Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysylvia007 wrote:Hej dziewczyny.
Kluska to dobrze, że plamienie się skończyło
Ja to od paru dni mam remont w domu i przez to czasu na nic! Do tego nie mam siły wogóle, aż mnie to przeraża! A jutro idę na wesele i nie mam pojęcia jak tam wytrzymam, jak coś zjem to od razu wszyscy się domyślą, że w ciąży jestem, bo od 3dni chyba widać mi brzuszek, którego wieczorem w żaden sposób nie mogę wciągnąć -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Dobry wieczór
A ja od wczoraj mam się całkiem nieźle. Rano zwymiotowałam na dzień dobry, później zasnęłam i jak się obudziłam to miałam się fatalnie, bo mdłości mnie mordowały ale reszta dnia aż do teraz fajniebez zbędnych mdłości i innych rewolucji
mnie mdliło ale ustąpiło całkowicie ,jem teraz to na co mi smak przyjdzie i jest ok .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 21:22
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Angela ja też nie słyszałam serduszka ale widziałam jak ślicznie bije
Dzisiaj wykupiłam cały arsenał lekarstw3 opakowania luteiny 100mg, czopki, syrop, acard
na kilka miesięcy starczy
Krysti ja też jem na to na co mam ochotę. W zasadzie jeszcze nie mam potraw których bym nie mogła zjeść. Teraz właśnie zrobiłam sobie pastę jajeczną. Mniam mniam!Fasia lubi tę wiadomość
-
Jak tak czytam, jakie wy macie problemiska z tymi mdłościami, to raduję się z całego serca, że mnie na razie omijają. Zmęczenie w zasadzie przeszło, zgaga ostatnimi czasy naprawdę sporadycznie, chociaż wcześniej dawała popalić. Aż się kurczę zastanawiam, czy wszystko w porządku jest, skoro tak żadnych objawów. No ale nie będę schizować, bo to nic dobrego nie przyniesie.
W poniedziałek lecę podstawowe badania zrobić (i tu się głupio zapytam - mocz to ten poranny zanosimy i jak najszybciej, tak?), a druga wizyta i gina 9 września.
Btw. jak tak wszyscy o jedzeniu to ja się pochwalę, że jutro będę pichcić pierwszy raz w życiu wątróbkę, chociaż za nią nie przepadam, ale podobno dużo żelaza ma, więc maleństwu by się przydało.Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiwonka1077 wrote:Hej
zazdraszczam widokow dzieciatek u mniej tez moze bedzie juz widac wg ovu 9 tydzien bedzie a jak faktycznie ciaza mlodsza to 8 bedzie dopiero, zobaczymy
powiem wam ze zaczynam się bać tej wizyty bo jestem lekko przeziebiona a trwa to juz tydzien więc niewiem czy to dobrze:((
jak ja wytrzymam do wtorku....... -
nick nieaktualnymantissa wrote:Jak tak czytam, jakie wy macie problemiska z tymi mdłościami, to raduję się z całego serca, że mnie na razie omijają. Zmęczenie w zasadzie przeszło, zgaga ostatnimi czasy naprawdę sporadycznie, chociaż wcześniej dawała popalić. Aż się kurczę zastanawiam, czy wszystko w porządku jest, skoro tak żadnych objawów. No ale nie będę schizować, bo to nic dobrego nie przyniesie.
W poniedziałek lecę podstawowe badania zrobić (i tu się głupio zapytam - mocz to ten poranny zanosimy i jak najszybciej, tak?), a druga wizyta i gina 9 września.
Btw. jak tak wszyscy o jedzeniu to ja się pochwalę, że jutro będę pichcić pierwszy raz w życiu wątróbkę, chociaż za nią nie przepadam, ale podobno dużo żelaza ma, więc maleństwu by się przydało.tak ten najlepiej oddać po śnie zaraz .a zanieść możesz o której godzinie masz wizytę najlepiej rano zanieść .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 21:34
-
nick nieaktualnymantissa wrote:Jak tak czytam, jakie wy macie problemiska z tymi mdłościami, to raduję się z całego serca, że mnie na razie omijają. Zmęczenie w zasadzie przeszło, zgaga ostatnimi czasy naprawdę sporadycznie, chociaż wcześniej dawała popalić. Aż się kurczę zastanawiam, czy wszystko w porządku jest, skoro tak żadnych objawów. No ale nie będę schizować, bo to nic dobrego nie przyniesie.
W poniedziałek lecę podstawowe badania zrobić (i tu się głupio zapytam - mocz to ten poranny zanosimy i jak najszybciej, tak?), a druga wizyta i gina 9 września.
Btw. jak tak wszyscy o jedzeniu to ja się pochwalę, że jutro będę pichcić pierwszy raz w życiu wątróbkę, chociaż za nią nie przepadam, ale podobno dużo żelaza ma, więc maleństwu by się przydało. -
Dziękuje za rady.
Wynalazłam taki przepis z warzywkami: cebulką, papryką, pieczarkami itp., więc może jakoś przełknę.
A z tym porannym to nie będzie problemu, jak ja w nocy i tak z 4 razy latam do wc?Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No własnie co do wątróbki ja słyszałam, że nie jest wskazana w ciąży. No ale może się mylę
Dziewczyny, ja też nie słyszałam serduszka tylko widziałam jak pika, ale mi to w zupełności wystarcza !!natt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOch dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę... tu wątróbka, tu serek wiejski, kotlet, jabłko itp. Ja nadal tylko bagietka lub rogalik z białym serkiem lub dżemem. Do tego w sumie doszła jeszcze jajecznica na maśle. Tylko dzisiejszego dnia zaliczyłam kibelek już trzy razy a to chyba jeszcze nie koniec... U mnie to chyba sprawa rodzinna, zarówna mama jak i babcia ciężko przechodziły początki. Wkurza mnie już, że wszyscy naokoło mówią mi że mam się cieszyć i być pozytywniejsza ale kurde jak?! Od trzech tygodni czuję się jak na wiecznym kacu, nie mogę nic jeść, wszystko mi śmierdzi, nie mam na nic siły i najchętniej bym tylko wyła w niebo głosy.
Chyba zaczynam tracić zmysły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 22:45