Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFaktycznie dziś przestoj;) ja wysłałam męża po parówki i zjem je zapieczone w serze na kolacje
jeszcze dziś wstawiam murzynka piernikowego,czyli z dodana przyprawa do piernika;) jutro teściowa przyjedzie mi firany i zasłony nowe upiac,to trzeba czymś do kawki poczestowac:) fajnych mam teściów. Amy to tez moje pierwsze święta bez rodzinki mojej, ale też będą fajne... w domu choinka, robię po swojemu,a wigilia u brata męża
-
no oni z tymi szyjkami to naprawde roznie, moj jakis wyjatkowo wrazliwy na tym puncie- w sumie dobrze, ja tez juz na glowe przez to dostalsm. Niektorzy juz od 25mm mowia ze szew, inni ze szew od 10mm, a nie ma chyba dokladnych wytycznych bo to zalezy od dodatkowych okolicznosci typu rozwarcie itp . Mysle ze trzeba ufac swoim lekarzom, jak sie nie ma zaufania do gina zwlaszcza, to lepiej zmienic. Tutaj to sobie mozemy wymieniac poglady i obsrewacje i tyleFasia wrote:Dolna granica normy jesli chodzi o szyjkę to chyba 25mm z tego co ja się orientuję. Nawet sama długość szyjki nie jest bardzo niepokojąca natomiast jeśli zaczyna się rozwierać to wtedy pojawia się duży problem ..
AMY no właśnie nie wiem .. dziwnie tu cicho
.
-
nick nieaktualnyFAsia ile??? ja mam problem z jedną bułką... zjem najwyżej pół
masz spust 
ja mam z głowy prezenty, u nas się kupuje tylko dla chrześniaków i w sumie sobie wzjemnie ze swoim kupujemy, ale w tym roku nie kazałam
w sumie sie lekko wyłamałam bo kupiłam nam bilety do kina
na 26go więc pewnie się zdziwi, że pamiętałam o filmie o ktorym kiedyś marudził 
Hwesta - ciekawe jak się odnajdziemy w tym roku.. ja jeszcze bardzo nie odczuwam, ale w dniu wigilii będzie mi przykro.. :] no ale to nic
zjadłabym parówkę z musztardą! -
nick nieaktualny
-
sorki juz poprawilam, myslalam zeby Was nie pomylic i oczywiscie nie wyszloLali wrote:Bambi to Liwi pisala o szyjce:) Ale synus slodki szok
u mnie powtorka z polowkowego 2go stycznia bo Malutka ulozona miednicowo i brzuszkiem do srodka, wiec nie wszystkie parametry byl w stanie sprawdzic 
, juz sobie przypomnailam ze pisalas ze dzidzia nie chciala wspolpracowac - moj ciazowy mozg coraz doskonalszy hihi
AMY no maz sprzata, nawet nie tyle swiatecznie co przeprowadzkowo, poremontowo troche tez, wiec moze dlatego sie nie zorientowalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 20:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBo ja siedzę u teściów i mieliśmy jechać 23 do moich rodziców i objechać w wigilię całą rodzinę jak co roku... a mój ma 24 zajęcia jeszcze do 13 i 5-6 godzin mu zejdzie na dojazd do domu więc dopiero będzie (mam nadzieje) na 19... i wtedy pojedziemy dopiero na wigilię do jego dziadków... oni zaczynają o 19 więc się niewiele spóźnimy, pewnie na nas poczekają...Fasia wrote:AMY a czemu w tym roku nie u rodziców ??
taka troszkę lipa w tym roku. Pierwszy dzień świąt pojedziemy do moich rodziców, odwiedzimy moich dziadków i na drugi dzień wrócimy do niego i idziemy do jego chrzestnego, jak co roku... więc dwa dni swiąt już normalnie, tylko ta wigilia.. ech
no ale, inaczej nie będzie 
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:Amy jakos damy rade,a za rok z dzieciakami w tournee
mam nadzieje, ze jedzenie mi zrekompensuje tęsknotę choć troche:p ze uszka z barszczem i dobre pierogi mnie pociesza:)
my z maluchem też będziemy robić pewnie co rok wycieczki...
nawet nie myślę jak to będzie
póki co mnie to wszystko przerasta 
uszka
-
BAMBI świetne te zdjecie Twojego maluszka... Ja nie chciałam robić 3D czy 4D bo... Mi sie one nie podobały, zle mi sie kojarzyły jakos, trudno opisać

Ale teraz nabieram przekonania... Drogie jest u was? U mnie 100€ trzeba dać.
Bambi85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiesz co roznie, na pewno taniej niz 100euro, u tego mojego usg polowkowe mialo kosztowac 300zl, ale dostalam hmmm promocje;), poszlam przede wszystkim po to zeby dobry specjalista od usg plodu ocenil dobrze anatomie malucha, te zdjecia to tak dodatkowo dla mojej przyjemnosci po prostu i na pamiatke. Jest tez pelno reklam typu usg 3d/4d takich bardziej komercyjnych, wtedy glownie chodzi o ladne zdjecia niz o czesc merytoryczna ale koszt chyba tez 200-300zl z tego co slyszalam- takie cos bym raczej odpuscila. Jakies foty 3d mam tez wczesniejsze, moj gin na kazdej wizycie mi jakies daje - tez dla przyjemnosci, ale rzeczywiscie zalezy jak sie maly ustawi, bo nie wszystkie te fotki 3d sa ladne, czasem wrecz przerazajace : ). Teraz beda coraz ladniejsze bo dzoidzie coraz bardziej beda przypominac siebie, takie 3d pod koniec ciazy niemal identyczne z oryginalem po urodzeniu.Gosha wrote:BAMBI świetne te zdjecie Twojego maluszka... Ja nie chciałam robić 3D czy 4D bo... Mi sie one nie podobały, zle mi sie kojarzyły jakos, trudno opisać

Ale teraz nabieram przekonania... Drogie jest u was? U mnie 100€ trzeba dać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 20:24
Gosha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ostatnio ciągle gadałyście o tych chałkach i aż musiałam sobie kupić.
Zażeram właśnie z dżemem truskawkowym. 
Ja się zastanawiałam nad usg 3D, ale jednak stwierdziłam, że szkoda mi kasy trochę. a mój gin zawsze mi robi zdjęcie buziuchny w 3D w ramach zwykłego.
W ogóle te zdjęcia 3D jakieś takie creepy mi się kojarzą. Takie, bo ja wiem, rozlane?
Bambi85, Fasia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Widzę, że wy już myślami na Wigilii jesteście. Mój mąż w Wigilię pracuje i jeśli będzie zjeżdżał pod ziemię to musi wyjechać z domu o 20,30. A kolację mam na 19 spotykamy się z całą rodziną mojego męża w Karczmie jego siostry razem z dziećmi będzie ok. 18 osób











