Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
...a jesli rzeczywiscie sie sprawdza ze dzieci po urodzeniu maja podobny rytm dobowy co w brzuszku to mam po prostu przegizdane... moj daje czadu prawie caly czas , a wieczor i noc to w ogole jakies szalenstwo.
Pamietacie jak mowilam ostatnio ze mi komórka do kałuży wpadła ale działą? to wczoraj przestala, maz zawiozl do serwisu moze czyszczenie cos da, jak nie to jeszcze kom bede musiala nowy kupic, a teraz mam super wypasiony telefon zastepczy- jakas plastikowa niebieska nokie mi dali, ale dobrze ze da sie dzwonic -
Eweliśka, jeśli fotelik ma być od siostry to spokojnie możesz brać bo przynajmniej masz pewność, że jest BEZWYPADKOWY. No chyba, że podejrzewasz siostrę o to, że miała wypadek i Ci o tym nie powiedziała... ale nie sądzę
Kati86, współczuję straty, sama straciłam pierwsze Maleństwo więc wiem jak to boliz resztą dużo tu dziewczyn po stratach... ale dobrze, że się podniosłaś i wyszłaś z tego "obronną ręką". Myślę, że wzięcie pieska w takim momencie było bardzo dobrym posunięciem, przynajmniej mogłaś na kimś skupić myśli
Powodzenia w staraniach życzę i wysyłam ogrom ciążowych wirusków dla Ciebie!Kati86, mantissa, CzaryMary, Eweliśka, Gosha lubią tę wiadomość
-
No wszystko możliwe , że wydarzyć sie może coś wcześniej. Donoszona ciąża jest od 38 tygodnia. Czyli jak ktoś ma początek kwietnia to niech się liczy , że może urodzić w końcu marca. Do tego trzeba wziąść poprawke , że tfu tfu ale można wylądować wcześniej w szpitalu czego oczywiście nikomu nie życzę , więc miesiąc wcześniej powinno być przygotowane torba dla mamy i dziecka do szpitala. Pamiętam jak kuzynke gnałam , żeby ogarnia ła wszystko w pażdzierniku bo na grudzien miała termin. 6 listopada skonczyła wsio prac spakowała torbe itp a 8 listopada wylądowała w szpitalu. Wychodziła i 2 dni później znów szpital i tak do konca ciąży. Dziękowała a ja mam nauczke , że warto siebie słuchac:D
Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKati86 współczujemy przejść, trzymamy kciuki za plany
Synuś śliczny!!! Też mam beaglowategoto też mój Synuś
Liloe ja na allegro też znalazłam kilka, ale pomyślałam o Natalii, bo cena może być podobna a miałabym wszystko do kompletuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 12:37
Kati86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKati kochana - zalewam Cie wiruskami ciazowymi:-) trzymaj się ciepło.
Liloe- jestem uczulona niestety na koty a będąc teraz na wsi mam ich tu 3
Ida - 4 dni to troszkę malo jak na malowanie mieszkania. Ale jak się chłop zepnie
to ogarnie temat
Hwesta- rożek drogawy. Ja swój kupiłam za niecałe 30 zeta.
Mialam cos jeszcze napisać ale zapomnialam coWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 12:38
Kati86, ziolko, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda wrote:Mary - mówisz że mało? Ale będzie miał na pewno jedną osobę do pomocy... kurczę, mam nadzieję, że zdąży. Chce wziąc pt i pon wolny + sob i niedz. Raczej nie mamy innego wyjścia...
Jak będzie miał pomoc to spokojnie sie wyrobi. Myslalam ze sam wszysciutko. A tak to spokojna głowa. Przerabialam temat niedawno
chociaż jak patrzę na te ściany to z chęcią pomalowalabym je jeszcze raz
Ida, Fasia, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
IDA no z tym koncem to sama sobie dorobilam ; ) , hih idelanie by bylo tak za 2 miesiace miec wszystko, ja bym byla miesiac do terminu. Kurcze to juz tak niedlugo ze az niemozliwe, stad mi sie pomieszalo.Koniec lutego jeszcze lepszy, w pierwszym momencie wydalo mi sie to tak szybko, ale rzeczywiscie czasu coraz mniej.
Fasia, Ida lubią tę wiadomość
-
Jestem
czapki nie kupiłam, bo jak wyszłam ze sklepu żeby do Was napisać (bo na dole nie było zasięgu) to już mi się wracać nie chciało
RUDZIA no stress! Ja Ci zazdroszczę, że znasz dzień porodu. Mi dałoby to ogromny luz psychiczny. Mogłabym się na spokojnie przygotować. Trzeba się doszukiwać w każdej sytuacji pozytywów i wystrzegać negatywnych myśli7 tyg to jeszcze chwila czasu więc dasz radę zorganizować wszystko do końca
WERKA ja też się męczę z grzybkiem od początku ciązy. Brałam antybiotyki dopochwowe nawet przez 14 dni ... Teraz zapobiegawczo mam 3 różne globulki i biorę codziennie na zmianę zeby się ustrzec przed infekcją ..
KATI86 ja również przesyłam wiruski ciążowe ! Na pewno w końcu się uda, a kwiecień to piekny miesiąc na to aby zostać przyszłą mamą) psiak słodki
Zaraz wrzucę Wam fotki moich dzisiejszych zdobyczy dla Julka, no chyba że nie chcecieKati86, CzaryMary, Rudzia, ziolko, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:Jestem
czapki nie kupiłam, bo jak wyszłam ze sklepu żeby do Was napisać (bo na dole nie było zasięgu) to już mi się wracać nie chciało
RUDZIA no stress! Ja Ci zazdroszczę, że znasz dzień porodu. Mi dałoby to ogromny luz psychiczny. Mogłabym się na spokojnie przygotować. Trzeba się doszukiwać w każdej sytuacji pozytywów i wystrzegać negatywnych myśli7 tyg to jeszcze chwila czasu więc dasz radę zorganizować wszystko do końca
WERKA ja też się męczę z grzybkiem od początku ciązy. Brałam antybiotyki dopochwowe nawet przez 14 dni ... Teraz zapobiegawczo mam 3 różne globulki i biorę codziennie na zmianę zeby się ustrzec przed infekcją ..
KATI86 ja również przesyłam wiruski ciążowe ! Na pewno w końcu się uda, a kwiecień to piekny miesiąc na to aby zostać przyszłą mamą) psiak słodki
Zaraz wrzucę Wam fotki moich dzisiejszych zdobyczy dla Julka, no chyba że nie chcecie
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:tez juz sie zestresowalam dopiero byly dwie kreski na tescie a teraz juz polowa stycznia aaaaa
Doookldnie. Jakie ja miałam plany na ta ciąże... Podczas zwolnienia miałam nadrobić zaległości ksiazkowe, miałam szlifowac język i w ogóle cuda wianki. Suma summarum zblizam się do rozwiazania a plany w zaden sposób niezrealizowane.
Ale wyskoczylo cos bardzo pozytywnego, o czym nie myslalam - Poznalam WasIda, Fasia, Eweliśka, liloe, misia83, KasiaKwiatek, mantissa, weronika86, Gosha, Anka1501 lubią tę wiadomość