Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:Wiecie co, bo z tymi odwiedzinami to ciężka sprawa. Ja np nie należę do osób, które by do kobiety po porodzie od razu pchały się do domu. Na pewno dałabym czas. Tylko ile? I co, za kilka miesięcy mam sama się wpraszać? Zazwyczaj wolę, jak to mnie zaprasza się, bo wtedy jest jasne sytuacja. A tak?
Moja dosyć bliska koleżanka urodziła na początku października. Kilka dni po porodzie napisałam jej, że jak będzie gotowa, to niech da znać kiedy mamy z mężem wpaść. Później jeszcze odzywałam się kilkukrotnie, ale nigdy nie napisała kiedy i czy mamy przyjechać. A sama nie lubię się wpraszać.
No właśnie też nie lubię takich sytuacji. Na początku niefajnie się młodej mamie pakować do domu, bo wiadomo że zmęczona, że się będzie bałaganu wstydziła itp. Ale jak później nie zaprasza, to nie wiadomo czy się wpraszać czy co. Bo może dziecko chore, może czasu nie ma. też mam taką znajomą, urodziła w maju i tak się odzywam co kilka miesięcy, odpisuje ale nie zaprasza, więc nie wiem czy życzy sobie odwiedzin czy nie.
Hwesta, a powiedz jak to wygląda z tą twoją cukrzycą? Co lekarz powiedział?Ida lubi tę wiadomość
-
Ehhh te odwiedziny. Mi przy pierwszym nie przeszkadzało, chciałam sie chwalić wszystkim jakiego mam syna! A teraz... 2000 km od domu, a tu lista osób, pokolei kto na kiedy bilet kupił. Rodzice na Wielkanoc juz beda, ale na nich czekam i tęsknie
potem siostra jedna, potem druga... Obydwie z dziećmi, szwagier z Londynu... Komfortowa sytuacja z teściowa bo jej jak biletu nie kupie to nie przyleci
A najgorsze to ze kazdy jak przyleci to zawsze na ten tydzien - 10 dni, wiecie jak to jest sami swoi ale zawsze to gość w dom. No nic... Liczę na obiadki i czysty dom bo ja sie dzieckiem zajmować
Chciałabym zeby mi dali kilka dni, a właściwie dla starszaka zeby mogl sie przyzwyczaić do sytuacji ze ma brata w domu itp, tak zeby poczuł ze to jego, pomagał itp -
Ida a podałabyś linka do Natali? przeglądnełabym sobie hihhi
-
A ja jestem z siebie dumna ogarnęłam od dzisiejszego popołudnia koszyk na gemini i allegro
Jak kliknę to będę miała wszystkie kosmetyczne, higieniczne, apteczne rzeczy dla siebie, dzidzi, coś tam skapnie synkowi
w tym też z większych rzeczy - przewijak sztywny na łóżeczko... też nie mały zapas wkładek i herbatek laktacyjnych
ale co z tego... poleci prawie 600 zł!!! jezuuuuuuu strasznie dużo
mantissa, adk_1989 lubią tę wiadomość
-
Ida wrote:mantissa - jak to jest? Ja jeszcze tego nie doświadczyłam, a czekam i czekam...
no mi się dopiero dwa razy zdarzyło, w zeszłym tygodniu. Patrzę, mokra plama na koszulce i sutek mokry, więc zakładam, że to to.adk_1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny