,psychole jacyś, dopiero jak urodziła zdrową dzidzie to skończyły się głupie ploty( dostało 10 pkt jak mój synuś)Amy wrote:Hela u ciebie coś brzusio i tak ruszył
zaraz wam pokaże mój z rana
mój to się w rozroście zatrzyamał
mantissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:ja się wielkością brzucha nie przejmuję bo każdy jest inny,moja kuzynka to do porodu miała maleńki i byli tacy co nie wierzyli że ona jest w ciąży tylko że adoptuje a teraz udaje ciążę,psychole jacyś, dopiero jak urodziła zdrową dzidzie to skończyły się głupie ploty( dostało 10 pkt jak mój synuś)
ja sie przejmuje, miałam inne wyobrażenie ciążowego brzucha chciałam mieć piękną piłkę.
Rozpoczełam 24 tydzień a on wygląda jakbym kupy nie zrobiła
Hela85, liloe, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:Poronin bylo zawsze duzo to fakt. Najlepiej o tym swiadcza historie waznych osob np krolewskich rodzin. Bardzo czesto albo dochodzilo do poronienia albo dzieci rodzily sie martwe a przeciez krolowe mialy zapewniona zawsze najlepsza opieke. Natomiast mam jednak nieodparte wrazenieze z plodnoscia problemy w dzisiejszych czasach sa narpawde wieksze. I maja je zarowno kobiety jak i mezczyzni a przyczyna nei jest znana.
a moim otoczeniu jest dużo małżeństw w wieku moich rodziców, którzy żyją sami bo medycyna nie była taka rozwinięta i ciąży niestety nigdy nie było... i ta plaga problemów nigdy nie zmalała, z tym że medycyna teraz działa cuda.. oczywiście sa przypadki którym nie pomoże..ale wydaje mi się, że wiele się nie zmieniło na przestrzeni lat
zresztą nie mam historycznej wiedzy - to tylko moje odczucia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 12:41
-
nick nieaktualny
-
Hwesta pisałam wczoraj o bólu nerki. Pytalam o to lekarza, bo mnie bardzo bolało w dzień. Mówił, że w ciąży macica może naciskać na nerke i mogą się z niej tworzyć zastoje. Jeśli ból jest silny, kolkowy to trzeba zrobic usg i sprawdzić czy cos tam się dzieje czy nie.
Mnie wczoraj bolało na maxa, Wypilam ponad 2l wody w ciągu dnia i przeszło. Rano badali mocz i wszystko ok. Lepiej to sprawdzić. Ja od małego problemy - miałam piasek w nerkach wiec tez sięwystraszylam. -
nick nieaktualnyo tych wczesnych to nawet większość kobiet nie wie że były w ciąży,tych jest najwięcej a jeśli chodzi o przyczynę niepłodności w tych czasach to dla mnie jest ona oczywista, cywilizacja i jej rozrost, wszystko bezprzewodowe, chemikalia we wszystkim, faceci telefony trzymają non stop w kieszeni przy jajkach i smażą je, noszą obcisłe nieprzewiewne bokserki,a Ci co ćwiczą to potrafią przyjmować jakieś świństwa, nie ma świadomości w społeczeństwie dopiero jak chcą mieć dziecko to się zastanawiają,np w biedniejszych regionach taki problem nie występuje w takim wymiarze a w bogatszych środowiskach to plagaPsotkaKotka wrote:Poronin bylo zawsze duzo to fakt. Najlepiej o tym swiadcza historie waznych osob np krolewskich rodzin. Bardzo czesto albo dochodzilo do poronienia albo dzieci rodzily sie martwe a przeciez krolowe mialy zapewniona zawsze najlepsza opieke. Natomiast mam jednak nieodparte wrazenieze z plodnoscia problemy w dzisiejszych czasach sa narpawde wieksze. I maja je zarowno kobiety jak i mezczyzni a przyczyna nei jest znana.
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziś zaczęłam kolejny tydzień i dostalybyscie fotke mojego ogromnego brzucha ale na to trzeba będzie poczekać. W każdym razie jest OGROMNY. Wszyscy myślą, że to jakiś 7 miesiąc albo dalej albo ze mam bliźniaki
Hela85, Amy, Ola89, iwonka1077, Justinka, Ewelcia, KasiaKwiatek, mantissa lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










