Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tak jak Marycha nasza napisala...czasami zbyt duzo szczescia w oczy kule..ja sie nie chwale znajomym co mamy, ile zarabiamy..itd w oczy nie kuje, i gol nie wisi..to sa ludzie, ktorzy nie potrafia cieszyc sie malymi rzeczami i przelewaja te trucizna na szczesliwa osobemimka84 wrote:Wercia, nie chciałam przy synu robić scen, bo tylko jemu bym nerwa dodatkowo podniosła. Ale na przyszłość postaram się unikać rozmów z tą kobietą. Dzień dobry i tyle.
mimka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisia twoj piesio piękny jest , i rosnie faktycznie .Ja jestem ciekawa reakcji mojej soni jak do Pl na wakacje bedziemy jechac i czy ona z Aronem mojej siostry bedzie się bawić ,on tez młody pies z rok ma dopiero . Ciekawe czy się gryźć nie będą choć moja sonia to się bawi z psiakami .
-
no miska nawet nie wiesz jak sie cieszemisia83 wrote:Weronika piękna sprawa z tym domem, nie dość ze większy to do pracy blisko:) normalnie dom marzenie:)
Psina ma juz 4 miesiące i tydzień. Rośnie jak szalona:)
zostanie mam w portfelu najmniej 250f..oplaty tez tam tansze, sama przyjazne nam osoby, sami anglicy dookola..mnostwo dzieci w kazdym wieku dla stasia...podstawowka 5min od domu, rodzinny i pediatra rowniez...2min do lidla..8km do duzych miast w razie czego..jedzenie, jajka taniocha z farm od ludzi..to malusie miasteczko, jak wioseczka
uwielbiam to miejsce
mimka84, Fasia, CzaryMary lubią tę wiadomość
-
MłodaDama wrote:Witajcie ja po wizycie u tej innej lekarki co prawda miałam wziąć tylko zwolnienie ale przeprowadziła wywiad,posłuchałam serduszka <333 148 u/m hihi no i na fotelu mnie zbadała ,takim centymetrem zmierzyła mój brzuch jak leżałam na fotelu potem mnie zbadała i powiedziała,że faktycznie brzuch jest twardy,opowiedziałam,że te twardnienia skurcze mam codziennie nie są bolesne ale jest to ucisk dyskomfort nawet nic w kuchni porobić nie mogę. Babka powiedziała,że dzidziuś jest dosyć nisko coś określiła na 26 a powinien być na 29 nie wiem czy cm czy coś może o wiek ciąży chodzi jak wysoko ma być dzidziuch ale wczoraj faktycznie zauważyłam,że nad pępkiem mam tak miękko pusto a na wysokości pępka twarde i trochę się przeraziłam. Poleciła mi spać i leżeć z poduchą pod pośladkami żeby mały zsunął sie do góry i przepisała mi 1x1 luteine dopochwowo. Szyjka chyba miękka ,bo w karcie mam napisane m/z ,zamknięta. No i nakaz leżenia. Boje się o dzidziusia nie może teraz wychodzić....
ehh może ta luteina coś pomoże,bo powiem wam ta nospa i magnez nie dają zadnych efektów u mnie ;// miesiąc biore i nic szczególnego nie daje.
Idę was poczytać co od rana naprodukowałyście hehe
Biedna:( To dbajcie o siebie, leż tak jak Ci powiedziała ginekolog. Czytałam taką opinie lekarską, że jeśli niskiemu ułożeniu brzucha towarzyszy zamknięta i nie skracająca się szyjka to oznacza, że ułożenie na nią nie wpływa i nie ma ryzyka przedwczesnego porodu. Ale oszczędzaj się kochana
Fasia lubi tę wiadomość
-
mi tescowa zostawila nalewke malinowa na przeziebieniemisia83 wrote:Nie chce wyjsć na alkoholika, ale dzwonił kurier i za 10 min przyjedzie moje winko. Oj będzie grzaniec z pomarańczą....
malutka buteleczke al lyczka wzielam, rozgrzalo i poszlam spac
ja nie pije wogole, ale uwielbiam smak likierow...moj maz nie pije nawet piwa od 12 lat.
mimka84 lubi tę wiadomość
-
mimciu to ze ktos jest wierzacy to nie znaczy ze nie bedzie wredny..wiele ludzi ma pokretna wizje wiary..np moja babcia...ledwo co chodzi, ma 90 lat ale do kosciola po 3km zasuwa 2 razy dziennie...wpierdziela sie kazdemu, jest zgryzliwa, wredna, miala 5tke mezow! samo zlo..ale do kosciola chodzi! masakra...mimka84 wrote:To jest już starsza kobieta, bardzo wierząca z resztą, ale czasem mam wrażenie że wszystko woli widzieć w czarnych barwach, u kogoś oczywiście. W każdym razie, gdybym miała zły sen o kimś, a w szczególności o kimś w ciąży to NIGDY bym nawet tej osobie nie napomknęła nic ta ten temat. Przecież jak ktoś ma słabszą psychikę to można naprawdę zaszkodzić.
mimka84, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
-
Mój wcale nie pije alkoholu więc mam szczęście

Wercia ale cudownie z tym domem !!
)) trafiło Wam się świetnie, bo większy i tańszy a na dodatek jeszcze wszedzie blisko! Suuuper
))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 15:27
mimka84, weronika86, haneczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:A właśnie a propos alkoholu. Jak tam Wasi panowie? Bo mój w 1 ciąży i teraz odstawił zupełnie, tłumacząc że w razie czego musi być ready żeby wsiąść za kółko. Tak to zwykle w piątki sobie wieczorem piwko pił.
Mój nie przepada. Przed ciąża to pil raczej żeby mi towarzyszyć. Teraz w zasadzie to juz w ogóle.
Wercia a opis okolicy domku brzmi jak jakaś bajka. Suuuper sprawa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 15:28
mimka84, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Weronika, domyślam się
My mamy mieszkanko male, na 3 piętrze i jak pomyślę że na wakacje wyjadę z młodym i psiną na działkę to też mi się mordka cieszy. Domek tam jest malutki, nie ma prysznica czy wanny (spokojnie będę się w misce myła) ale jest dookoła piękny las idealny do spacerów i wiele osób które mnie znają od małego:)
CzaryMary, mimka84, Fasia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo tak jak jahwesta wrote:Mój czasem się wina napije, ale rzadko. Raczej to ja bardziej drinkowa i alkoholowa w związku jestem :p jak urodze i odkarmie to się nawale drinkami
obiecuje!!!!
Mój poporodowy zestaw to tatar i drink :whisky,woda gazowana i cytryna!! Ohhhhh marzę o tym od samego poczatku:-)
mimka84, misia83, Anka1501, Fasia, hwesta, Gosha, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość









