Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudzia wrote:Ja juz po lekarzu.. smiech na sali!!! Mam czekac na skierowanie do mojego szpitala na rozmowe i Oni zdecyduja o cc.. oczywiscie na skiwrowsniu jwst ze ja sie boje naturalnie robic a nie ze mam ta rane..;/ zgodzilam sie na takie skierowsnie bo to jedyna szanasa zeby pogadac z kims ze szpitala.. Ona mi mowi ze nie moze mi wypisac skierowsnia z powodu tej rany ze to w sumie nic takiego, ze jestem biedna bo cierpie ale przy porodzie pocierpie i przejdzie ;/ nosz kur*** mowie do niej ze mnie to boli bardzo i nawet ogladala ze jest cale zaropiale a ona mi z tekstem " no ojej ja wiem" ;/ kurw*** co za lekarka?! I tez juz nie wiem co jest grane ..tamten lekarz mi powiedzial ze cc i ze w 36 tyg a ona mi mowi ze jak juz bede miec cc to tydzidn przed terminem. I oczywiscie z rana mam sie jeszcze meczyc ;/ w dupie z tym.. juz mam dosc chodzenia od lekarza do lekarza ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 13:05
-
nick nieaktualnyAle Rudzia czy któryś z tych lekarzy to Twój prowadzący albo chociaż szpitalny lekarz? Bo tułasz się od jednego do drugiego, inne decyzje a żadnej konkretnej pomocy...
A może się okazać, że w szpitalu jeszcze Ci co innego powiedzą. I skąd masz wiedzieć kiedy się zgłosić? U Was są wizyty ktg w szpitalu w ostatnim miesiącu? -
nick nieaktualny
-
Kwiatek ja też polecam Itakę. Lataliśmy już kilka razy na wakacje. Tylko sprawdź sobie sama opinie o hotelu np na holidacheck, bo jak oni czasem w biurach podróży zachwalają, a później na miejscu dostajesz jakąś norę z grzybem i szczurami. Wiem co mówię, bo miałam taką sytuację.
Rudzia niepoważni są ci lekarze u CiebieNo jak tak można bezdusznie do człowieka podchodzić
I to jeszcze kobieta
Masz możliwość pójść do tego lekarza co Ci mówił o CC w 36tc ? Ja bym do niego wróciła po to zaświadczenie
KasiaKwiatek, Krysti, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Kasia i proszę się ze mnie nie śmiać
moja panika jest realna ... Nie pytajcie co będzie jak termin zacznie się zbliżać. Wtedy bedziecie mieć przekichane. Taka już jestem. Ale w sumie racja - spokój
sylvia007, KasiaKwiatek, Krysti lubią tę wiadomość
-
mantissa wrote:Dzień dobry dziewczynki!
U mnei dziś z rana średnio, najpierw się wkurzyłam na pracę (ach te hormony), później mnie trochę udobruchali i dostałam ciekawą propozycję, więc jest ok.
U nas w szpitalu lewatywa tez jest na życzenie pacjenta, więc pewnie się zdecyduję, chociażby po to, żeby mieć komfort psychiczny. Mam taką znajomą, która podczas porodu, przepraszam za wyrażenie, obsrała całe łóżko i nawet jej mąż mówił, że śmierdziało niesamowicie. Miejmy trochę współczucia dla tych położnych, które z nami kilka godzin spędzą, bo nas pewnie zapachy będą mało wtedy obchodzić.Jak będzie czas na lewatywę, to się zdecyduję.
Albo zapodam sobie profilaktycznie czopka wcześniej, tylko nie wiem ile wcześniej by trzeba, żeby na czas zadziałał a nie w trakcie porodu.
Zabiłabym mojego męża jakby tak komuś powiedział!! nawet jakby to było zgodne z prawdąAnka1501, mantissa, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiec tak, Ci lekarze do ktorych chodzilam to byli prywatni, u Nas nie ma lekarza prowadzacego... ciaze prowadzi Polozna. Nie wiem o co tu chodzi ale kazdy mowi co innego.. ta lekarka u ktorej dzis bylam to lekarka od nas z Przychodzi dla ciezarnych.. w szpitalu w ktorym bede rodzic jeszcze nie bylam bo w sumie tam tylko sie kedzie jjuz na porod.. a i u Nas nie ma ktg itd tylko co 2 tyg chodze do poloznej ta mi sprswdza cisnienie cukier i tetno malej i tyle.. ja nawet nie wiem skad oni beda woedziec ze np mala juz jest glowka do dolu !!! Bo usg juz nie bede miala ;/
A jesli chpdzi o mpja infekcje rany to zsden lekarz nawet nie zrobic wymazu zeby sprswdzic cp to zs infekacja!!!!! To smieszne!! -
Fasia ten lekarz nie moze mi wypisac skierowania na cc.. moze to zrobic tylko ta lekarka u ktorej dzis bylam... no ale mam czekac wezwa mnie do szpitala na rozmowe powiem im o moich obawsch i zobaczymy co powiedza.. nawyzej sie pomecze przy porodzie troche bardziej ;/ ehh.. tylko po co robia czlowiekowi wode z mozgu ;/
-
nick nieaktualnyJa do dentysty nie dotarłam. Jestem kaleką na prostej drodze się wypierdzieliłam, zdarłam sobie kolano, kostkę się stukła(mam nadzieję bo często miałam ją skreconą) , na brodzie mam ranę. Jak leciałam to tylko brzuch chowałam dlatego tą brodę obiłam. Miał to być piękny dzień. Straty materialne spodnie ciążowe do śmieci, obrączka się porysowała,kurtka z dziurą.
Na szczęście mała wariuje w brzuchu. -
nick nieaktualny
-
Ida wrote:A czemu tak na tej budce składanej Ci zależy?
Ja też zdecydowana na Nano i też teściowa kupuje. Ale jeszcze nie tak szybko
Nie tyle na składanej co podoba mi się ten wózek i wybieram między nim a camarelo. Tyle, że w nano ta budka jakby tak zwisa z tyłu. na filmach widziałam, że można budę odsunąć do tyłu całkiem ale materiał się nie "zwija" tylko wisi w powietrzu jak kokon jakiśmożna go odpiąć ale wtedy wisi tam siatka z budki
Nie mogę się zdecydować więc sprawdzam każdy szczegół, żeby nie żałować.
Teść chce kupić już teraz bo możliwe, że urodzę wcześniej a miesiąc wte czy we wte nie robi mi różnicy. Darowanemu koniowi itd...
[/url]