Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
weronika86 wrote:ulka ja nie mam kluc tylko w tym miejscu taki rozchodzacy sie bol miesiaczkowy, ktory spinal mi dzisiaj brzuch..mega sie przestraszyla , nie oowiem a ja rzadko panikuje bo biore ciaze jako naturalny stan...ja rowniez pracuje..moze to u nas od pracy wlasnie? ja musze stac w pracy no i w domu pozniej tez musze obszykowac, posorzatac...ale maz mi zakazal sprzatac tylko ze on sam sie nie ruszy za bardzo i mnie to wkurwia..wole 10min dziennie orzeznaczyc niz ooznie caly dzien ograniac... a moze te bole od nadaktywnosci dzidzi? mi wczoraj i dzisiaj mala strasznie daje popalic i tez sie zastanawiam czy to nie od tych ruchow? nawet 2 nospy forte nie podzialaly niestety dlatego sie wystraszylam..musze niestety wiecej lezec i sie juz oszczedzac
może tak, ja znowu siedzie 8,9 godzin w pracy przed komputerem. teraz jak odpoczełam w domu to mi przeszłoChyba rzeczywiście musimy się zacząć bardziej oszczędzać
Dzięki dziewczyny za pomoc, na was to zawsze można liczyćweronika86 lubi tę wiadomość
[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
Ulka84 wrote:może tak, ja znowu siedzie 8,9 godzin w pracy przed komputerem. teraz jak odpoczełam w domu to mi przeszło
Chyba rzeczywiście musimy się zacząć bardziej oszczędzać
Dzięki dziewczyny za pomoc, na was to zawsze można liczyć -
w zwiazku z tym, ze pomyslne wiadomosci dzisiaj, jutro idziemy na szkole rodzenia w pigulce, taka weekendowa, co by sie moj pracoholik czegos dowiedzial o porodzie i dzieciach, bo jakos tego nie wiedze inaczej ; ). Ja tez moze jakos te pare godzin wysiedze.
EDIT
Lali no oplacilo sie, tzn i tak szalec nie moge, ale poczucie psychiczne mam zdecydowanie lepsze (bo ten tydzien mialam ciezki z wielu wzgledow, czulam sie tez zle), oszczedzac sie bede dalej ale z czystym sumieniem czasem sobie gdzies wyjde : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 22:30
Angela89, Ida, Fasia lubią tę wiadomość
-
Bambi jak myslisz ile kg mozna dzwigac w ciazy? Bo ja wieczorem zanosilam corke spiaca do lozka cale 12 kg, i w sumie zaluje ze to zrobilam bo chyba max 5kg co?? Ehh meza nie bylo a mi usnela na kanapie biedula zmeczona.
-
mimka84 wrote:Przyszły dopiero dziś moje koszule z IF, zamawiałam L i powiem Wam, że super są! W ramionach, na plecach, super leżą, także się cieszę że nie brałam M bo by się pewnie ciągnęły pod pachami. Oczywiście na strefie brzucha się nie koncentrowałam, bo to mają być do karmienia a nie ciążowe
teoretycznie patrząc na obwód klatki piersiowej że obecnie mam 98 to wypadałoby L, a obwód bioder no cóż, prędzej brzuch tu jest istotny żeby się zmieścił
bo biodra mam 94 a brzuch 100
aa i bądź tu mądry
a Ty Mimka jakie masz wymiary?
-
nick nieaktualnyLali wrote:Bambi jak myslisz ile kg mozna dzwigac w ciazy? Bo ja wieczorem zanosilam corke spiaca do lozka cale 12 kg, i w sumie zaluje ze to zrobilam bo chyba max 5kg co?? Ehh meza nie bylo a mi usnela na kanapie biedula zmeczona.
OOO też jestem ciekawa, bo we wtorek idę znów opiekować się koleżanki synkiem a on waży już 7-8kg i będę musiała tylko liczyć na siebie -
Lali wrote:Bambi jak myslisz ile kg mozna dzwigac w ciazy? Bo ja wieczorem zanosilam corke spiaca do lozka cale 12 kg, i w sumie zaluje ze to zrobilam bo chyba max 5kg co?? Ehh meza nie bylo a mi usnela na kanapie biedula zmeczona.
-
nick nieaktualnyWiedzie co, zaczynam coraz bardziej się bać
Siedzę teraz i zastanawiam się jak to będzie. Tyle pytań się w mojej głowie się pojawia. Normalnie stresa mam
Bo plany planami ale jak to wyjdzie wszystko się okaże. Zastanawiam się czy będę wiedziała że mała się najadła. Zastanawiam się czy lepsze jest karmienie na żądanie czy co 2-3 godziny ?
KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Bambi85 wrote:kurcze nie wiem , ja w ogole nic nie dziwgam, ale mysle ze 3-5 to max, na pewno nie 12 ! Lali nie szalej tak, bo wystarczajaco mamy tu wszystkie problemow, A zle sie czujesz po tym?? Teraz to sie poloz i odpoczywaj.
Leze teraz, na szczescie nie czuje jakiegos dyskomfortu, nie zrobie juz tak wiecej, ehhh głupia jaweronika86 lubi tę wiadomość
-
Lali - właśnie znalazłam szary tiul szerokości 50 cm... są takie dostępne, ale wymiaru 15 cm nie ma nigdzie
w żadnym internetowym sklepie ani na allegro... trudno już zamówiłam bez szarego... może między czasie się pojawią to dokupię... jeden sprzedawca pisał że powinny być w marcu....
