Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyliloe wrote:Mam neta
leżę na położnictwie, wczoraj byłam na bloku porodowym na obserwacji. Podali mi pierwszą dawkę sterydow, dziś dostałam druga ostatnią. Byli zdecydowani na Fenoterol w pompie czyli taki lek wyciszajacy ostatniej szansy ale zmienili zdanie, co chwile miałam ktg i skurcze słabły i robiły się rzadsze. Na IP miałam co 3 min i nic nie czułam poza mocnymi ruchamu dziecka!!! bóle w dole brzucha były ciągnące i byłam pewna, że to szyjka.
Od wczoraj od 7 rano nie zmrużyłam oka, moja współlokatorka chrapie jak otyły 60 letni facet i nawet przez stopery ją strasznie słychać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 23:44
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIda masz jak ja
ale my ciśnieniowcy mamy się dobrze jak jest ciut wyższe
tu umnie oatrzą na tą drugą zawartość jak ona przekracza140 to juz notują jak essential hipertension . Mnie się cisnienie uregulowalo pije wody duzo i jest git .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 23:56
-
Lwica wrote:Hehe a mi na plecach
)
Bolą was tez biodra??? Mnie masakrycznie przez to zle sie śpi a na plecach sie dusze:((
Jeju z tymi biodrami to mam ogromny problem, ze 3 dni może ale jak poleże dłużej to jak stara babcia sie czuje - nie obrazajac nikogo.
W ogole w ciągu max tygodnia strasznie mi sie zrobilo ciezko. troszkę się poużalam nad soba bo tego nie robilam a mezowi nie chce marudzic bo widze ile kosztuje go praca na te głupie zmiany i jeszcze remontujemy klatkę schodowa -
nick nieaktualny
-
Agusiek89 wrote:Jeju z tymi biodrami to mam ogromny problem, ze 3 dni może ale jak poleże dłużej to jak stara babcia sie czuje - nie obrazajac nikogo.
W ogole w ciągu max tygodnia strasznie mi sie zrobilo ciezko.
Podobno ten ból w biodrach jest spowodowany hormonami - macica rozluźniająca sie i przygotowująca na poród.
Ja juz mam ten ból od 2 tygodni:( spanie to jakaś masakra -
Lwica w pierwszej ciązy miałam ten sam problem, ale może tak z tydzień czy dwa przed porodem, urodziłam w skończonym 37 tyg plus chyba 5 dni. A teraz przecież nie noszę już od dawna starszej córci, no ale trzeba za nią iść i do wc i się pobawić. za pierwszym razem też więcej odpoczywałam a teraz się po prostu nie da, bo jak. No i ten ból krzyża kurcze, no jak babusie
-
nick nieaktualnyMoja sonia to taka mądra jest by tylko się tuliła i przy mnie leżała pipa jedna Jak kupuje rzeczy dla Ignacego przychodze do do domu ta juz nochal w reklamówkę
pokazuje jej a ta macha ogonem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 00:12
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:No pewnie - inhalacje! Jak najbardziej. Mam inhalator przecież
Tyle że zostawiłam... u rodziców
Chodziło mi o takie prowizoryczne: miska z gorącą wodą, kilka kropel olejku, ręcznik na głowę i jedziesz.
Agusiek, nie wiem czy olbas można stosować w ciąży, ale w sumie tylko to wdychasz, więc raczej zaszkodzić nie powinno. Wpisz w google, na pewno ktoś o to pytał.
Oj ja też bym na brzuszku pospała. Tęsknię za tym. ;_; Za to chociaż na plecach mogę swobodnie i biodra mnie nie bolą.
W ogóle chyba ostatecznie zdecydowałam się na Jedo Fyna. Poczytałam jeszcze więcej opinii i stwierdzam, że chyba nie ma co dłużej rozkminiać. Tylko jeszcze nie wiem czy wersję memo czy classic, ale że kupujemy używkę to po prostu zobaczę jakie wersje będą w ofercie.Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agusiek89 wrote:Lwica w pierwszej ciązy miałam ten sam problem, ale może tak z tydzień czy dwa przed porodem, urodziłam w skończonym 37 tyg plus chyba 5 dni. A teraz przecież nie noszę już od dawna starszej córci, no ale trzeba za nią iść i do wc i się pobawić. za pierwszym razem też więcej odpoczywałam a teraz się po prostu nie da, bo jak. No i ten ból krzyża kurcze, no jak babusie
Agusiek ty mnie nie strasz pracuje do 38+2tyg((
Rodzice moge następnego dnia:]
Eeee no jeszcze krzyż mnie nie boli....no jesteśmy jak babusie:))Agusiek89 lubi tę wiadomość
-
Spokojnie Lwica, ja myślę że spokojnie dotrwasz
Rozmawiałam niedawno z moją mamą i też okazało się że wszyscy trzej urodziliśmy się ok, 2 tyg wcześniej niż termin
reguła powtórzyła się przy pierwszej córci a mam przeczucie (i potwierdzenie na usg że wyprzedzamy termin o 1,5 tyg) że teraz sytuacja się powtórzy. Chciałabym jednak wytrzymać chociaż do "pełni kwietniowej" czyli tak po świętach
Lwica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:A ja się muszę przyznać, że trochę przeholowałam dzisiaj... Pomagałam mężowi malować pokój i jechałam równo z wałkiem po ścianach, po czym kiedy poczułam zmęczenie spiął mi się brzuch. Spoko - myślałam że minie i się położyłam, ale raczej nie przeszło. No nic, pojechaliśmy na małe zakupy, nie byliśmy długo, ale ledwo chodziłam, a brzuch ciągle był twardy. Aż na koniec bolało, ledwo wsiadłam do auta. W aucie przestało, w domu się położyłam i jest w miarę ok, bo odpoczęłam, ale brzuch mam nadal chwilami twardy. Te chwile są dosyć długie. Nie wiem - to skurcze czy co? Teraz nic mnie nie boli. No i zmierzyłam sobie ciśnienie z ciekawości i tu 147/103. Drugi raz było podobne. Wiem, że za wysokie, ale zwalam to na chorobę dzisiejszą i to, że jednn paracetamol wzięłam.
Ech, okropny dzień...
Ida lubi tę wiadomość