Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka1501 wrote:Poważnie
jak w psychiatryku
Krysti już ma plan ucieczki przez okno!!"
Anka1501, KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość
-
Angela89 wrote:AAA Fasia miałaś racje że gin chcą aby Tsh nie było większe niż 2.5. Moja lekarka rodzinna jak zwykle pokazała że jej ufać nie mam co.
Ida,wiadomo że było czuć ale myślę że nic się nie stało dzidzia się rusza będę obserwować bardziej ruchy. Szczerze mówiąc też mam dosyć IP.
Oo, czekałam na Ciebie. Wczoraj zapytałam mojej endokrynolog i powiedziała mi to samo, że w 3. trym. norma TSH do 2,5 i ona przy podwyższonym, jeśli to początek 3 trym, włączyłaby euthyrox.
Bardzo Ci współczuję tego upadkuJa już jak jest śnieg i ślisko, to nie chodzę sama nigdzie, bo się boję. Kuruj się. Całe szczęście, że z malutką wszystko w porządku.
Rudzia, beznadziejna ta dezorientacja. Ja bym się w ogóle nie odnalazła za granicą w ciąży. A możesz zrobić sobie USG prywatnie tam, żeby chociaż mieć pewność, że Sofia jest prawidłowo ułożona?Fasia lubi tę wiadomość
-
Angela89 wrote:AAA Fasia miałaś racje że gin chcą aby Tsh nie było większe niż 2.5. Moja lekarka rodzinna jak zwykle pokazała że jej ufać nie mam co.
Ha! Cieszę sie, że się nie myliłamAngela89, haneczka lubią tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Bo babki w trakcie porodu to czasem gorzej niż psychiczne się zachowują
Krysti już ma plan ucieczki przez okno!!"
To prawdapamiętam jedną co w trakcie skurczy dzwoni do męża, wyzywa go od skurwy...nów i każe przywieźć no-spe
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:Oo, czekałam na Ciebie. Wczoraj zapytałam mojej endokrynolog i powiedziała mi to samo, że w 3. trym. norma TSH do 2,5 i ona przy podwyższonym, jeśli to początek 3 trym, włączyłaby euthyrox.
Bardzo Ci współczuję tego upadkuJa już jak jest śnieg i ślisko, to nie chodzę sama nigdzie, bo się boję. Kuruj się. Całe szczęście, że z malutką wszystko w porządku.
Rudzia, beznadziejna ta dezorientacja. Ja bym się w ogóle nie odnalazła za granicą w ciąży. A możesz zrobić sobie USG prywatnie tam, żeby chociaż mieć pewność, że Sofia jest prawidłowo ułożona?
Dokładnie mi euthyrox włączyli. Dzięki że pytałaś
Na razie jeszcze poczekam z IP myślę że to bardziej źle poleciałam że efekt jest taki jaki jest niż siła upadku.haneczka lubi tę wiadomość
-
Liloe ja nie mówię, że SN to pikuś tylko niektóre z dziewczyn na forum pisały, że one nie chcą CC. Nie wiem za bardzo z jakich względów ale podejrzewam, ze przez to, że może mniej boli? że się kobieta tak nie męczy? Dla mnie to żadne argumenty. I sn i cc wiąże się z pewnymi komplikacjami. Wydaje mi się, że CC ma ich dużo więcej i gorzej dochodzi się do siebie. Widziałam teraz jak leżałam tydzień w szpitalu. Było nas trzy na sali - ja, jedna dziewczyna po porodzie sn i druga po cc. Dziękuję, wolę rodzić naturalnie .. Niestety może nie być mi to dane stąd też się boję. Nawet po Twoim opisie CC wynika, że nie jest to taka bułka z masłem ...
Każda z nas ma inny próg bólu. Każda z nas ma inną psychikę. Taka prawdaKasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ale najgorsze było to... Dziewczyna była dość otyla i miała taką koszule białą ale taką cieniutka, że wszystko było widać pod spodem a bielizny nie nosiła. Także cycki i bobra było widać... bleee
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 13:54
-
nick nieaktualny
-
Anka1501 wrote:To prawda
pamiętam jedną co w trakcie skurczy dzwoni do męża, wyzywa go od skurwy...nów i każe przywieźć no-spe
ale to prawda, że wszystkie wtedy tracimy zahamowania. Ją sobie śpiewałam i w dupke miałam czy komuś to przeszkadza czy nie!!!
Anka1501 lubi tę wiadomość
-
Liloe nie ma u Nas lekarza prowadzacego.. decyzje podejmie lekarz do ktorego teraz dostane skierowanie i bedzie to lekarz ze szpitala w ktorym chce rodzic..