A jak tam dziewczyny wasze filcowe karuzele? Jestem strasznie ciekawa efektów, bo chyba żadna ostatecznych fotek nie wrzucała -
Angela89 wrote:Wiedzie co, zaczynam coraz bardziej się bać
Siedzę teraz i zastanawiam się jak to będzie. Tyle pytań się w mojej głowie się pojawia. Normalnie stresa mam
Bo plany planami ale jak to wyjdzie wszystko się okaże. Zastanawiam się czy będę wiedziała że mała się najadła. Zastanawiam się czy lepsze jest karmienie na żądanie czy co 2-3 godziny ?
a kiedy będzie najedzona, będziesz wiedziała, spokojnie
widać kiedy dziecko je a kiedy cycem się bawi - ciumka
sylvia007, weronika86 lubią tę wiadomość
-
SYLWIA na jakims kanale leci czy w necie ogladasz?? ja tez bardzo lubie ale mam duze zaleglosci, w sumie nie wiem czemu na l4 od sierpnia ich nie nadrobilam : P
ANGELA prawda jest taka ze od momentu jak zobaczylysmy te 2 wymarzone kreski obawy sie juz nie skoncza, najpierw w ciazy ( same widzicie jak jest) a jak sie dzieciaczki urodza bedzie jeszcze gorzej, milion pytan bedzie sie klebic w glowie
LALI taki jednorazowy grzech trudno , czasem pewne rzeczy robi sie odruchowowo a potem sie zastanawia echh. Najwazniejsze ze dobrze sue czujesz, teraz odpoczywasz no i super.
Ja do poludnia nakrecalam sie tu z Ida ze w sumie to do 2 miesiecy sie trzeba ogarnac i juz cieplo mi sie zrobilo, ze w zaszdzie z moim terminem na 15 kwietnia za 3 miechy moge juz miec dzidziusia w domku. A u tego gina polozna mowi, ze teraz juz ostatnia wizyta w odstepie miesiaca- 13 lutego mam, w piatek tez zeby bylo smieszniej : P, i juz z ktg a potem juz co 2 tygodnie. Robi sie goraco. Podejrzewalam ze to dzisiaj uslysze ale dopiero jak to uslyszalam znowu po raz koljeny do mnie dotarlo, ze czasu coraz mniej.Ida, Lali, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:SYLWIA na jakims kanale leci czy w necie ogladasz?? ja tez bardzo lubie ale mam duze zaleglosci, w sumie nie wiem czemu na l4 od sierpnia ich nie nadrobilam : P
ANGELA prawda jest taka ze od momentu jak zobaczylysmy te 2 wymarzone kreski obawy sie juz nie skoncza, najpierw w ciazy ( same widzicie jak jest) a jak sie dzieciaczki urodza bedzie jeszcze gorzej, milion pytan bedzie sie klebic w glowie
LALI taki jednorazowy grzech trudno , czasem pewne rzeczy robi sie odruchowowo a potem sie zastanawia echh. Najwazniejsze ze dobrze sue czujesz, teraz odpoczywasz no i super.
Ja do poludnia nakrecalam sie tu z Ida ze w sumie to do 2 miesiecy sie trzeba ogarnac i juz cieplo mi sie zrobilo, ze w zaszdzie z moim terminem na 15 kwietnia za 3 miechy moge juz miec dzidziusia w domku. A u tego gina polozna mowi, ze teraz juz ostatnia wizyta w odstepie miesiaca- 13 lutego mam, w piatek tez zeby bylo smieszniej : P, i juz z ktg a potem juz co 2 tygodnie. Robi sie goraco. Podejrzewalam ze to dzisiaj uslysze ale dopiero jak to uslyszalam znowu po raz koljeny do mnie dotarlo, ze czasu coraz mniej.
A żebyś wiedziała, ciągle jakieś zmartwienia ciągle jakieś myśli.
Do mnie też dotarło że czasu coraz mniej. Na tej wizycie którą będę miała to się dowiem czy CC mnie czeka czy SN. Można powiedzieć że 2 miesiące w moim przypadku zostało bo kwiecień to czekanie na szpilkach. Jeszcze gdzieś w tym czasie muszę się obronić - a nie mam weny -
Angela dasz rade, zmobilizuj sie pare dni , napiszesz a obrona jakos pojdzie. W sumie nie wiem ile sie taka prace pisze, bo ja nie musialam ale maz pisal kilka magisterek i tez zostawial na ostatnio chwie, kilka dni przysiadal ostro i bylo zawsze na 5.
Kurcze glupio mi, bo kiedys takiej dziewczynie z poza naszego watku polecilam swojego gina; ona pytala ile wizyta itp wiec jej napislam, a okazuje sie ze po nowym roku troche podrozalo i glupio mi troche, no ale z drugiej strony skad moglam wiedziec,a nie pamietam jej nicka zeby ja znalezc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 22:58
-
sylvia007 wrote:Podczytywałam was oglądają maraton chirurgów 11 sezon i oczywiście na finale poryczałam się okrutnie, dobrze, że sama w domu jestem, bo wstyd by był straszny, nie mogłam tego płaczu opanować!!!
Ja też oglądam! Uwielbiam.Chodzi Ci o ostatni odcinek ten grudniowy, tak? Bo to jeszcze nie koniec sezonu, po prostu przerwa dłuższa.