Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu - no właśnie z tych względów, które wypisałaś cc byłoby dla mnie lepszym rozwiązaniem. Pewnie tak to się skończy .. Wyjścia za bardzo nie mam

Panikara jestem ... Przed operacją założenia szwu tak ryczałam, że szok. Nie wiem co to będzie przed cesarką
Kasia - ja to ciągle mówię, że mam nadzieje, że Julek w jakiś magiczny sposób teleportuje się z mojego brzuszka w bezbolesny sposób
Lwica na pewno masz rację - jak z synem będzie wszystko dobrze to cała reszta przestanie mieć dla mnie znaczenie
))
Lwica, KasiaKwiatek, Anka1501 lubią tę wiadomość
-
Krysti wrote:Wy kobietki ktore rodzilyscie mniej więcej wiecie co i jak tam a ja w obcym kraju ,masakra .
Krysti sama kiedys napisałaś ze mieszkasz długo w UK- ja tez długo i nie czuje sie obco chyba w Polsce czułabym sie bardziej obco..
Znasz język takze nie ma sie czego obawiać
)
KasiaKwiatek, Krysti, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrysti ale Ty tam już jak u siebie, tyle lat... Ważne, że opieka jest dobra
Ty zdrowa
Ignacy też, będzie dobrze.
Zobaczycie już niedługo będziemy pisać o kupach...ale nie naszych
i o karmieniu cycem, o spacerach i ubieraniu
Anka1501, Fasia, Krysti, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
Krysti wrote:Wy kobietki ktore rodzilyscie mniej więcej wiecie co i jak tam a ja w obcym kraju ,masakra .
Ja pamiętam, że im bliżej było porodu tym mniej się bałam. Chciałam, żeby synek już był z nami a cały poród jakoś tak bez stresu się odbył.
Fakt, za bardzo byłam już zmęczona, żeby się stresować. Będzie dobrze
KasiaKwiatek, Krysti lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Lwica ja też mam stres, że mi kotka będzie chciała wskoczyć jak mały będzie w środku i najbardziej w tej wizji przeraża mnie fakt, że kosz razem z małym może spaść na ziemię

Wiesz co ja miałam podobny koszmar kilka razy ze zasnęłam a kotka wskoczyła do koszyka i go przewróciła -bo ten stojak to napewno nie wytrzyma jej masy...
Juz myślałam zeby koszyk brać do łóżka i spac z koszykiem tzn dziecko w koszyku... -
nick nieaktualnyDziewczyny o koty się nie obawiajcie. U mnie obie dziewczyny kocica przyjęła ze zrozumieniem, nie narzucała się ale od początku była przyjazna. Jak podrosły to spała i z jedną i z drugą usypiając je mruczeniem
śmiejemy się, że nasza kocia mamka będzie miała trzecią zmianę teraz
Lwica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lwcia z koszykiem w łóżku będzie niewygodnie
no ale też myślę jak to rozwiązać ..
Kasia z tym że moja kotka to wredotka
jest strasznie upierdliwa, nie daje się głaskać wtedy kiedy nie chce i jak tylko wyciągamy rękę to drapie i gryzie. Stęka pod drzwiami jak się ją za nie wypuści w nocy. Ogólnie nie wiem jak to będzie
-
KasiaKwiatek wrote:Ale na początku nie wpychała się, pokazałam jej dziecko to powachała i już nie wciskała się
Hmm to jest myśl dać powąchać kotce maluszka ze śmierdząca Pielucha moze to odstraszy hihihi
FASIA nasza kocicha znowu w odwrotna stronę non stop by sie dała glAskac jakby jej pozwolić to by spała z nami, my siedzimy na sofie to ona przyzwycAjona ze jest na naszych nogach, lubi noszenie na rękach i boimy sie ze moze byc zazdrosna bo ma swoje pieszczotowe rytuały z nami juz i po narodzeniu maluszka nie bedzie czasu na Zabawy i noszenie kota
weronika86, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Dziewuchy patrzcie co dorwalam w uzywanym sklepie..wyglada jak nowka..nie mam aparatu przy sobie, ale wrzucam zdjecie identycznej z googla..moja ma jeszcze ten pasek przez ramie i jest koloru ciemny fiolet/purpura! jest usztywniana w srodku idealnie do szpitala na jakies pierdolki czy pozniej do noszenia malej pierdziulek
za jedynie 4.99f
w sklepie za nowke CHANGING BAG musze zaplacic ze 30-40f taka usztywniana jak kuferek
ale mam farta 
Lwica, Krysti, Anka1501, mantissa, Fasia, MartaAlvi, Angela89, Gosha, misia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie lwica damy radeLwica wrote:Krysti sama kiedys napisałaś ze mieszkasz długo w UK- ja tez długo i nie czuje sie obco chyba w Polsce czułabym sie bardziej obco..
Znasz język takze nie ma sie czego obawiać
)
to nasz dom praktycznie
Lwica lubi tę wiadomość
-
Dobra Kochane moje - mam plan na dziś, który próbuję zrealizować od miesiąca

Biorę się za segregowanie ciuszków. Muszę je policzyć, poukładać rozmiarami albo wielkością, bo czasem te 56 wyglądają jak 62 i odwrotnie
A może jak już posegreguję to wypiorę? Zobaczymy. Póki co najważniejsze aby to ogarnąć, bo się gubię 
Lwica, KasiaKwiatek, Angela89 lubią tę wiadomość
-
weronika86 wrote:Dziewuchy patrzcie co dorwalam w uzywanym sklepie..wyglada jak nowka..nie mam aparatu przy sobie, ale wrzucam zdjecie identycznej z googla..moja ma jeszcze ten pasek przez ramie i jest koloru ciemny fiolet/purpura! jest usztywniana w srodku idealnie do szpitala na jakies pierdolki czy pozniej do noszenia malej pierdziulek
za jedynie 4.99f
w sklepie za nowke CHANGING BAG musze zaplacic ze 30-40f taka usztywniana jak kuferek
ale mam farta g[/IMG]
Zazdroszcze ja juz długo poluje na fajna torbę, musze zrobić rundkę bo Second handach -
nick nieaktualnyNo takKasiaKwiatek wrote:Krysti ale Ty tam już jak u siebie, tyle lat... Ważne, że opieka jest dobra
Ty zdrowa
Ignacy też, będzie dobrze.
Zobaczycie już niedługo będziemy pisać o kupach...ale nie naszych
i o karmieniu cycem, o spacerach i ubieraniu 
ale rodzinka daleko a tak bym chciala ich miec przy sobie w tym waznym dla nas dniu az się ryczec chce .Dam rade
skeypa odpale na telefonie na porodówce
KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość
-
ja sie bardziej obawiam o psy bo sa strasznie rozpieszczone, wskakuja na lozko..nasza wina, ale nie myslelicsmy,ze kiedykolwiek uda nam sie zajsc w ciaze...zmieniamy chate na wieksza, i maz stanowczy ze psy beda miala swoje pomieszczenie z swoja sofa itd..psi pokoik...brucik zachowuje sie nadal jak szczenie a ma 3 lata..wie ze cos jest na rzeczy bo wacha brzuch, nie odstepuje mnie na krok i dziwnie przyglada sie brzuchowi jak mala kopie..moze dojrzeje jak mala sie pojawi? kotka trzyma sie z daleka od ludzi, ona tylko toleruje i kocha mojego meza..ma juz 9 lat..o najmlodzsza psinke sie nie martwie, 2 letnia suczka bardzo potulna...brucik nie zrobi krzywdy ale jednak co waga to waga a menda wazy dobre 35kgKasiaKwiatek wrote:Dziewczyny o koty się nie obawiajcie. U mnie obie dziewczyny kocica przyjęła ze zrozumieniem, nie narzucała się ale od początku była przyjazna. Jak podrosły to spała i z jedną i z drugą usypiając je mruczeniem
śmiejemy się, że nasza kocia mamka będzie miała trzecią zmianę teraz 
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny









