Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amy wrote:jakoś nie miałam odwagi się odezwać ;P
Przytłoczyły mnie te nasze (wasze) problemy brzuszkowe, musiałam sobie to poukładać w głowie, że nie wszystkim jest dane bezproblemowo przejśc przez ciąże..
Dzisiaj nabrałam nowej energii
No właśnie tego się bałam, że mogę Was zdolowac .. jeśli tak to przepraszam, postaram się nie zalic wiecej..7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
nick nieaktualnyto nie tak że się dołujemy,mnie np. jest tak przykro ze nie można nic pomóc, nic zrobić by Wam poprawić humor,każde słowa pocieszenia wydają mi się niewłaściwe, chciałabym by każda była radosna i szczęśliwa w tym stanie a jak Tobie lżej gdy napiszesz to ok, po co dusić w sobie albo na rodzinę wszystko wylewaćFasia wrote:No właśnie tego się bałam, że mogę Was zdolowac .. jeśli tak to przepraszam, postaram się nie zalic wiecej..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:11
Amy, Krysti, mantissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:No właśnie tego się bałam, że mogę Was zdolowac .. jeśli tak to przepraszam, postaram się nie zalic wiecej..
heheh FASIA dostaniesz zaraz po dupie
u mnie to nei był dół a bardziej nie wiedziałam jak was pocieszyć i postanowiłam się w ogóle nei odzywać.. ogólnie miałam jakoś gorszy weekend, głowa mnie bolała non stop, dopiero dzisiaj przestała masz się żalić po to jest to forum
-
Fasia ja ci ulży to się wyżal, najwyżej się przeleci kilka stron
:D żartuje sobie, po prostu każda z nas w takich sytuacjach zdaje sobie sprawę że wszystko może się zdażyć po prostu i nie mamy zbytniego wpływu na to.....
Hela85 lubi tę wiadomość
Marcelek 3560,58 cm
12.02.2014 [*]aniołek
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:to nie tak że się dołujemy,mnie np. jest tak przykro ze nie można nic pomóc, nic zrobić by Wam poprawić humor,każde słowa pocieszenia mi się wydaja niewłaściwe, chciałabym by każda była radosna i szczęśliwa w tym stanie
o właśnie to chciałam napisać)
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyliloe wrote:
AMY gdzie się mieści Olek ja pytam? Gdzie go schowałaś?
Ja nadal przykuta do łóżka, wstaję na siusiu. Jestem śnięta po Relanium, za to dziecię pobudzone i kopię mamę w bok ile wlezie. Na nią dragi nie działają
Leżenie jest takie męczące. Napiecia minęły, ale lekarz każe leżeć i brać leki więc jestem grzeczna i się słucham...
SAMA się pytam swoje dziecko, gdzie jest??
a On podskakuje - mówi, że na trampolinie
Bądź grzeczna a dziecko oporne na leki chyba że go pobudzają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:16
Hela85, iwonka1077, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypamiętam w szkole średniej mięliśmy koleżankę i ona w 2 klasie bardzo opuszczała szkołę, była jakaś blada i trochę jakby wychudzona a w końcu się okazało że ona była w ciąży, nikt nie wiedział nawet rodzice, ściskała się bandażami i pasami takimi elastycznymi, płaska była a w końcu zaczął ją w szkole bardzo bolec brzuch, przyjechało pogotowie bo myśleli że wyrostek a tu dzieciak się urodził, kluska taka, ponad 4 kg:)Martynka
jak widać gdzieś tam się zmieściłaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:21
Amy, Angela89, Krysti, iwonka1077 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja się teraz niedawno dowiedziałam że bratanica takiej Pani Marysi z którą siedziałam w biurze urodziła we wrześniu synaHela85 wrote:pamiętam w szkole średniej mięliśmy koleżankę i ona w 2 klasie bardzo opuszczała szkołę, była jakaś blada i trochę jakby wychudzona a w końcu się okazało że ona była w ciąży, nikt nie wiedział nawet rodzice, ściskała się bandażami i pasami takimi elastycznymi, płaska była a w końcu zaczął ją w szkole bardzo bolec brzuch, przyjechało pogotowie bo myśleli że wyrostek a tu dzieciak się urodził, kluska taka, ponad 4 kg:)Martynka
jak widać gdzieś tam się zmieściła ja ją poznałam - chuda jak patyk, wygląd na 16 a ma 23 lata, ukryła przed całą rodziną ciąże- nawet przed rodzicami a z nimi mieszkała - SZOK P. Marysia mówi, że miała taki brzuch jak ja teraz przez całą ciąże.. zero opieki medycznej - no trzeba być stukniętą żeby tak ryzykować życie i zdrowie swoje czy dziecka.. tragedia.. a bać się nie miała kogo - 1 rok studiów mgr pedagogika a takie zachowanie jak u 15 letniego podlotka :]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:dziewczyny jak któraś potrafi szyć i lubi to mam stronkę z takimi materiałami jak ta Natalia oferuje,ja chyba coś małej jeszcze uszyję,dostałam od mamy pościel w gąski po mnie ale trzeba coś na zmianę mieć, jak macie jakieś namiary na hurtownie z nowoczesnymi materiałami to dawajcie
http://drecotton.pl/pl/tkaniny-17
moja mama szyje to sobie może zamówie materiały i ona mi pościel do łóżeczka zrobi zapytam ją jak się zapatruje na mój pomysł
Już mi chciała BECIK szyć BECIK??? na szczęście jej wybiłąm z głowy
jaki becik??
- to jak będziesz karmić, dobrze w beciku karmić
- normalnie, na ręcę albo na poduszsce
- a jak się bedzie wiercić?
- to go zawiąże pieluchą żeby się eni ruszał
żadnego BECIKU
Hela85, KasiaKwiatek, Dajana28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:Amy to naprawdę szok żeby w tym wieku być tak nieodpowiedzialną, jestem w stanie zrozumieć nastolatkę bo może być przerażona ale u dorosłej kobiety takie zachowanie to dla mnie zagadka
dla mnei też.. :]
co to za wstyd miec dziecko bez slubu? bo chyba o to chodziło.. dla mnie to nie problem
Hela85 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny, z Wami jakoś tak łatwiej po prostu nie chce Was martwić ale tak jak piszecie - jakby co przewincie strony poza tym nie oczekuje pocieszenia wystarczy ze napisze co mi jest, a od Was zwykle "trzymaj się" dodaje otuchy )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:34
Amy, Hela85, iwonka1077, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
hwesta wrote:Ja tez Was przepraszam za to moje marudzenie ale nie mam komu się wyzalic i to jedyne miejsce... poza tym boje się tych boli a jak piszecie,ze cos normalne albo że tak może byc,to dodajecie mi otuchy...
Nie przepraszaj, każda z nas ma prawo mieć gorszy czas, ja też często Was zadręczałam ostatnimi czasy swoimi marudzeniami, ale wg mnie po to tu jesteśmy żeby się wspierać
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:Ja tez Was przepraszam za to moje marudzenie ale nie mam komu się wyzalic i to jedyne miejsce... poza tym boje się tych boli a jak piszecie,ze cos normalne albo że tak może byc,to dodajecie mi otuchy...
no i właśnie po to tu jesteśmy
Nie macie za co przepraszać, niepotrzebnie napisałam, że nie mogłam sobie poradzić z waszymi bólami.. Nie chciałam, żebyście to osobiście odebrały - po prostu poczułam się strasznie mała przy takim problemie - wynikało to raczej z mojej niemocy.. bo nie wiedziałam co napisać żeby wam jakoś pomóc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:35
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
