Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:Ja sie nie moge zdecydowac czy dzis na obiad zrobic ziemniaczki z sosem kurkowym czy domows pizze na to i na to mam mega ochote
brzuch mi juz wypycha odstajacy jest a w schudlam 1 kilo
-
nick nieaktualnypizza smaczna, ale ziemniaczki by mnie kusiły
a moją waga się ciągle waha ale wahała się przed ciąża też póki co miałam momenty że odrobine schudłam za chwilę wracałam do wagi. na razie 65.8 więc prawie 66.
Moja waga sprzed ciąży to 66.6 więc na razie się utrzymałamKrysti lubi tę wiadomość
-
Amy wrote:Marta w którym tygodniu może ustępować?
U mnie dziś pierogi. Wczoraj też były i zeżarłam chyba ze 25(małych). Mąż na mnie patrzył jak na wariatkęNie pamiętam kiedy ostatnio jadłam takie domowe pierogi.. Bo te ze sklepu to zupełnie inna bajka. Te są yummy!
Wczoraj na wieczór jedliśmy pizzeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 11:30
Rudzia, Amy, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:Moja waga na dzien dzisiejszy 64,3 .. a z tego co mi na belly wyliczylo powinnam przytyc do 79 kg
-
Ja jadam prawie wszystko , mówię prawie bo rzadko mam na coś ochotę i jem to co zrobię. Gotuję codziennie bo mój syn jak wraca ze szkoły to musi zjeść obiadek. Moja motywacja żeby cokolwiek zrobić. Ja przytyłam prawie 2 kg , z racji tego , że mam lekką nadwagę i ,że z Marcelim jak byłam w ciąży strasznie tyłam muszę się kontrolować.
Wy macie apetyt na jabłka ja znów na gruszki. JAk jestem na mieście i widze Kosztele to 2 kg w mig mi idą
Zaraz po owulacji kochane wypijałam mnóstwo kawy , po prostu kochałam kawe. Teraz wypijam jedną bo raczej nie mam parcia na kawe. I piję rozpuszczalną z jednej łyżeczki pół na pół z mlekiem więc to bardziej jak kakao niżeli kawa. -
nick nieaktualnyMartaAlvi wrote:Teraz to dostałam na 8 tydzień ciąży
U mnie dziś pierogi. Wczoraj też były i zeżarłam chyba ze 25(małych). Mąż na mnie patrzył jak na wariatkęNie pamiętam kiedy ostatnio jadłam takie domowe pierogi.. Bo te ze sklepu to zupełnie inna bajka. Te są yummy!
Wczoraj na wieczór jedliśmy pizze
Boziu chciałabym mieć taki apetyt. Na szczęście mnie mdlości powoluuuuuutku opuszczają (odpukać) i mam nadzieję cieszyć się ponownie jedzeniem... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy wrote:no ja tak na 10 kg na plusie licze.. moja mama przytyla ze mną 30 kg
ja mam sklonnosci do tycia.. pol zycia bylam.na diecie wiec ciagle chudlam tylam itd.boje sie ze przytyje duzoo i ze potem nie schudne juz.. eh
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:ja mam sklonnosci do tycia.. pol zycia bylam.na diecie wiec ciagle chudlam tylam itd.
boje sie ze przytyje duzoo i ze potem nie schudne juz.. eh
Też się boję, że nie wrócę do swojej wagi po porodzie, ale zamierzam się szybko za siebie brać po urodzeniuRudzia, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmy wrote:a ja za to byłam strasznie leniwa i tylko psioczytałam że dupa rośnie ale od roku się zmobilizowałam i zaczęłam "swoje" treningi. A teraz przez tą ciąże już kompletnie dupa leży tylko na łóżku więc to cud że waga jeszcze jakoś się utrzymuje.
Też się boję, że nie wrócę do swojej wagi po porodzie, ale zamierzam się szybko za siebie brać po urodzeniumi zawsze tabletki pomagaly chrom bralam i chudlam:D bo ja slodkiego bardzo duzo wcinalam .