Wiecie tu nie chodzi o to ze ja chce CC czy cos..bo nie chcialabym w sumie bo to operacja i boje sie tez komplikacji po ..ale nie bede rodzic z ta zainfekowana rana!! To mnie czasami tak boli ze chce umrzec a jak dojdzie jwszcze bol porodowy?! Wiem ze przez caly czas myslalabym o tej ranie i o tym co z nia siw tam dzieje! Poza tym to mi przy lekkim dotknieciu peka a co dopiero jak dziecko bedzie sie przepychac tam?! I Ona bedzie miala z tym stycznosc a tak na prawde nikt nie wie jaka to infekcja tam sie wdala!!
Do tego tu nawet nie robia posiewu na paciorkowca!!! Jak tak mozna?! Robia jak np u kobiety cos na to wskazuje ale przeciez wiele kobiet nawet nie ma ppjecia o tym ze np to ma tak?! Moja kolezanka np nie wiedziala a na posiewie wysszlo ze ma i przy porodzie Mala i Ona dostaöy antybiotyk..
Poprpstu przeraza mnie ta opieka tu!! -
nick nieaktualnyRudzia wrote:Liloe nie ma u Nas lekarza prowadzacego.. decyzje podejmie lekarz do ktorego teraz dostane skierowanie i bedzie to lekarz ze szpitala w ktorym chce rodzic..
Wiecie tu nie chodzi o to ze ja chce CC czy cos..bo nie chcialabym w sumie bo to operacja i boje sie tez komplikacji po ..ale nie bede rodzic z ta zainfekowana rana!! To mnie czasami tak boli ze chce umrzec a jak dojdzie jwszcze bol porodowy?! Wiem ze przez caly czas myslalabym o tej ranie i o tym co z nia siw tam dzieje! Poza tym to mi przy lekkim dotknieciu peka a co dopiero jak dziecko bedzie sie przepychac tam?! I Ona bedzie miala z tym stycznosc a tak na prawde nikt nie wie jaka to infekcja tam sie wdala!!
Do tego tu nawet nie robia posiewu na paciorkowca!!! Jak tak mozna?! Robia jak np u kobiety cos na to wskazuje ale przeciez wiele kobiet nawet nie ma ppjecia o tym ze np to ma tak?! Moja kolezanka np nie wiedziala a na posiewie wysszlo ze ma i przy porodzie Mala i Ona dostaöy antybiotyk..
Poprpstu przeraza mnie ta opieka tu!!
Rudzia, u Was dają normalnie na życzenie znieczulenie ? -
hwesta wrote:Wlasnie rozpakowuje zamowienie z gemini i doszlam do aspiratora do nosa... podlaczanego do odkurzacza! nie doczytalam tego i jestem przerazona
o co chodzi??? jakos nie umiem tego sobie wyobrazic, chyba kupie zwykla gruche ;p
Ale możesz go używać normalnie, ma porostu dodatkowo opcje z odkurzaczem
hwesta lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Liloe ja nie mówię, że SN to pikuś tylko niektóre z dziewczyn na forum pisały, że one nie chcą CC. Nie wiem za bardzo z jakich względów ale podejrzewam, ze przez to, że może mniej boli? że się kobieta tak nie męczy? Dla mnie to żadne argumenty. I sn i cc wiąże się z pewnymi komplikacjami. Wydaje mi się, że CC ma ich dużo więcej i gorzej dochodzi się do siebie. Widziałam teraz jak leżałam tydzień w szpitalu. Było nas trzy na sali - ja, jedna dziewczyna po porodzie sn i druga po cc. Dziękuję, wolę rodzić naturalnie .. Niestety może nie być mi to dane stąd też się boję. Nawet po Twoim opisie CC wynika, że nie jest to taka bułka z masłem ...
Każda z nas ma inny próg bólu. Każda z nas ma inną psychikę. Taka prawda
I dodam, że nikogo tu nie chciałam straszyć:-Q
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 14:03
liloe, Fasia, Ida, Gosha lubią tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Niezależnie od progu bólu jaki ktoś ma, nic tak nie boli jak sn i taka jest prawda. Ją miałam kolke nerkową i gdybym miała na skali porównać to kółka to jakoś 8 do 8,5 na 10, a poród to 11na10 i każdy kto rodził naturalnie to ci powie, że nic nigdy w życiu tak nie bolało. Ale po sn znacznie szybciej dochodzisz do siebie, a po cc tak jak po każdej operacji organizm musi wrócić do normy. Ale ból po cc na 100% jest nieporownywalny do bólu podczas sn.
I dodam, że nikogo tu nie chciałam straszyć:-Q
Ja się w 100% zgadzam. Ból pooperacyjny [cc) nie można porównać z porodem sn, to jest całkowicie co innego. -
Sylvia i własnie dlatego tak sram po gaciach na myśl o CC
te komplikacje i wszystko co się dzieje po mnie przeraża .. Nawet sam ból porodowy przy SN wydaje mi się być "mniejszy" bo naturalny.
No nic, jakoś to przeżyję - nie ja pierwsza i nie ostatnia. Tak sobie tylko gadam, bo do Was można o wszystkim