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudzia w 2 miesiące można BARDZO dużo zdziałać
uważam że jakbyś robiła sobie treningi po 40 min minimum 3 razy w tygodniu (jak dasz rade więcej to też super) to efekty po 2 miesiącach będą MEEEEEEEGAAA
Krysti ja też bym chciała z 10 kg tylkoale pewnie czas nas zweryfikuje
Mnie tabletki nigdy nie pomagały i żadne herbatki po prostu musiałam ruszyć dupe i ćwiczyć jakoś 5 razy w tygodniu i szybko widziałam efektyTęsknie za tym okropnie
ale wiem, że nie powinnam teraz
Rudzia, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNawet najzdrowsza zielona herbatka, nie nawodni organizmu tak jak woda. I nie chodzi tylko o to, byś nie była spragniona. Wody potrzebuje także twoje dziecko, aby mogło się dobrze rozwijać.
Obliczono, że organizm dziecka, które rośnie w twoim brzuchu, składa się w 74–94 proc. z wody. Dodatkowo to właśnie woda, a dokładnie wody płodowe są jego naturalnym środowiskiem, w którym rozwija się przez dziewięć miesięcy. I choć twoje ciało podczas ciąży wyraźnie odbiega od figury modelek, jedno na pewno łączy cię z gwiazdami światowych wybiegów. Podobnie jak one zawsze powinnaś mieć przy sobie butelkę wody i... nawyk, by sięgać po nią nie tylko wtedy, gdy odczuwasz pragnienie. Już dawno dowiedziono, że jego brak wcale nie oznacza właściwego nawodnienia. Aby organizm pracował prawidłowo, dostarczaj mu tyle płynów, ile traci. Zdaniem ekspertów w ciągu doby potrzebujesz mniej więcej trzech litrów (jeden z pożywienia, a dwa z butelki).
Dlaczego w ciąży woda jest taka ważna?
Woda ma duże znaczenie dla dobrego funkcjonowania całego organizmu. Odpowiednie nawodnienie zapewnia dobre samopoczucie mamie i zdrowy rozwój dziecku:
Wpływa na właściwy rozwój tkanek dziecka;
Osłabia nieprzyjemne ciążowe dolegliwości, poranne nudności (poznaj 5 najlepszych sposóbów na mdłości) wymioty, zaparcia;
Reguluje ciśnienie tętnicze krwi (m.in. zapobiega powstawaniu żylaków) i temperaturę ciała;
Pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwa zbędne produkty przemiany materii;
Przyspiesza trawienie. Na pewno dbasz teraz o to, by odżywiać się zdrowo, jesz dużo warzyw, ciemnego pieczywa, owoców, które zawierają błonnik, bo to zapobiega zaparciom, a wtedy powinnaś więcej pić;
Dostarcza składników mineralnych (m.in. wapnia, magnezu, sodu) niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu;
Sprzyja utrzymaniu właściwej masy ciała (sprawdź, ile możesz przytyć w ciąży), bo nie zawiera kalorii;
Poprawia samopoczucie. Niedobór wody może objawiać się zmęczeniem, zawrotami głowy, osłabioną koncentracją, kłopotami z pamięcią, bólami głowy (zobacz, jak się pozbyć bólu głowy w ciąży). Dlatego namawiam do picia wody ???? Nawet jak jej nie lubicie woda mi pomaga na wszystko z tego moje samopoczucie jest rewelacyjne !Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytylko od razu mówię że nie będzie efektów na wadze tylko w wyglądzie - ja na tych treningach swoich - ćwiczę głownie z chodakowską bo ona idealnie daje mi w kość. przytyłam do 66.6 ale w wyglądzie efekty super
brzuch szybko mi się umięsnił- nie był może jakiś szczególnie FIT ale już widziałam fajne mięśnie żebrowe i był płaski co mnie satysfakcjonowało no i cała sylwetka się poprawiła
Rudzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny